Aneta
S.
trener, doradca
zawodowy, coach
konto usunięte
konto usunięte
Inka K.:mysle, ze kobiet to tez dotyczy. Dlaczego kobiety ciagle pisza tylko o mezczyznach :) w koncu mamy rownosc i braterstwo (moze nie we wszystkim, bo ja stnika nie chce nosic ani stringow:P).
niedojrzałość, emocjonalność plus wszystko-wiedza, przemoc ubrana w miłe słówka /to taka obelżywość w żywe oczy/
mężczyzna powinien być kochający rozsądny zrównoważony i ... hehe bez przebaczenia dla wrogów kobiety;D
konto usunięte
konto usunięte
konto usunięte
Monika Winnicka:
a ja zazwyczaj widze politowanie w oczach starszych Pań kiedy mówie ,że jestem wolna...
a może lepiej byc samemu niż za wszelką cenę wchodzić w związki?
Stanisław
Pamuła
grafika komputerowa,
montaż video, strony
internetowe, pr...
Anna Dzikowska:Na poważnie!!
Przechodziłam podobną sytuację, może trochę mniej drastyczną. Jest dziecko. On teraz się stara i chce być ze mną, a ja się zastanawiam. Ale żal pozostał. Najgorsze że próbuje mi wmawiać, że to była też moja wina. I ta jego chorobliwa zazdrość. Wychowuję sama synka, a on mi zarzuca że kogoś mam, skoro nie chcę z nim być. Zaczął mnie sprawdzać. Co robić?Anna Dzikowska edytował(a) ten post dnia 24.10.08 o godzinie 21:04
Paweł N. ;)
Aneta S.:gdzie jest granica pomiędzy notorycznym i ewentualnie upierdliwym sarkazmem a zgorzknieniem :-)
Bardzo sie zgadzam.:) Malkontenctwo, sztywniactwo/zasadniczosc, zgorzknialosc to cechy, ktore potrafia zalatwic partnera na amen.Aneta S. edytował(a) ten post dnia 23.10.08 o godzinie 11:48
konto usunięte
STANISłAW PAMUŁA:Już wprowadziłam całą rodzinę, bo sama nie dawałam sobie rady. Przynajmniej w nich mam oparcie.
Anna Dzikowska:Na poważnie!!
Przechodziłam podobną sytuację, może trochę mniej drastyczną. Jest dziecko. On teraz się stara i chce być ze mną, a ja się zastanawiam. Ale żal pozostał. Najgorsze że próbuje mi wmawiać, że to była też moja wina. I ta jego chorobliwa zazdrość. Wychowuję sama synka, a on mi zarzuca że kogoś mam, skoro nie chcę z nim być. Zaczął mnie sprawdzać. Co robić?Anna Dzikowska edytował(a) ten post dnia 24.10.08 o godzinie 21:04
Grośbą, prośbą , agresją, obsesją, uważaj. Jeśli coś na początku z gruntu było złe to dlaczego na końcu ma być dobre dlaczemu?
U podstaw związku jest znormalizowanie otaczającego Ciebie świata, zadaj sobie pytanie czy będzie normalnie czyli jak? Wiem że nie kiedy śliczna dziewczyna jest jedynym zdobytym celem w całym!! życiu durnego faceta i by jej nie stracić niekiedy specjalnie
doprowadzi do dziecka. Musisz rozejrzeć się za planem B, wprwoadż czwartą osobę do gry, mama,pielęgniarka,opiekunka,tata, jeśli poznałaś kogoś nowego to jego. Zawiadom policję o sytuacji wracamy do początku mojej wypowiedzi.
konto usunięte
Lepiej byc samemu niz z potworem...a troche ich jest
konto usunięte
Agnieszka Podpała:trochę?
Lepiej byc samemu niz z potworem...a troche ich jest
konto usunięte
Kasia W.:
Agnieszka Podpała:trochę?
Lepiej byc samemu niz z potworem...a troche ich jest
Mega dużo- i ja po ostatnim swoim związku przestałam chyba wierzyc w miłośći normalnych facetów. Trafiłam na faceta który mimo tego, ze jak dla mnie był/ jest niedorozwinięty emocjonalnie to w dodatku poza postawowymi zachowaniami jakie obowiązują w związku mnie ograniczał... Jakby to, że z nim byłam powodowało, że nie mogę miec teraz swojego życia, swoich pasji itp.Kasia W. edytował(a) ten post dnia 26.10.08 o godzinie 18:36
konto usunięte
Monika Winnicka:wiesz- coś w tym jest. Poznając jakiś facetów i widząc podobne zachowanie, podobne argumenty momentalnie kończę znajomośc i nie słucham żadnych wyjaśnień, nic, zero- koleś dla mnie nie istnieje i tyle.
ja zauważyłam,że po na prawdę nieudanym związku i kilku próbach budowania jakiegokolwiek mam teraz tak mocny program ANTYWIRUSOWY ,że od razu blokuję się po usłyszeniu kilku zdań- które już gdzieś kiedyś wcześniej słyszałam i wpuściłam wypowiadającego je mężczyznę do życia- na moje nieszczęście
konto usunięte
Kasia W.:
Monika Winnicka:wiesz- coś w tym jest. Poznając jakiś facetów i widząc podobne zachowanie, podobne argumenty momentalnie kończę znajomośc i nie słucham żadnych wyjaśnień, nic, zero- koleś dla mnie nie istnieje i tyle.
ja zauważyłam,że po na prawdę nieudanym związku i kilku próbach budowania jakiegokolwiek mam teraz tak mocny program ANTYWIRUSOWY ,że od razu blokuję się po usłyszeniu kilku zdań- które już gdzieś kiedyś wcześniej słyszałam i wpuściłam wypowiadającego je mężczyznę do życia- na moje nieszczęście
Wiesz- 1,5 roku bycia z "patologicznym" kłamcą to już nie lada wyczyn [pech chciał, że tyle czasu potrzebowałam by wykryć jego akcje] :\
konto usunięte
Monika Winnicka:nigdy nie próbowałam, ale moze coś w tym. Tylko, że ja już chyba nawet nie chcę próbować i niczego sprawdzać :)
ja mam taki test- jak dzwonię do meżczyzny i on nie odbiera (może się zdarzyć każdemu) ale jak nie oddzwoni- to dla mnie znak,że nie mogę na niego liczyć- to się sprawdza- bo przecież mogę dzwonić w bardzo ważnej sprawie
wśród znajomych mamy taki zwyczaj,że zawsze oddzwaniamy- bo trzeba mieć blisko siebie ludzi pewnychtak- dobrze, że są znajomi na których liczyć mozna :)
konto usunięte
konto usunięte
Anna
P.
"I must go down to
the seas again,↵To
the lonely sea and
...
Zbyszek
Stell
poeta słów i myśli
nie wypowiedzianych
konto usunięte
Zbyszek S.:to, ze same sobie dobrze radzimy nie oznacza, ze nie chcemy jakby przy tym przy nas ktoś był. Ale jak ma to być ktoś kto nas ogranicza itp- to po co ? :)
Ależ wydajecie się tak niezależne i samowystarczalne, że wejście w jakikolwiek kontakt musi zakończyć się oblanym testem :)
A tak przy okazji - to przypominam, że jest to wątek o toksycznych ludziach obojga płci...Kasia W. edytował(a) ten post dnia 26.10.08 o godzinie 19:19
Następna dyskusja:
пропозиції роботи
