konto usunięte

Temat: Twoja definicja Miłości. Czego oczekujesz?

No i moje niedopowiedzenie. Chodziło mi właśnie o tą Miłość która jest, a nie która była czy będzie.
Beata Slusarek

Beata Slusarek Staraj się dojrzeć
promyk światła tam,
gdzie inni widzą
t...

Temat: Twoja definicja Miłości. Czego oczekujesz?

Grzegorz G.:
No i moje niedopowiedzenie. Chodziło mi właśnie o tą Miłość która jest, a nie która była czy będzie.
no to się zgadzamy w tym temacie:)

konto usunięte

Temat: Twoja definicja Miłości. Czego oczekujesz?

http://www.dailymotion.pl/video/x15w6n_monika-brodka-m...
Marta W.

Marta W. Wszyscy dorośli byli
kiedyś dziećmi, ale
niewielu z nich ...

Temat: Twoja definicja Miłości. Czego oczekujesz?

Sztaudynger napisał ze miłość to
"Wdzięczność bez granic
Za wszystko i za nic" :)
Jolanta B.

Jolanta B. W uśmiechu jest całe
bogactwo człowieka

Temat: Twoja definicja Miłości. Czego oczekujesz?

Marta W.:
Sztaudynger napisał ze miłość to
"Wdzięczność bez granic
Za wszystko i za nic" :)
Hej Marta, no prawde mowisz, ale wcale Cie nie wydalam;)))))))))))))))))
Marta W.

Marta W. Wszyscy dorośli byli
kiedyś dziećmi, ale
niewielu z nich ...

Temat: Twoja definicja Miłości. Czego oczekujesz?

Jolanta Baldyga:
Marta W.:
Sztaudynger napisał ze miłość to
"Wdzięczność bez granic
Za wszystko i za nic" :)
Hej Marta, no prawde mowisz, ale wcale Cie nie wydalam;)))))))))))))))))

akurat :) zdrajczyni :)
Patrycja J.

Patrycja J. Specjalista ds.
komunikacji

Temat: Twoja definicja Miłości. Czego oczekujesz?

Bartek Woźniak:
Patrycja J.:
Bartek Woźniak:
Patrycja J.:
oczekuje duzo milosc i duzo sexu;)

Jeżeli to wszystko, to daj mi szansę! :)


Ale kto będzie to finansował? ;)

jakiegos sponsora sie znajdzie.. albo skok na bank.. lub mega kredyt a potem wyjazd do meksyku;)

Doceniam nie tylko piękne ciało,
ale i wrodzoną wysoką inteligencję u kobiet ;)

to kombinowanie na szybko;)

konto usunięte

Temat: Twoja definicja Miłości. Czego oczekujesz?

Grzegorz G.:
Słowa i kontekst były zupełne inne.
nieważne jakie były słowa - ważne jakie są teraz ;D
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: Twoja definicja Miłości. Czego oczekujesz?

Grzegorz G.:
Beata Ś.:
Grzegorz G.:
Beata-inaczej się nie da i nigdy nie uda. To proste. Miłość musi być być prosta, nie dająca gwarancji na jutro-bo co można o jutrze powiedzieć? Nic. Możesz zobaczyć prognozę pogody-ale to tylko prognoza, tak samo jak miłość. Tu i teraz się liczy. Jeśli dajesz z siebie wszystko-dostaniesz więcej niż się spodziewasz. Niekoniecznie od tego człowieka którego kochasz teraz. Uczucia wracają, czasem po czasie. Na wszystko trzeba pracować-
do tego momentu się zgadzam:)

>a na miłość drugiego człowieka do siebie-trzeba
pracować za 2 osoby.
ale tu się nie zgodze...miłośc albo jest albo nie
i możesz na głowe stanać a nie wzbudzisz jej u drugiej osoby jeśli Ci ona nie pisana:)
ale jeśłi się ją kocha to się jej pozwala odejść i jest się radosnym gdy i ona jest szcześliwa:)
Choć zdala od nas:)
Nie chodziło mi o odejście od siebie, lecz o pracę nad sobą. Związek to poboczna sprawa, choć bardzo ważna. Jeśli pracujesz nad sobą, a jesteś z kimś w jakimkolwiek związku, starasz się o własny rozwój, a co za tym idzie o poprawienie relacji z partnerem jak można najbardziej. Bo razem się tworzy komórki najważniejszych dla siebie powiązań. Miłości i partnerstwa. I wydaje mi się, że nic więcej nie jest potrzebne.
Tak ładnie piszesz, że chyba sie zakochałam :))
Ożeń się ze mną !
;)))
Marzena M.

