Temat: Szukam lojalnej, zaufanej partnerki w nielojalnym świecie..
Beata Ś.:
Elżbieta Musiał:
Natalia Marczyńska:
Jednak zakładasz, że więcej jest tych nielojalnych i źle Ci z tego co widzę z takim myśleniem, więc moim zdaniem lepiej oczekiwać dobra i tego czego chcemy wzmacnia się to w ludziach wtedy. I myślę, że to nie kwestia "Razów" ale postawy, którą się ma albo nie. Ja nie zakładam, że ludzie są nielojalni, i zakłamani. Wierze w ludzi zwyczajnie. Najpierw trzeba zaufać sobie samemu często oceniamy ludzi przez własny pryzmat - nie mówię, że w tym przypadku ale często się tak zdarza.
Tak, ale często zdarza się też tak, że oceniamy przez pryzmat osoby, która nas skrzywdziła i nadwyrężyła mocno nasze zaufanie. Boimy się, ze kolejna zrobi to samo i podświadomie "szukamy" wad, które miała poprzednia...
z tego lęku ponownego skrzywdzenia...robimy projekcję domniemanych zdrad próbując wpasować w to partnera
brrrrrr
i jak on ma normalnie żyć..normalnie kochać?:)
Ostatnio znajomy nie chciał przedstawić mnie swojej dziewczynie, z obawy, że będzie zazdrosna gdyż ta usilnie twierdzi, że on woli blondynki - ona jest brunetką. Mój znajomy rzekł "Nigdy nie podobała mi się żadna blondynka, NIGDY ale M ciągle mówi mi, że wole blondynki, że w końcu zacząłem się za nimi na ulicy oglądać! Wmówiła mi to" :) Uśmiałam się strasznie - ale z drugiej strony... niebezpieczne mówić "zdradzasz mnie zdradzasz!" bo świat dąży do zrównania faktów z rzeczywistością ;)