Temat: SZUKAMY DRUGIEJ POŁÓWKI POMARAŃCZY- TAKIE TRUDNE...?

Julia Paulina Gołębiewska:
mówisz open yr mind???
tylko jak to zrobić, to wcale nie takie łatwe do diaska!!!

Aleksander Turski:
przestańcie marzyć o miłości tylko się na nią otwórzcie ludzie!

nie jest takie trudne, wystarczy się przemóc, powiedzieć sobie raz kozie śmierć, skoro stać człowieka na ryzyko w kwestii finansów, założyć firmę, to miłość tym bardziej powinien dźwignąć :)

Temat: SZUKAMY DRUGIEJ POŁÓWKI POMARAŃCZY- TAKIE TRUDNE...?

AMELIA M.:

Aleksander Turski:
przestańcie marzyć o miłości tylko się na nią otwórzcie ludzie!

oj Alek

ja to wiem TY to wiesz

ale Wiesz

nie kazydy tak moze:0

bo to np trzeba miec dorbra firme

dobre wykszalcenie

byc prezesem

rozumiesz?

to nie takie proste

a teraz lincz:((((((((((((((((((((((((((

spoko, gramy w tej samej lidze, też ładuję podobne treści, walę niby "banałami" i ogólnie dynda mi czy ktoś bogatszy uzna mnie za niedojrzałego... nie mniej dojrzały jestem niż ten co to na podwórku kariery pozżerał rozumy :) kwestia ambicji i przelewania ich na różne sfery życia, w razie czego będę bronił :)

Temat: SZUKAMY DRUGIEJ POŁÓWKI POMARAŃCZY- TAKIE TRUDNE...?

Julia Paulina Gołębiewska:

oj Uwazaj dzisiaj przekora jast okrzyczana:)
co nie zmienia faktu ,ze zgadzam sie z Toba

ja dlugo musiam sie uczyc-albo oducZyc bycia zosia samosia

i

-docenic zakupy wniesione
-naczynia pomyte
-poodkurzane-

oj jak Ci fajnie..

i wielele wiele innych rzaczy

i ta poranna kawa................:)

i tu mnie rozbiłaś...
powiem krótko zazdroszczę Ci ;)

i w tym wszystkim nie ma znaczenia -kim ktos jest w zyciu zawodowym prawda?

życie zawodowe to jedno, a to domowe to drugie..AMELIA M. edytował(a) ten post dnia 06.04.10 o godzinie 00:37

Temat: SZUKAMY DRUGIEJ POŁÓWKI POMARAŃCZY- TAKIE TRUDNE...?

Ewa Leśniewska:

)Czy ten jedyny spełni nasze

oczekiwania....?

Ten jedyny pewnie spełni.
No i bądźcie sobie niezależne, zamknięte w sobie nieufne i co tam jeszcze wymyślicie tylko, zamknijcie się nawet w wieżach (nie robicie tego przecież)

W końcu ktoś przyjdzie i was zdobędzie i tak. Wasze wyuczone, inteligentne zdania pomieszają się, zapomnicie języka i będziecie najszczęśliwsze na świecie.

Trzymam kciuki, damska części populacji :D

Temat: SZUKAMY DRUGIEJ POŁÓWKI POMARAŃCZY- TAKIE TRUDNE...?

Kurczę....widzę, że nikt nie ma odwagi nazwać rzeczy po imieniu.

Nie chodzi o to, że kobiety mają być niezależne, zamknięte w sobie i nieufne, bo to jest wbrew naturze kobiecej: nawet najbardziej zamknięta kobieta musi rozmawiać, lub choćby słuchać rozmów innych.

Chodzi o to, że celem życia nie jest być człowiekiem zredukowanym do obsługiwania innych i z podkulonym ogonem, ze strachem w oczach siedzącym w kąciku, bo ktoś sobie wymyślił władców i poddanych.

Panowie, którzy uważacie, że baby mają za duże wymagania: zmieńcie target! Nie patrzcie na niezależne, piękne kobiety...po co się macie irytować, że one was odrzucają? Po co macie je irytować oceniając je głupio i zmuszając by się zmieniły (czytaj: spuściły z tonu i dopuściły was?)

