konto usunięte

Temat: Trudny "parnterskli " temat

niestety zdarzea się róeniż tak że gdy dwoje ludzi się spotyka mowią sobie - nie chcemy dzieci. Pozniej coś w sercu i umysle kobiety się zmienia i nie wie skąd i dlaczego zaczyna coraz częściej mysleć o dziecku a mężczyzna nie potrafi sobie tego wyobrazić.
Takie sytuacje i takie probelmy moim zdaniem są bardzo trudne do rozwiąznia i tutaj dopiero mamy do czynienia ze sztuka rozmowy między partnerami

Temat: Trudny "parnterskli " temat

hm. może umiejętnie wejść na ambicję, jak wielu mężczyzn wychowuje nie swoje dzieci, czasem nieswiadomie i będąc okłamywanymi, a on tu ma chętną i gotową na bycie matką jego dziecka, a nie on chce :-)
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: Trudny "parnterskli " temat

Magdalena Sikoń:
niestety zdarzea się róeniż tak że gdy dwoje ludzi się spotyka mowią sobie - nie chcemy dzieci. Pozniej coś w sercu i umysle kobiety się zmienia i nie wie skąd i dlaczego zaczyna coraz częściej mysleć o dziecku a mężczyzna nie potrafi sobie tego wyobrazić.
Takie sytuacje i takie probelmy moim zdaniem są bardzo trudne do rozwiąznia i tutaj dopiero mamy do czynienia ze sztuka rozmowy między partnerami

Jesli jeszcze da sie poczekac - mam na mysli zegar biologiczny kobiety - ja bym czekala. Niektorzy faceci musza do kwestii po prostu dojrzec. Rozmowy owszem, byle nie przerodzily sie w molestowanie slowne, bo skutek moze byc odwrotny az do rozpadu zwiazku wlacznie.
A jak rozmawiac? Chyba zalezy to od tego, co faceta najbardziej przeraza w byciu ojcem. Najlepiej wiec konkretami: "To czego sie boisz mozna zorganizowac tak i tak..."

konto usunięte

Temat: Trudny "parnterskli " temat

no wlasnie chyba osoatnio doprowadizlam do tego ze moj mezczyzna poczul sie osaczony moimi pytaniami - efekt awantura i co sie samo rozumie zadnych konkretnych rozwiazan. Musze, tak jak napisalaś poczekać

Temat: Trudny "parnterskli " temat

czesto to dziala wlasnie na zasadzie ze im bardziej napierasz tym bardziej on sie opiera...
moze trzeba go zaprowadzic do jakichs znajomych z dziecmi i w ramach oswajania pokazac ze to nie sa jakies abstrakcyjne koszmarne wszystkoniszczace potwory... (chociaz tak po prawdzie to czesto gesto wlasnie tak sie zachowuja) ;)
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: Trudny "parnterskli " temat

Katarzyna P.:
moze trzeba go zaprowadzic do jakichs znajomych z dziecmi i w ramach oswajania pokazac ze to nie sa jakies abstrakcyjne koszmarne wszystkoniszczace potwory... (chociaz tak po prawdzie to czesto gesto wlasnie tak sie zachowuja) ;)

Wlasnie dlatego nie proponowalam tego Magdzie...
Poza tym wczoraj ogladalam jeden z odcinkow Super Niani i dotad nie moge wyjsc z szoku.

konto usunięte

Temat: Trudny "parnterskli " temat

a co tam sie stało?
Aneta S.:
Katarzyna P.:
moze trzeba go zaprowadzic do jakichs znajomych z dziecmi i w ramach oswajania pokazac ze to nie sa jakies abstrakcyjne koszmarne wszystkoniszczace potwory... (chociaz tak po prawdzie to czesto gesto wlasnie tak sie zachowuja) ;)

Wlasnie dlatego nie proponowalam tego Magdzie...
Poza tym wczoraj ogladalam jeden z odcinkow Super Niani i dotad nie moge wyjsc z szoku.
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: Trudny "parnterskli " temat

Magdalena Sikoń:
a co tam sie stało?

To co klasycznie - 3 synkow tworzacych z domu pole bitwy, klacych lepiej od facetow spod budki z piwem + dwaj starsi (w tym 10-cio latek) z autentyczna agresja bijacy i kopiacy placzaca, skulona matke.
No zdebialam musze przyznac...Aneta S. edytował(a) ten post dnia 06.07.08 o godzinie 12:55

konto usunięte

Temat: Trudny "parnterskli " temat

zastanawiam sie czemu to ma słuzyc? z autopsji wiem ze prawem dziecka jest zabawa i popelnianie błedow, ale pokazywanie szczególnie w telewizji takich obrazow przynosi wiecej złego niz pożytku. Takn sie teraz zsatanaiwam chyba dawno nie widzialam programu w ktorym pokazywano by obrazek "normalnego" dziecka - słuchajacego muzyki, rozmawiającego z rodzicami
Emi B.

