Temat: Walczycie?

Nie ma jak się pocieszać na forum, taka terapia grupowa:)

A ja jeszcze raz powtórzę, nasze uczucia wychodzą od nas. Nikt nie jest zobowiązany nas pokochać a mimo to, może być watościowym człowiekiem, co sami przyznajemy chęcią poznania kogoś bliżej.

Życzę powodzenia i dobrej nocy:)Marta Sokołowska edytował(a) ten post dnia 10.06.08 o godzinie 22:48

konto usunięte

Temat: Walczycie?

Temat rzeka można się zapętlić tak naprawdę.....teraz to już trudno mi się do tego ustosunkować. Kiedyś poparłabym w 100% teorie, że to facet powinien walczyć i zdobywać.... a teraz to różnie bywa... raczej obserwuję, że to kobiety walczą i te najbardziej zdeterminowane osiągają swój cel...

konto usunięte

Temat: Walczycie?

Po raz kolejny napiszę, że to ona straciła. nie ja :)

słuchaj czy straciła ona to już trudno powiedzieć skoro nie angażowała się czyli tak naprawde nie widziała w tym nic nadzwyczajnego. ale czas pokaże i może przyjdzie po rozum do głowy i zastanowi się że jednak "głupia byłam"

Temat: Walczycie?

Karol K.:
Po raz kolejny napiszę, że to ona straciła. nie ja :)

słuchaj czy straciła ona to już trudno powiedzieć skoro nie angażowała się czyli tak naprawde nie widziała w tym nic nadzwyczajnego. ale czas pokaże i może przyjdzie po rozum do głowy i zastanowi się że jednak "głupia byłam"

a może nie?:D
Grzegorz S.

Grzegorz S. Poznań; "TAX"
Podatki, Finanse,
Księgowość

Temat: Walczycie?

Karol K.:
Po raz kolejny napiszę, że to ona straciła. nie ja :)

słuchaj czy straciła ona to już trudno powiedzieć skoro nie angażowała się czyli tak naprawde nie widziała w tym nic nadzwyczajnego. ale czas pokaże i może przyjdzie po rozum do głowy i zastanowi się że jednak "głupia byłam"

no właśnie chyba coś wyjątkowego widziała. mówiła, że jest "wyjątkowo" i "wspaniale" przy pierwszej takiej dyskusji i że nie chce, żeby to się skończyło. A co do rozumu... to już nie moja sprawa :)

konto usunięte

Temat: Walczycie?

a może nie?:D

może i nie . trudno rozstrzygnąc tutaj co i jak i kto i z kim :) ważne iśc do przodu mimo przeciwnością losu

Temat: Walczycie?

Karol K.:
a może nie?:D

może i nie . trudno rozstrzygnąc tutaj co i jak i kto i z kim :) ważne iśc do przodu mimo przeciwnością losu

Oczywiście:) Moim zdaniem jest też ważne, by nie tracić z oczu ludzi wartościowych, czy mogą nas pokochać czy nie. To nie jest kwestia osobowości, ale zgrania dwóch osób:)

Prawda Karol?;)
Masz fajną fotkę:)

konto usunięte

Temat: Walczycie?


a ja mam z tym straszny problem..ostatnio ucze sie "walczyc" ale cos kiepsko mi wychodzi..jakas taka potworna duma (?) mnie hamuje przed zbyt radykalnymi krokami ;-((

U mnie podobnie ...może to i duma, a może łatwiej pogodzić się z rozstaniem bez uczucia odtrącenia przez drugą stronę.... może dlatego panowie teraz tak chętnie pozwalają się zdobywać zamiast nas zdobywać...?

konto usunięte

Temat: Walczycie?

Prawda Karol?;)
Masz fajną fotkę:)

dziekuje

prawda jest jedna i o niej wie doskonale z pewnością Grzegorz. My wiemy niewiele, wiec ..jako kochasz to walcz..... (latwo powiedzieć )

Temat: Walczycie?

Anna K.:

a ja mam z tym straszny problem..ostatnio ucze sie "walczyc" ale cos kiepsko mi wychodzi..jakas taka potworna duma (?) mnie hamuje przed zbyt radykalnymi krokami ;-((

U mnie podobnie ...może to i duma, a może łatwiej pogodzić się z rozstaniem bez uczucia odtrącenia przez drugą stronę.... może dlatego panowie teraz tak chętnie pozwalają się zdobywać zamiast nas zdobywać...?

W przypadku kolegi związku nie było;)
A co do panów, to się zgodzę, duma na swoim miejscu kobitki, pierś do przodu:))

konto usunięte

Temat: Walczycie?

może dlatego panowie teraz tak chętnie pozwalają się zdobywać zamiast nas zdobywać...?

świnte słowa

Temat: Walczycie?

