Temat: wątek rozgrzewający :)

Jacek K.:
Ewa Z.:
Jacek K.:
Ewa Z.:
tylko, że niewiedzieć dlaczego Ciebie cytowałam :o)))
wiadomo, przyciaganie :))))
taaa, opolskie ;o))))
o innym ze wstydu nawet bym nie pomyslal :)))
Wstyd jest barwą cnoty ;o)

konto usunięte

Temat: wątek rozgrzewający :)

Ewa Z.:
Wstyd jest barwą cnoty ;o)
Hmmmm, w moim wieku ?:)))))))))))))))))

Temat: wątek rozgrzewający :)

Jacek K.:
Ewa Z.:
Wstyd jest barwą cnoty ;o)
Hmmmm, w moim wieku ?:)))))))))))))))))
a cóż wiek ma do tego?
baa, powiem nawet, że skoro go w TAKIM wieku posiadasz choć odrobinkę, to tymbardziej jest on barwny i cnotliwy ;o)

konto usunięte

Temat: wątek rozgrzewający :)

Ewa Z.:
baa, powiem nawet, że skoro go w TAKIM wieku posiadasz choć odrobinkę, to tymbardziej jest on barwny i cnotliwy ;o)
wstydu to ja mam cala furmanke.
choc wiesc gminna niesie, ze faceci w moim wieku rzucaja sie na kobiety w Twoim - ja bym sie ze wstydu spalil.

Temat: wątek rozgrzewający :)

Jacek K.:
Ewa Z.:
baa, powiem nawet, że skoro go w TAKIM wieku posiadasz choć odrobinkę, to tymbardziej jest on barwny i cnotliwy ;o)
wstydu to ja mam cala furmanke.
choc wiesc gminna niesie, ze faceci w moim wieku rzucaja sie na kobiety w Twoim - ja bym sie ze wstydu spalil.
bo rzucać się nie należy, tylko smakować ;o)
a wiek jest tylko liczbą... sumą doświadczeń i nieadekwatnym miernikiem wartości człowieka :o)

Temat: wątek rozgrzewający :)

i nie brzmi to bynajmniej jako zachęta...
dobranoc...

konto usunięte

Temat: wątek rozgrzewający :)

Jacek K.:
Mnie wystarczy jak poczytam Magde, zaraz robi sie cieplej.
to teraz mi się cieplej zrobiło:)
dziękuję, jeśli to komplement:)

konto usunięte

Temat: wątek rozgrzewający :)

Arleta Jamroz:
ja sie tule do czosnku od dwoch dni, spi mi sie z nim wygodnie, zdrowo, a nade wszystko wonnie:) Jak tak sobie obok niego leze, to mysle, jak bardzo zmyslowy ten czosnek jest:)
:) czosnek w końcu też jest w rodzaju męskim
a na dodatek nie ujmiesz mu pikanterii:)
i właściwości "rozpalających" od wewnątrz:)

konto usunięte

Temat: wątek rozgrzewający :)

Gośka J.:
Magdalena M.:
a jeśli takowej nie ma.. czy też nie ma w pobliżu.. co wtedy?
jak to co?wychodzimy z domu w celu jej poznania:)można iść do apteki po jakiś syropek i przypadkiem coś upuścić...potem w ramach odwdzięczenia się za podniesienie tego, zaprosić drugą stronę na ciepłą herbatę z miodkiem.problem rozwiązany:)
takie to proste:)
szkoda tylko, że trzeba zmarznąć, by się ogrzać:)Magdalena M. edytował(a) ten post dnia 04.10.09 o godzinie 00:51

konto usunięte

Temat: wątek rozgrzewający :)

Benny K.:
Magdalena M.:
a jeśli takowej nie ma.. czy też nie ma w pobliżu.. co wtedy?
Kaloryfer, grzane wino, sauna itd. ;)
jestem za powyższą opcją a uściślając za tym, by w domu saunę mieć.. idealnie;)
Katarzyna Z.

Katarzyna Z. ....a wariatka
jeszcze tańczy ....

Temat: wątek rozgrzewający :)

Magdalena M.:
coraz chłodniej, jesienna i zimowa aura.. taki czas się rozpoczyna
proponuję podgrzać atmosferę tuląc się do najbliższej nam osoby:)
a jeśli takowej nie ma.. czy też nie ma w pobliżu.. co wtedy?