Marzena M. Coraz mniej mnie
dziwi....

Temat: Twoja definicja Miłości. Czego oczekujesz?

Elżbieta J.:

Tak ładnie piszesz, że chyba sie zakochałam :))
Ożeń się ze mną !
;)))

Ela ja tylko przypominam - bigamia w tym kraju jest karana :-))
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: Twoja definicja Miłości. Czego oczekujesz?

Marzenna M.:
Elżbieta J.:

Tak ładnie piszesz, że chyba sie zakochałam :))
Ożeń się ze mną !
;)))

Ela ja tylko przypominam - bigamia w tym kraju jest karana :-))
Oj tam, oj tam... ;))
Marzena M.

Marzena M. Coraz mniej mnie
dziwi....

Temat: Twoja definicja Miłości. Czego oczekujesz?

Elżbieta J.:
Marzenna M.:
Elżbieta J.:

Tak ładnie piszesz, że chyba sie zakochałam :))
Ożeń się ze mną !
;)))

Ela ja tylko przypominam - bigamia w tym kraju jest karana :-))
Oj tam, oj tam... ;))

No przeciez ktoś musi dbać o Twój związek ;-))
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: Twoja definicja Miłości. Czego oczekujesz?

Marzenna M.:
Elżbieta J.:
Marzenna M.:
Elżbieta J.:

Tak ładnie piszesz, że chyba sie zakochałam :))
Ożeń się ze mną !
;)))

Ela ja tylko przypominam - bigamia w tym kraju jest karana :-))
Oj tam, oj tam... ;))

No przeciez ktoś musi dbać o Twój związek ;-))
A nie musisz przypadkiem sprawdzic czy Cię nie ma w drugim pokoju ? ;)))

konto usunięte

Temat: Twoja definicja Miłości. Czego oczekujesz?

Zamiast oczekiwać po prostu dać siebie.

konto usunięte

Temat: Twoja definicja Miłości. Czego oczekujesz?

Elżbieta J.:
Grzegorz G.:
Beata Ś.:
Grzegorz G.:
Beata-inaczej się nie da i nigdy nie uda. To proste. Miłość musi być być prosta, nie dająca gwarancji na jutro-bo co można o jutrze powiedzieć? Nic. Możesz zobaczyć prognozę pogody-ale to tylko prognoza, tak samo jak miłość. Tu i teraz się liczy. Jeśli dajesz z siebie wszystko-dostaniesz więcej niż się spodziewasz. Niekoniecznie od tego człowieka którego kochasz teraz. Uczucia wracają, czasem po czasie. Na wszystko trzeba pracować-
do tego momentu się zgadzam:)

