konto usunięte
Temat: "tak potraktować można mnie tylko raz a nawet wcale.."
Grzegorz W.:
Jak można zaufać komuś kto raz już zawiódł ?
nie mozna;/
konto usunięte
Grzegorz W.:
Jak można zaufać komuś kto raz już zawiódł ?
Mikołaj N. Ekonomista
Ewa
S.
patrzę,
słucham,myślę...
Mikołaj N.:
A zdrada... zdrada to coś w rodzaju: "Wiem, że Cię to zrani, ale kotku w dupie to mam"
Mikołaj N. Ekonomista
Ewa Sadowska:
Mikołaj N.:
A zdrada... zdrada to coś w rodzaju: "Wiem, że Cię to zrani, ale kotku w dupie to mam"
Myślę,ze są tez inne opcje:
"Wiem,ze się nie dowiesz"
"Nie umiem z tobą rozmawiać, a potrzebuję seksu i bliskości,jednak nie chcę rozwalać rodziny."
"To była chwila szaleństwa- bez znaczenia psychicznego, albo pod wpływem.."
Uważasz Mikołaju,ze seks z innym partnerem jest jedyną lub najgorszą forma zdrady?
Ewa
S.
patrzę,
słucham,myślę...
Mikołaj N.:
Nie jedyną i pewnie nie najgorszą, ale wystarczająco złą.Każda forma zawiedzenia czyjegoś zaufania (szczególnie osoby bardzo z nami związanej emocjonalnie ) jest wyrządzeniem krzywdy. I ja właśnie w tym upatruje traumatyczny aspekt zdrady (a nie w fakcie,ze ktoś kogoś dotykał,całował etc..)
Mikołaj N. Ekonomista
Ewa Sadowska:
Mikołaj N.:Każda forma zawiedzenia czyjegoś zaufania (szczególnie osoby bardzo z nami związanej emocjonalnie ) jest wyrządzeniem krzywdy. I ja właśnie w tym upatruje traumatyczny aspekt zdrady (a nie w fakcie,ze ktoś kogoś dotykał,całował etc..)
Nie jedyną i pewnie nie najgorszą, ale wystarczająco złą.
Ewa
S.
patrzę,
słucham,myślę...
Mikołaj N.:
Trzeba zobaczyć partnera "w akcji" z inną osobą, żeby móc porównać.
Trzeba zobaczyć, jak dotyka, całuje... ale już kogo innego.
Ja to mogę porównać, choć wolałbym nie móc.
Wiesz, jest zło, które rodzi poczucie krzywdy.
I jest zło, które rodzi zło.
Tego drugiego nie wybaczysz.
Edit: może i wybaczysz, ja nie.
konto usunięte
Ewa Sadowska:A pewien mój znajomy w tej sytuacji zaczął bardziej intesywnie walczyć o względy tej "zdrajczyni". I udało mu się, wykosił rywala. Ale rzeczywiście, był to wyjątkowy twardziel.
Mikołaj N.:
Trzeba zobaczyć partnera "w akcji" z inną osobą, żeby móc porównać.
Trzeba zobaczyć, jak dotyka, całuje... ale już kogo innego.
Może rzeczywiście zło rodzi zło...hmmEwa Sadowska edytował(a) ten post dnia 12.01.10 o godzinie 20:06
Ja to mogę porównać, choć wolałbym nie móc.
Wiesz, jest zło, które rodzi poczucie krzywdy.
I jest zło, które rodzi zło.
Władysław
B.
technolog,
konstruktor, poeta .
Na początku 2013r.
zaczn...
Zło rodzi zło tylko dla nas, czyni nas złymi. Kto pokocha "złego"?.. jesteś Herod-Baba?....
konto usunięte
Władysław B.:Herod? Zupełnie nie :-)
Zło rodzi zło tylko dla nas, czyni nas złymi. Kto pokocha "złego"?.. jesteś Herod-Baba?....
trudno w to uwierzyć, widząc intelektualistkę.. a i podróżniczkę..może po śiecie ,może po innej niwie..a dziękuję, u mnie intelekt nie mniejszy niż u innych tu obecnych (chyba :-/). a z podróży ... cóż, każda niwa dobra :-)
Władysław
B.
technolog,
konstruktor, poeta .
Na początku 2013r.
zaczn...
a dziękuję, u mnie intelekt nie mniejszy niż u innych tu obecnych (chyba :-/). a z podróży ... cóż, każda niwa dobra :-)..ej.. skryta jesteś...a foto więcej mówi..
Ewa
S.
patrzę,
słucham,myślę...
Kamila Piotrowska:
Zło rodzi zło tylko dla nas, czyni nas złymi. Kto pokocha "złego"?
Beata
B.
właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy
Ewa Sadowska:
Są,co prawda, metody wyzwolenia z tego stanu-ale cóż -bycie ofiarą jest tez dość wygodną wymówką. ;-(
Mikołaj N. Ekonomista
Ewa Sadowska:
Kamila Piotrowska:
Zło rodzi zło tylko dla nas, czyni nas złymi. Kto pokocha "złego"?
Podobno miłość czyni cuda i nawet zło w dobro przemienia.
Problem polega jednak na tym,ze ktoś bardzo skrzywdzony zastyga w swojej traumie-stan ten nazywany jest: "zraniony stan świadomości".
Są,co prawda, metody wyzwolenia z tego stanu-ale cóż -bycie ofiarą jest tez dość wygodną wymówką. ;-(
konto usunięte
Beata Brzezicka:
I ulubionym stylem zycia większości!!!
Ewa
S.
patrzę,
słucham,myślę...
Mikołaj N.:
No ale ja tu nie o radzeniu sobie z życiem i wymówkach tylko o wybaczaniu.Nie rozumiem, jak twoja wypowiedź odnosi się do mojej.
Kto pokocha "złego" ? A kto dogoni psa ?
Mikołaj N. Ekonomista
Ewa Sadowska:
Mikołaj N.:Nie rozumiem, jak twoja wypowiedź odnosi się do mojej.
No ale ja tu nie o radzeniu sobie z życiem i wymówkach tylko o wybaczaniu.
Kto pokocha "złego" ? A kto dogoni psa ?
Ewa
S.
patrzę,
słucham,myślę...
Mikołaj N.:
Może ( a może i trzeba ) warto wszystko wybaczać duchowo, zdaje się nie trzeba być nawet terapeutą do tego. Dla mnie to tylko teoria, taka jak inne. Dla mnie takie wybaczanie jest... chowaniem głowy w piasek. Zdawaniem się na siłę wyższą, karmę, los, cokolwiek.
Mikołaj N. Ekonomista
Ewa Sadowska:
Mikołaj N.:
Z twoich słów wnoszę, ze nie wiesz,co to jest prawdziwe wybaczenie-jest to wyraz największej siły i odwagi (coś wręcz przeciwnego od chowania głowy w piasek-to spojrzenie w oczy swojej rozpaczy, bólowi, ranom, bezradności ,strachowi)... i jedyna droga do uzdrowienia siebie na wszystkich poziomach...i do zdrowych relacji z ludźmi i ze światem.
Beata
B.
właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy
Mikołaj N.:
Trochę filozoficzna dysputa się robi :)
Następna dyskusja: