Temat: Szukam uczciwej kochanki

Czeslaw Kowalczyk:

... i powiedz ze jeszcze z nim jestes, jako para??

mówię, że jestem
:)

Kiedys zaprosilem jedna Czeszke (dosc znana dziennikarka)
i chcialem jej zaimponowac przyrzadzeniem kolacji. Skomentowala:
jidlo ma delat zena a ne chlop.

a ja mówię:
zrobiłeś najpyszniejszy obiadek na świecie. Bardzo ci dziękuję.

i pojedzona wykładam się obok na kanapie, żeby sobie pogadać

naczynia zmywamy później.

wprost uwielbiam takie powroty z pracy,
i w związku z powyższym cieszę się że nie urodziłam się czeszką.

Nie bylem urazony, tylko wdzieczny za szczerosc :)

Temat: Szukam uczciwej kochanki

Tamara Marczewska:

Czeslaw Kowalczyk:

... i powiedz ze jeszcze z nim jestes, jako para??

mówię, że jestem
:)

Kiedys zaprosilem jedna Czeszke (dosc znana dziennikarka)
i chcialem jej zaimponowac przyrzadzeniem kolacji. Skomentowala:
jidlo ma delat zena a ne chlop.

a ja mówię:
zrobiłeś najpyszniejszy obiadek na świecie. Bardzo ci dziękuję.

i pojedzona wykładam się obok na kanapie, żeby sobie pogadać

naczynia zmywamy później.

wprost uwielbiam takie powroty z pracy,
i w związku z powyższym cieszę się że nie urodziłam się czeszką.

jesli prawda, to oczywiscie tylko pogratulowac wam wypada. Az takiego dobrania dwoch polowek :)

Czyli sa szczesciarze na tym swiecie!

Temat: Szukam uczciwej kochanki

Czeslaw Kowalczyk:

Czyli sa szczesciarze na tym swiecie!

tak, zdecydowanie są.

i to co powyżej to obrazek harmonijny.
ale naturalnie są też i burze, bo nie wszystko jest aż tak idealne, i reszta wykuwa się w codziennej szarzyźnie.

to, co konsekwentnie eliminuję, to właśnie to fałszywe poczucie równouprawnienia, które każe mężczyznom mówić, że kobieta ma się o nich starać (i pewnie w drzwiach przodem też przepuszczać)

:)

pozdro

Temat: Szukam uczciwej kochanki

czyli jednak - nie ma na tym swiecie niczego za darmo :(

Temat: Szukam uczciwej kochanki

Czeslaw Kowalczyk:
czyli jednak - nie ma na tym swiecie niczego za darmo :(

ale ktoś chciałby coś za darmo?
nie dbając, nie angażując się, nie interesując?

nie wierzę
:)

Temat: Szukam uczciwej kochanki

Czeslaw Kowalczyk:

Tamara Marczewska:

Czeslaw Kowalczyk:

... i powiedz ze jeszcze z nim jestes, jako para??

mówię, że jestem
:)

Kiedys zaprosilem jedna Czeszke (dosc znana dziennikarka)
i chcialem jej zaimponowac przyrzadzeniem kolacji. Skomentowala:
jidlo ma delat zena a ne chlop.

a ja mówię:
zrobiłeś najpyszniejszy obiadek na świecie. Bardzo ci dziękuję.

i pojedzona wykładam się obok na kanapie, żeby sobie pogadać

naczynia zmywamy później.

wprost uwielbiam takie powroty z pracy,
i w związku z powyższym cieszę się że nie urodziłam się czeszką.

jesli prawda, to oczywiscie tylko pogratulowac wam wypada. Az takiego dobrania dwoch polowek :)

Czyli sa szczesciarze na tym swiecie!

Czy ja wiem czy taki szczesciarz?
Zauwaz ze: zrobiles obiadek, naczynia zmywamy
;-)

Temat: Szukam uczciwej kochanki

Paweł Niewiadomski:

Czyli sa szczesciarze na tym swiecie!

Czy ja wiem czy taki szczesciarz?
Zauwaz ze: zrobiles obiadek, naczynia zmywamy
;-)

oj, Paweł

:)

czepialski jesteś

:)

żeby obiadek powstał, zakupy zrobiłA
zmywaMY, bo może ja, może on, może dziecko

:P

Temat: Szukam uczciwej kochanki

Tamara Marczewska:

to, co konsekwentnie eliminuję, to właśnie to fałszywe poczucie równouprawnienia, które każe mężczyznom mówić, że kobieta ma się o nich starać (i pewnie w drzwiach przodem też przepuszczać)

Rownouprawnienie to rownouprawnienie z zaletami i wadami.
Kobieta TEZ ma sie starac.