Panie, które uważacie, że musicie się tłumaczyć z tego, że jesteście sobą: nie, nie musicie! Nie rezygnując z siebie, wypełniając dobrze swoje społeczne role (matek, pracownic, i td.) macie prawo do własnego rozwoju, lub leniuchowania wg. wyboru. I nikt nie ma prawa zastraszać was, kontrolować, wymuszać, żebyście ułatwiały jego życie. Bo taki jest ukryty sens krytykowania i oceniania innych ludzi: podporządkowanie ich sobie.

Jestem za doborem naturalnym wewnątrzgatunkowym, a nie pomiędzygatunkowym. Czyli silni niech sobie szukają silnych i potężnieją jak tylko chcą i mogą. A słabi niech się krzyżują ze słabymi, lub sami silnieją jeśli nie podoba się taki wybór. Nikt nikomu nie każe żyć w zawiści. Po co, jeśli każdy może równać w górę?

Temat: SZUKAMY DRUGIEJ POŁÓWKI POMARAŃCZY- TAKIE TRUDNE...?

Beata Brzezicka:
Kurczę....widzę, że nikt nie ma odwagi nazwać rzeczy po imieniu.

Nie chodzi o to, że kobiety mają być niezależne, zamknięte w sobie i nieufne, bo to jest wbrew naturze kobiecej: nawet najbardziej zamknięta kobieta musi rozmawiać, lub choćby słuchać rozmów innych.

Chodzi o to, że celem życia nie jest być człowiekiem zredukowanym do obsługiwania innych i z podkulonym ogonem, ze strachem w oczach siedzącym w kąciku, bo ktoś sobie wymyślił władców i poddanych.

Panowie, którzy uważacie, że baby mają za duże wymagania: zmieńcie target! Nie patrzcie na niezależne, piękne kobiety...po co się macie irytować, że one was odrzucają? Po co macie je irytować oceniając je głupio i zmuszając by się zmieniły (czytaj: spuściły z tonu i dopuściły was?)

Panie, które uważacie, że musicie się tłumaczyć z tego, że jesteście sobą: nie, nie musicie! Nie rezygnując z siebie, wypełniając dobrze swoje społeczne role (matek, pracownic, i td.) macie prawo do własnego rozwoju, lub leniuchowania wg. wyboru. I nikt nie ma prawa zastraszać was, kontrolować, wymuszać, żebyście ułatwiały jego życie. Bo taki jest ukryty sens krytykowania i oceniania innych ludzi: podporządkowanie ich sobie.

Jestem za doborem naturalnym wewnątrzgatunkowym, a nie pomiędzygatunkowym. Czyli silni niech sobie szukają silnych i potężnieją jak tylko chcą i mogą. A słabi niech się krzyżują ze słabymi, lub sami silnieją jeśli nie podoba się taki wybór. Nikt nikomu nie każe żyć w zawiści. Po co, jeśli każdy może równać w górę?

dokładnie tak. masz racje. podpisuję się pod tym.

Temat: SZUKAMY DRUGIEJ POŁÓWKI POMARAŃCZY- TAKIE TRUDNE...?

Agnieszka Handke-Kufel:
dokładnie tak. masz racje. podpisuję się pod tym.

cześć dziewczyno

Temat: SZUKAMY DRUGIEJ POŁÓWKI POMARAŃCZY- TAKIE TRUDNE...?

Hubert Tyc:

Agnieszka Handke-Kufel:
dokładnie tak. masz racje. podpisuję się pod tym.

cześć dziewczyno

cześć chłopaku:)

Temat: SZUKAMY DRUGIEJ POŁÓWKI POMARAŃCZY- TAKIE TRUDNE...?

Woow Beata na prezydenta!:-)
Dobrze napisane:-D
Ale tak to jest jak ktoś nie wierzy w siebie
I jak juz dostać kosza to z górnej półki
A nie daj boże jak kosza da szara myszka/myszek
:-D

Temat: SZUKAMY DRUGIEJ POŁÓWKI POMARAŃCZY- TAKIE TRUDNE...?

Agnieszka Handke-Kufel:

Beata Brzezicka:
Kurczę....widzę, że nikt nie ma odwagi nazwać rzeczy po imieniu.

Nie chodzi o to, że kobiety mają być niezależne, zamknięte w sobie i nieufne, bo to jest wbrew naturze kobiecej: nawet najbardziej zamknięta kobieta musi rozmawiać, lub choćby słuchać rozmów innych.

