konto usunięte

Temat: Toksyczni Rodzice 2011

Beata Konczarek:
Jeszcze kiedy tam dyskutowaliśmy przyjmowałam teze Doroty, ze może się zdarzyć, ze jeśli my zaczniemy zmieniać relacje, moze mieć to wpływ na "NICH" i sytuacja zacznie sie normowac.

Niestety moja historia pokazała, ze schematy są trwałe a ludzie się nie zmieniają.
A chore układy zataczają coraz większe kregi i kolejne pokolenia.

wierzysz w to, ze w domu to Ty jestes Dyrektorem?
Beata Konczarek

Beata Konczarek interesuje mnie
praca wylacznie w
branzy opakowan

Temat: Toksyczni Rodzice 2011

Beata B.:
Katarzyna B.:
a może zwyczajnie chcą "wygrać", przeciągnąć na swoją stronę...?

Nie mamy pojęcia i w sumie nie jest nam do niczego potrzebna wiedza co chcą osiągnąć dziadkowie.
Znacznie bardziej istotne jest, jak Beata może zmienić zapatrywania, co usprawnić w swojej komunikacji, aby nawet z "nieidealnej" relacji wyciągać jakieś profity psychiczne, zamiast się spalać.
O i za to Ci dziękuję.
Dokładnie tak jest i wasza dyskusja bardzo mi pomogła, bo mam teraz przemyslana sprawę.
Po burzy przyszło na mnie uspokojenie.
W sporej cześci własnie dzięki WAM.
Danuta  Kossakowska-Rydc zak

Danuta
Kossakowska-Rydc
zak
Pierwsze miejsce w
konkursie na
biznes-plan knbp.pl
z dzi...

Temat: Toksyczni Rodzice 2011

Witold W.:
a zatem moja matka musi być kosmitką <myśli>

patrzy z zaciekawieniem kogo ja wprowadze (jesli wprowadzę :P) czy to rozwódka, czy panna, Europejka czy Arabka. No normalnie hulaj dusza piekła nie ma ;)

Witoldzie..twoja mama cię po prostu..kocha..
Pewnie ma jakieś wyobrażenie..o szczęśliwej wybrance syna..ale ciebie szanuje i szanuje twój wybór..
Ważne też aby twoja wybranka..nawet z kosmosu..uszanowała twoją mamę..a nie traktowała już na starcie jak potencjalnego wroga..

konto usunięte

Temat: Toksyczni Rodzice 2011

co to jest ropucha i 40 żabek?

tesciowa wieszajaca firanki.

mozna sie obrazic, ale mozna sie rozesmiac. Na odbior nie mamy wplywu.

inna kwestia, czy to dobry zart, czy mierny.
Beata Konczarek

Beata Konczarek interesuje mnie
praca wylacznie w
branzy opakowan

Temat: Toksyczni Rodzice 2011

Witold S.:
Możemy tylko gdybać, bo ich prawdziwych intencji nie znamy, ale sprawa pieniędzy w relacjach tak trochę zabrzmiała nieciekawie.
Bo jest nieciekawa jeśli ktoś próbuje wabić pieniedzmi.

I wiem, że w przyszłości nie moge więcej dopuścić do jakiejkolwiek finansowej zalezności jakiegokolwiek członka mojej rodziny.

Kilka lat temu dziadek kupił motor Mikołajowi, to było podobne działanie, ale się nie udało.
Tylko że ja wtedy tego nie zauważyłam, zresztą pewnie dlatego ze nie było zadnych przykrych konsekwencji, bo Mikołaj nie przepada za wizytami u dziadków nawet jeśli ma tam motor.
Beata Konczarek

Beata Konczarek interesuje mnie
praca wylacznie w
branzy opakowan

Temat: Toksyczni Rodzice 2011

Jacek K.:
Katarzyna B.:
a może zwyczajnie chcą "wygrać", przeciągnąć na swoją stronę...?
Ale dla Beaty, powinno być, kompletnie obojętne czego chcą dziadkowie.
Powinna się od nich odseparować. Raz na zawsze.
A dzieci ? Być może teraz czas na ruch ojca ? Skoro on dał sobie radę ze swoimi rodzicami, to być może pomoże i dzieciom ?
Boże Jacek, dziękuję. Masz rację

A Wojtek nie pomoże dzieciom, bo sie odseparował ale również od dzieci.