Temat: Szukam uczciwej kochanki

Paweł Niewiadomski:

Rownouprawnienie to rownouprawnienie z zaletami i > wadami.
Kobieta TEZ ma sie starac.

ok,

co jest dla Cebie objawem starania się kobiety ??

Temat: Szukam uczciwej kochanki

Tamara Marczewska:

Paweł Niewiadomski:

Czyli sa szczesciarze na tym swiecie!

Czy ja wiem czy taki szczesciarz?
Zauwaz ze: zrobiles obiadek, naczynia zmywamy
;-)

oj, Paweł

:)

czepialski jesteś

:)

żeby obiadek powstał, zakupy zrobiłA
zmywaMY, bo może ja, może on, może dziecko

:P

zwracam uwage na szczegoly, w tym wypadku na sprawiedliwy partnerski podzial rol

Temat: Szukam uczciwej kochanki

Tamara Marczewska:

ok,

co jest dla Cebie objawem starania się kobiety ??

np sama tez moze zaproponowac spotkanie albo wyjscie

Temat: Szukam uczciwej kochanki

Paweł Niewiadomski:

zwracam uwage na szczegoly, w tym wypadku na
sprawiedliwy partnerski podzial rol

wiesz Paweł?

urawniłowka nie ma racji bytu i NIE jest partnerstwem

gdyby ON lubił zmywanie tak samo mocno, jak lubi gotowanie,
swoim równouprawnieniem i zmyciem mogłabym mu sprawić zawód i pozbawić sporej frajdy.

na szczęście partnerstwo realizuje się u nas na nieco bardziej ogólnym poziomie.

mianowicie w respektowaniu tych praw i przywilejów, które są dla nas istotne, a nie na podziale zaniedbywalnych codziennych obowiązków, które i tak każdy wie że trzeba wykonać
:D

ktoś powiedział, że dobre związki to te, w których pies wyprowadza się sam
/czyli te, w których nikt się nie zastanawia i nie targuje, psa się wyprowadza i już/.

może własnie dlatego czuję się szczęściarą
:D

Temat: Szukam uczciwej kochanki

Czeslaw Kowalczyk:
Uczciwej w sensie, ze zna swoja wartosc (zawartosc :)
i nie boi sie ewent. demokratycznej relacji nawiazac. Gdzie wiadomo, co jest za co.

W przeciwienstwie do archaicznych konceptow typu:
szukam zony/meza. Czyli jakby troche oszoloma ktory moja staroswiecka, usankcjonowana wizje pomoze (w 80% lub wiecej) sfinansowac.

Odwazne, umiejace kalkulowac panie, prosze o konkretne oferty.

Milosc itp. NIE sa przy tym absolutnie bez szans :)

Czesiu widać, że jesteś PRAWDZIWY BIZNESMEN..Doradzam jednak, aby Panie z ofertą przesyłały próbki swoich talentów...ha..

Temat: Szukam uczciwej kochanki

Tamara Marczewska:

Paweł Niewiadomski:
zwracam uwage na szczegoly, w tym wypadku na
sprawiedliwy partnerski podzial rol

wiesz Paweł?

urawniłowka nie ma racji bytu i NIE jest partnerstwem

gdyby ON lubił zmywanie tak samo mocno, jak lubi gotowanie,
swoim równouprawnieniem i zmyciem mogłabym mu sprawić zawód i pozbawić sporej frajdy.

na szczęście partnerstwo realizuje się u nas na nieco bardziej ogólnym poziomie.

mianowicie w respektowaniu tych praw i przywilejów, które są dla nas istotne, a nie na podziale zaniedbywalnych codziennych obowiązków, które i tak każdy wie że trzeba wykonać
:D

ktoś powiedział, że dobre związki to te, w których pies wyprowadza się sam
/czyli te, w których nikt się nie zastanawia i nie targuje, psa się wyprowadza i już/.

może własnie dlatego czuję się szczęściarą
:D

wygląda na to, że jesteś, czego nie moge powiedzieć
o wielu kobietach, jakie znam. i, nie ukrywajmy, również
facetach. ale to, o czym piszesz poprawia mi nastrój,
bo zaczynam wierzyć, że taki układ nie jest tylko wytworem
mojej fantazji:)

