Danuta  Kossakowska-Rydc zak

Danuta
Kossakowska-Rydc
zak
Pierwsze miejsce w
konkursie na
biznes-plan knbp.pl
z dzi...

Temat: syndrom - samotna matka + rozwodka :)

Jacek K.:
Danusiu, wszystko prawda, tylko. Mozna pokochac "obce" - co za jezyk ?
Nie moze byc tez zazdrosci o dziecko. Bo kazdy rozumny facet wie, rowniez majac wlasne dzieci,ze milosc matki jest inna niz do nas. Nie lepsza , nie gorsza ale inna.
I dzecko jednak bedzie zawsze najwazniejsze co jednak dlugo nie znaczy, ze my nie bedziemy naj - tylko inaczej.

Niestety Jacku..istnieje zazdrość..np. syna o matkę i jej nowego faceta..To brzmi okropnie..ale porozmawiaj z psychologiem dziecięcym..to zrozumiesz..jak mocne emocje dotykają dzieci i jak ranią, kiedy koło mamy pojawia się nowy pan, a tata biologiczny przedstawiany jest jako ...zły..najgorszy z mężczyzn..
Dziecko z tymi utajonymi emocjami dorasta i kiedy ma np. 16-lat to przy pierwszym konflikcie (okresu dorastania) mówi..
..spie...laj..nie jesteś moim tatą..i szuka kontaktu z biologicznym ojcem..
Stronę syna/córki..bierze matka..a wtedy w związku powstaje ..szczelina..bardzo niebezpieczna...
Miłość mężczyzny do biologicznego dziecka jest dużo silniejsza i inna niż przyjaźń z synem/ córką swojej dziewczyny...czy przyszłej żony..
To temat bardzo trudny. Nawiązanie dobrych relacji między partnerem mamy, a jej dzieckiem jest trudniejsze niż świadoma adopcja.

konto usunięte

Temat: syndrom - samotna matka + rozwodka :)

Beata Konczarek:
Zapamietam i zrobię tak w przyszłości.
Albo powiedz, to pojade z Toba do tesciow :)

konto usunięte

Temat: syndrom - samotna matka + rozwodka :)

Jacek K.:
Joanna Greczkowska:
uciekam do zębisty po sztuczną szczękę ...:)
dobrej zabawy!:))
pokaz choc potem zdjecie protezy :)))))
koniecznie ... to wysadzana diamentami;)
Beata Konczarek

Beata Konczarek interesuje mnie
praca wylacznie w
branzy opakowan

Temat: syndrom - samotna matka + rozwodka :)

Jacek K.:
Beata Konczarek:
Zapamietam i zrobię tak w przyszłości.
Albo powiedz, to pojade z Toba do tesciow :)
A skąd wiesz, ze to byli teściowie?

konto usunięte

Temat: syndrom - samotna matka + rozwodka :)

Danusia Kossakowska-Rydczak:
Niestety Jacku..istnieje zazdrość..np. syna o matkę i jej nowego faceta..To brzmi okropnie..ale porozmawiaj z psychologiem dziecięcym..to zrozumiesz..jak mocne emocje dotykają dzieci i jak ranią, kiedy koło mamy pojawia się nowy pan, a tata biologiczny przedstawiany jest jako ...zły..najgorszy z mężczyzn..
Oczywiscie, ze dotykaja. Dobrze o tym wiem i widzialem na wlasne oczy. Bylem w dwoch zwiazkach z kobietami z dziecmi. Raz byly to 13 i 10 latek. Ich ojciec biologiczny byl alkoholikiem i nie utrzymywal od lat kontaktu z dziecmi. Nie widzialem ani malej zazdrosci, raczej radosc, ze mama nie jest sama.
W drugim zwiazku, syn mial 4 lata, tu bylo widac i zazdrosc i strach. Poniewaz moje dzieci sa juz dorosle,to postepowalem na poczatku jak slon w skladzie porcelany. Z czasem bylo tylko lepiej, bo i pon i ja, docieralismy sie. Potem bylem tata.
Dziecko z tymi utajonymi emocjami dorasta i kiedy ma np. 16-lat to przy pierwszym konflikcie (okresu dorastania) mówi..
..spie...laj..nie jesteś moim tatą..i szuka kontaktu z biologicznym ojcem..
To uslyszal moj kolega, od corki swojej zony,po 10 latach wspolnego zycia.Bardzo zle to przezyl i dzis nie jest optymalnie.
Stronę syna/córki..bierze matka..a wtedy w związku powstaje ..szczelina..bardzo niebezpieczna..
Nie zawsze.Jezeli potrafi sprawiedliwie ocenic sytuacje. Tak wlasnie stalo sie u kolegi.
Miłość mężczyzny do biologicznego dziecka jest dużo silniejsza i inna niż przyjaźń z synem/ córką swojej dziewczyny...czy przyszłej żony..
Nie zgodze sie, poniewaz syn mojej kobiety mial 4 lata, bylo to dla mnie znowu cos nowego i pieknego.Milosc do moich dzieci nie byla intensywniejsza ale po prostu inna.
To temat bardzo trudny. Nawiązanie dobrych relacji między partnerem mamy, a jej dzieckiem jest trudniejsze niż świadoma adopcja.
Ja uwazam i jestem o tym przekonany,ze dobre relacje sa mozliwe. Jak ? Trzeba nad zwiazkiem ja-dziecko pracowac 10 razy bardziej intensywnie niz nad kontaktami z wlasnymi dziecmi. Bo tam, milosc jest niejako wpisana w zwiazek. A na milosc "obcego" dziecka musze sobie zapracowac. Ciezka praca ale jak mnie nauczylo zycie - mozliwa.

