GoldenLine
Zaloguj się
Daniel Częstki

Daniel Częstki senior php developer

Temat: wpływ braku ojca na pozniejsze relacje w dorosłym życiu

Mam znajomą która była wychowywana bez ojca (od 2 roku życia).
Nie układa jej się w jej związku małżeński. Zastanawiam się czy i jaki może to mieć wpływ na jakość późniejszych relacji.
Czy znacie jakies opracowania na ten temat ?
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: wpływ braku ojca na pozniejsze relacje w dorosłym życiu

no podobno ma to wpływ, są potem takie rozne schizy...
Link do wypowiedziLink
Marcin Karolczak

Marcin Karolczak Młodszy inżynier do
spraw walidacji

Temat: wpływ braku ojca na pozniejsze relacje w dorosłym życiu

Część artykułu narsisusa:
"Ojciec jest dla kobiety pierwszym mężczyzną z jakim ma do czynienia. Sposób, w jaki ojciec traktuje swoja córkę kształtuje jej poczucie wartości i typ relacji jakie będzie miała w przyszłości z innymi mężczyznami. (w każdej następnej relacji jej związek z ojcem będzie punktem odniesienia do oceny jej obecnych i przyszłych związków!!!). Z tego powodu kobiety mające dobry kontakt z ojcem będą bardziej wymagające dla swoich partnerów od kobiet mających słabą więź z ojcem.

Schemat relacji z jej ojcem jest osadzony bardzo głęboko w jej podświadomości. Jeśli jej ojciec zawsze przy niej był, mocno ją kochał, okazywał jej szacunek, nawiązał z nią głęboką więź emocjonalną, to takie zachowanie mężczyzny jest dla niej punktem wyjścia jeśli chodzi o przyszłe relacje. Taka kobieta ufa mężczyźnie, rozumie jego potrzeby, ma głębokie przekonanie, że w związku jej potrzeby i potrzeby mężczyzny są komplementarne, uzupełniają się nawzajem i prowadzą do szczęścia. Taka kobieta ma w sobie coś z osobowości małej dziewczynki, czuje głęboko, że zasługuje na wspaniałą relację i nie wchodzi w związki z byle kim, jest bardzo lojalna, czysta emocjonalnie, często się śmieje, jest pozytywna nawet w obliczu ciężkich sytuacji. Taka kobieta ma też swoje potrzeby i wysokie wymagania; jej facet musi sprawiać, że czuje się wyjątkowa, kochana, traktowana z szacunkiem, musi mieć z nim głęboką więź emocjonalną i świetny sex.

Jeśli kobieta nie miała szczęścia posiadać kochającego ojca, była przez niego opuszczona, miała z nim bardzo płytką relację, nie szanował jej – to ona przyjmie to wszystko jako standard w jej przyszłych związkach. Taka kobieta nie mając żadnego lepszego punktu odniesienia będzie trwać w związkach z mężczyznami, którzy ją zdradzają, znęcają się nad nią psychicznie i fizycznie, traktują bez szacunku, wywołują w niej masę negatywnych emocji. Taka kobieta często traktuje sex instrumentalnie, zdradza, nie zna i w zasadzie nie lubi mężczyzn i nie przywiązuje się do nich emocjonalnie (w końcu nie ma żadnych doświadczeń pokazujących, że może być inaczej), wie podświadomie, że mężczyźni od niej odchodzą, więc nie ma sensu się angażować (szczególnie jeśli opuścił ją ojciec). Takie kobiety często obarczają zewnętrzne okoliczności za ich porażki, są chorobliwie zazdrosne, robią ciągłe sceny i fochy, na dłuższą metę zbudowanie z nią harmonijnego związku jest niemożliwe. Taka kobieta mając dobrego partnera będzie sabotować każdy dobry związek, interpretować ciągle w najgorszym świetle jego zachowanie, czując, że nie zasługuje na szczęście i dobrą relację