konto usunięte

Temat: Toksyczni Rodzice 2011

Beata Konczarek:
I wiem, że w przyszłości nie moge więcej dopuścić do jakiejkolwiek finansowej zalezności jakiegokolwiek członka mojej rodziny.
Beata, z całym szacunkiem ale....co jest z zależnością finansową Twoich dzieci od Ciebie ? :)
Na Boga, nie możesz kontrolować 19 letnią kobietę. Możesz jej pokazać niebezpieczeństwa płynące z pewnych sytuacji.
Ale to ona musi wiedzieć, czy dać sobą dziadkowi manipulować czy nie.
Beata Konczarek

Beata Konczarek interesuje mnie
praca wylacznie w
branzy opakowan

Temat: Toksyczni Rodzice 2011

Witold S.:

Tę stronę rozumiem, ale nie do końca rozumiem stronę "kupowaną". Dzieciaki (taki wyciągnąłem wniosek) widzą i rozumieją nieprawidłowe zachowania dziadków w stosunku do matki, nie akceptują tego, a jednocześnie godzą się na to na widok kasy ...
Własnie nie godzą się i walczą o mnie (czyt bronią mnie).
Tyle że pamiętaj ze oni nie chcą tracić kontaktu z dziadkami. I to nie ze wzgledu na kasę bo Mikołaj pierwszy raz dostał wpomozenie, a Laura kolejny raz dostała jedynie obietnice.
Ale mam wrażenie, ze co jakiś czas poruszany jest temat kasy i jej prezentu 18-tkowego bo to wtedy mami i mozna wykorzystac.
Nie wiem moze się mylę. Nie chcę ich posądzać o zbyt wiele i tak jest spory problem.
Chyba nie należy komplikować bardziej i gmatwac.
Beata Slusarek

Beata Slusarek Staraj się dojrzeć
promyk światła tam,
gdzie inni widzą
t...

Temat: Toksyczni Rodzice 2011

Jacek K.:
Beata Konczarek:
I wiem, że w przyszłości nie moge więcej dopuścić do jakiejkolwiek finansowej zalezności jakiegokolwiek członka mojej rodziny.
Beata, z całym szacunkiem ale....co jest z zależnością finansową Twoich dzieci od Ciebie ? :)
Na Boga, nie możesz kontrolować 19 letnią kobietę. Możesz jej pokazać niebezpieczeństwa płynące z pewnych sytuacji.
Ale to ona musi wiedzieć, czy dać sobą dziadkowi manipulować czy nie.
heh wiesz...ja nigdy nie nastawiałam dzieci przeciw rodzinie mojego ex a oni przeciwnie:)))
z początku bolało mnie, że nawet gdy schodziłąm im z drogi wiecznie wywieszali na mnie psy...aż z czasem stało mi się to obojętne
Ja się nie boję, że moje dzieci będą nastawione..nie raz Julia mówiła, że mnie kocha i dziękuje mi, że jestem inna niż oni..i że nie podsycam tego z naszej strony

Ostatnio pierwszy raz się postawiła dziadkom..przyp[łaciła to chorobą przewodu pokarmowego..bo zazwyczaj takie emocje tak się kończą...bardzo płakała

ale po dwóch dniach zadzwonił dziadek i ją przeprosił

Miejmy zaufanie do dzieci...to też swoista walka o miejsce w rodzinie...o siebie i swoją wartość:)Beata Ślusarek edytował(a) ten post dnia 02.02.12 o godzinie 15:12
Beata Konczarek

Beata Konczarek interesuje mnie
praca wylacznie w
branzy opakowan

Temat: Toksyczni Rodzice 2011

Witold W.:
>>
zatem ważne że uczyniłaś ogromny postęp. Dałaś się rozregulowac emocjonalnie, dlatego generalnie kobiety są 'łatwym celem' do manipulacji (chocby sie zarzekały że nie wiadomo co).
Akurat byłaś prawdopodobnie nie tylko podatna, ale i padałaś ofiarą huśtawki celowo konstruowanej. Współczuję.
Choc od gburów Cie wyzwałam to teraz powinnam Cie wysciskać.
Powiem jedynie DOKŁADNIE tak jest. Kobiety są podatne, bo tak jesteśmy skonstruowane i nie ma nas za co winić, ani z drugiej strony biczować się.

