konto usunięte

Temat: "tak potraktować można mnie tylko raz a nawet wcale.."

Grzegorz W.:
Jak można zaufać komuś kto raz już zawiódł ?


nie mozna;/
Mikołaj N.

Mikołaj N. Ekonomista

Temat: "tak potraktować można mnie tylko raz a nawet wcale.."

są zawody i zawody...

Nazywacie tu pewnie zdradę zawodem... a zdrada w moich oczach to coś więcej niż zawód.

Zawód to można komuś sprawić, tracąc pracę, spóźniając się na przyjęcie, nie dotrzymując obietnicy...

A zdrada... zdrada to coś w rodzaju: "Wiem, że Cię to zrani, ale kotku w dupie to mam"
Ewa S.

Ewa S. patrzę,
słucham,myślę...

Temat: "tak potraktować można mnie tylko raz a nawet wcale.."

Mikołaj N.:

A zdrada... zdrada to coś w rodzaju: "Wiem, że Cię to zrani, ale kotku w dupie to mam"

Myślę,ze są tez inne opcje:

"Wiem,ze się nie dowiesz"
"Nie umiem z tobą rozmawiać, a potrzebuję seksu i bliskości,jednak nie chcę rozwalać rodziny."
"To była chwila szaleństwa- bez znaczenia psychicznego, albo pod wpływem.."

Uważasz Mikołaju,ze seks z innym partnerem jest jedyną lub najgorszą forma zdrady?
Jest wiele innych form. Pracoholizm, zaabsorbowanie myśleniem o innej kobiecie/mężczyźnie, o czymkolwiek innym-obsesyjne, emocjonalna oziębłość, odmowa kontaktu psychicznego, emocjonalnego, bliskości.
Niezliczone ilości odmian zdrady gorszej ,dla mnie, niż chwila pieszczot i przyjemności z kimś innym, niz tzw. stały partner.Ewa Sadowska edytował(a) ten post dnia 11.01.10 o godzinie 23:59
Mikołaj N.

Mikołaj N. Ekonomista

Temat: "tak potraktować można mnie tylko raz a nawet wcale.."

Ewa Sadowska:
Mikołaj N.:

A zdrada... zdrada to coś w rodzaju: "Wiem, że Cię to zrani, ale kotku w dupie to mam"

Myślę,ze są tez inne opcje:

"Wiem,ze się nie dowiesz"
"Nie umiem z tobą rozmawiać, a potrzebuję seksu i bliskości,jednak nie chcę rozwalać rodziny."
"To była chwila szaleństwa- bez znaczenia psychicznego, albo pod wpływem.."

Uważasz Mikołaju,ze seks z innym partnerem jest jedyną lub najgorszą forma zdrady?

Nie jedyną i pewnie nie najgorszą, ale wystarczająco złą.

23:59[/edited]
Ewa S.

Ewa S. patrzę,
słucham,myślę...

Temat: "tak potraktować można mnie tylko raz a nawet wcale.."

Mikołaj N.:
Nie jedyną i pewnie nie najgorszą, ale wystarczająco złą.
Każda forma zawiedzenia czyjegoś zaufania (szczególnie osoby bardzo z nami związanej emocjonalnie ) jest wyrządzeniem krzywdy. I ja właśnie w tym upatruje traumatyczny aspekt zdrady (a nie w fakcie,ze ktoś kogoś dotykał,całował etc..)
Tyle tylko,ze -wg. mnie- biedny zdradzony fizycznie ,częstokroć sam wcześniej wiele razy zdradził psychicznie-np. przez emocjonalną i fizyczną niedostępność, ze już nie wspomnę o psychicznej przemocy i znęcaniu sie, które to mogą mieć wiele twarzy i masek.
Mikołaj N.

Mikołaj N. Ekonomista

Temat: "tak potraktować można mnie tylko raz a nawet wcale.."

Ewa Sadowska:
Mikołaj N.:
Nie jedyną i pewnie nie najgorszą, ale wystarczająco złą.
Każda forma zawiedzenia czyjegoś zaufania (szczególnie osoby bardzo z nami związanej emocjonalnie ) jest wyrządzeniem krzywdy. I ja właśnie w tym upatruje traumatyczny aspekt zdrady (a nie w fakcie,ze ktoś kogoś dotykał,całował etc..)