Poczucie wartości kobiety jest pochodną jakości jej relacji z ojcem, jej relacja z ojcem nie jest jedynym aspektem wpływającym na poczucie wartości, ale w procesie selekcji kobiety ten aspekt jest najbardziej efektywny. Wartościowych kobiet jest bardzo niewiele, poprzez wartościowe kobiety mam na myśli te z którymi można utworzyć stały, silny związek, w którym oboje jesteście szczęśliwi. Jej relacje z ojcem można sprawdzić w ciągu 2 minut od otwarcia – kobieta mająca z nim świetne stosunki będzie o nim chętnie rozmawiać, otworzy się na ten temat. Pozostałe kobiety będą unikać tego tematu, logicznie racjonalizować, że to nie ma znaczenia itp."

Chyba trafia w samo sedno, choć nie jest to artykuł, który w całości traktuje o relacjach córka ojciec, co uważni z pewnością zauważyli :P
Link do wypowiedziLink
Marzena M.

Marzena M. Coraz mniej mnie
dziwi....

Temat: wpływ braku ojca na pozniejsze relacje w dorosłym życiu

Marcin Karolczak:

Według tej teori powinnam byc samotna i nieszczesliwa - bzdura
Zwalanie wielkszości niepowodzeń życiowych na traumy z dzieciństwa jest zbytnim uproszczeniem
Link do wypowiedziLink
Elżbieta Buszkiewicz

Elżbieta Buszkiewicz możemy zmienić tylko
siebie...

Temat: wpływ braku ojca na pozniejsze relacje w dorosłym życiu

Najważniejszą sprawą jest to, jak ojciec jest przedstawiany dziecku.
Jeżeli ojciec jest nieobecny w wychowaniu dziecka, zapewne nie może być źle przedstawiany w dzieciństwie i w dalszym wieku. Szacunek dla ojca i podziękowanie za dar życia i wdzięcznośc za to życie, zapewne może wiele zmienić w życiu człowieka. Tego młodego i później starszego.
Mówię to z przekonaniem, bo sama doświadczałam zmiany w ludziach po, zmianach w stosunku do ojca.
Mamy możliwość wpływać na jakość naszego życia. Korzystajmy z tej możliwości w miłości i wdzięczności bez pamiętliwości, a w żadnym razie nienawiści.
Wybaczanie i wdzięczność jest tym co możemy zrobić dla siebie, bez względu na fazę życia w której jesteśmy. Powodzenia więc życzę.
Link do wypowiedziLink
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: wpływ braku ojca na pozniejsze relacje w dorosłym życiu

Marzenna M.:
Marcin Karolczak:

Według tej teori powinnam byc samotna i nieszczesliwa - bzdura

Nie Ty jedna :))

Zgadzam się. Bzdura.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: wpływ braku ojca na pozniejsze relacje w dorosłym życiu

Marzenna M.:
Marcin Karolczak:

Według tej teori powinnam byc samotna i nieszczesliwa - bzdura
Zwalanie wielkszości niepowodzeń życiowych na traumy z dzieciństwa jest zbytnim uproszczeniem


zgadza się, na życie ma wpływ każdy dzień ;) nie tylko doświadczenie z piaskownicy...
Link do wypowiedziLink
Marzena M.

Marzena M. Coraz mniej mnie
dziwi....

Temat: wpływ braku ojca na pozniejsze relacje w dorosłym życiu

Monika Winnicka:
Marzenna M.:
Marcin Karolczak:

Według tej teori powinnam byc samotna i nieszczesliwa - bzdura
Zwalanie wielkszości niepowodzeń życiowych na traumy z dzieciństwa jest zbytnim uproszczeniem


zgadza się, na życie ma wpływ każdy dzień ;) nie tylko doświadczenie z piaskownicy...

Teraz jest moda na zwalanie wszytskiego na nieszczęsliwe dziecinstwo, to taka dość wygodna teoria
Sa oczywiście przypadki kiedy jest to prawda ale nie jest to reguła
Link do wypowiedziLink
Marzena Z.

