Temat: Szukam faceta na poważnie...

Właśnie właśnie...

Ranatko - nie żartuj sobie ze mnie, proszę
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: Szukam faceta na poważnie...

Paweł N.:
Elżbieta J.:
Ten ogromny wysiłek rodzicielski dostarcza też wiele przyjemności i radości. Tamten co spłodził wiele traci. Ty ze swoim podejściem też.
Nie, tu nie ma radości, bo nie ma części mnie w tym dziecku i nie będę go kochał jak swojego.
Trochę smutne, a trochę bez związku. Nie musisz kochać dziecka jak swoje, żeby kochać jego matkę.
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: Szukam faceta na poważnie...

Hubert S.:

I wlasnie dlatego mezczyzni nie chcą kobiety z dzieckiem , ta wypowiedz utwirdza ich w tym przekonaniu. Że jak, dokladac się do tego całego zamieszania, utrzymywac/wspolutrzymywać rodzinę, a ona nie pozwoli kształtować swiatopogladu swojego dziecka? Tzn CO i jaka rolę ma miec ten facet? Jako dawca finansów? Bo rozumiem, ze porozmawiać z dzieckiem O Bogu nie moze (jesli ona jest niewierząca) lub o tym ze Boga nie ma(jesli ona jest wierząca)? Nie moze mu mowic ze cos jest dobre, skoro ona uwaza że złe , lub odwotrnie? Tzn co to ma byc? Dokoptowany kretyn, ktory sfinansuje rozwój tego dziecka nie majac wplywu na ten rozwoj? heh...
Nie popadajmy w krajności. Znam kilka zwiąków gdy ojczym jest jak ojciec i nikt się nie przejmuje, że plemniki nie były jego. :)

Temat: Szukam faceta na poważnie...

Elżbieta J.:
Paweł N.:
Elżbieta J.:
Ten ogromny wysiłek rodzicielski dostarcza też wiele przyjemności i radości. Tamten co spłodził wiele traci. Ty ze swoim podejściem też.
Nie, tu nie ma radości, bo nie ma części mnie w tym dziecku i nie będę go kochał jak swojego.
Trochę smutne, a trochę bez związku. Nie musisz kochać dziecka jak swoje, żeby kochać jego matkę.
To podejcie usprawiedliwia mężczyznę mającego kochankę - mając swoje i je kochając, może już przestać kochać jego matkę, a zacząć kochać inną.

Temat: Szukam faceta na poważnie...

Elżbieta J.:
Hubert S.:

I wlasnie dlatego mezczyzni nie chcą kobiety z dzieckiem , ta wypowiedz utwirdza ich w tym przekonaniu. Że jak, dokladac się do tego całego zamieszania, utrzymywac/wspolutrzymywać rodzinę, a ona nie pozwoli kształtować swiatopogladu swojego dziecka? Tzn CO i jaka rolę ma miec ten facet? Jako dawca finansów? Bo rozumiem, ze porozmawiać z dzieckiem O Bogu nie moze (jesli ona jest niewierząca) lub o tym ze Boga nie ma(jesli ona jest wierząca)? Nie moze mu mowic ze cos jest dobre, skoro ona uwaza że złe , lub odwotrnie? Tzn co to ma byc? Dokoptowany kretyn, ktory sfinansuje rozwój tego dziecka nie majac wplywu na ten rozwoj? heh...
Nie popadajmy w krajności. Znam kilka zwiąków gdy ojczym jest jak ojciec i nikt się nie przejmuje, że plemniki nie były jego. :)
To tzw rola pomocnicza w przetrwaniu populacji :-)
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: Szukam faceta na poważnie...

Paweł N.:
Elżbieta J.:
Trochę smutne, a trochę bez związku. Nie musisz kochać dziecka jak swoje, żeby kochać jego matkę.
To podejcie usprawiedliwia mężczyznę mającego kochankę - mając swoje i je kochając, może już przestać kochać jego matkę, a zacząć kochać inną.
Nie widzę związku.
Paweł N.:
Elżbieta J.:

Nie popadajmy w krajności. Znam kilka zwiąków gdy ojczym jest jak ojciec i nikt się nie przejmuje, że plemniki nie były jego. :)
To tzw rola pomocnicza w przetrwaniu populacji :-)
Co w tym złego ? Ktoś już pisał o tym, że nie jesteśmy zwierzętami by zabijać młode swojego poprzednika :)Elżbieta J. edytował(a) ten post dnia 02.12.08 o godzinie 20:27

konto usunięte

Temat: Szukam faceta na poważnie...

fotka jakbajbardziej aktualna z poczatku września a ja mam 40 lat jeszcze przez ten miesiąc w styczniu bedzie 41

konto usunięte

Temat: Szukam faceta na poważnie...