Chodzi o to, że celem życia nie jest być człowiekiem zredukowanym do obsługiwania innych i z podkulonym ogonem, ze strachem w oczach siedzącym w kąciku, bo ktoś sobie wymyślił władców i poddanych.

Panowie, którzy uważacie, że baby mają za duże wymagania: zmieńcie target! Nie patrzcie na niezależne, piękne kobiety...po co się macie irytować, że one was odrzucają? Po co macie je irytować oceniając je głupio i zmuszając by się zmieniły (czytaj: spuściły z tonu i dopuściły was?)

Panie, które uważacie, że musicie się tłumaczyć z tego, że jesteście sobą: nie, nie musicie! Nie rezygnując z siebie, wypełniając dobrze swoje społeczne role (matek, pracownic, i td.) macie prawo do własnego rozwoju, lub leniuchowania wg. wyboru. I nikt nie ma prawa zastraszać was, kontrolować, wymuszać, żebyście ułatwiały jego życie. Bo taki jest ukryty sens krytykowania i oceniania innych ludzi: podporządkowanie ich sobie.

Jestem za doborem naturalnym wewnątrzgatunkowym, a nie pomiędzygatunkowym. Czyli silni niech sobie szukają silnych i potężnieją jak tylko chcą i mogą. A słabi niech się krzyżują ze słabymi, lub sami silnieją jeśli nie podoba się taki wybór. Nikt nikomu nie każe żyć w zawiści. Po co, jeśli każdy może równać w górę?

dokładnie tak. masz racje. podpisuję się pod tym.

aaa gdzie podpis??:)

Temat: SZUKAMY DRUGIEJ POŁÓWKI POMARAŃCZY- TAKIE TRUDNE...?

Jakieś 10 lat temu kłóciłam sie zażarcie z kolezaką, która twierdziła, ze faceci to świnie, wykorzystuja kobiety, g.. potrafia i wogole blee. Ona da sobie radę sama, ona ma zawód wykształcenie i facet jej niepotrzebną kulą u nogi.
Powiedzialam jej wtedy - rozwijaj sie walcz o siebie ale pamiętaj,że z taki podejściem za 10 lat Święta będziesz spędzała z kotem. Niestety moje wrodzone jasnowidzenie się sprawdziło.
Nie da się zyć samemu - człowiek jest tak skonstruowany by łaczyc się w pary, normalna kobieta, nawet jeśli robi karierę chce miec rodzinę, dzieci. Tylko że u jednej ta świadomości przyjdzie po 20tce, u innej po 40 tce ale przyjdzie zawsze. To tkwi w nas tak głeboko, że żadne rewolucje kulturowe tego nie zmienią.
Kobieta rzuca się w wir kariery najczęściej dlatego, ze nie układa jej się życie osobiste. Praca daje nam poczucie bezpieczeństwa, którego nie dał zaden facet. Praca - nędzny substytut miłości.
Z kolei mężczyźni przez 2000 lat rządzili a od jakiś 80 próbuje im sie udowodnić, ze coraz mniej znaczą..Nic dziwnego, ze są zdezorientowani - odbiera im sie tą naturalną potrzebę dbania o kobietę z drugiej strony tego samego sie od nich wymaga.

Temat: SZUKAMY DRUGIEJ POŁÓWKI POMARAŃCZY- TAKIE TRUDNE...?

Joanna W.:
Jakieś 10 lat temu kłóciłam sie zażarcie z kolezaką, która twierdziła, ze faceci to świnie, wykorzystuja kobiety, g.. potrafia i wogole blee. Ona da sobie radę sama, ona ma zawód wykształcenie i facet jej niepotrzebną kulą u nogi.

każdy tak mówi jak dostanie kopa od drugiej osoby:) działają wtedy emocje... poza tym działa to równie dobrze w druga stronę... bo po co mi baba któa będzie dupę zawracała o duperele i awantury robiła z niczego....
tylko że po tym jak emocie opadną przychodzą refleksje...