Marzena Z. A może jednak
dzisiaj?

Temat: wpływ braku ojca na pozniejsze relacje w dorosłym życiu

Marzenna M.:
Marcin Karolczak:

Według tej teori powinnam byc samotna i nieszczesliwa - bzdura
Zwalanie wielkszości niepowodzeń życiowych na traumy z dzieciństwa jest zbytnim uproszczeniem
To jaka jest Twoim zdaniem przyczyna takiego stanu?
Link do wypowiedziLink
Marzena M.

Marzena M. Coraz mniej mnie
dziwi....

Temat: wpływ braku ojca na pozniejsze relacje w dorosłym życiu

Marzena K.:
Marzenna M.:
Marcin Karolczak:

Według tej teori powinnam byc samotna i nieszczesliwa - bzdura
Zwalanie wielkszości niepowodzeń życiowych na traumy z dzieciństwa jest zbytnim uproszczeniem
To jaka jest Twoim zdaniem przyczyna takiego stanu?
o co konkretnie pytasz , bo nierozumiem ?
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: wpływ braku ojca na pozniejsze relacje w dorosłym życiu

ma wplyw- ale jak duzy to od nas zalezy. nie zgadzam sie z wypowiedzia przytoczona przez Marcina. opuscil mnie ojciec gdy mialam 8 lat. przez wiele lat winilam siebie za to, ze odszedl. ale jesli chodzi o mezczyzn- nigdy nie bralam pierwszego lepszego. moje wymagania- byly podwojne. jasne, ze brak ojca mial wplyw- ale przez swoje wlasne bledy, ten wplyw wykluczylam ze swojego zycia.
Link do wypowiedziLink
Marzena Z.

Marzena Z. A może jednak
dzisiaj?

Temat: wpływ braku ojca na pozniejsze relacje w dorosłym życiu

Marzenna M.:
Marzena K.:

To jaka jest Twoim zdaniem przyczyna takiego stanu?
o co konkretnie pytasz , bo nierozumiem ?
Powiedziałaś, że to bzdura. Nie, bo nie? Czy masz jakieś swoje wnioski na ten temat?
Link do wypowiedziLink
Marzena Z.

Marzena Z. A może jednak
dzisiaj?

Temat: wpływ braku ojca na pozniejsze relacje w dorosłym życiu

Gabriela Izabela K.:
ma wplyw- ale jak duzy to od nas zalezy. nie zgadzam sie z wypowiedzia przytoczona przez Marcina. opuscil mnie ojciec gdy mialam 8 lat. przez wiele lat winilam siebie za to, ze odszedl. ale jesli chodzi o mezczyzn- nigdy nie bralam pierwszego lepszego. moje wymagania- byly podwojne. jasne, ze brak ojca mial wplyw- ale przez swoje wlasne bledy, ten wplyw wykluczylam ze swojego zycia.
Zgadzam się, jak cała TEORIA psychologiczna, jest tylko teorią a jednstka ludzka jest nieprzewidywalna. Super, że sobie z tym poradziłaś!
Link do wypowiedziLink
Marzena M.

Marzena M. Coraz mniej mnie
dziwi....

Temat: wpływ braku ojca na pozniejsze relacje w dorosłym życiu

Marzena K.:
Marzenna M.:
Marzena K.:

To jaka jest Twoim zdaniem przyczyna takiego stanu?
o co konkretnie pytasz , bo nierozumiem ?
Powiedziałaś, że to bzdura. Nie, bo nie? Czy masz jakieś swoje wnioski na ten temat?

Wnioskiem mojej teori jest moje życie. :-)
udane życie zwłasciwymi relacjami z męzczynami i nie jestem jedynaMarzenna M. edytował(a) ten post dnia 20.06.10 o godzinie 21:26
Link do wypowiedziLink
Tomasz G.