Emi B. Mani Mani

Temat: Trudny "parnterskli " temat

uważam, że wielu facetów nie chce mieć dzieci, ponieważ się boją. czego? odpowiedzialności, czy sobie poradzą, czy dziecko nie zdominuje ich życia, czy będą mieć czas dla siebie itd.
słyszałam też inne argumenty - boją się, że ciąża spowoduje u ich partnerek otyłość i przestaną być atrakcyjne :/

znam kogoś, kto długo zwlekał, ponieważ sam nie miał fajnego dzieciństwa i niestety miał styczność z dziećmi z domów dziecka, co dodatkowo go przytłoczyło. wiem, że zdanie zmienił.

ja zaczęłabym rozmowę od tego, by spokojnie poinformować partnera o potrzebie zostania matką. nie naciskać na niego i nie oczekiwać deklaracji. powiedzieć jedynie, że jest to ważne i coraz poważniej się nad tym zastanawiasz. zostawić go z tą myślą, aż sam nie podejmie tematu. można też powiedzieć, że jeśli u niego decyzja wiąże się z jakikolwiek lękiem lub przykrymi doświadczeniami, chętnie go wysłuchasz i może na Ciebie liczyć.

jeśli natomiast szczerze będzie twierdzić, że nie chce być ojcem z czystego wygodnictwa to ma do tego prawo. ale co z Twoim prawem? wtedy należy się zastanowić nad przyszłością związku. bycie matką jest tak ważne dla kobiety, że rezygnacja z tego stanu na rzecz mężczyzny uszczęśliwi tylko jego. to nie jest rezygnacja z palenia papierosów czy siedzenia przy komputerze...
Emi B.

Emi B. Mani Mani

Temat: Trudny "parnterskli " temat

Magdalena Sikoń:
zastanawiam sie czemu to ma słuzyc? z autopsji wiem ze prawem dziecka jest zabawa i popelnianie błedow, ale pokazywanie szczególnie w telewizji takich obrazow przynosi wiecej złego niz pożytku. Takn sie teraz zsatanaiwam chyba dawno nie widzialam programu w ktorym pokazywano by obrazek "normalnego" dziecka - słuchajacego muzyki, rozmawiającego z rodzicami

pożytek z tego taki, że wielu rodziców ma okazję zauważyć w końcu czym skutkuje brak konsekwencji w wychowaniu dzieci i tzw. "bezstresowe wychowanie"
jeśli dorosły, po tym programie, uznaje, że dzieci to potwory ani nie dojrzał do bycia rodzicem, ani nie dojrzał wcale.Emilia B. edytował(a) ten post dnia 06.07.08 o godzinie 13:02
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: Trudny "parnterskli " temat

Magdalena Sikoń:
zastanawiam sie czemu to ma słuzyc?

Super Niania pokazuje jak konsekwencja mozna zmienic cos, co wydawalo sie dopustem Bozym, a jest niczym wiecej jak zwyczajnymi bledami wychowawczymi popelnianymi przez doroslych.

konto usunięte

Temat: Trudny "parnterskli " temat

przepraszam może za głupie pytanie ale kiedy wiadomo że kobieta jest przygotowana na przyjscie dziecka?

Temat: Trudny "parnterskli " temat

Aneta S.:
Katarzyna P.:
moze trzeba go zaprowadzic do jakichs znajomych z dziecmi i w ramach oswajania pokazac ze to nie sa jakies abstrakcyjne koszmarne wszystkoniszczace potwory... (chociaz tak po prawdzie to czesto gesto wlasnie tak sie zachowuja) ;)

Wlasnie dlatego nie proponowalam tego Magdzie...
Poza tym wczoraj ogladalam jeden z odcinkow Super Niani i dotad nie moge wyjsc z szoku.

wiekszosc dzieci jest jednak grzeczna a ich ojcowie sa z nich zadowoleni i dumni (!!!)
wlasnie to bym sie starala pokazac opornemu partnerowi
nie mam tv wiec nie wiem co pokazuja w programie super niani ale trzeba wziasc poprawke na to ze to program skonstruowany wlasnie tak zeby prezentowac takie bardzo trudne przypadki wychowawcze i jak sobie z nimi radzic
w wiekszosci rodzin takie rzeczy jakie tam pokazuja sie jednak nie zdazaja
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: Trudny "parnterskli " temat

Magdalena Sikoń:
przepraszam może za głupie pytanie ale kiedy wiadomo że kobieta jest przygotowana na przyjscie dziecka?

Nie mam ekstremalnie silnego instynku macierzynskiego (tzn. nigdy nie utozsamialam z macierzynstwem swojego sensu i celu istnienia) - moja corka urodzila sie 4 lata po slubie. Po prostu pewnego dnia stwierdzilam, ze juz nie boje sie zostac matka, a zaraz potem, ze tego chce.:)Aneta S. edytował(a) ten post dnia 06.07.08 o godzinie 13:18
Emi B.

