konto usunięte

Temat: Wesele - problemy z listą gości

Justyna Kotowska:
Hubert S.:

tak, lubię spędzać weekend zanurzony po szyję w kadzi z twarogiem - to lepsze niż seks, musisz sprobowac :PPPP :))
...hehe...ja wolę sex :P zdecydowanie :)

ok, mozemy pouprawiac seks, ale pozniej koniecznie musimy zanurzyc sie w twarogu, co Ty na to? :P

dobra, nie wygłupiam się juz ,przepraszam, ide poudawać, ze pracuję :)

hej hej
Anna N.

Anna N. Bo w życiu ważne są
tylko chwile...

Temat: Wesele - problemy z listą gości

Hubert S.:
tak, lubię spędzać weekend zanurzony po szyję w kadzi z twarogiem - to lepsze niż seks, musisz sprobowac :PPPP :))
to coś nowego:P ja niedawno usłyszałam, że skoki spadochronowe są lepsze niż seks:-)))

konto usunięte

Temat: Wesele - problemy z listą gości

Hubert S.:
z twarogiem - to lepsze niż seks, musisz sprobowac :PPPP :))
...hehe...ja wolę sex :P zdecydowanie :)

ok, mozemy pouprawiac seks, ale pozniej koniecznie musimy zanurzyc sie w twarogu, co Ty na to? :P

dobra, nie wygłupiam się juz ,przepraszam, ide poudawać, ze pracuję :)

hej hej
oki,ale nie udawaj tylko pracuj :P a'propos...-to nie była propozycja seksu z Tobą :P miłej pracy ::)))

konto usunięte

Temat: Wesele - problemy z listą gości

Anna Kalinowska:
Hubert S.:
tak, lubię spędzać weekend zanurzony po szyję w kadzi z twarogiem - to lepsze niż seks, musisz sprobowac :PPPP :))
to coś nowego:P ja niedawno usłyszałam, że skoki spadochronowe są lepsze niż seks:-)))

myślę ze dobrego seksu nic nie zastąpi,ale...-na pewno prędzej skoki niż zanużenie ciałka w twarogu ;P heheahh

konto usunięte

Temat: Wesele - problemy z listą gości

Justyna Kotowska:
Hubert S.:
hej hej
oki,ale nie udawaj tylko pracuj :P a'propos...-to nie była propozycja seksu z Tobą :P miłej pracy ::)))

Justyna - trudno , co robić :P

ja zartowałem, nie traktuj powaznie tego co ja piszę, ja już taki mam defekt, że gadam od rzeczy :))

pozdr.
Anna N.

Anna N. Bo w życiu ważne są
tylko chwile...

Temat: Wesele - problemy z listą gości

Magdalena B.:
Czy nie lepiej byłoby w tej sytuacji zaprosić znajomych tylko na ślub, a wesele wyprawić dla najbliższej rodziny?
Znajomych ma się różnych. Mamy takich, do których sami byliśmy zaproszeni na wesele, ale np. nie przepadamy za nimi na tyle, że koniecznie musimy ich widzieć na swojej uroczystości, a jednak czujemy się do tego zobowiązani. Mamy takich, których chętnie byśmy widzieli, ale wtedy wypadałoby zaprosić jeszcze tę parę i tę, bo mogą poczuć się urażeni, że para X ma być na weselu a oni nie... itp. itd.
Dlatego uważam, że tak jest najzgrabniej, nie faworyzować nikogo (no chyba że za świadków bierzemy znajomych a nie rodzinę) Rodzina na wesele, znajomi na ślub i potem na poprawiny. Jest to jakiś sposób, jeśli nie wszystkich możemy zaprosić na wesele
Sylwia  Zajdel-Goleniows ka

Sylwia
Zajdel-Goleniows
ka
Marketing, PR,
komunikacja

Temat: Wesele - problemy z listą gości

Anna Kalinowska:
Hubert S.:
tak, lubię spędzać weekend zanurzony po szyję w kadzi z twarogiem - to lepsze niż seks, musisz sprobowac :PPPP :))
to coś nowego:P ja niedawno usłyszałam, że skoki spadochronowe są lepsze niż seks:-)))

no bo jest lepsze, co w tym dziwnego?? nie rozumiem..
Anna N.

Anna N. Bo w życiu ważne są
tylko chwile...