Ale pamiętaj jedno. Możesz mieć skłonność do serwowania tego dzieciom. Poprzez niejednolitość stanowiska i podejścia, rozregulowujesz dzieci.
Spokojnie, nie jest tak xle. A powiem, ze teraz u nas w domu jest super. Nie jesteśmy rozregulowani.
To była kryzysowa sytuacja, troche nas rąbneła, ale już jest ok.
Daj im działaś samym. Nie podpowiadaj.
tak robię
Wpadną na rafę manipulacji same się szybko nauczą (chyba ze nasączyły sięę tym w domu i traktują to jako mechanizm relacji (to by znaczyło, że i one mają problemy emocjonalne już i proponuję specjalistę dla nich by sobie z tym zaczęły radzić) . Chyba niespójnie piszę ale jest dopiero 09:36 :P
Nie nauczyły sie takiego mechanizmu, spokojne.
Jest równowaga, ale dobrze że to poruszyłeś.
Na szczęście nie ma z tym problemu.
Beata Konczarek

Beata Konczarek interesuje mnie
praca wylacznie w
branzy opakowan

Temat: Toksyczni Rodzice 2011

Beata B.:
Katarzyna B.:
Beata... to Ty zaczęłaś "leczyć" dziadka. :) pokazałam tylko, że nie musi to być jedna opcja. ale fakt, on nie jest podmiotem lirycznym :)

Pewnie nie wyraziłam się dość precyzyjnie, skoro poszło takie opaczne rozumienie? :(

Wcale nie chodziło mi o zmienianie dziadka, ale o takie dodanie mu ważności, na którym mogłaby skorzystać Beata. To np. może być proszenie go o kasę, skoro on tak naprawdę lubi ją dawać, proszenie go o nadzór nad remontem, no cokolwiek, w czym dziadek jest dobry i może się poczuć potrzebny, a nie będzie Beatę kosztowało udawania.
Beatko masz czyste intencje i dlatego tak napisałaś
To tak nie działa. Dziadek nam NIGDY nie pomagał. A jeśli jest o cos poproszony to to się obraca przeciw nam.

Wczoraj terapeutka zwróciła mi uwagę na ten element dawania kasy- przkupywania dzieci, ja wcześniej nie zwróciłam na to uwagi.
Beata Konczarek

Beata Konczarek interesuje mnie
praca wylacznie w
branzy opakowan

Temat: Toksyczni Rodzice 2011

Katarzyna B.:
Witold S.:
Tę stronę rozumiem, ale nie do końca rozumiem stronę "kupowaną". Dzieciaki (taki wyciągnąłem wniosek) widzą i rozumieją nieprawidłowe zachowania dziadków w stosunku do matki, nie akceptują tego, a jednocześnie godzą się na to na widok kasy ...

to nie takie proste... One nie dają się kupować obcemu przeciw Mamie. mam wrażenie, że wcale nie traktują prezentów od dziadków jako zapłaty za akceptację ich zachowania... kochają dziadków. to "kupowanie" to tylko dodatkowy element przywiązywania ich do siebie i prostego wymuszania pewnych zachowań. "bądź grzeczny, a kupię".
chyba za daleko poszliśmy z tym przekupstwem. bo ludzie tak właśnie kupują zachowania dzieciaków przez Gwiazdką. "oj, bądź grzeczny bo Mikołaj nie przyjdzie..." i dopóki nie mówią "idź, powiedz matce że jej nie kochasz, bo nie będzie prezentów"... to nie oczekiwałabym buntu nastolatków. one mogą nie widzieć przekupstwa w prezentach od kochanych dziadków. rodzina to przecież dla wszystkich dzieci źródło dóbr materialnych. :)
Doskonale to ujełaś, żresztą Beata również
Beata Konczarek

Beata Konczarek interesuje mnie
praca wylacznie w
branzy opakowan

Temat: Toksyczni Rodzice 2011

Jacek K.:
Dorota J.:
ja bym nazwala to leczenie- polityka.
A ja bym zaczął od tego, że 19 letnia kobieta, to już nie dziecko.
I powinna sama prowadzić swoją politykę. A tutaj ? Wychodzi mi na to, że każda strona prowadzi swoją, wykorzystując własne atuty. Ale konsekwencjami, swoich wyborów politycznych, obciążają wszyscy Beatę.
I jak długo ona będzie na to przystawać, tak długo będzie płacić.

Ps. Nie wspomnę, że argument : "nie chcę aby dzieci straciły kontakt z dziadkami", jest sam w sobie też polityką :)
Skąd Ty mnie tak dobrze rozumiesz?

konto usunięte

Temat: Toksyczni Rodzice 2011

Beata Ślusarek:
Miejmy zaufanie do dzieci...to też swoista walka o miejsce w rodzinie...o siebie i swoją wartość:)
O to, to właśnie :)
Kiedy mój syn, wyleciał niedługo po mnie, z domu - chciałem tam pojechać i po prostu łby rozwalić.
A on powiedział - tato, ja to sam potrafię załatwić. To już nie Twój problem a mój.
A miał 20 lat.
I załatwił po swojemu :)

konto usunięte

Temat: Toksyczni Rodzice 2011

Beata Konczarek:
Skąd Ty mnie tak dobrze rozumiesz?
Tak już jakoś z Beatami mam. Tylko nie wszystkie sa takie skore, do przyznania się.
U niektórych ego im przesłania świat :)))
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Toksyczni Rodzice 2011

