Temat: Tylko "złe" kobiety mają długotwałe, udane związki?

Elżbieta J.:

Ale oni są równi, bo razem mają nad sobą władzę. On np straszy ja, ze nie da jej kasy, a ona, że wyprowadzi się do mamy i odetnie go od dzieci. Władza i strach wzajemne. Bo tacy są, oboje wybuchowi i w kłótni wyciągają ciężki kaliber. Bo jak pisała koleżanka, jak jest za spokojnie to jest źle.

Link do wypowiedzi

Temat: Tylko "złe" kobiety mają długotwałe, udane związki?

Piotr Jaczewski:

Beata Ś.:

Piotr Jaczewski:
A ja Cię do merdania ogonkiem! :P

mówiłam, że teraz to ja będę zła kobieta i nie będę merdać ogonkiem na komendę :P
:)

Aaa...zła kobieta to ta od foszków, zapamiętam :-)

Link do wypowiedzi

Temat: Tylko "złe" kobiety mają długotwałe, udane związki?

Aleksander Zwitowski:

Paulina Jaworowska:

Podałeś przykład kobiety, jak to przeczytałam to jakbym o

swoim byłym czytała.

(...)

Nie podobało mu się chyba,że było normalnie.

>I tu wchodzimy na bardzo grząski temat co to znaczy normalnie?;)

Link do wypowiedzi

Temat: Tylko "złe" kobiety mają długotwałe, udane związki?

tomasz L.:

Beata J.:

nawet nieźle, obudzisz, nakarmisz i można spać znowu :))))

łapiesz się?;)

a chciałbyś? :)

hm...musiałbym zrobić jakiś test, czy kobieta na godzinę się sprawdza:)

Link do wypowiedzi

Temat: Tylko "złe" kobiety mają długotwałe, udane związki?

Beata J.:

trzeba by określić jak często ta godzina raz na rok? raz na tydzień? codziennie?

Link do wypowiedzi

Temat: Tylko "złe" kobiety mają długotwałe, udane związki?

Paulina Jaworowska:

Tzn złościł się,że NIE kłócę się z nim,że chcę pójść do innej restauracji,że nie zmieniałam zdania na ostatnią chwilę aby on poczuł zawód, nie lubił, że jestem taka uczuciowa, że lubię się ciągle przytulać, bolało go chyba też to że jestem tylko asystentką i nie może się pochwalić,że np jestem menagerem regionalnym i nie mam własnego mieszkania, bolało go ,że na większość rzeczy się zgadzałam. Nigdy nie chciał odpowiedzieć na pytanie co do mnie czuje i co mu się we mnie podoba. Na wszystko odpowiadał NIE WIEM.Wkurzał się,że go nie ograniczam. itp..

Link do wypowiedzi

Temat: Tylko "złe" kobiety mają długotwałe, udane związki?

Beata Ś.:

Piotr Jaczewski:

Beata Ś.:

Piotr Jaczewski:
A ja Cię do merdania ogonkiem! :P

mówiłam, że teraz to ja będę zła kobieta i nie będę merdać ogonkiem na komendę :P
:)

Aaa...zła kobieta to ta od foszków, zapamiętam :-)

dlaczego stanowczość kobiet jest zawsze nazywana fochami?:)

Link do wypowiedzi

Temat: Tylko "złe" kobiety mają długotwałe, udane związki?

Piotr Jaczewski:

Beata Ś.:

Piotr Jaczewski:

Beata Ś.:

Piotr Jaczewski:
A ja Cię do merdania ogonkiem! :P

mówiłam, że teraz to ja będę zła kobieta i nie będę merdać ogonkiem na komendę :P
:)

Aaa...zła kobieta to ta od foszków, zapamiętam :-)

dlaczego stanowczość kobiet jest zawsze nazywana fochami?:)

Wy te wybuchy chciejstwa nazywacie stanowczością ? :))

Link do wypowiedzi

Temat: Tylko "złe" kobiety mają długotwałe, udane związki?

Beata J.:

tylko że taka relacja nie jest partnerstwem;
nie ma w niej równości, jest raczej symbioza;

Link do wypowiedzi

Temat: Tylko "złe" kobiety mają długotwałe, udane związki?

Beata Ś.:

dlaczego stanowczość kobiet jest zawsze nazywana fochami?:)

Wy te wybuchy chciejstwa nazywacie stanowczością ? :))

chwilunia to Tobie się zamarzyło moje merdanie ogonkiem:P
a ja stanowczo mówię merdaniu ...NIE :D

Link do wypowiedzi

Temat: Tylko "złe" kobiety mają długotwałe, udane związki?

Beata J.:

byliście niedopasowani, on czego innego potrzebował niż Ty;
czy wywodził się z dysfunkcyjnej rodziny?

Link do wypowiedzi

Temat: Tylko "złe" kobiety mają długotwałe, udane związki?