Paweł Drabiński V.:
Renata Skorupka:
Karolina Osińska:
Renata Skorupka:
z chęcia bym Ciebie z synem wyswatała :))

Oj :) Jaka szkoda, że nie masz syna w moim wieku :)

ma 20 lat więc chyba za młody :))
<liczy sobie lata i dziwy mu wychodzą> Renata jakbym nie liczył... masz mocno nie aktualną fotkę ;)
to wyzej miało byc do tego

konto usunięte

Temat: Szukam faceta na poważnie...

Karolina Osińska:
Właśnie właśnie...

Ranatko - nie żartuj sobie ze mnie, proszę
alez ja nie zartuje

Temat: Szukam faceta na poważnie...

Elżbieta J.:
Paweł N.:
Elżbieta J.:
Trochę smutne, a trochę bez związku. Nie musisz kochać dziecka jak swoje, żeby kochać jego matkę.
To podejcie usprawiedliwia mężczyznę mającego kochankę - mając swoje i je kochając, może już przestać kochać jego matkę, a zacząć kochać inną.
Nie widzę związku.
Ok inaczej. Ja nie widzę rodziny, w której nie ma miłości w każdą stronę.
Paweł N.:
Elżbieta J.:

Nie popadajmy w krajności. Znam kilka zwiąków gdy ojczym jest jak ojciec i nikt się nie przejmuje, że plemniki nie były jego. :)
To tzw rola pomocnicza w przetrwaniu populacji :-)
Co w tym złego ? Ktoś już pisał o tym, że nie jesteśmy zwierzętami by zabijać młode swojego poprzednika :)
Jak dla mnie nic w tym złego, bo mnie taka rola nie interesuje:-)

Btw. Czytałem kiedyś, że ponoć 90% zabójstw w USA w relacji ojciec-dziecko jest w przypadku gdy ojciec nie jest biologicznym:-)

konto usunięte

Temat: Szukam faceta na poważnie...

Paweł N.:
nie taka rola nie interesuje:-)

Btw. Czytałem kiedyś, że ponoć 90% zabójstw w USA w relacji ojciec-dziecko jest w przypadku gdy ojciec nie jest biologicznym:-)

kiedys robili anonimowe badania DNA, okazuje się ze 15 czy 20 % "tatusiów" w USA NIE jest ojcami własnych dzieci. I nic o tym nie wiedzą... :)) Kobiety (niektóre:p) to urocze stworzenia, zawsze jak wiadomo, wybierają prawdę :PHubert S. edytował(a) ten post dnia 02.12.08 o godzinie 22:02

Temat: Szukam faceta na poważnie...

Hubert S.:
Paweł N.:
nie taka rola nie interesuje:-)

Btw. Czytałem kiedyś, że ponoć 90% zabójstw w USA w relacji ojciec-dziecko jest w przypadku gdy ojciec nie jest biologicznym:-)

kiedys robili anonimowe badania DNA, okazuje się ze 15 czy 20 % "tatusiów" w USA NIE jest ojcami własnych dzieci. I nic o tym nie wiedzą... :)) Kobiety (niektóre:p) to urocze stworzenia, zawsze jak wiadomo, wybierają prawdę :P
15% nie wie, z 30% pewnie wie godząc się na bycie pomocnikiem..

Ja i tak osobiście obstawiam, że tych prawdziwych ojców, którzy są ojcami przynajmniej przez cykl wychowania potomka jest mniejszość :-)

Ale gdybym miał wybierać pomiędzy dwoma niepożądanymi rzeczami tj. utrudnionym (nawet całkowicie) kontaktem po rozwodzie, a byciem ojczymem to bym wolał to pierwsze :-)Paweł N. edytował(a) ten post dnia 02.12.08 o godzinie 22:17

konto usunięte

Temat: Szukam faceta na poważnie...

Paweł, przesadzasz.

1. Nie sadze ze wiekszosc nie jest ojcami, bzdura, mysle ze wiekszosc jest ojcami tych dzieci ktore wychowuje, nawet w tak zdemoralizowanym swiecie, troche wiary w te kobietki stary :)

2. Wychowywanie czyjegos dziecka to nie tragedia. Po prostu musialbys sie zakochac,to JEST mozliwe, wziac sobie kobiete z dzieckiem. I nie widze w tym nic karygodnego, jesli kochasz tekobiete. ja moglbym, jesli szczerze kochalbym ją.