Trzeba zobaczyć partnera "w akcji" z inną osobą, żeby móc porównać.
Trzeba zobaczyć, jak dotyka, całuje... ale już kogo innego.

Ja to mogę porównać, choć wolałbym nie móc.

Wiesz, jest zło, które rodzi poczucie krzywdy.
I jest zło, które rodzi zło.

Tego drugiego nie wybaczysz.

Edit: może i wybaczysz, ja nie.Mikołaj N. edytował(a) ten post dnia 12.01.10 o godzinie 15:02
Ewa S.

Ewa S. patrzę,
słucham,myślę...

Temat: "tak potraktować można mnie tylko raz a nawet wcale.."

Mikołaj N.:

Trzeba zobaczyć partnera "w akcji" z inną osobą, żeby móc porównać.
Trzeba zobaczyć, jak dotyka, całuje... ale już kogo innego.

Ja to mogę porównać, choć wolałbym nie móc.

Wiesz, jest zło, które rodzi poczucie krzywdy.
I jest zło, które rodzi zło.

Tego drugiego nie wybaczysz.

Nie odnoś tego co napiszę bezpośrednio do siebie ,ale twoja wypowiedź nasunęła mi osobiste skojarzenie.
Mój były znajomy zwierzył mi sie kiedyś,ze jego pierwsza zona zdradziła go ku jego ogromnemu zaskoczeniu w taki sposób właśnie-na jego oczach. Współczułam mu bardzo...do czasu ,gdy poznałam go na tyle bliżej,ze zrozumiałam ją. Ja, gdyby nie resztka zdrowego rozsądku i wiedzy fachowej, zrobiłabym mu coś o wiele gorszego. Jak to się dziwnie plecie w życiu ;-)


Edit: może i wybaczysz, ja nie.

Tego,co on zrobił mnie na pewno nie wybaczę.
Może rzeczywiście zło rodzi zło...hmmEwa Sadowska edytował(a) ten post dnia 12.01.10 o godzinie 20:06

konto usunięte

Temat: "tak potraktować można mnie tylko raz a nawet wcale.."

Ewa Sadowska:
Mikołaj N.:

Trzeba zobaczyć partnera "w akcji" z inną osobą, żeby móc porównać.
Trzeba zobaczyć, jak dotyka, całuje... ale już kogo innego.
A pewien mój znajomy w tej sytuacji zaczął bardziej intesywnie walczyć o względy tej "zdrajczyni". I udało mu się, wykosił rywala. Ale rzeczywiście, był to wyjątkowy twardziel.


Ja to mogę porównać, choć wolałbym nie móc.

Wiesz, jest zło, które rodzi poczucie krzywdy.
I jest zło, które rodzi zło.
Może rzeczywiście zło rodzi zło...hmmEwa Sadowska edytował(a) ten post dnia 12.01.10 o godzinie 20:06

Zło rodzi zło tylko dla nas, czyni nas złymi. Kto pokocha "złego"?
Władysław B.

Władysław B. technolog,
konstruktor, poeta .
Na początku 2013r.
zaczn...

Temat: "tak potraktować można mnie tylko raz a nawet wcale.."

Zło rodzi zło tylko dla nas, czyni nas złymi. Kto pokocha "złego"?
.. jesteś Herod-Baba?....
trudno w to uwierzyć, widząc intelektualistkę.. a i podróżniczkę..może po śiecie ,może po innej niwie..

konto usunięte

Temat: "tak potraktować można mnie tylko raz a nawet wcale.."

Władysław B.:
Zło rodzi zło tylko dla nas, czyni nas złymi. Kto pokocha "złego"?
.. jesteś Herod-Baba?....
Herod? Zupełnie nie :-)
to było w kontekście powyższych wypowiedzi. żeby się z tego "zła" otrząsnąć.
trudno w to uwierzyć, widząc intelektualistkę.. a i podróżniczkę..może po śiecie ,może po innej niwie..
a dziękuję, u mnie intelekt nie mniejszy niż u innych tu obecnych (chyba :-/). a z podróży ... cóż, każda niwa dobra :-)
Władysław B.

Władysław B. technolog,
konstruktor, poeta .
Na początku 2013r.
zaczn...