konto usunięte

Temat: syndrom - samotna matka + rozwodka :)

Beata Konczarek:
Jacek K.:
Beata Konczarek:
Zapamietam i zrobię tak w przyszłości.
Albo powiedz, to pojade z Toba do tesciow :)
A skąd wiesz, ze to byli teściowie?
No jak nie Twoi to moi :)))
Alina K.

Alina K. Administruję,
zarządzam, szkolę

Temat: syndrom - samotna matka + rozwodka :)

Dorota J.:
powyzej, kazda, nawet starsza wersja oprogramowania przeczyta.
:) sama wiem, ze to czasem niemozliwe. W bibliotece uczelnianej mamy tylko najnowsze wersje, których nie można inaczej zapisać. Więc sama siebie mogę na darmo prosić, żebym zapisała inaczej ;) ale net to kopalnia, są programy do konwertowania czy jakoś tak ;)
nawe najnowsza wersja w rozwinieciu zapisz ma na trzeciej pozycji opcje worda. Wybierasz ja i po krzyku;-)
sprawdzę jesienia. Dzięki. :)

konto usunięte

Temat: syndrom - samotna matka + rozwodka :)

Joanna Greczkowska:
koniecznie ... to wysadzana diamentami;)
i zostaniesz Nadiezdą :)))
Beata Konczarek

Beata Konczarek interesuje mnie
praca wylacznie w
branzy opakowan

Temat: syndrom - samotna matka + rozwodka :)

Beata Konczarek:
Jacek K.:
Beata Konczarek:
Zapamietam i zrobię tak w przyszłości.
Albo powiedz, to pojade z Toba do tesciow :)
A skąd wiesz, ze to byli teściowie?
No niestety! Ja nie mam rodziców! Mozesz adoptować moich tesciów, teraz jest ok, ale nie zawsze są ok, wiec nie polecam.

konto usunięte

Temat: syndrom - samotna matka + rozwodka :)

Beata Konczarek:
No niestety! Ja nie mam rodziców! Mozesz adoptować moich tesciów, teraz jest ok, ale nie zawsze są ok, wiec nie polecam.
To mamy tak samo. Ja mojej tesciowej tez nie polecam, choc ostatnio jest podejrzanie miła.
Trudno, nie bedziemy mieli na kogo narzekac :)
Danuta  Kossakowska-Rydc zak

Danuta
Kossakowska-Rydc
zak
Pierwsze miejsce w
konkursie na
biznes-plan knbp.pl
z dzi...

Temat: syndrom - samotna matka + rozwodka :)

Jacek K.:
Ja uwazam i jestem o tym przekonany,ze dobre relacje sa mozliwe. Jak ? Trzeba nad zwiazkiem ja-dziecko pracowac 10 razy bardziej intensywnie niz nad kontaktami z wlasnymi dziecmi. Bo tam, milosc jest niejako wpisana w zwiazek. A na milosc "obcego" dziecka musze sobie zapracowac. Ciezka praca ale jak mnie nauczylo zycie - mozliwa.

Tak zgadzam się z tym co napisałeś. Napewno udane zwiążki są możliwe..jeśli mężczyzna ma w pełni świadomość, że to nie jest związek z jedną osobą tylko z dwiema..a czasami i więcej..
Na miłość dziecka trzeba zapracować, zasłużyć..i to jest trudniejsze niż pozyskanie miłości kobiety.

konto usunięte

Temat: syndrom - samotna matka + rozwodka :)

