Temat: "Udławiony z miłości"

Link do wypowiedzi

Temat: "Udławiony z miłości"

Link do wypowiedzi

Temat: "Udławiony z miłości"

Magdalena M.:
Polskie dziewczyny - fantastyczne przecież, lotne, piękne, błyskotliwe - są w sytuacji strasznej: mają w zdecydowanej większości przypadków do czynienia z sytymi debilami

z pewnością nie żyjemy w czasach przereklamowania mózgu. To jest organ, w który sylikonu nie da się wszczepić, i całe rzesze muszą żyć w poczuciu tragedii, że mają za mały.

Link do wypowiedzi

Temat: "Udławiony z miłości"

Magdalena M.:
Polskie dziewczyny - fantastyczne przecież, lotne, piękne, błyskotliwe - są w sytuacji strasznej: mają w zdecydowanej większości przypadków do czynienia z sytymi debilami

z pewnością nie żyjemy w czasach przereklamowania mózgu. To jest organ, w który sylikonu nie da się wszczepić, i całe rzesze muszą żyć w poczuciu tragedii, że mają za mały.

Plecy to domena mistrzów. Dajmy spokój rubensowskim biustom! Jak się patrzy na rubensowskie plecy, można zrozumieć, co znaczy zmysłowość.

Bez dotykania pleców nie ma miłości.

Ciekawa jest kobieta, która ma dar przeistaczania się. Czasami jest szarą myszą, a czasami skończoną pięknością. Jeden ruch wystarczy, by przeszła z jednego istnienia w drugie.

Jak nie można bez siebie żyć. Po prostu. To jest miłość. Tyle jestem w stanie wydukać

Jaka chemia ważna jest w zbliżeniu?
- W zbliżeniu miłosnym chemia intelektualna, w fascynacji intelektualnej erotyczna. Chwalę mózg, Ameryki nie odkrywam.

I wciąż pan uważa, że życie składa się z kilku kobiet, kilku podróży, kilku pomysłów i kilku zdań?
- Nie. Życie się składa ze złudzenia wieczności i z przerażającej utraty tego złudzenia.

z Jerzym Pilchem rozmawia Dorota Wodecka-Lasota
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,96856,812...

zatrzymałam myśli nad powyższymi sentencjami:) inspirujące..
co sądzicie w tematach powyżej przeze mnie zasygnalizowanych??

p.s. dawno nie tworzyłam tu nowych wątków, faux pas? excusez-moi!

Link do wypowiedzi

Temat: "Udławiony z miłości"

Czeslaw Kowalczyk:
ad poczatek tego wywodu:
od kiedy jestem w netcie, coraz bardziej nabieram wlasnie przekonania, ze silikonowe mozgi istnieja. I jest ich niestety coraz wiecej. Nie wiem czy to zle czy dobrze. Pewnie jak dla kogo .. :)

Z tym zludzeniem wiecznosci, to sie zgadza ..
z udlawieniem "z milosci" lub takowa, tezMagdalena M. edytował(a) ten post dnia 14.08.10 o godzinie 14:47

Link do wypowiedzi

Temat: "Udławiony z miłości"

Anna D.:

Magdalena M.:
Polskie dziewczyny - fantastyczne przecież, lotne, piękne, błyskotliwe - są w sytuacji strasznej: mają w zdecydowanej większości przypadków do czynienia z sytymi debilami

z pewnością nie żyjemy w czasach przereklamowania mózgu. To jest organ, w który sylikonu nie da się wszczepić, i całe rzesze muszą żyć w poczuciu tragedii, że mają za mały.

Mądrze pisze Pilch. Gatunek ludzki jakby wraca do prehistorii.

Link do wypowiedzi

Temat: "Udławiony z miłości"

Marcin Południkiewicz:

Magdalena M.:
Pierwsza zmysłowość zawsze tyczy pleców.

Dlatego mnie pociąga zgrabna sylwetka?

Bez ich dotykania nie ma wzajemnej skłonności, nie ma seksu.

O analu nie słyszał.

Bez dotykania pleców nie ma miłości.[/i]

A ja bez przytulania tylu ludzi miłuję.
:D

Ciekawa jest kobieta, która ma dar przeistaczania się. Czasami jest szarą myszą, a czasami skończoną pięknością. Jeden ruch wystarczy, by przeszła z jednego istnienia w drugie.

Fajnie, to tak jak w filmie kobieta kot.
:)
Ze zwykłej dziewczyny ostra domena.
:D

Jak nie można bez siebie żyć. Po prostu. To jest miłość. Tyle jestem w stanie wydukać

Ale piszemy tu o koleżeństwie, kumpelstwie czy miłości na zabój czy też do grobowej deski?

Link do wypowiedzi

Temat: "Udławiony z miłości"

Magdalena M.:

Marcin Południkiewicz:

Magdalena M.:
Pierwsza zmysłowość zawsze tyczy pleców.

Dlatego mnie pociąga zgrabna sylwetka?

mnie się pytasz o swoje "pociągi"?:)

Bez ich dotykania nie ma wzajemnej skłonności, nie ma seksu.