Temat: Wesele - problemy z listą gości

Sylwia P.:
Anna Kalinowska:
Hubert S.:
tak, lubię spędzać weekend zanurzony po szyję w kadzi z twarogiem - to lepsze niż seks, musisz sprobowac :PPPP :))
to coś nowego:P ja niedawno usłyszałam, że skoki spadochronowe są lepsze niż seks:-)))

no bo jest lepsze, co w tym dziwnego?? nie rozumiem..
hmmmm, to wytłumacz mi to Sylwia:-) skoki - ok, adrenalina, jakieś poczucie wolności, dreszcz emocji, ale lepsze od seksu???
Sylwia  Zajdel-Goleniows ka

Sylwia
Zajdel-Goleniows
ka
Marketing, PR,
komunikacja

Temat: Wesele - problemy z listą gości

Anna Kalinowska:
Sylwia P.:
Anna Kalinowska:
Hubert S.:
tak, lubię spędzać weekend zanurzony po szyję w kadzi z twarogiem - to lepsze niż seks, musisz sprobowac :PPPP :))
to coś nowego:P ja niedawno usłyszałam, że skoki spadochronowe są lepsze niż seks:-)))

no bo jest lepsze, co w tym dziwnego?? nie rozumiem..
hmmmm, to wytłumacz mi to Sylwia:-) skoki - ok, adrenalina, jakieś poczucie wolności, dreszcz emocji, ale lepsze od seksu???

trzeba poczuc ten wiatr na wlasnej skorze, wtedy sie zrozumie..
Monika K.

Monika K. Kierownik Działu
Operacyjnego

Temat: Wesele - problemy z listą gości

Magdalena B.:
Czy nie lepiej byłoby w tej sytuacji zaprosić znajomych tylko na ślub, a wesele wyprawić dla najbliższej rodziny?


To właśnie napisałam w swoim poście. Uważam, ze tak byłoby lepiej ;)
Magdalena H.

Magdalena H. project manager,
podróżniczka,
makijażystka,
estetka, mal...

Temat: Wesele - problemy z listą gości

A co w sytuacji, gdy młodzi zapraszają swoją rodzinę wraz z "dziećmi" na ślub (brak zapisu o osobach towarzyszących, a każdy członek rodziny jest wyszczególniony imiennie)? Jeden z synów zaproszonego małżeństwa jest już dorosły (powinien dostać zatem osobne zaproszenie) oraz ma stałą partnerkę już od ponad roku (młodzi jej nie znają, prawdopodobnie o niej nie wiedzą, mieszkają za granicą). Co powinien w tej sytuacji zrobić syn?
Monika K.

Monika K. Kierownik Działu
Operacyjnego

Temat: Wesele - problemy z listą gości

Magdalena B.:
A co w sytuacji, gdy młodzi zapraszają swoją rodzinę wraz z "dziećmi" na ślub (brak zapisu o osobach towarzyszących, a każdy członek rodziny jest wyszczególniony imiennie)? Jeden z synów zaproszonego małżeństwa jest już dorosły (powinien dostać zatem osobne zaproszenie) oraz ma stałą partnerkę już od ponad roku (młodzi jej nie znają, prawdopodobnie o niej nie wiedzą, mieszkają za granicą). Co powinien w tej sytuacji zrobić syn?

Powiem jak ja postąpiłabym ... ;)

Jeśli to jest bliska rodzina (z którą mam kontakt, a nie taka co widziałam 2 razy w życiu) to zaprosiłabym dzieci (+18) moich ciotek z osobami towarzyszącymi - jeśli to związek 'stały'. Jeśli nie mają partnerów zaprosiłabym imiennie samych (bo już się mogą za to obrazić obrazić:) )

Przytoczę moje doświadczenie...
Moja kuzynka wychodziła za mąż - bywała u nas bardzo często (przynajmniej 1 weekend w miesiącu)- przyjeżdżała z chłopakiem, z koleżankami ... ja jeździłam do niej, organizowała swoje przyjęcie weselne.
Zaproszenie przyszło imienne na moich rodziców z dopiskiem "z dziećmi" ;)
Ja miałam 24 lata i byłam w związku z kimś od 3 lat a mój brat 23 lata 'wolny'

Przyznam, że zbulwersowało mnie, jak i moich rodziców - w rezultacie na sam ślub poszła tylko moja mama (przy okazji ... będąc w Trójmieście)Monika G. edytował(a) ten post dnia 08.08.08 o godzinie 12:37

konto usunięte

Temat: Wesele - problemy z listą gości

Hubert S.:
Justyna Kotowska:
Hubert S.:
hej hej
oki,ale nie udawaj tylko pracuj :P a'propos...-to nie była propozycja seksu z Tobą :P miłej pracy ::)))

Justyna - trudno , co robić :P

ja zartowałem, nie traktuj powaznie tego co ja piszę, ja już taki mam defekt, że gadam od rzeczy :))

pozdr.
hehe...ja też lubie pożartować,więc spokojnie :)) nie potraktowałam tego dosłownie,a na Twoje słowa po prostu odpowiedziałam moimi słowami :))

Temat: Wesele - problemy z listą gości

Monika G.:
Wesele to duża inwestycja - jak ktoś patrzy pod kątem zarobienia na nim/zwrócenia się albo zrobienia tego najmniejszym kosztem to niech nie zawraca sobie głowy.