>a na miłość drugiego człowieka do siebie-trzeba
pracować za 2 osoby.
ale tu się nie zgodze...miłośc albo jest albo nie
i możesz na głowe stanać a nie wzbudzisz jej u drugiej osoby jeśli Ci ona nie pisana:)
ale jeśłi się ją kocha to się jej pozwala odejść i jest się radosnym gdy i ona jest szcześliwa:)
Choć zdala od nas:)
Nie chodziło mi o odejście od siebie, lecz o pracę nad sobą. Związek to poboczna sprawa, choć bardzo ważna. Jeśli pracujesz nad sobą, a jesteś z kimś w jakimkolwiek związku, starasz się o własny rozwój, a co za tym idzie o poprawienie relacji z partnerem jak można najbardziej. Bo razem się tworzy komórki najważniejszych dla siebie powiązań. Miłości i partnerstwa. I wydaje mi się, że nic więcej nie jest potrzebne.
Tak ładnie piszesz, że chyba sie zakochałam :))
Ożeń się ze mną !
;)))
Ela-ja już jestem zakochany od kilku lat-i jakoś mi nie przechodzi. Wiem, że z wzajemnością.Linia Kagyu którą obrałem niedawno, pozwoliła mi zajrzeć w głąb siebie i dojrzeć uczuciom które we mnie drzemały, w stosunku do kobiety, która przeszła za mną wiele. Teraz dla mnie jest to prawie miodowy rok. Mieszkamy razem, kochamy się, dajemy sobie-co tylko jest możliwe, aby kochana osoba była szczęśliwa. Bez oczekiwania na deklaracje o życiu do końca dni, ślubach itp. Nie oczekujemy od siebie potwierdzeń naszej miłości-ona jest tu i teraz. Teraz się kochamy, teraz jesteśmy razem, teraz dajemy sobie bliskość i szczęście. Zaręczamy się niebawem-ale do czego nas to zobowiązuje? Do niczego. Ślub? Może będzie, ale co znaczy ślub? Zawracie paktu na całe życie? Tak się nie da. Głównym porządkiem rzeczy jest wolność-wyboru, jednostki, wiary-jakiejkolwiek. Jeśli się zakochasz w jakimś facecie, co powiesz swojemu obecnemu? Powiesz mu prawdę? Zakochałam się w kimś innym? To znaczy że wasze uczucie do siebie było słabe, że nie dał ci czegoś czego oczekiwałaś. Nie potrafiłaś pokazać własnej drogi, celów i dążeń. Głównym aspektem związku powinien być rozwój-osobisty. Trzeba czerpać z drugiej osoby wszystko co dobre i uczyć się na niej. Ale i dawać jej to wszystko co najlepsze w sobie. Nie oczekiwać niczego, ale brać co sama daje. Ktoś mi kiedyś powiedział, że najlepszym sposobem na długi związek, jest długoletni kredyt mieszkaniowy. No jasne, ale to stwierdzenie jest dla tych, co się boją przyszłości i siebie samych.

konto usunięte

Temat: Twoja definicja Miłości. Czego oczekujesz?

Grzegorz G.:

Ela-ja już jestem zakochany od kilku lat-i jakoś mi nie przechodzi. Wiem, że z wzajemnością.Linia Kagyu którą obrałem niedawno, pozwoliła mi zajrzeć w głąb siebie i dojrzeć uczuciom które we mnie drzemały, w stosunku do kobiety, która przeszła za mną wiele. Teraz dla mnie jest to prawie miodowy rok. Mieszkamy razem, kochamy się, dajemy sobie-co tylko jest możliwe, aby kochana osoba była szczęśliwa. Bez oczekiwania na deklaracje o życiu do końca dni, ślubach itp. Nie oczekujemy od siebie potwierdzeń naszej miłości-ona jest tu i teraz. Teraz się kochamy, teraz jesteśmy razem, teraz dajemy sobie bliskość i szczęście. Zaręczamy się niebawem-ale do czego nas to zobowiązuje? Do niczego. Ślub? Może będzie, ale co znaczy ślub? Zawracie paktu na całe życie? Tak się nie da. Głównym porządkiem rzeczy jest wolność-wyboru, jednostki, wiary-jakiejkolwiek. Jeśli się zakochasz w jakimś facecie, co powiesz swojemu obecnemu? Powiesz mu prawdę? Zakochałam się w kimś innym? To znaczy że wasze uczucie do siebie było słabe, że nie dał ci czegoś czego oczekiwałaś. Nie potrafiłaś pokazać własnej drogi, celów i dążeń. Głównym aspektem związku powinien być rozwój-osobisty. Trzeba czerpać z drugiej osoby wszystko co dobre i uczyć się na niej. Ale i dawać jej to wszystko co najlepsze w sobie. Nie oczekiwać niczego, ale brać co sama daje. Ktoś mi kiedyś powiedział, że najlepszym sposobem na długi związek, jest długoletni kredyt mieszkaniowy. No jasne, ale to stwierdzenie jest dla tych, co się boją przyszłości i siebie samych.

Nie, no super! :)

Mnie się też coś takiego bardzo podoba!
To się chyba nazywa wolna miłość lub życie na kocią łapę?
Taki przedłużony romans, lub może poczekalnia.

Wszyscy wiemy, że te intensywne uczucia, jak zakochanie i zauroczenie wygasają, a wtedy dobrze mieć wolną rękę.

Grzesiek, a co będzie, jak Ty będziesz już chciał od niej odejść, bo się znudziłeś lub poznałeś kogoś innego, a ona wtedy zajdzie w ciążę z Tobą?

Ile Ty masz lat? :)
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: Twoja definicja Miłości. Czego oczekujesz?