Piotr Jaczewski:

Beata Ś.:

dlaczego stanowczość kobiet jest zawsze nazywana fochami?:)

Wy te wybuchy chciejstwa nazywacie stanowczością ? :))

chwilunia to Tobie się zamarzyło moje merdanie ogonkiem:P
a ja stanowczo mówię merdaniu ...NIE :D

A przed momentem było Prosię, Proszę proszęę, jak tu wam wierzyć w tą stanowczość?Piotr Jaczewski edytował(a) ten post dnia 19.11.09 o godzinie 11:18

Link do wypowiedzi

Temat: Tylko "złe" kobiety mają długotwałe, udane związki?

Jacek K.:

Beata J.:
byliście niedopasowani, on czego innego potrzebował niż Ty;
czy wywodził się z dysfunkcyjnej rodziny?

Ja Cie zaraz kopne w kostke razem z ta rodzina :)))
Znowu winni rodzice ??? Raz czytam o normalnej dziewczynie i niestety o standartowym facecie a Ty znowu masz anse do rodziny.
Ot, zaskoczylo goscia, ze zdarzaja sie takie mile.

Link do wypowiedzi

Temat: Tylko "złe" kobiety mają długotwałe, udane związki?

Paulina Jaworowska:

Aleksander Zwitowski:

Paulina Jaworowska:

Podałeś przykład kobiety, jak to przeczytałam to jakbym o

swoim byłym czytała.

(...)

Nie podobało mu się chyba,że było normalnie.

>I tu wchodzimy na bardzo grząski temat co to znaczy normalnie?;)

Tzn złościł się,że NIE kłócę się z nim,że chcę pójść do innej restauracji,że nie zmieniałam zdania na ostatnią chwilę aby on poczuł zawód, nie lubił, że jestem taka uczuciowa, że lubię się ciągle przytulać, bolało go chyba też to że jestem tylko asystentką i nie może się pochwalić,że np jestem menagerem regionalnym i nie mam własnego mieszkania, bolało go ,że na większość rzeczy się zgadzałam. Nigdy nie chciał odpowiedzieć na pytanie co do mnie czuje i co mu się we mnie podoba. Na wszystko odpowiadał NIE WIEM.Wkurzał się,że go nie ograniczam. itp..

Link do wypowiedzi

Temat: Tylko "złe" kobiety mają długotwałe, udane związki?

Beata Ś.:
od prosze do merdania ogonkiem dłuuuuga droga:)
poprosiłam z własnej woli a do merdania czuję się przymuszana :P

Link do wypowiedzi

Temat: Tylko "złe" kobiety mają długotwałe, udane związki?

Elżbieta J.:

Beata J.:

tylko że taka relacja nie jest partnerstwem;
nie ma w niej równości, jest raczej symbioza;

W mojej relacji z mężem tez nie ma równości a uważam związek za partnerski.

Dla mnie partnerstwo to wzajemność a nie identyczność w relacjach.

Link do wypowiedzi

Temat: Tylko "złe" kobiety mają długotwałe, udane związki?

Beata J.:

Elżbieta J.:

Beata J.:

tylko że taka relacja nie jest partnerstwem;
nie ma w niej równości, jest raczej symbioza;

W mojej relacji z mężem tez nie ma równości a uważam związek za partnerski.

zależy co nazywasz równością, raczej nie próbujesz wpływać na niego szantażem emocjonalnym, aby mieć nad nim władzę

Dla mnie partnerstwo to wzajemność a nie identyczność w relacjach.

ja nie mówię o identyczności

Link do wypowiedzi

Temat: Tylko "złe" kobiety mają długotwałe, udane związki?

Piotr Jaczewski:

Beata Ś.:
od prosze do merdania ogonkiem dłuuuuga droga:)
poprosiłam z własnej woli a do merdania czuję się przymuszana :P

Bądź stanowcza, jak poprosiłaś z własnej woli to stanowczo trzeba merdać ogonkiem :PPiotr Jaczewski edytował(a) ten post dnia 19.11.09 o godzinie 11:24

Link do wypowiedzi

Temat: Tylko "złe" kobiety mają długotwałe, udane związki?

Paulina Jaworowska:

Tzn złościł się,że NIE kłócę się z nim,że chcę pójść do innej restauracji,że nie zmieniałam zdania na ostatnią chwilę aby on poczuł zawód, nie lubił, że jestem taka uczuciowa, że lubię się ciągle przytulać, bolało go chyba też to że jestem tylko asystentką i nie może się pochwalić,że np jestem menagerem regionalnym i nie mam własnego mieszkania, bolało go ,że na większość rzeczy się zgadzałam. Nigdy nie chciał odpowiedzieć na pytanie co do mnie czuje i co mu się we mnie podoba. Na wszystko odpowiadał NIE WIEM.Wkurzał się,że go nie ograniczam. itp..

Link do wypowiedzi

Temat: Tylko "złe" kobiety mają długotwałe, udane związki?

Link do wypowiedzi