O analu nie słyszał.

Bez dotykania pleców nie ma miłości.[/i]

A ja bez przytulania tylu ludzi miłuję.
:D

wszystkich?:)

Ciekawa jest kobieta, która ma dar przeistaczania się. Czasami jest szarą myszą, a czasami skończoną pięknością. Jeden ruch wystarczy, by przeszła z jednego istnienia w drugie.

Fajnie, to tak jak w filmie kobieta kot.
:)
Ze zwykłej dziewczyny ostra domena.
:D

Jak nie można bez siebie żyć. Po prostu. To jest miłość. Tyle jestem w stanie wydukać

Ale piszemy tu o koleżeństwie, kumpelstwie czy miłości na zabój czy też do grobowej deski?

definiowaniu miłości?:)

Link do wypowiedzi

Temat: "Udławiony z miłości"

Marcin Południkiewicz:

Magdalena M.:
definiowaniu miłości?:)

a tak łatwo ją zdefiniować?
teoretycznie tak, praktycznie..to wcale nie takie strasznie łatwe

Link do wypowiedzi

Temat: "Udławiony z miłości"

Magdalena M.:

Jaka chemia ważna jest w zbliżeniu?
- W zbliżeniu miłosnym chemia intelektualna, w fascynacji intelektualnej erotyczna. Chwalę mózg, Ameryki nie odkrywam.

Link do wypowiedzi

Temat: "Udławiony z miłości"

Jacek A.:

Magdalena M.:

Jaka chemia ważna jest w zbliżeniu?
- W zbliżeniu miłosnym chemia intelektualna, w fascynacji intelektualnej erotyczna. Chwalę mózg, Ameryki nie odkrywam.

Z jego słów wnioskuję, że jest grubo po pięćdziesiątce ;D

Link do wypowiedzi

Temat: "Udławiony z miłości"

Magdalena M.:

Jerzy Pilch (ur. 10 sierpnia 1952 w Wiśle)

Link do wypowiedzi

Temat: "Udławiony z miłości"

Jacek A.:

Magdalena M.:

Jerzy Pilch (ur. 10 sierpnia 1952 w Wiśle)

Nietrudno było zgadnąć. ;) Ten pogląd jest wyjątkowo nadużywany po pięćdziesiątce jak też nadużywana jest powszechnie rola inteligencji jako cechy boskiej w społeczeństwie ;)

Link do wypowiedzi

Temat: "Udławiony z miłości"

Magdalena M.:

piszesz o nadużyciach
więc dla równowagi..
coś niedoceniane być powinno
what Mr Arendt?:D

Link do wypowiedzi

Temat: "Udławiony z miłości"

Jacek A.:

Magdalena M.:

piszesz o nadużyciach
więc dla równowagi..
coś niedoceniane być powinno
what Mr Arendt?:D

Odpowiadając na Twoje pytanie posłużę się dowcipem, w celu lepszego zobrazowania ;)

Dwie wieśniaczki rozmawiają
- Ty wies Marycha? Jo wcora dupcyła z inteligentem.
- Łoj! I co?
- Ty wies? Łon mioł penisa!
- Penisa? A co to?
- Taki chuj, ino miętki!

Link do wypowiedzi

Temat: "Udławiony z miłości"

Jacek A.:

Magdalena M.:

Jerzy Pilch (ur. 10 sierpnia 1952 w Wiśle)

Nietrudno było zgadnąć. ;) Ten pogląd jest wyjątkowo nadużywany po pięćdziesiątce jak też nadużywana jest powszechnie rola inteligencji jako cechy boskiej w społeczeństwie ;)

Link do wypowiedzi

Temat: "Udławiony z miłości"

Izabela Kuś:
p.s artykuł bardzo interesujący

Link do wypowiedzi

Temat: "Udławiony z miłości"

Magdalena M.:

Jacek A.:

Magdalena M.:

piszesz o nadużyciach
więc dla równowagi..
coś niedoceniane być powinno
what Mr Arendt?:D

Odpowiadając na Twoje pytanie posłużę się dowcipem, w celu lepszego zobrazowania ;)

obrazami? a mówi się, że to kobiety wyrażają się nie wprost:)

Dwie wieśniaczki rozmawiają
- Ty wies Marycha? Jo wcora dupcyła z inteligentem.
- Łoj! I co?
- Ty wies? Łon mioł penisa!
- Penisa? A co to?
- Taki chuj, ino miętki!

Link do wypowiedzi

Temat: "Udławiony z miłości"

Marcin Południkiewicz:

Magdalena M.:
obrazami? a mówi się, że to kobiety wyrażają się nie wprost:)

jako malarz i grafik pozwól, że się nie zgodzę z tym co się mówi
:D

Link do wypowiedzi

Temat: "Udławiony z miłości"

Magdalena M.:

Marcin Południkiewicz:

Magdalena M.:
obrazami? a mówi się, że to kobiety wyrażają się nie wprost:)

jako malarz i grafik pozwól, że się nie zgodzę z tym co się mówi
:D

pozwalam:D
proszę o argumentację:))

Link do wypowiedzi