Beata Konczarek:

Zauważ, że ja dopytywałam Ciebie jak to u Ciebie jest i czekałam na Twoją odpowiedź, i zupełnie nie było intencją wciskać Ci, że ja znam meandry Twoich myśli, bo nie znam.:)
A dodam do tego (a przeciez o tym była mowa, to dlaczego znikneło to z drogo twoich rozważan), ze ja nic nie wiedziałam o rozmowach, one odbyły się poza mna. I Ty twierdzisz, ze to ja manipuluje i chce żeby było "po mojemu"? Strasznie pokreciłaś.

Inaczej: chciałabyś więcej nie słyszeć, że odbywają się jakieś rozmowy na Twój temat?
Możesz powiedzieć to dzieciom wprost?
Dzieci nie sa łase na pieniądze i dzieci NIGDY o nic nie prosiły. Sytaucja ma taki kierunek, ALE ZWROT PRZECIWNY(pewnie dlatego wiesz że dzwoni, ale pomyliłas gdzie), bo TO DZIADKOWIE obiecuja i "łowia dzieci", (a to juz moja interpretacja) by stworzyć sobie "rynek zbytu".
Jak rynek zbytu na swoje działania juz jest, można wtedy dokonywać ewolucji jakie się chce.

A co gdybyś zaproponowała dzieciom inną grę: że mogą honorowo zarobić u dziadków, zamiast zasługiwać na "nagrodę" pod różnymi warunkami?
Mówienie Laurze że jest odpowiedzialna za rozpad małzenstwa jest według Ciebie budowaniem ciepłych wiezi?
To jest akurat świństwo i oznaka bezradności dziadków.:(
Oni mi nie pomagaja i nie pomagali. A po ostatnich historiach wiem również, ze zadowolenia z ich towarzystwa tez nie bede miała.

Dopuszczasz myśl, że ich to zwyczajnie boli, że nikt ich teraz nie potrzebuje?
Jasne, że sami sobie na to ciężko zapracowali, ale czy dopuszczasz możliwość, że kompletnie nie byli świadomi tego, że tak się to wszystko poodwraca?

Dla nich ważny jest status majątkowy, gdyż sama mówisz iż sami do niego z trudem doszli..
No więc manipulują tym, co ich zdaniem mają najcenniejszego.

Jeszcze kiedy tam dyskutowaliśmy przyjmowałam teze Doroty, ze może się zdarzyć, ze jeśli my zaczniemy zmieniać relacje, moze mieć to wpływ na "NICH" i sytuacja zacznie sie normowac.
To działa trochę inaczej: jak my zmieniamy ocenę sytuacji, to zmienia sie nasz stosunek emocjonalny do niej. A le to wymaga zrezygnowania z pewnych racji, przekonań na dany temat. Czyli innych teorii o sytuacji, niż mamy.
Niestety moja historia pokazała, ze schematy są trwałe a ludzie się nie zmieniają.
A chore układy zataczają coraz większe kregi i kolejne pokolenia.
Tu się zgodzę, że choroby układów mogą przechodzić na następne pokolenia.
Ale nie dlatego, że ludzie się nie zmieniają i schematy są stałe, ale dlatego, że ludzie nie zawsze ryzykują porzucenie schematów na rzecz stworzenia jakichś nowych.
I ludzie się zmieniają przez całe życie, ale niekoniecznie tak, że jest z nimi łatwiej żyć.
Beata Konczarek

Beata Konczarek interesuje mnie
praca wylacznie w
branzy opakowan

Temat: Toksyczni Rodzice 2011

Beata B.:
Katarzyna B.:
"leczysz" dziadka. :) wydaje mi się, że Beata nie chce już takich eksperymentów.

OK, "leczę", gdyż moim zdaniem łatwiej jest w życiu, kiedy się ma dobre relacje, niż gdy się odcina po kolei wszystkich "nie pasujących". Czyli usprawiedliwiam niejako "chodzenie na kompromisy", choć nie zawsze wydają mi się najlepszym sposobem rozegrania konfliktów.

Czyli to jest moje podejście do sprawy, a nie rada co ma zrobić Beata.
To ja bym wolała ustawić relacje na nowych zasadach a nie ich unikać.
No i tu poruszyłaś bardzo wazna kwestię.
Bo ja te kilka postów wczesnie już się na Ciebie zjeżyłam choc uwielbiam Cie organicznie.

