konto usunięte

Temat: Umiejętność tworzenia szczęśliwych związków?

Witold W.:
Weronika P.:
Basia C.:

razem odnaleźć rozwiązania na udany związek :):):):)[edited]Basia C.
jakby istnialo rozwiazanie na udany zwiazek to kazdy by w nim byl, nie ma takiego rozwiazania i tyle, albo pasujecie albo niestety szukasz dalej-)))))))))))))))))))

eee tam, hurtem pasujemy do siebie jak ulał ;)

Tak zwłaszcza rozchwianiem emocjonalnym :)))

Temat: Umiejętność tworzenia szczęśliwych związków?

jak jest ta Umiejętność tworzenia szczęśliwych związków?
a moze po prostu przestac sie zastanawiac?
popularny autor napisal ze milosc jak elektrycznosc, nie trzeba wiedziec, jak dziala, zeby cie kopnęło...

konto usunięte

Temat: Umiejętność tworzenia szczęśliwych związków?

A wracając do tematu mega związku, to co z mega seksem?
Witold W.

Witold W. 27k Security -
Management

Temat: Umiejętność tworzenia szczęśliwych związków?

Maciej Michalczyk:
A wracając do tematu mega związku, to co z mega seksem?

znaczy orgietką? ;) tu możemy na wzmiankowane 'rozchwianie' przymknąć oko...

Temat: Umiejętność tworzenia szczęśliwych związków?

Maciej Michalczyk:
A wracając do tematu mega związku, to co z mega seksem?

Drugie wynika z pierwszego, przeważnie....:)
Monika S.

Monika S. Marketing

Temat: Umiejętność tworzenia szczęśliwych związków?

Maciej Michalczyk:

Monika Skoraszewska:
po prostu trudno znależc kogos, z kim byloby lepiej niz z soba samym ;)

Może założymy nową grupę o nazwie " ME, MYSELF AND I" ? :)


Zakochac się w sobie to gwarancja odwzajemnionej milości do końca zycia :D
Witold W.

Witold W. 27k Security -
Management

Temat: Umiejętność tworzenia szczęśliwych związków?

Monika Skoraszewska:
Zakochac się w sobie to gwarancja odwzajemnionej milości do końca zycia :D

a zaakceptować i pokochać siebie 'jakim się jest' (z dobrodziejstwem inwentarza), a jednocześnie nie ustawać w wysiłkach 'bycie lepszym' to gwarancja byśmy dawali miłość innym... :)
Monika S.

Monika S. Marketing

Temat: Umiejętność tworzenia szczęśliwych związków?

nie widzę związku, niby dlaczego ma to byc aż gwarancją?
Pawel H.

Pawel H. SRS/student

Temat: Umiejętność tworzenia szczęśliwych związków?

Wioletta U.:
Witold W.:
Monika Skoraszewska:
a whiter shade of pale? ;)

tak...bielszy odcień bieli ;)

nie powiem...można być coraz lepszym, ale co począć jak człowiek już jest dość dobry? ;)


Zacząć kombinować jak to zrobić żeby być najlepszym ;)
Ty Wiolu nie musisz chyba dużo kombinować;)?
Wioletta U.

Wioletta U. wizażystka -
zapraszam na
nowiutką stronę
www.uzarowicz.com

Temat: Umiejętność tworzenia szczęśliwych związków?

Pawel H.:
Zacząć kombinować jak to zrobić żeby być najlepszym ;)
Ty Wiolu nie musisz chyba dużo kombinować;)?


;) troche kombinuje jak moge :)))
Pawel H.

Pawel H. SRS/student

Temat: Umiejętność tworzenia szczęśliwych związków?

Wioletta U.:
Pawel H.:
Zacząć kombinować jak to zrobić żeby być najlepszym ;)
Ty Wiolu nie musisz chyba dużo kombinować;)?


;) troche kombinuje jak moge :)))
Pożyczę kombinerki oraz inne niezbędne narzędzia;))
Witold W.

Witold W. 27k Security -
Management

Temat: Umiejętność tworzenia szczęśliwych związków?

Pawel H.:
Pożyczę kombinerki oraz inne niezbędne narzędzia;))

jak to dobrze mieć na grupie właściciela narzędziowni ;)

konto usunięte

Temat: Umiejętność tworzenia szczęśliwych związków?