Grzegorz G.:

Ela-ja już jestem zakochany od kilku lat-i jakoś mi nie przechodzi. Wiem, że z wzajemnością.
Gratuluję. Jeśli jest tak pięknie jak piszesz to nie zmarnujcie tego.

:))))

konto usunięte

Temat: Twoja definicja Miłości. Czego oczekujesz?

Grzegorz G.:
Elżbieta J.:
Grzegorz G.:
Beata Ś.:
Grzegorz G.:
Beata-inaczej się nie da i nigdy nie uda. To proste. Miłość musi być być prosta, nie dająca gwarancji na jutro-bo co można o jutrze powiedzieć? Nic. Możesz zobaczyć prognozę pogody-ale to tylko prognoza, tak samo jak miłość. Tu i teraz się liczy. Jeśli dajesz z siebie wszystko-dostaniesz więcej niż się spodziewasz. Niekoniecznie od tego człowieka którego kochasz teraz. Uczucia wracają, czasem po czasie. Na wszystko trzeba pracować-
do tego momentu się zgadzam:)

>a na miłość drugiego człowieka do siebie-trzeba
pracować za 2 osoby.
ale tu się nie zgodze...miłośc albo jest albo nie
i możesz na głowe stanać a nie wzbudzisz jej u drugiej osoby jeśli Ci ona nie pisana:)
ale jeśłi się ją kocha to się jej pozwala odejść i jest się radosnym gdy i ona jest szcześliwa:)
Choć zdala od nas:)
Nie chodziło mi o odejście od siebie, lecz o pracę nad sobą. Związek to poboczna sprawa, choć bardzo ważna. Jeśli pracujesz nad sobą, a jesteś z kimś w jakimkolwiek związku, starasz się o własny rozwój, a co za tym idzie o poprawienie relacji z partnerem jak można najbardziej. Bo razem się tworzy komórki najważniejszych dla siebie powiązań. Miłości i partnerstwa. I wydaje mi się, że nic więcej nie jest potrzebne.
Tak ładnie piszesz, że chyba sie zakochałam :))
Ożeń się ze mną !
;)))
Ela-ja już jestem zakochany od kilku lat-i jakoś mi nie przechodzi. Wiem, że z wzajemnością.Linia Kagyu którą obrałem niedawno, pozwoliła mi zajrzeć w głąb siebie i dojrzeć uczuciom które we mnie drzemały, w stosunku do kobiety, która przeszła za mną wiele. Teraz dla mnie jest to prawie miodowy rok. Mieszkamy razem, kochamy się, dajemy sobie-co tylko jest możliwe, aby kochana osoba była szczęśliwa. Bez oczekiwania na deklaracje o życiu do końca dni, ślubach itp. Nie oczekujemy od siebie potwierdzeń naszej miłości-ona jest tu i teraz. Teraz się kochamy, teraz jesteśmy razem, teraz dajemy sobie bliskość i szczęście. Zaręczamy się niebawem-ale do czego nas to zobowiązuje? Do niczego. Ślub? Może będzie, ale co znaczy ślub? Zawracie paktu na całe życie? Tak się nie da. Głównym porządkiem rzeczy jest wolność-wyboru, jednostki, wiary-jakiejkolwiek. Jeśli się zakochasz w jakimś facecie, co powiesz swojemu obecnemu? Powiesz mu prawdę? Zakochałam się w kimś innym? To znaczy że wasze uczucie do siebie było słabe, że nie dał ci czegoś czego oczekiwałaś. Nie potrafiłaś pokazać własnej drogi, celów i dążeń. Głównym aspektem związku powinien być rozwój-osobisty. Trzeba czerpać z drugiej osoby wszystko co dobre i uczyć się na niej. Ale i dawać jej to wszystko co najlepsze w sobie. Nie oczekiwać niczego, ale brać co sama daje. Ktoś mi kiedyś powiedział, że najlepszym sposobem na długi związek, jest długoletni kredyt mieszkaniowy. No jasne, ale to stwierdzenie jest dla tych, co się boją przyszłości i siebie samych.
ja tez gratuluje:) coraz :)) coraz wiecej takich zwiazkow, a swiat bedzie peikniejszy :)

konto usunięte

Temat: Twoja definicja Miłości. Czego oczekujesz?