Temat: "tak potraktować można mnie tylko raz a nawet wcale.."

a dziękuję, u mnie intelekt nie mniejszy niż u innych tu obecnych (chyba :-/). a z podróży ... cóż, każda niwa dobra :-)
..ej.. skryta jesteś...a foto więcej mówi..
Ewa S.

Ewa S. patrzę,
słucham,myślę...

Temat: "tak potraktować można mnie tylko raz a nawet wcale.."

Kamila Piotrowska:

Zło rodzi zło tylko dla nas, czyni nas złymi. Kto pokocha "złego"?

Podobno miłość czyni cuda i nawet zło w dobro przemienia.
Problem polega jednak na tym,ze ktoś bardzo skrzywdzony zastyga w swojej traumie-stan ten nazywany jest: "zraniony stan świadomości".
Są,co prawda, metody wyzwolenia z tego stanu-ale cóż -bycie ofiarą jest tez dość wygodną wymówką. ;-(Ewa Sadowska edytował(a) ten post dnia 12.01.10 o godzinie 22:08
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: "tak potraktować można mnie tylko raz a nawet wcale.."

Ewa Sadowska:
Są,co prawda, metody wyzwolenia z tego stanu-ale cóż -bycie ofiarą jest tez dość wygodną wymówką. ;-(

I ulubionym stylem zycia większości!!!
Mikołaj N.

Mikołaj N. Ekonomista

Temat: "tak potraktować można mnie tylko raz a nawet wcale.."

Ewa Sadowska:
Kamila Piotrowska:

Zło rodzi zło tylko dla nas, czyni nas złymi. Kto pokocha "złego"?

Podobno miłość czyni cuda i nawet zło w dobro przemienia.
Problem polega jednak na tym,ze ktoś bardzo skrzywdzony zastyga w swojej traumie-stan ten nazywany jest: "zraniony stan świadomości".
Są,co prawda, metody wyzwolenia z tego stanu-ale cóż -bycie ofiarą jest tez dość wygodną wymówką. ;-(


A co to, to zgoda. Oh jaki/a ja biedny/a... a jaki/a nieszczęśliwy/a, jakby inni ludzie swojego bagażu doświadczeń nie mieli.

No ale ja tu nie o radzeniu sobie z życiem i wymówkach tylko o wybaczaniu.

Kto pokocha "złego" ? A kto dogoni psa ?Mikołaj N. edytował(a) ten post dnia 12.01.10 o godzinie 22:47

konto usunięte

Temat: "tak potraktować można mnie tylko raz a nawet wcale.."

Beata Brzezicka:
I ulubionym stylem zycia większości!!!

Nie. Zdecydowana większośc lubi być "silna" ale o niepowodzenia oskarżać innych.
Ewa S.

Ewa S. patrzę,
słucham,myślę...

Temat: "tak potraktować można mnie tylko raz a nawet wcale.."

Mikołaj N.:
No ale ja tu nie o radzeniu sobie z życiem i wymówkach tylko o wybaczaniu.

Kto pokocha "złego" ? A kto dogoni psa ?
Nie rozumiem, jak twoja wypowiedź odnosi się do mojej.
Przecież piszę właśnie o wybaczaniu.Tj.że wybaczyć można i dla własnego zdrowia emocjonalnego,psychicznego i fizycznego ,warto wszystko (w sensie wybaczenia duchowego-co mało kto poza psychoterapeutami i wyznawcami C.Tippinga rozumie)
ale nie jest to łatwe w praktyce , bo tkwienie w pozycji ofiary daje spore korzyści wtórne. Np. można tym usprawiedliwiać przez całe życie wyrządzanie krzywdy innym ,nieufność, podejrzliwość ,mściwość-czyli generalnie, bycie wrednym psem/suką. teraz wyraziłam sie bardziej zrozumiale ?
Mikołaj N.

Mikołaj N. Ekonomista

Temat: "tak potraktować można mnie tylko raz a nawet wcale.."

Ewa Sadowska:
Mikołaj N.:
No ale ja tu nie o radzeniu sobie z życiem i wymówkach tylko o wybaczaniu.

Kto pokocha "złego" ? A kto dogoni psa ?
Nie rozumiem, jak twoja wypowiedź odnosi się do mojej.