Temat: Szukam uczciwej kochanki

Magdalena G.:
ale to, o czym piszesz poprawia mi nastrój,
bo zaczynam wierzyć, że taki układ nie jest tylko > wytworem mojej fantazji:)

hehehehehehehe

:)

nastrój niech Ci poprawi fakt, że nie jest to z nieba dane,
tylko, że jest to CODZIENNA orka na ugorze,
bo choć o naczynia czy inne proste sprawy się nie spieramy, nie jest nam nudno i bywa iskrząco

ale fakt pozostaje faktem, że do tego, żeby tak być mogło, trzeba PARTNERA.
u c z c i w e g o partnera, który wie, że TY TAKŻE jesteś po pracy, sam widzi że o zakupach pomyślałaś, i nie powie ci, że po pracy to ON zmęczony jest, a to żona ma prać, prasować i jedlo dielać.

Temat: Szukam uczciwej kochanki

Tamara Marczewska:

Paweł Niewiadomski:
zwracam uwage na szczegoly, w tym wypadku na
sprawiedliwy partnerski podzial rol

wiesz Paweł?

urawniłowka nie ma racji bytu i NIE jest partnerstwem

gdyby ON lubił zmywanie tak samo mocno, jak lubi gotowanie,
swoim równouprawnieniem i zmyciem mogłabym mu sprawić zawód i pozbawić sporej frajdy.

na szczęście partnerstwo realizuje się u nas na nieco bardziej ogólnym poziomie.

mianowicie w respektowaniu tych praw i przywilejów, które są dla nas istotne, a nie na podziale zaniedbywalnych codziennych obowiązków, które i tak każdy wie że trzeba wykonać
:D

ktoś powiedział, że dobre związki to te, w których pies wyprowadza się sam
/czyli te, w których nikt się nie zastanawia i nie targuje, psa się wyprowadza i już/.

może własnie dlatego czuję się szczęściarą
:D

Malo kto lubi myc naczynia albo podlogi dla przyjemnosci.
Nie chodzilo mi o to, by robic na zmiane te same rzeczy.
Mi chodzi o to by roznica w poswieconym czasie, ilosci oraz doborze obowiazkow (mycie podlogi a wyrzucanie smieci) nie byla za duza.

I wcale nie trzeba sie targowac. W przeciwienstwie do klamstw :-) brak zrownowazonego podzialu da sie wyczuc.

Nie wierze ze lubi zmywanie i nie wolalby dajmy na to poczytac ksiazki al, conajwyzej zamiast czegos innego moze to lubic.
No chyba ze nie ma pasji i zmywanie jest jego rozrywka. :)
Wtedy chyle czola - trzeba faktycznie byc szczesciara gdy facet spelnia sie w pracach domowych i robi wiekszosc za Ciebie.
(analogicznie gdy kobieta robi za chopa)Paweł Niewiadomski edytował(a) ten post dnia 17.06.08 o godzinie 14:33

Temat: Szukam uczciwej kochanki

wlaśnie rozwiązuje kontrakt dot. dielania jadla itp,
więc mam pełen obraz, ale nasze dywagacje odbiegły
od tematu poszukiwania kochanki przez kolegę:)

Temat: Szukam uczciwej kochanki

Paweł Niewiadomski:

widzę, że ci coś w moich słowach dogryzło
więc będę łagodna
:D

Malo kto lubi myc naczynia albo podlogi dla
przyjemnosci.

są też tacy, co nie lubią obierać ziemniaków
/to ja/ i tacy, którym to nie sprawia kłopotu /to on/.
być może on WCALE się nad tym NIE zastanawia, czy lubi to robić, czy nie? po prostu to robi i koniec.

Nie chodzilo mi o to, by robic na zmiane te same
rzeczy.
Mi chodzi o to by roznica w poswieconym czasie,
ilosci oraz doborze obowiazkow (mycie podlogi a
wyrzucanie) nie byla za duza.

w związku nie daje się tego tak dzielić, aby różnica nie była za duża - bo to subiektywne.
np. jak zrobić, by sprawiedliwie i z niedużą różnicą obowiązków przeżyć ciążę?
ja badania krwi i moczu co 3 tygodnie, ja kontrole cukru, ja coraz gorzej ze schylaniem, a on? CO ON?
szczupły i szybki jak był tak jest.
i gdzie tu sprawiedliwość?
gdzie równouprawnienie?