Karol K.:
Prawda Karol?;)
Masz fajną fotkę:)

dziekuje

prawda jest jedna i o niej wie doskonale z pewnością Grzegorz. My wiemy niewiele, wiec ..jako kochasz to walcz..... (latwo powiedzieć )

Jak ktoś mówi nie, to uszanuj to moim skromnym zdaniem a energię zużyj na kręgle lub spotkanie z przyjaciółmi ot co:)

konto usunięte

Temat: Walczycie?

Jak ktoś mówi nie, to uszanuj to moim skromnym zdaniem a energię zużyj na kręgle lub spotkanie z przyjaciółmi ot co:)

...albo magazynuj ją na kogoś, dla kogo ty staniesz sie najważniejsza osoba w życiu bez potrzeby wali i odwrotnie

Temat: Walczycie?

Karol K.:
Jak ktoś mówi nie, to uszanuj to moim skromnym zdaniem a energię zużyj na kręgle lub spotkanie z przyjaciółmi ot co:)

...albo magazynuj ją na kogoś, dla kogo ty staniesz sie najważniejsza osoba w życiu bez potrzeby wali i odwrotnie

dokładnie:)
Grzegorz S.

Grzegorz S. Poznań; "TAX"
Podatki, Finanse,
Księgowość

Temat: Walczycie?

Marta Sokołowska:
Anna K.:

a ja mam z tym straszny problem..ostatnio ucze sie "walczyc" ale cos kiepsko mi wychodzi..jakas taka potworna duma (?) mnie hamuje przed zbyt radykalnymi krokami ;-((

U mnie podobnie ...może to i duma, a może łatwiej pogodzić się z rozstaniem bez uczucia odtrącenia przez drugą stronę.... może dlatego panowie teraz tak chętnie pozwalają się zdobywać zamiast nas zdobywać...?

W przypadku kolegi związku nie było;)
A co do panów, to się zgodzę, duma na swoim miejscu kobitki, pierś do przodu:))

Jeżeli "kolega", to ja właśnie był związek. Fakt, że krótki, ale byliśmy "my". A co do "terapii grupowej" o której pisałaś wcześniej, to moja aktywność mogła się skończyć na moim pierwszym poście w tym temacie :) ale poszło dalej.

konto usunięte

Temat: Walczycie?

pisałaś wcześniej, to moja aktywność mogła się skończyć na moim pierwszym poście w tym temacie :) ale poszło dalej.

i za to ci chwała:)

Temat: Walczycie?

Grzegorz S.:
Marta Sokołowska:
Anna K.:

a ja mam z tym straszny problem..ostatnio ucze sie "walczyc" ale cos kiepsko mi wychodzi..jakas taka potworna duma (?) mnie hamuje przed zbyt radykalnymi krokami ;-((

U mnie podobnie ...może to i duma, a może łatwiej pogodzić się z rozstaniem bez uczucia odtrącenia przez drugą stronę.... może dlatego panowie teraz tak chętnie pozwalają się zdobywać zamiast nas zdobywać...?

W przypadku kolegi związku nie było;)
A co do panów, to się zgodzę, duma na swoim miejscu kobitki, pierś do przodu:))

Jeżeli "kolega", to ja właśnie był związek. Fakt, że krótki, ale byliśmy "my". A co do "terapii grupowej" o której pisałaś wcześniej, to moja aktywność mogła się skończyć na moim pierwszym poście w tym temacie :) ale poszło dalej.

Przepraszam, zrozumiałam z Twych wypowiedzi, że gdy podjąłeś rozmowę o byciu razem, ona powiedziała,że nie.
Może źle coś przeczytałam;)

Temat: Walczycie?

Wg mnie związek zaczyna się od fizycznego zbliżenia. Wczesniej to jest jakieś "chodzenie" najwyżej.

konto usunięte

Temat: Walczycie?

Paweł Niewiadomski:
Wg mnie związek zaczyna się od fizycznego zbliżenia. Wczesniej to jest jakieś "chodzenie" najwyżej.

różnie to bywa w tych czasach

konto usunięte

Temat: Walczycie?

Grzegorz S.:
Karol K.:
Po raz kolejny napiszę, że to ona straciła. nie ja :)

słuchaj czy straciła ona to już trudno powiedzieć skoro nie angażowała się czyli tak naprawde nie widziała w tym nic nadzwyczajnego. ale czas pokaże i może przyjdzie po rozum do głowy i zastanowi się że jednak "głupia byłam"

no właśnie chyba coś wyjątkowego widziała. mówiła, że jest "wyjątkowo" i "wspaniale" przy pierwszej takiej dyskusji i że nie chce, żeby to się skończyło. A co do rozumu... to już nie moja sprawa :)
Widać szczery i słowny z Ciebie facet. Nie mieści Ci się w głowie, że można szastać słowami "wyjątkowo i wspaniale" to wynika pewnie z tego, że prawdopodobnie nie rzucasz takich deklaracji jeśli nie myślisz poważnie...



Wyślij zaproszenie do