Danusia Kossakowska-Rydczak:
Tak zgadzam się z tym co napisałeś. Napewno udane zwiążki są możliwe..jeśli mężczyzna ma w pełni świadomość, że to nie jest związek z jedną osobą tylko z dwiema..a czasami i więcej..
Ja zawsze zdawalem sobie z tego sprawe. Nigdy nie balem sie takich zwiazkow i nie bede sie bal.Mam swiadomosc, ze ja tez mam dzieci, chcialbym aby byly akceptowane i sznowane przez moja kobiete, dlatego staram sie najpierw sam zrobic to z dziecmi drugiej strony. Tylko tak, moge pokazac, ze tedy droga.
Na miłość dziecka trzeba zapracować, zasłużyć..i to jest trudniejsze niż pozyskanie miłości kobiety.
Bo kobieta moze byc "slepa" z milosci a dziecko nie. Ono widzi swiat wlasnymi oczami, ktore nie znaja klamstw i rozowych okularow. Widzi i potrafi ocenic dobro i zlo. My dorosli, nie potrafimy go omamic. Czuje jakby, co i kto jest dla niego dobry.
Beata Konczarek

Beata Konczarek interesuje mnie
praca wylacznie w
branzy opakowan

Temat: syndrom - samotna matka + rozwodka :)

A dlaczego to wszystko TAKIE trudne jest?
Nie można prosto?
Inaczej: dlaczego robimy tak, ze w konsekwencji tak trudno się robi?
jesteśmy nieuczciwi, kłamiemy, jesteśmy egoistami? Tylko dlatego?
Danuta  Kossakowska-Rydc zak

Danuta
Kossakowska-Rydc
zak
Pierwsze miejsce w
konkursie na
biznes-plan knbp.pl
z dzi...

Temat: syndrom - samotna matka + rozwodka :)

Jacek K.:
Ja zawsze zdawalem sobie z tego sprawe. Nigdy nie balem sie takich zwiazkow i nie bede sie bal.Mam swiadomosc, ze ja tez mam dzieci, chcialbym aby byly akceptowane i sznowane przez moja kobiete, dlatego staram sie najpierw sam zrobic to z dziecmi drugiej strony. Tylko tak, moge pokazac, ze tedy droga.

Jacku to bardzo mądra postawa..i dlatego masz szansę na realizację w takim związku bo masz dobre realcje ze swoimi dziećmi i wiesz jakie to jest ważne. Nie wszyscy jednak zdają sobie z tego sprawę. Większość mężczyzn..leci..na kobietę..a dziecko..o, tak z boku..po prostu jest...
a z kilkuletniego dziecka wyrasta chłopak, mężczyzna... dziewczyna , kobieta..i stać z boku..nie będzie..
Beata Slusarek

Beata Slusarek Staraj się dojrzeć
promyk światła tam,
gdzie inni widzą
t...

Temat: syndrom - samotna matka + rozwodka :)

Jacuś jeszcze trochę i zostaniesz tu świętym:]
Elżbieta Musiał

Elżbieta Musiał New Business
Director;
PeterWild&Partners

Temat: syndrom - samotna matka + rozwodka :)

Beata Ś.:
Jacuś jeszcze trochę i zostaniesz tu świętym:]


A jeszcze nie jest?;)

konto usunięte

Temat: syndrom - samotna matka + rozwodka :)

Jacek K.:
Beata Konczarek:
No niestety! Ja nie mam rodziców! Mozesz adoptować moich tesciów, teraz jest ok, ale nie zawsze są ok, wiec nie polecam.
To mamy tak samo. Ja mojej tesciowej tez nie polecam, choc ostatnio jest podejrzanie miła.
Trudno, nie bedziemy mieli na kogo narzekac :)
MOzecie na mnie:))) Mnie to nie rusza:))))))))

konto usunięte

Temat: syndrom - samotna matka + rozwodka :)

Jacek K.:
>. My dorosli, nie
potrafimy go omamic. Czuje jakby, co i kto jest dla niego dobry.
Potrafimy, a potem zabieramy zabawki i lecimy czym predzej na inne podworko.

konto usunięte

Temat: syndrom - samotna matka + rozwodka :)

Elżbieta Musiał:
Beata Ś.:
Jacuś jeszcze trochę i zostaniesz tu świętym:]


A jeszcze nie jest?;)
Taaaaaaaaa, robcie sobie jaja z dziadka.

konto usunięte

Temat: syndrom - samotna matka + rozwodka :)

Dorota J.:
Jacek K.:
>. My dorosli, nie
potrafimy go omamic. Czuje jakby, co i kto jest dla niego dobry.
Potrafimy, a potem zabieramy zabawki i lecimy czym predzej na inne podworko.
Zabieramy ? Uslyszalem samokrytyke ?
Ja ucieklem raz,przyznaje. Ale dzieci byly nie do ogarniecia. Jedzac arbuza pluly pestkami na podloge,dopiero co zmyta.
Matka nie reagowala a ja nie chcialem uslyszec,ze nie jestem ojcem :)

Następna dyskusja:

Samotna matka,dziadek,babac...




Wyślij zaproszenie do