I wcale nie trzeba sie targowac. W przeciwienstwie > do klamstw :-) brak zrownowazonego podzialu da sie wyczuc.

no właśnie
ale jak od odpracuje tę ciążę?
w końcu TEŻ chce mieć dziecko,
to co zrobił żeby je mieć??
ja chcę żeby to ON był połowę w ciąży
:D

Nie wierze ze lubi zmywanie i nie wolalby dajmy na > to poczytac ksiazki albo, conajwyzej zamiast
czegos innego moze to lubic.
No chyba ze nie ma pasji i zmywanie jest jego
rozrywka. :)

:)
naturalnie że ma swoje pasje, którym woli się oddawać.
naturalnie, że woli czytać książki.

ale tak już jest skonstruowany, że pewne natężenie nieporządku wzbudza w nim odruch sprzątania.
całkiem tak jak we mnie, choć te natężenia mamy różne.
i nie zastanawia się czy lubi wyrzucać śmieci, tylko wyrzuca.
i nie zapomina opuścić deski w WC
:D

Wtedy chyle czola - trzeba faktycznie byc
szczesciara gdy facet spelnia sie w pracach
domowych.

tak, w pracach domowych TEŻ się spełnia.
:)

a co do szczęściary: myślę, że to działa w DWIE strony,
takim samym szczęściarzem musi być gość, którego kobieta cały swój świat ulokowała w domu

buziaczki

Temat: Szukam uczciwej kochanki

Tamara Marczewska:

Paweł Niewiadomski:

widzę, że ci coś w moich słowach dogryzło
więc będę łagodna
:D

Malo kto lubi myc naczynia albo podlogi dla
przyjemnosci.

są też tacy, co nie lubią obierać ziemniaków
/to ja/ i tacy, którym to nie sprawia kłopotu /to on/.
być może on WCALE się nad tym NIE zastanawia, czy lubi to robić, czy nie? po prostu to robi i koniec.

Nie chodzilo mi o to, by robic na zmiane te same
rzeczy.
Mi chodzi o to by roznica w poswieconym czasie,
ilosci oraz doborze obowiazkow (mycie podlogi a
wyrzucanie) nie byla za duza.

w związku nie daje się tego tak dzielić, aby różnica nie była za duża - bo to subiektywne.
np. jak zrobić, by sprawiedliwie i z niedużą różnicą obowiązków przeżyć ciążę?
ja badania krwi i moczu co 3 tygodnie, ja kontrole cukru, ja coraz gorzej ze schylaniem, a on? CO ON?
szczupły i szybki jak był tak jest.
i gdzie tu sprawiedliwość?
gdzie równouprawnienie?

I wcale nie trzeba sie targowac. W przeciwienstwie > do klamstw :-) brak zrownowazonego podzialu da sie wyczuc.

no właśnie
ale jak od odpracuje tę ciążę?
w końcu TEŻ chce mieć dziecko,
to co zrobił żeby je mieć??
ja chcę żeby to ON był połowę w ciąży
:D

Nie wierze ze lubi zmywanie i nie wolalby dajmy na > to poczytac ksiazki albo, conajwyzej zamiast
czegos innego moze to lubic.
No chyba ze nie ma pasji i zmywanie jest jego
rozrywka. :)

:)
naturalnie że ma swoje pasje, którym woli się oddawać.
naturalnie, że woli czytać książki.

ale tak już jest skonstruowany, że pewne natężenie nieporządku wzbudza w nim odruch sprzątania.
całkiem tak jak we mnie, choć te natężenia mamy różne.
i nie zastanawia się czy lubi wyrzucać śmieci, tylko wyrzuca.
i nie zapomina opuścić deski w WC
:D

Wtedy chyle czola - trzeba faktycznie byc
szczesciara gdy facet spelnia sie w pracach
domowych.

tak, w pracach domowych TEŻ się spełnia.
:)

a co do szczęściary: myślę, że to działa w DWIE strony,
takim samym szczęściarzem musi być gość, którego kobieta cały swój świat ulokowała w domu

buziaczki

Primo. Nic mnie nie dogryzlo. :-)

A co do meritum - na razie widze, ze on lubi myc naczynia, on lubi obierac kartofle, on lubi warzyc, wyrzuca smieci...
Czytajac wnioskuje, ze umieszczajac swoj swiat w domu, by on tez poczul sie szczesciarzem, zachodzisz w ciaze za ciaza, i w poczatkowych miesiacach kiedy jeszcze mozesz dzwigac robisz zakupy ;-)

Temat: Szukam uczciwej kochanki

prowokacja- pierwsza klasa:)

Tamara, on podpuszcza, czy mi sie zdaje??