Kompletnie inaczej rozumiałam to co pisałaś.

To jest tak jak na terapii moaj pani pyta czy przypadkiem nie chcę jej walnąć (kolokwializuje oczywiście) i ja w tym momencie mam ochotę jej balnąć, bo jak ona może podejrzewać mnie o jakieś złe zamiary (bo faktycznie ich nie mam), ale rozmowa wymyka sie spod kontroli.
I wtedy moja Pani mówi: pani Beato, ale ja musze zaproponować pani kilka rozwiazan/podpowiedzi emocjonalnych, żeby pani mogła znaleźć takie z którym pani się utożsamia.

Od tamtej pory jeśli ona pyta mnie o uczucia, które nie są ze mną spójne, nie jeże się tylko mówię że tak nie jest.

Wracając, rozumiem dlaczego to wszystko piszesz.
Faktycznie ja już wiem co chcę zrobić, ale to co WY piszecie otwiera mi oczy i pomaga wybrać drogę jak chcę to osiagnąć.

Dajecie propozycje ABCD, a ja moge wybrac a-c, albo B-D, a resztę odrzucić, albo wymieszać.
I własnie to mi pomogło.
Beata Konczarek

Beata Konczarek interesuje mnie
praca wylacznie w
branzy opakowan

Temat: Toksyczni Rodzice 2011

Dorota J.:

a ja myśle, ze Beatka tak długo bedzie szarpana, jak dlugo sama ze soba i swiatem bedzie sie szarpac. a ze szarpie sie, to widac.
Nie, nie szarpię się już.
Wczoraj była taka studnia emocjonalna bo mnie trachneło, ale jest ok
I jak długo ona będzie na to przystawać, tak długo będzie płacić.

Ps. Nie wspomnę, że argument : "nie chcę aby dzieci straciły kontakt z dziadkami", jest sam w sobie też polityką :)

bo ja wiem? moze... mi bylo przykro, ze nie znalam dziadkow, tylko mialam jedna babcie. wszystkie dzieci mialy pelne rodziny, ja jezdzilam do tamtych cudzych dziadkow i strasznie im zazdroscilam... moze Beata tez ich nie miala, stad chce zeby jej dzieci mialy dziadkow...
a to ze sa napastliwi, to juz inna inszosc...
Trafiłaś w dziesiatkę- nie miałam dziadków i bardzo chciałam zeby moje dzieci miały korzenie- rodzine wielopokoleniową.
Chciałam- to musze ponieść kosty.
Tak racja, wiem o tym.

Czasem tylko cos w bucie uwiera.
Beata Konczarek

Beata Konczarek interesuje mnie
praca wylacznie w
branzy opakowan

Temat: Toksyczni Rodzice 2011

Katarzyna B.:
Dorota J.:
ja bym nazwala to leczenie- polityka.

słowa :) taka polityka wciągania dziadka na orbitę jest ryzykowna, a efekt niepewny. jak ktoś jest na "nie" to powtarza to jak mantrę. przykłady znasz. :)
da kasę i będzie wypominał biedę i że matka sobie nie radzi, pomoże w remoncie i przez rok będzie gadał jaka to nora i gdyby nie on to rodzina by pod mostem... ja bym toksycznego dziadka nie wpuszczała do życia bliżej niż jest teraz. to chyba nie jest już ten etap kiedy można sobie budować relacje. one są zbudowane. wysiłek włożony w zmianę i ryzyko, że przy najmniejszym potknięciu to nowe się posypie, bo tam zawsze będzie brak zaufania co do szczerości intencji... efektywność tej inwestycji jest wątpliwa. :)
ale plan był bardzo ludzki :)
Plusy, plusy, plusy i dziękuję. Myślę dokładnie tak jak napisałaś.
Beata Konczarek

Beata Konczarek interesuje mnie
praca wylacznie w
branzy opakowan

Temat: Toksyczni Rodzice 2011

Jacek K.:

Oczywiście. Mnie się zdaje, że ona chce wszystkim "zrobić dobrze". A to, w tym układzie, jest niewykonalne.
Dokładnie tak
a to ze sa napastliwi, to juz inna inszosc...
Ale to nie są dziadkowie Beaty a jej dzieci. I to one powinny wybrać :)
I to tez prawda, ale skoro chcą tam jeździć, to niech jeżdża..... tramwajem, tak jak napisała Dorota.
Dzisiaj Laura tak zrobiła, bo są babci imieniny



Wyślij zaproszenie do