A jesli nie moglbys miec dzieci wlasnych, co, tez nie? To juz byloby wrecz chwalebne, dac komus przyszłosc, mimo ze to nie twoje wlasne.

To są trudne rzeczy, tak samo jak adopcja, ale bardzo szlachetne, nie zaprzeczalbym temu tak jak Ty, to jest wykonalne. Trudne, pewnie, ale mozliwe :)

Temat: Szukam faceta na poważnie...

ale sie temat zrobil :)))
skoro pawel nie chce dzieciatej to po co go przekonywac do tego?

Temat: Szukam faceta na poważnie...

1. Ok niech Ci będzie - w przypadku gdy jedno jest innego a jedno własne to ojca można zaliczyć jako wychowującego własne. Przyznaję, że bardziej wybiegam w przyszłość i prognozuję że tak będzie. Wzrost rozwodów oraz samotnych matek nie bez przyczyny zbiegł się ze zwiększonymi możliwościami rozpoznawania pochodzenia potomstwa.

2. Niemożliwe żebym się tak zakochał, bo mnie ta swiadomość odpycha biologicznie :-)

3. Jakbym nie miał własnych to bym swoją energię życiową i jej rezultaty włożył w przyszłych bratanków/bratanice.

konto usunięte

Temat: Szukam faceta na poważnie...

2. Niemożliwe żebym się tak zakochał, bo mnie ta swiadomość odpycha biologicznie :-)
Mam rozumiec, ze wolisz laske, ktora obrabialo np 432 facetów i nie zaszla niz ta ktora oddala sie temu "jedynemu" i ma z nim dziecko a on:
- okazal sie sadysta i sie rozstali
- zmarl
- alkoholik
- wyparl sie dziecka i zostawil kobiete
- inne

Temat: Szukam faceta na poważnie...

Piotr M.:
2. Niemożliwe żebym się tak zakochał, bo mnie ta swiadomość odpycha biologicznie :-)
Mam rozumiec, ze wolisz laske, ktora obrabialo np 432 facetów i nie zaszla niz ta ktora oddala sie temu "jedynemu" i ma z nim dziecko a on:
- okazal sie sadysta i sie rozstali
- zmarl
- alkoholik
- wyparl sie dziecka i zostawil kobiete
- inne
Tak. Choc obrabialo to zle slowo - Ty swoje obrabiasz?Paweł N. edytował(a) ten post dnia 03.12.08 o godzinie 13:14
Kamila Z.

Kamila Z. specjalista ds.
leasingu/asystentka/
specjalista ds.
organ...

Temat: Szukam faceta na poważnie...

Paweł N.:
1. Ok niech Ci będzie - w przypadku gdy jedno jest innego a jedno własne to ojca można zaliczyć jako wychowującego własne. Przyznaję, że bardziej wybiegam w przyszłość i prognozuję że tak będzie. Wzrost rozwodów oraz samotnych matek nie bez przyczyny zbiegł się ze zwiększonymi możliwościami rozpoznawania pochodzenia potomstwa.
Chyba troszkę przesadziłeś. Nie łącz wzrostu liczby rozwodów ze zwiększoną możliwością badania ojcostwa. ok - może to być jeden z wielu czynników, ale rozwody w takich przypadkach bardziej by się opierały na samym fakcie, że mężczyzna został oszukany przez kobietę a nie dlatego, że nie chce wychowywać dziecka (które wychowywał przykładowo przez wiele lat)dowiedziawszy się, że nie jest jego.
2. Niemożliwe żebym się tak zakochał, bo mnie ta swiadomość odpycha biologicznie :-)

szanuję twoje stanowisko, ale nie mów hop...

3. Jakbym nie miał własnych to bym swoją energię życiową i jej rezultaty włożył w przyszłych bratanków/bratanice.

Rozumiem, że wolisz i tak inwestować we "własną krew", ale czy nie będziesz żałował?
Kamila Z.

Kamila Z. specjalista ds.
leasingu/asystentka/
specjalista ds.
organ...

Temat: Szukam faceta na poważnie...

Renata Skorupka:
fotka jakbajbardziej aktualna z poczatku września a ja mam 40 lat jeszcze przez ten miesiąc w styczniu bedzie 41


No ładnie - tylko pogratulować:)

Temat: Szukam faceta na poważnie...

Miło popatrzec na wypowiedx której nie było...więc niech sie napatrze na te kropkę:)

.

Pawle....miło Cie poczytac....dzieki Twoim wypowiedziom łatwiej zrobic "odsiew" :)Emilia K. edytował(a) ten post dnia 03.12.08 o godzinie 17:56

Następna dyskusja:

szukam faceta na poważnie




Wyślij zaproszenie do