Temat: syndrom - samotna matka + rozwodka :)
Beata Ś.:
Problem w tym, że mężczyznom samotna matka kojarzy się z bagażem na plecy...daje poczucie, że szukamy sponsorów..czy zrzucenia na kogoś odpowiedzialności
A tak naprawdę...to sztuka samotnie wychowywać dziecko ..radzić sobie za dwóch ..być dobrze zorganizowanym i mieć na wszystko czas
Czy taka zaprawiona w boju kobieta nie jest idealną kandydatką?
Przecież facet widzi jak daje sobie radę więc nie kupuje kota w worku:))
A co do rzekomego poszukiwania sponsora...hmmm...Panowie dajemy sobie doskonale radę bez Waszych portfeli:)
Natomiast nie dajemy sobie rady z samotnymi nocami :]
chyba jednak nie calkiem. Chetnie bym zaakceptowal kobiete z dziecmi. Zauwazylem jednak cos b. dziwnego: kobiety owe (chyba podswiadomie) mialy z reguly jeszcze wyzsze wymagania, warunki niz niektora panna. Bo przeciez dzieci musza miec dobry przyklad (no niby tak ..) i musza kandydata w pelni akceptowac - porownuja go mocno z poprzednikiem ..
Juz nie wspominajac o problemach materialnych(!) Staly zwiazek
z samotna matka, oznacza czesto przeprowadzke do wiekszego, drozszego mieszkanka. Mocno zwiekszone wydatki, chocby tylko
w weekendy, wczasy, pozniej nauka, studia itd. A w oddziece, mozna szybko uslyszec, np. "sp .. bo nie jestes moim ojcem!" To cytat,
z wizyty u jednego znajomego, ktory byl w takim zwiazku.
Mam nadzieje, ze nie zostane zle zrozumiany. Szczesliwy zwiazek,
z samotnie wychowujaca matka, jest jak najbardziej mozliwy. Ale musza byc rozne warunki spelnione. I to nawet te zwiazane mocno
z dodatkowym portfelem. Ogolnie, rzecz nielatwa i dla wielu nieosiagalna