Powiedzialam jej wtedy - rozwijaj sie walcz o siebie ale pamiętaj,że z taki podejściem za 10 lat Święta będziesz spędzała z kotem. Niestety moje wrodzone jasnowidzenie się sprawdziło.

a im dłużej się tkwi w takim stanie to nie trzeba tu jasnowidza żeby coś takiego stwierdzić:)

Nie da się zyć samemu - człowiek jest tak skonstruowany by łaczyc się w pary, normalna kobieta, nawet jeśli robi karierę chce miec rodzinę, dzieci. Tylko że u jednej ta świadomości przyjdzie po 20tce, u innej po 40 tce ale przyjdzie zawsze. To tkwi w nas tak głeboko, że żadne rewolucje kulturowe tego nie zmienią.

pewnie, że się nie da:) człowiek to zwierzę stadne, nie jest stworzone do życia w samotności (a te wszystkie ple ple że "jestem sama a nie samotna" to ładne i okrągłe uzasadnienie własnej bezsilności i bycia niewolnikiem własnych czasem chorych poglądów)

Kobieta rzuca się w wir kariery najczęściej dlatego, ze nie układa jej się życie osobiste. Praca daje nam poczucie bezpieczeństwa, którego nie dał zaden facet. Praca - nędzny substytut miłości.
Z kolei mężczyźni przez 2000 lat rządzili a od jakiś 80 próbuje im sie udowodnić, ze coraz mniej znaczą..Nic dziwnego, ze są zdezorientowani - odbiera im sie tą naturalną potrzebę dbania o kobietę z drugiej strony tego samego sie od nich wymaga.

tylko kiedy przychodzi otrzeźwienie to może być już za późno... niestety

Temat: SZUKAMY DRUGIEJ POŁÓWKI POMARAŃCZY- TAKIE TRUDNE...?

każdy tak mówi jak dostanie kopa od drugiej osoby:) działają wtedy emocje... poza tym działa to równie dobrze w druga stronę... bo po co mi baba któa będzie dupę zawracała o duperele i awantury robiła z niczego....
tylko że po tym jak emocie opadną przychodzą refleksje...

Ona tak mówiła bo ojciec alkoholik przepił wszystko zmuszając mame do wzięcia spraw rodzinnych w swoje rece....

Powiedzialam jej wtedy - rozwijaj sie walcz o siebie ale pamiętaj,że z taki podejściem za 10 lat Święta będziesz spędzała z kotem. Niestety moje wrodzone jasnowidzenie się sprawdziło.

a im dłużej się tkwi w takim stanie to nie trzeba tu jasnowidza żeby coś takiego stwierdzić:)

a własnie, że tak bo teoretycznie zycie było wtedy przed nami miałysmy mniej więcej po 20 lat:)
Tłumy facetów sie kręciły - samotne życie wtedy wydawało sie niemozliwością:)

Nie da się zyć samemu - człowiek jest tak skonstruowany by łaczyc się w pary, normalna kobieta, nawet jeśli robi karierę chce miec rodzinę, dzieci. Tylko że u jednej ta świadomości przyjdzie po 20tce, u innej po 40 tce ale przyjdzie zawsze. To tkwi w nas tak głeboko, że żadne rewolucje kulturowe tego nie zmienią.

pewnie, że się nie da:) człowiek to zwierzę stadne, nie jest stworzone do życia w samotności (a te wszystkie ple ple że "jestem sama a nie samotna" to ładne i okrągłe uzasadnienie własnej bezsilności i bycia niewolnikiem własnych czasem chorych poglądów)

Kobieta rzuca się w wir kariery najczęściej dlatego, ze nie układa jej się życie osobiste. Praca daje nam poczucie bezpieczeństwa, którego nie dał zaden facet. Praca - nędzny substytut miłości.
Z kolei mężczyźni przez 2000 lat rządzili a od jakiś 80 próbuje im sie udowodnić, ze coraz mniej znaczą..Nic dziwnego, ze są zdezorientowani - odbiera im sie tą naturalną potrzebę dbania o kobietę z drugiej strony tego samego sie od nich wymaga.

tylko kiedy przychodzi otrzeźwienie to może być już za późno... niestety

Dlatego dobrze, że powolutku, bardzo powolutku kobiety zaczynaja zauważać, jaki bat na siebie ukręciły, niestety niektorym panom to zwolnienie z odpowiedzialności bardzo się spodobało i teraz taka otrzeźwiona babka odpowiedzialnego nie moze znaleźć:)Joanna W. edytował(a) ten post dnia 06.04.10 o godzinie 09:00

Temat: SZUKAMY DRUGIEJ POŁÓWKI POMARAŃCZY- TAKIE TRUDNE...?