Tomasz G. What goes around
comes around

Temat: wpływ braku ojca na pozniejsze relacje w dorosłym życiu

Jeśli nałóg ojca można nazwać jego brakiem a myślę że można to stwierdzam że odciska się to jako swoisty jego brak.
Może i podwójnie - nie można na pewno na nim polegać gdyż obiecuje bez pokrycia i nie ma w nim wsparcia = jak by go nie było.
Czy istnieje korelacja pomiędzy relacjami w dorosłości z innymi ludźmi? Myślę że tak z tym że jak większość poprzedników zaznaczyła jak bardzo nas to dotyka zależy w zasadzie niemalże w 100% od nas samych, woli życia w swoistej normalności, bycia akceptowanym i dążeniu do bycia prawdziwym i wartościowym człowiekiem.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: wpływ braku ojca na pozniejsze relacje w dorosłym życiu

Moim zdaniem niepotrzebnie zakładamy, ze samotny ( singiel) jest nieszczęśliwy, a ilu jest ludzi w związkach nieszczęśliwych?

Marzena K.:
Marzenna M.:
Marcin Karolczak:

Według tej teori powinnam byc samotna i nieszczesliwa - bzdura
Zwalanie wielkszości niepowodzeń życiowych na traumy z dzieciństwa jest zbytnim uproszczeniem
To jaka jest Twoim zdaniem przyczyna takiego stanu?
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: wpływ braku ojca na pozniejsze relacje w dorosłym życiu

Jeśli brak ojca miałby jakikolwiek wpływ na przyszłe relacje kobiety z mężczyzną to dotyczy to także braku ojca w wychowaniu syna. Osobiście uważam że nie ma wpływu, bo każdy człowiek jest autonomiczną jednostką. Dlatego mamy przykłady pełnych rodzin i nieszczęśliwych dzieci jak i niepełnych rodzin i szczęśliwych dzieci. Trzeba wziąć pod uwagę także to, że w wychowaniu dziecka nie musi uczestniczyć biologiczny ojciec. Ojczym może być dla niego lepszym autorytetem. Sama po sobie wiem, że mój ojciec kompletnie różni się od byłego partnera. Więc moje relacje rodzinne nie wpłynęły na mój wybór.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: wpływ braku ojca na pozniejsze relacje w dorosłym życiu

Daniel Częstki:
Mam znajomą która była wychowywana bez ojca (od 2 roku życia).
Nie układa jej się w jej związku małżeński. Zastanawiam się czy i jaki może to mieć wpływ na jakość późniejszych relacji.
Czy znacie jakies opracowania na ten temat ?
Nie układa jej się może dlatego że potrzebuje bliskości, bezpieczeństwa, którego nie zaznała z powodu braku ojca, a partner jej tego nie daje. Nie można doszukiwać się winy w niej samej.
Link do wypowiedziLink
Konrad Goszczyński

Konrad Goszczyński

Temat: wpływ braku ojca na pozniejsze relacje w dorosłym życiu

jestesmy autonomiczni, ale pewne cechy wyniesione z wychowania, z dziecinstwa są w nas.. nie wszystko jestesmy w stanie sami zmienić. Kształtuje nas otoczenie, rodzina itd..

Brak ojca ma wpływ na życie.. jednak nie jest to jedyny czynnik.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: wpływ braku ojca na pozniejsze relacje w dorosłym życiu

Konrad Goszczyński:
jestesmy autonomiczni, ale pewne cechy wyniesione z wychowania, z dziecinstwa są w nas.. nie wszystko jestesmy w stanie sami zmienić. Kształtuje nas otoczenie, rodzina itd..

Brak ojca ma wpływ na życie.. jednak nie jest to jedyny czynnik.
Ma taki wpływ jak wychowywanie w patologicznej rodzinie. Lepsza sama matka niż rodzina nieodpowiedzialna. Czasem dziecko można uratować uciekając od tyrana.
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Z okazji Dnia Ojca ..:)




Wyślij zaproszenie do
Anuluj