Może ja za duży skrót myślowy zastosowałem.
Można nie wybaczyć jednej osobie, co więcej, nawet odpłacić pięknym za nadobne, albo i lepiej i wcale nie przenosić złych doświadczeń na inne osoby nie związane z sytuacją.

Zgoda, są ludzie wykorzystujący pozycję ofiary - nie dokonujmy jednak uproszczenia, ze ktoś kto nie wybaczy konkretnej osobie konkretnych czynów od razu umieści siebie w takiej pozycji.

Może warto ( a może i trzeba ) wszystko wybaczać duchowo, zdaje się nie trzeba być nawet terapeutą do tego. Dla mnie to tylko teoria, taka jak inne. Dla mnie takie wybaczanie jest... chowaniem głowy w piasek. Zdawaniem się na siłę wyższą, karmę, los, cokolwiek.

"Oo los Ci jeszcze odpłaci" - i taka mantra potem.

W lepszym razie :

"Może kiedyś zrozumiesz, życzę Ci tego"

A dla mnie, człowiek który zawinił, powinien zapłacić mi za to. Może to czyni mnie jakimś gorszym człowiekiem nawet, no trudno.

A z psem - jednym postem odpowiadałem na dwa, stąd znalazła się pod wypowiedzią odnoszącą się do Twojej kwestii.

Odpowiedź na pytanie "Kto dogoni psa?" jest taka sama jak na pytanie "Kto pokocha złego ?"
Ktoś. Albo nikt. Kiedyś. A może wcale.Mikołaj N. edytował(a) ten post dnia 12.01.10 o godzinie 23:59
Ewa S.

Ewa S. patrzę,
słucham,myślę...

Temat: "tak potraktować można mnie tylko raz a nawet wcale.."

Mikołaj N.:

Może ( a może i trzeba ) warto wszystko wybaczać duchowo, zdaje się nie trzeba być nawet terapeutą do tego. Dla mnie to tylko teoria, taka jak inne. Dla mnie takie wybaczanie jest... chowaniem głowy w piasek. Zdawaniem się na siłę wyższą, karmę, los, cokolwiek.

Z twoich słów wnoszę, ze nie wiesz,co to jest prawdziwe wybaczenie-jest to wyraz największej siły i odwagi (coś wręcz przeciwnego od chowania głowy w piasek-to spojrzenie w oczy swojej rozpaczy, bólowi, ranom, bezradności ,strachowi)... i jedyna droga do uzdrowienia siebie na wszystkich poziomach...i do zdrowych relacji z ludźmi i ze światem.
Żeby nie było nieporozumień-ja jeszcze nie wybaczyłam wszystkiego i wszystkim- niestety.
I jeszcze jedna uwaga-wybaczenie nie oznacza bynajmniej zgody na dalsze cierpienie i znoszenie upokorzeń.
Mikołaj N.

Mikołaj N. Ekonomista

Temat: "tak potraktować można mnie tylko raz a nawet wcale.."

Ewa Sadowska:
Mikołaj N.:

Z twoich słów wnoszę, ze nie wiesz,co to jest prawdziwe wybaczenie-jest to wyraz największej siły i odwagi (coś wręcz przeciwnego od chowania głowy w piasek-to spojrzenie w oczy swojej rozpaczy, bólowi, ranom, bezradności ,strachowi)... i jedyna droga do uzdrowienia siebie na wszystkich poziomach...i do zdrowych relacji z ludźmi i ze światem.

Ja to znam. Ja w to nie wierzę.

Edit: To dla mnie górnolotne usprawiedliwianie własnej bezczynności.

Silni wg. tego poglądu mogą krzywdzić słabszych, a słabsi mają usprawiedliwienie żeby swoich krzywd nie odpłacić. Nie odpłacaj mi za to co zrobiłem, duszę będziesz mieć w porządku, i do nieba pójdziesz. I na wszystkich poziomach i zdrowo... wystarczy siedzieć cicho.

Trochę filozoficzna dysputa się robi :)Mikołaj N. edytował(a) ten post dnia 13.01.10 o godzinie 10:40
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: "tak potraktować można mnie tylko raz a nawet wcale.."

Mikołaj N.:

Trochę filozoficzna dysputa się robi :)

A to chyba normalne...
Miłości jest bliżej do filozofii, aniżeli do seksu czy motylków.:))



Wyślij zaproszenie do