Temat: Twoja definicja Miłości. Czego oczekujesz?

Joanna Budrewicz:

Paweł L.:
MIŁOŚĆ - JEST GENIALNIE WIELKA ILOSCIA ZNAKOW ????????????????????????????????????????????????????????????????????
????????????????????????????????????????????????????????????????????
????????????????????????????????????????????????????????????????????
????????????????????????????????????????????????????????????????????
????????????????????????????????????????????????????????????????????
???????????????????????????????????????????????????????Paweł L. edytował(a) ten post dnia 25.08.10 o godzinie 15:09

Chyba wręcz przeciwnie :)

Link do wypowiedzi

Temat: Twoja definicja Miłości. Czego oczekujesz?

Paweł L.:

Nie wiem ja tu tylko sprzatam.

Link do wypowiedzi

Temat: Twoja definicja Miłości. Czego oczekujesz?

L. edytował(a) ten post dnia 25.08.10 o godzinie 15:09[/edited]

Chyba wręcz przeciwnie :)

Nie wiem ja tu tylko sprzatam.

A mi sie wydaje, ze nie tylko...

Link do wypowiedzi

Temat: Twoja definicja Miłości. Czego oczekujesz?

Paweł L.:

L. edytował(a) ten post dnia 25.08.10 o godzinie 15:09[/edited]

Chyba wręcz przeciwnie :)

Nie wiem ja tu tylko sprzatam.

A mi sie wydaje, ze nie tylko...

No dobrze psuje, chyba ze nie oto chodzi

Link do wypowiedzi

Temat: Twoja definicja Miłości. Czego oczekujesz?

Jolanta Baldyga:

Paweł L.:

L. edytował(a) ten post dnia 25.08.10 o godzinie 15:09[/edited]

Chyba wręcz przeciwnie :)

Nie wiem ja tu tylko sprzatam.

A mi sie wydaje, ze nie tylko...

No dobrze psuje, chyba ze nie oto chodzi

Nie o to, nic nie psujesz!

Link do wypowiedzi

Temat: Twoja definicja Miłości. Czego oczekujesz?

Paweł L.:

Czlowiek sie stara i go z blotem jada :(

Link do wypowiedzi

Temat: Twoja definicja Miłości. Czego oczekujesz?

Jolanta Baldyga:

Paweł L.:
Czlowiek sie stara i go z blotem jada :(

nie dolaczaj do takich, a nawet jesli juz to nie narzekaj.

Link do wypowiedzi

Temat: Twoja definicja Miłości. Czego oczekujesz?

Paweł L.:

Jolanta Baldyga:

Paweł L.:
Czlowiek sie stara i go z blotem jada :(

nie dolaczaj do takich, a nawet jesli juz to nie narzekaj.

Why? i dokoncz wczesniejsza mysl

Link do wypowiedzi

Temat: Twoja definicja Miłości. Czego oczekujesz?

Katarzyna P.:
Bez względu na definicje ważne,że JEST i nie warto oczekiwac tylko szybko się zanurzyc i trwac ile się da, bo to sól życia jak ktoś powiedział i nadaje jemu SMAK.

Link do wypowiedzi

Temat: Twoja definicja Miłości. Czego oczekujesz?

Jolanta Baldyga:

Paweł L.:

Jolanta Baldyga:

Paweł L.:
Czlowiek sie stara i go z blotem jada :(

nie dolaczaj do takich, a nawet jesli juz to nie narzekaj.

Why? i dokoncz wczesniejsza mysl

nakreslajac ogolnikowo ogolnikowo odpowiadam.

Link do wypowiedzi

Temat: Twoja definicja Miłości. Czego oczekujesz?

Paweł L.:

Prosze: A mi sie wydaje, ze nie tylko...

Link do wypowiedzi

Temat: Twoja definicja Miłości. Czego oczekujesz?

Jolanta Baldyga:

Paweł L.:
Prosze: A mi sie wydaje, ze nie tylko...

Pisze szczere odczucia, tyle....Jolanta Baldyga edytował(a) ten post dnia 25.08.10 o godzinie 15:24

Link do wypowiedzi

Temat: Twoja definicja Miłości. Czego oczekujesz?

Paweł L.:

To nazwij, pol zdania sa juz nudne

Link do wypowiedzi

Temat: Twoja definicja Miłości. Czego oczekujesz?