Joanna W.:
Ona tak mówiła bo ojciec alkoholik przepił wszystko zmuszając mame do wzięcia spraw rodzinnych w swoje rece....

tak czy inaczej wzorzec faceta mało ciekawy...

a własnie, że tak bo teoretycznie zycie było wtedy przed nami miałysmy mniej więcej po 20 lat:)

czyli wcale nie tak dawno mam rozumieć?:)

Tłumy facetów sie kręciły - samotne życie wtedy wydawało sie niemozliwością:)

znaczy się tłumów dziś nie ma?:)

Dlatego dobrze, że powolutku, bardzo powolutku kobiety zaczynaja zauważać, jaki bat na siebie ukręciły, niestety niektorym panom to zwolnienie z odpowiedzialności bardzo się spodobało i teraz taka otrzeźwiona babka odpowiedzialnego nie moze znaleźć:)Joanna W. edytował(a) ten post dnia 06.04.10 o godzinie 09:00

najpierw niech zaczenie od siebie i zmiany swojego myślenia i postrzegania facetów.... a dopiero potem niech szuka....:)
odwrotna kolejność spowoduje to że ciągle będzie spotykała "mało interesujących" :)

Temat: SZUKAMY DRUGIEJ POŁÓWKI POMARAŃCZY- TAKIE TRUDNE...?

Ewa Leśniewska:
Niezależne, inteligentne, pewne siebie, atrakcyjne, etc...
Nutruje mnie od pewnego czasu coraz bardziej powszechne zjawsko. Kobiety atracyjne, ambitne, mające "nieudany zwiazek" są nie do końca szczęśliwe.

nie sa szczesliwe bardzo czesto na swoje wlasne zyczenie.
wielu kobietom niestety od tej niezaleznosci, sily, pewnosci siebie oraz atrakcyjnosci poprzestawiało sie troche w glowach i uwazaja siebie za niewiadomo kogo.
obrazowo to ujmujac, wyzej sie nosza niz pupe maja:) i czesto nie widza nic poza czubkiem wlasnego nosa.
zyja w przekonaniu ze sa takie nowoczesne, silne i wspaniałe, ale nikt ich nie docenia i nie rozumie.

Gdzie ci mężczyźni...???

a moze gdzie te kobiety? przede wszystkim normalne? ktorym ta wyswiechtana siła nie przyslonila normalnego patrzenia na swiat i zycie?
mezczyzni sa. fajnych, madrych i wartosciowych mezczyzn jest całe mnostwo. tylko wiele pań nie wie kogo i czego tak naprawde chce:)

z drugiej strony- wystarczy popatrzec jaka ocene wystawiaja te "nowoczesne" kobiety mezczyznom. na kazdej grupie sa teksty, ze faceci sie boja, uciekaja, nie chca sie angazowac, nie chca miec madrzejszej od siebie i masa tego typu bzdur. pewnie sa i tacy, ale w przewazajacej wiekszosci, to my same wystawiamy facetom taka laurke i w taki schemat ich wpisujemy.

niestety, ale jesli wyzwolone, pewne siebie i atrakcyjne kobiety, z gory beda ustawiac facetow na pozycji straconej, to czarno widze ich szanse na szczesliwe zycie i udany zwiazek z facetem.
sytacji typu "ja jestem tak cudowna, wspaniala, silna, radze sobie ze wszystkim, a Ty jestes nikim, boisz sie, tchorzysz, itd", nawet swiety by nie zniosl.

Być może znajdę odpowiedź której szukam???

odpowiedz jest jedna POKORA.

Temat: SZUKAMY DRUGIEJ POŁÓWKI POMARAŃCZY- TAKIE TRUDNE...?

tak czy inaczej wzorzec faceta mało ciekawy...

