Temat: Szczęśliwość samotności ...
historyjka krótka:był sobie młody chłopak, poznał dziewczynę..to była szkolna miłość, byli ze sobą pragnęli wejść w dorosłość, wszystko im sprzyjało. On szalenie zakochany, patrzył na nią i podziwiał, dbał i gotowy był zrobić wszystko, zwyczajnie chciał dobrze...Ona była cudowna, piękną i inteligenta, wg niego chodzący ideał. Gdzie więc przeszkoda? Młodzież powoli zaczyna dorastać, trzeba myśleć o sprawach poważnych...On ma swoje plany chce się kształcić, mieć odrobinę swojego życia i realizować się w pracy..każdy facet tego potrzebuje..Do niej to nie dociera, psuje jego marzenia, robi wszystko by ich nie realizował..deprecjonuje go..Z czasem problem narasta, robi się nerwowo. On przy swoim Ona przy swoim..jedno albo drugie..decyzja musi zapaść..na zakończenie rozstanie najgorsze jakie może się przydarzyć facetowi..dziś On samotny, wyciszony...szczęśliwy to może za dużo powiedziane, ale pewny swoich wyborów, decyzji..zamknięty ze swoimi myślami z uśmiechem na twarzy idzie przez życie, idzie sam, coś nie chętnie patrzy w stronę kobiet..dobrze mu jest..ehh