Rum-i(j)anek. Ten pierwszy do herbaty, ten drugi do łóżka ;)

konto usunięte

Temat: wątek rozgrzewający :)

Ewa Z.:
ale Wy wszystkie praktyczne - skarpety, wino... ;o)
ciekawe co skrywają Wasze myśli tak naprawdę :o)

Nie ma to jak dobra whisky...
Whisky moja żono, tyś najlepsza z dam ;)))))

konto usunięte

Temat: wątek rozgrzewający :)

Magdalena M.:
Benny K.:
Magdalena M.:
a jeśli takowej nie ma.. czy też nie ma w pobliżu.. co wtedy?
Kaloryfer, grzane wino, sauna itd. ;)
jestem za powyższą opcją a uściślając za tym, by w domu saunę mieć.. idealnie;)

My tutaj gdzie mieszkam mamy sauny wszędzie ale nie samym ciepłem człowiek żyje, światła też potrzeba a zaczyna sie pora ciemności egipskich ;)

konto usunięte

Temat: wątek rozgrzewający :)

Karol Stenson:
My tutaj gdzie mieszkam mamy sauny wszędzie ale nie samym ciepłem człowiek żyje, światła też potrzeba a zaczyna sie pora ciemności egipskich ;)
Wy to macie, nie Wy dokladnie, ale Finowie, smoke sauny:) To jest czad:) I do morza:)))) Bylam jedyna, ktora przed skokiem do wody odmowila :

Hail Mary, full of grace, the Lord is with you,
blessed are thou among women
and blessed is the fruit of thy womb, Jesus.
Holy Mary, Mother of God,
pray for us sinners
now,and at the hour of our death.
Amen.

I pomoglo. Tak rozgrzalo, ze wracajac do hotelu motorowka, nawet kataru nie mialam:) a wiatr szalal we wlosach:)))))))))Arleta Jamroz edytował(a) ten post dnia 04.10.09 o godzinie 08:21

konto usunięte

Temat: wątek rozgrzewający :)

Magdalena M.:
Arleta Jamroz:
ja sie tule do czosnku od dwoch dni, spi mi sie z nim wygodnie, zdrowo, a nade wszystko wonnie:) Jak tak sobie obok niego leze, to mysle, jak bardzo zmyslowy ten czosnek jest:)
:) czosnek w końcu też jest w rodzaju męskim
a na dodatek nie ujmiesz mu pikanterii:)
i właściwości "rozpalających" od wewnątrz:)
mrrrrauuuu :)))))))))

konto usunięte

Temat: wątek rozgrzewający :)

Katharina Z.:
Rum-i(j)anek. Ten pierwszy do herbaty, ten drugi do łóżka ;)
słowotwórczy geniusz:):*

konto usunięte

Temat: wątek rozgrzewający :)

Karol Stenson:
My tutaj gdzie mieszkam mamy sauny wszędzie
to zabrzmiało nie tyle cudownie co zastanawiająco;)
ale nie samym ciepłem człowiek żyje, światła też potrzeba a zaczyna sie pora ciemności egipskich ;)
a lamp nie macie?:)
solaryjnych najlepiej:)

konto usunięte

Temat: wątek rozgrzewający :)

Arleta Jamroz:
mrrrrauuuu :)))))))))
dobrze, że nie poczułam tu oddechu Twojego przy wydawaniu "mrau":)

konto usunięte

Temat: wątek rozgrzewający :)

Ewa Z.:
bo rzucać się nie należy, tylko smakować ;o)
a wiek jest tylko liczbą... sumą doświadczeń i nieadekwatnym miernikiem wartości człowieka :o)
Ja sam twierdze, ze wiek to tylko cyferki. Ale jednak. Jak jedna strona ma powoli na poczatku 5 a druga 3, to zachodzi tu jakies nieporozumienie i u mnie zaczyna sie wstyd. Nie mowiac o zdrowym rozsadku.
I mowia to, choc wiem jak dobrze sie "trzymam" :)))))))))
I nie przyjalem tego jako zachety od opolanki dla opolanina :)))

Temat: wątek rozgrzewający :)

Jacek K.:
Ewa Z.:
bo rzucać się nie należy, tylko smakować ;o)
a wiek jest tylko liczbą... sumą doświadczeń i nieadekwatnym miernikiem wartości człowieka :o)
Ja sam twierdze, ze wiek to tylko cyferki. Ale jednak. Jak jedna strona ma powoli na poczatku 5 a druga 3, to zachodzi tu jakies nieporozumienie i u mnie zaczyna sie wstyd. Nie mowiac o zdrowym rozsadku.
:o))))
I mowia to, choc wiem jak dobrze sie "trzymam" :)))))))))
I nie przyjalem tego jako zachety od opolanki dla opolanina :)))
uff, bo już myślałam, że się za bardzo zaczęłam rozpędzać ;o)
ps. chyba wypadliśmy z wątku, który jest w temacie :o)
mam nadzieję, że Arleta nam wybaczy :o)



Wyślij zaproszenie do