Witold W.:
Monika Skoraszewska:
Zakochac się w sobie to gwarancja odwzajemnionej milości do końca zycia :D

a zaakceptować i pokochać siebie 'jakim się jest' (z dobrodziejstwem inwentarza), a jednocześnie nie ustawać w wysiłkach 'bycie lepszym' to gwarancja byśmy dawali miłość innym... :)
Monika Skoraszewska:
nie widzę związku, niby dlaczego ma to byc aż gwarancją?


związek jest i to całkiem spory!
Otóż tak jak traktujemy siebie tak samo zachowujemy sie w stosunku do innych. Jeżeli nie potrafimy pokochac własnego JA, to co tak naprawdę można ofiarować swojemu partnerowi?!?!
Monika S.

Monika S. Marketing

Temat: Umiejętność tworzenia szczęśliwych związków?

eeee tam, kompletnie mnie te teorie nie przekonuja, chociaz wszyscy je powtarzaja jak mantre.

To, że ja nie kocham wlasnego ja wcale nie znaczy, że moj partner go nie kocha. Może wręcz uwielbiać to, czego ja u siebie nie lubię :D

Temat: Umiejętność tworzenia szczęśliwych związków?

Monika Skoraszewska:
eeee tam, kompletnie mnie te teorie nie przekonuja, chociaz wszyscy je powtarzaja jak mantre.

To, że ja nie kocham wlasnego ja wcale nie znaczy, że moj partner go nie kocha. Może wręcz uwielbiać to, czego ja u siebie nie lubię :D

Mnie rowniez nie przekonuje. Ja poszlabym nieco w bok tej teorii ;-)Uwazam, ze trzeba zyc w zgodzie ze soba, akceptowac sie (wszystkie za i przeciw), ale i miec dystans wobec siebie. Dazyc do idealu, to troche dazyc do czegos co nie istnieje. Grunt to chyba nie udawac. Ani przed soba, ani przed innymi. Takie dopasowywanie sie na sile do niczego dobrego nie prowadzi.

konto usunięte

Temat: Umiejętność tworzenia szczęśliwych związków?

Ja nie mówię wcale by kochac siebie, to kochać własne ciało ale to jakim się jest człowiekiem. Oczywiście akceptowac wszystkie niedoskonałości ale nie zamęczając się nimi.
Przecież akceptacja to inaczej miłośc do samego siebie, bo nawet w miłości dwojga ludzi aprobuje sie i dobre strony i te gorsze również.

konto usunięte

Temat: Umiejętność tworzenia szczęśliwych związków?

Małgorzata S.:
No a co, jeśli ktoś nie potrafi lub nie chce sie otworzyc?

Jezeli tylko sił nam wystarczy to można (a wrecz trzeba, jeżeli zależy nam na kimś!!!) powalczyć i ułatwić drugiej osobie otworzenie się. Choć bywa ciężko...
Monika S.

Monika S. Marketing

Temat: Umiejętność tworzenia szczęśliwych związków?

nie ma to jak otworzyć puszkę Pandory ;)
Witold W.

Witold W. 27k Security -
Management

Temat: Umiejętność tworzenia szczęśliwych związków?

Monika Skoraszewska:
nie ma to jak otworzyć puszkę Pandory ;)

a tam jak to w puszce... rozmaite czekoladki ;)
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: Umiejętność tworzenia szczęśliwych związków?

Monika Skoraszewska:
eeee tam, kompletnie mnie te teorie nie przekonuja, chociaz wszyscy je powtarzaja jak mantre.

To, że ja nie kocham wlasnego ja wcale nie znaczy, że moj partner go nie kocha. Może wręcz uwielbiać to, czego ja u siebie nie lubię :D

Chodzi o to, ze wojujac samemu ze soba, czlowiek jest niezdolny do obdarzania i przyjmowania milosci, gdyz oba te "stany" wykluczaja sie nawzajem. W sumie rzeczywiscie trudno to pojac, dopoki nie doswiadczy sie swego rodzaju... nie wiem jak to nazwac... przemiany(?), oswiecenia(?), zrozumienia(?) Pewnego okreslonego stopnia samoswiadomosci.Aneta S. edytował(a) ten post dnia 24.03.09 o godzinie 22:30

Następna dyskusja:

Dlaczego sie rozpada tak wi...




Wyślij zaproszenie do