A do tej pory myslalem ze INWESTYCJA to cos, co przynajmniej w swym zalozeniu ma sie zwrocic. :D
Monika K.

Monika K. Kierownik Działu
Operacyjnego

Temat: Wesele - problemy z listą gości

Paweł N.:
Monika G.:

Wesele to duża inwestycja - jak ktoś patrzy pod kątem zarobienia na nim/zwrócenia się albo zrobienia tego najmniejszym kosztem to niech nie zawraca sobie głowy.

A do tej pory myslalem ze INWESTYCJA to cos, co przynajmniej w swym zalozeniu ma sie zwrocic. :D

Aj, aj przepraszam. Miało tam być jeszcze "nie"... dalsza część zdania jest istotna ;) :)

Cenię czujność :)

Pzdr,

Temat: Wesele - problemy z listą gości

Monika G.:
Paweł N.:
Monika G.:

Wesele to duża inwestycja - jak ktoś patrzy pod kątem zarobienia na nim/zwrócenia się albo zrobienia tego najmniejszym kosztem to niech nie zawraca sobie głowy.

A do tej pory myslalem ze INWESTYCJA to cos, co przynajmniej w swym zalozeniu ma sie zwrocic. :D

Aj, aj przepraszam. Miało tam być jeszcze "nie"... dalsza część zdania jest istotna ;) :)

Cenię czujność :)

Pzdr,

Ale mi brak tego "nie" w zupelnosci nie przeszkadzal.
w takim ukladzie z calej tamtej mojej zlosliwosci nic nie zostalo ;-)
Monika K.

Monika K. Kierownik Działu
Operacyjnego

Temat: Wesele - problemy z listą gości


Ale mi brak tego "nie" w zupelnosci nie przeszkadzal.
w takim ukladzie z calej tamtej mojej zlosliwosci nic nie zostalo ;)

A to była złośliwość? :) Przepraszam znowu popsułam ;>

m.
Anka G.

Anka G. grafik, webmaster

Temat: Wesele - problemy z listą gości

Hubert S.:
ok, mozemy pouprawiac seks, ale pozniej koniecznie musimy zanurzyc sie w twarogu, co Ty na to? :P

dobra, nie wygłupiam się juz ,przepraszam, ide poudawać, ze pracuję :)

hej hej

Chyba założę wątek pt.: "Złote Myśli Huberta S."

;P

konto usunięte

Temat: Wesele - problemy z listą gości

Paweł N.:
Monika G.:

Wesele to duża inwestycja - jak ktoś patrzy pod kątem zarobienia na nim/zwrócenia się albo zrobienia tego najmniejszym kosztem to niech nie zawraca sobie głowy.

A do tej pory myslalem ze INWESTYCJA to cos, co przynajmniej w swym zalozeniu ma sie zwrocic. :D

Zwróci Ci sie zwróci, wręcz będzie Ci się odbijać po latach, czkawką czy innym gorzkawym niezbyt przyjemnym posmakiem. Wiec zwrócisz, spokojnie :P

konto usunięte

Temat: Wesele - problemy z listą gości

To ja powiem jaka mnie spotkała "niespodzianka" ze strony bliskiej koleżanki:

Znamy się od 7 lat, przez blisko 4 lata byłyśmy bardzo blisko, ostatnie 3 lata ograniczyłyśmy kontakty. Wcześniej, jakieś 2 lata temu kiedy było już wiadomo, że będzie wychodziła za mąż razem z moją siostrą, we 3 rozmawiałyśmy o tym, jak super będziemy się bawiły na jej weselu. Niedawno nawet o tym rozmawiałyśmy, chociaż bez konkretów.
Coś mówiła o ograniczonej liczbie gości, a wesele ma być na 200 osób.
Moja siostra z mężem zostali zaproszeni na ślub i wesele. Ja dostałam zaproszenie na ślub bez osoby towarzyszącej (nie jestem mężatką), tylko na ślub.
Jak mam o tym myśleć?
A tak się cieszyłam, że będę miała okazję cieszyć się jej szczęściem... Nawet kreację wcześniej kupiłam ;)
Strasznie mnie to zabolało, przyznaję.
Proszę, spróbujcie mi to jakoś wytłumaczyć, bo sama nie potrafię dojść do tego jak można tak postąpić.



Wyślij zaproszenie do