Bartek Woźniak:
Grzegorz G.:

Ela-ja już jestem zakochany od kilku lat-i jakoś mi nie przechodzi. Wiem, że z wzajemnością.Linia Kagyu którą obrałem niedawno, pozwoliła mi zajrzeć w głąb siebie i dojrzeć uczuciom które we mnie drzemały, w stosunku do kobiety, która przeszła za mną wiele. Teraz dla mnie jest to prawie miodowy rok. Mieszkamy razem, kochamy się, dajemy sobie-co tylko jest możliwe, aby kochana osoba była szczęśliwa. Bez oczekiwania na deklaracje o życiu do końca dni, ślubach itp. Nie oczekujemy od siebie potwierdzeń naszej miłości-ona jest tu i teraz. Teraz się kochamy, teraz jesteśmy razem, teraz dajemy sobie bliskość i szczęście. Zaręczamy się niebawem-ale do czego nas to zobowiązuje? Do niczego. Ślub? Może będzie, ale co znaczy ślub? Zawracie paktu na całe życie? Tak się nie da. Głównym porządkiem rzeczy jest wolność-wyboru, jednostki, wiary-jakiejkolwiek. Jeśli się zakochasz w jakimś facecie, co powiesz swojemu obecnemu? Powiesz mu prawdę? Zakochałam się w kimś innym? To znaczy że wasze uczucie do siebie było słabe, że nie dał ci czegoś czego oczekiwałaś. Nie potrafiłaś pokazać własnej drogi, celów i dążeń. Głównym aspektem związku powinien być rozwój-osobisty. Trzeba czerpać z drugiej osoby wszystko co dobre i uczyć się na niej. Ale i dawać jej to wszystko co najlepsze w sobie. Nie oczekiwać niczego, ale brać co sama daje. Ktoś mi kiedyś powiedział, że najlepszym sposobem na długi związek, jest długoletni kredyt mieszkaniowy. No jasne, ale to stwierdzenie jest dla tych, co się boją przyszłości i siebie samych.

Nie, no super! :)

Mnie się też coś takiego bardzo podoba!
To się chyba nazywa wolna miłość lub życie na kocią łapę?
Taki przedłużony romans, lub może poczekalnia.

Wszyscy wiemy, że te intensywne uczucia, jak zakochanie i zauroczenie wygasają, a wtedy dobrze mieć wolną rękę.

Grzesiek, a co będzie, jak Ty będziesz już chciał od niej odejść, bo się znudziłeś lub poznałeś kogoś innego, a ona wtedy zajdzie w ciążę z Tobą?

Ile Ty masz lat? :)
Witaj.
Nie rozumiesz istoty miłości-tak mi się wydaje przynajmniej.
Piszesz o życiu na kocią łapę-fakt, wg. obowiązujących norm prawnych tak to wygląda(już w Rosji jest lepiej). To nie jest" poczekalnia"-bo na co można czekać? Na ustne lub pisemne zobowiązanie w formie aktu prawnego? A czy to coś zmieni, jeśli połowa związku pozna kogoś innego? Nic nie zmieni. I tak odejdzie jeśli będzie chciała. Nie zatrzymasz papierkiem nikogo. Nikogo nie zmusisz nim do bycia ze sobą-bo jak to zrobisz? Czy to w ogóle jest możliwe?
Przedłużony romans jest naturalną koleją rzeczy w związku. Oby trwał zawsze.
Ale aby go utrzymać jest wymagana praca nad nim-przede wszystkim od siebie. Bo co dostaniesz jak nic nie dałeś? Jeśli będę chciał odejść-odejdę, tak samo jak Ona. Niczego to nie zmieni-zawsze będziemy przyjaciółmi, mogącymi liczyć na siebie.(znam to z autopsji). A jeśli chodzi o dzieci? Jeszcze nie mam, ale mam nadzieję, że kiedyś dostanę dar zostania ojcem. Pytasz co wtedy? Nie wiem. A co można powiedzieć o tym co może się stać, a wcale nie musi? Mam 35 lat:-)
Beata Konczarek

Beata Konczarek interesuje mnie
praca wylacznie w
branzy opakowan

Temat: Twoja definicja Miłości. Czego oczekujesz?

Twoja definicja Miłości. Czego oczekujesz?

Hm! Niech pomysle..... chyba oczekuję..... miłosci.

Następna dyskusja:

Czego pragnie Twoja dusza?:)




Wyślij zaproszenie do