Marcin Południkiewicz:

Renata G.:

Marcin Południkiewicz:

Renata G.:

Bartek Woźniak:

Marzenna M.:

Bartek Woźniak:

Czego oczekujesz?

Zacznij od tego co możesz dać

Jak myślę o tej Wielkiej Prawdziwej Miłości, to pierwsze, co mi przychodzi do głowy, to właśnie dawanie, dawanie z siebie.

Bezwarunkowe dawanie?

Nigdy bezwarunkowe, zawsze przyjdzie dzień kiedy się ockniesz i zapytasz: a ja ?

Jeśli obopólna jest miłość i wzajemnie się obdarowują takiego pytania nie będzie.
Wystarczy, że oboje będą się obdarowywać.
;)

Masz rację, ale Bartek pisał wcześniej o samym tylko dawaniu i to bezwarunkowym. Jestem przeciwna takiemu totalnemu poświęceniu sie drugiej osobie choć przyznaję,że w początkowej fazie "motylków" staje się to normą. Dobrze jeśli jest to obopólne ale co wtedy, gdy tylko jedno z partnerów jest takim darczyńcą ?

To chyba nie kocha, skoro nie daje, zwłaszcza siebie i swojego czasu.

Link do wypowiedzi

Temat: Twoja definicja Miłości. Czego oczekujesz?

Beata J.:

Marcin Południkiewicz:
Coś jak karma.
Co dasz to dostaniesz.

niekoniecznie chodzi o coś za coś,

ale nie można tylko dawać, trzeba też brać

Link do wypowiedzi

Temat: Twoja definicja Miłości. Czego oczekujesz?

Bartek Woźniak:

Powiedzmy, że sami zaczynamy od dawania i jednocześnie jesteśmy otwarci na przyjęcie(akceptację) tego, co druga strona akurat pragnie/może nam ofiarować.

W moim odczuciu, "branie" jest bardziej aktywne, a "przyjmowanie" (akceptowanie) bardziej pasywne - "biorę to, co mi się należy!".
Albo: "Wziąłem ją, bo ona ma obowiązek mi się oddać."

Link do wypowiedzi

Temat: Twoja definicja Miłości. Czego oczekujesz?

Jolanta Baldyga:

Małgorzata Angielczyk:
sr> Jolanta Baldyga:

Beata J.:
no

:)no chyba, ze ktos dwoch pojec nie rozroznia....

brawisssimo moja damo ;))

Nie jestem dama, choc chcialabym nia byc, urodzilam sie w robotniczej rodzinie:)

Link do wypowiedzi

Temat: Twoja definicja Miłości. Czego oczekujesz?

Bartek Woźniak:

Beata J.:

Marcin Południkiewicz:
Coś jak karma.
Co dasz to dostaniesz.

niekoniecznie chodzi o coś za coś,

ale nie można tylko dawać, trzeba też brać

Powiedzmy, że sami zaczynamy od dawania i jednocześnie jesteśmy otwarci na przyjęcie(akceptację) tego, co druga strona akurat pragnie/może nam ofiarować.

W moim odczuciu, "branie" jest bardziej aktywne, a "przyjmowanie" (akceptowanie) bardziej pasywne - "biorę to, co mi się należy!".
Albo: "Wziąłem ją, bo ona ma obowiązek mi się oddać."

Link do wypowiedzi

Temat: Twoja definicja Miłości. Czego oczekujesz?

Małgorzata Angielczyk:

Nie jestem dama, choc chcialabym nia byc, urodzilam sie w robotniczej rodzinie:)

Jolanto . , wlasnie za to co napisalas , jestes Dama ;))

Link do wypowiedzi

Temat: Twoja definicja Miłości. Czego oczekujesz?

Małgorzata Angielczyk:

Jolanta Baldyga:

Małgorzata Angielczyk:
sr> Jolanta Baldyga:

Beata J.:
no

:)no chyba, ze ktos dwoch pojec nie rozroznia....

brawisssimo moja damo ;))

Nie jestem dama, choc chcialabym nia byc, urodzilam sie w robotniczej rodzinie:)

Jolanto . , wlasnie za to co napisalas , jestes Dama ;))

Link do wypowiedzi