Emi B. Mani Mani

Temat: Trudny "parnterskli " temat

Aneta S.:
Magdalena Sikoń:
przepraszam może za głupie pytanie ale kiedy wiadomo że kobieta jest przygotowana na przyjscie dziecka?

Nie mam ekstremalnie silnego instynku macierzynskiego (tzn. nigdy nie utozsamialam z macierzynstwem swojego sensu i celu istnienia) - moja corka urodzila sie 4 lata po slubie. Po prostu pewnego dnia stwierdzilam, ze juz nie boje sie zostac matka, a zaraz potem, ze tego chce.:)Aneta S. edytował(a) ten post dnia 06.07.08 o godzinie 13:18

u mnie stało się chyba podobnie - przestałam czuć lęk, a myśl o np. nieplanowanej ciąży przestała się wydawać katastroficzna, wręcz przeciwnie, pomyślałam, że oczekiwałabym dziecka z radością i niecierpliwością :]

a przez długi czas zarzekałam się, że nie chcę i nie będę nigdy mamą :]

konto usunięte

Temat: Trudny "parnterskli " temat

ja zanim i nawet ja juz poznałam swojego mężczyznę zarzekałam się ze nie chce dziecka nigdy przenigdy. W pewnym momencie coś się ze mna stało i nagle poczyłam że chciałabym zostac mama - dlaczego nie wiem to coś w środku. Nie wiem czy dam radę, czy będę dobrą mamą ale wiem że cos się w mnei w tej materii zmieniło

Emilia B.:
Aneta S.:
Magdalena Sikoń:
przepraszam może za głupie pytanie ale kiedy wiadomo że kobieta jest przygotowana na przyjscie dziecka?

Nie mam ekstremalnie silnego instynku macierzynskiego (tzn. nigdy nie utozsamialam z macierzynstwem swojego sensu i celu istnienia) - moja corka urodzila sie 4 lata po slubie. Po prostu pewnego dnia stwierdzilam, ze juz nie boje sie zostac matka, a zaraz potem, ze tego chce.:)Aneta S. edytował(a) ten post dnia 06.07.08 o godzinie 13:18

u mnie stało się chyba podobnie - przestałam czuć lęk, a myśl o np. nieplanowanej ciąży przestała się wydawać katastroficzna, wręcz przeciwnie, pomyślałam, że oczekiwałabym dziecka z radością i niecierpliwością :]

a przez długi czas zarzekałam się, że nie chcę i nie będę nigdy mamą :]
Emi B.

Emi B. Mani Mani

Temat: Trudny "parnterskli " temat

Magdalena Sikoń:
ja zanim i nawet ja juz poznałam swojego mężczyznę zarzekałam się ze nie chce dziecka nigdy przenigdy. W pewnym momencie coś się ze mna stało i nagle poczyłam że chciałabym zostac mama - dlaczego nie wiem to coś w środku. Nie wiem czy dam radę, czy będę dobrą mamą ale wiem że cos się w mnei w tej materii zmieniło
tak zazwyczaj się dzieje :]
Aleksandra Młyńczyk

Aleksandra Młyńczyk Czy chciałbyś być
swoim Klientem?
Pomoc w definicji
wymag...

Temat: Trudny "parnterskli " temat

Magdalena Sikoń:
Takie sytuacje i takie probelmy moim zdaniem są bardzo trudne do
rozwiąznia i tutaj dopiero mamy do czynienia ze sztuka rozmowy
między partnerami

na pewno temat trudny i naprawdę potrafi przycznić się moim zdaniem do rozpadu związku, jeśli nie uda się w tej kwestii osiagnąć w sensownym czasie porozumienia.
zmieniamy się i nie zawsze tak samo i nie zawsze w tym samym tempie. czasem okazuje się, że nasze wizje przyszłości zaczynają się od siebie różnić tak bardzo, że powstaje pytanie, czy dalsze wspólne życie nie będzie przypominało pola walki lub też jedna ze stron będzie się czuła wykorzystywana albo będzie czuła, że poświęca swoje ideały w imię związku.
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: Trudny "parnterskli " temat

Emilia B.:
Magdalena Sikoń:
ja zanim i nawet ja juz poznałam swojego mężczyznę zarzekałam się ze nie chce dziecka nigdy przenigdy. W pewnym momencie coś się ze mna stało i nagle poczyłam że chciałabym zostac mama - dlaczego nie wiem to coś w środku. Nie wiem czy dam radę, czy będę dobrą mamą ale wiem że cos się w mnei w tej materii zmieniło
tak zazwyczaj się dzieje :]

Co wiecej w moim zwiazku, to maz dojrzal wczesniej. Albo raczej szybciej. Bo kiedy zaczelismy "przerabiac" temat jego niecierpliwosc w oczekiwaniu na owoc zahaczala wrecz o histerie.:)



Wyślij zaproszenie do