Zgoda - tak to wygląda gdy jeden nieciekawy przypadek staje się wyznacznikiem dla calego rodu męskiego.

a własnie, że tak bo teoretycznie zycie było wtedy przed nami miałysmy mniej więcej po 20 lat:)

czyli wcale nie tak dawno mam rozumieć?:)

Oczywiście:)

Tłumy facetów sie kręciły - samotne życie wtedy wydawało sie niemozliwością:)

znaczy się tłumów dziś nie ma?:)

Prowokacja zadzialala:)
Wiedzialam, że się do tego przyczepisz:)
Teraz nie ma tłumu wolnych facetów:)

najpierw niech zaczenie od siebie i zmiany swojego myślenia i postrzegania facetów.... a dopiero potem niech szuka....:)
odwrotna kolejność spowoduje to że ciągle będzie spotykała "mało interesujących" :)

Tak ta dziewczyna to przypadek ekstremalny ale czy takie myslenie jest odosobnione?
Wcale nie.Joanna W. edytował(a) ten post dnia 06.04.10 o godzinie 09:22

Temat: SZUKAMY DRUGIEJ POŁÓWKI POMARAŃCZY- TAKIE TRUDNE...?

Monika B.:
nie sa szczesliwe bardzo czesto na swoje wlasne zyczenie.
wielu kobietom niestety od tej niezaleznosci, sily, pewnosci siebie oraz atrakcyjnosci poprzestawiało sie troche w glowach i uwazaja siebie za niewiadomo kogo.
obrazowo to ujmujac, wyzej sie nosza niz pupe maja:) i czesto nie widza nic poza czubkiem wlasnego nosa.
zyja w przekonaniu ze sa takie nowoczesne, silne i wspaniałe, ale nikt ich nie docenia i nie rozumie.

spoko spoko:))) kiedyś się obajrzą:) oby tylko nie było za późno:)

odpowiedz jest jedna POKORA.

i odpowiednie nastawienie:)

Temat: SZUKAMY DRUGIEJ POŁÓWKI POMARAŃCZY- TAKIE TRUDNE...?

Joanna W.:
Zgoda - tak to wygląda gdy jeden nieciekawy przypadek staje się wyznacznikiem dla calego rodu męskiego.

ano i owszem:) dlatego popracować trza nad zmianą myślenia o takim wzorcu:) inaczej się nie da....

Oczywiście:)

no ba:) hihiih <lizus> :D:D

Prowokacja zadzialala:)

prowokacja?? na kogo ta pułapka?:)

Wiedzialam, że się do tego przyczepisz:)

starałem się odpisac na poszczególne fragmenty:) to samo można napisać co do innych moich odpowiedzi:P

Tak ta dziewczyna to przypadek ekstremalny ale czy takie myslenie jest odosobnione?
Wcale nie

pewnie że nie jest odosobnione... mało tego.. zaczyna to niejako być regułą...

Temat: SZUKAMY DRUGIEJ POŁÓWKI POMARAŃCZY- TAKIE TRUDNE...?

Beata Brzezicka:

Aśka Greczkowska:

Nic.
Dowiedziałam się tylko ponadto, że ich żony są beznadziejne, nieurodziwe, pazerne.
Świat ogłupiał. Czekam na nawrócenie.

Boszzz....to nie pytam jak im się zmieniła optyka po czwartej kolejce, na kogo się ślinili i co gadali...((

wtedy to już byli bogami ...

Temat: SZUKAMY DRUGIEJ POŁÓWKI POMARAŃCZY- TAKIE TRUDNE...?

Piotr B.:

Joanna W.:
Zgoda - tak to wygląda gdy jeden nieciekawy przypadek staje się wyznacznikiem dla calego rodu męskiego.

ano i owszem:) dlatego popracować trza nad zmianą myślenia o takim wzorcu:) inaczej się nie da....

Toteż pracuje sie, pracuje...

Oczywiście:)

no ba:) hihiih <lizus> :D:D

Prowokacja zadzialala:)

prowokacja?? na kogo ta pułapka?:)

na tych, którzy bezwiednie dają sie złapać:)

Wiedzialam, że się do tego przyczepisz:)

starałem się odpisac na poszczególne fragmenty:) to samo można napisać co do innych moich odpowiedzi:P

doceniam:)

Tak ta dziewczyna to przypadek ekstremalny ale czy takie myslenie jest odosobnione?
Wcale nie

pewnie że nie jest odosobnione... mało tego.. zaczyna to niejako być regułą...

A ja mam nadzieję, ze kobiety powoli otwierają oczy, jak sie kolejnej Pani manager zwiazek pierniczy to cos jest nie halo...
Ile w końcu mozna w takich sytuacjach zwalać winy na facetów...to sie robi nudne.