Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: syndrom - samotna matka + rozwodka :)

Małgorzata C.:
Rodzi się pytanie, czy mamy prawo budować swoje własne szczęście kosztem spokojnego rozwoju naszej pociechy?

Kosztem dziecka??
Przenigdy.
Ale pytanie jest postawione tak, że z góry ktoś jest przegrany..:(

konto usunięte

Temat: syndrom - samotna matka + rozwodka :)

Jacek K.:
Małgorzata C.:
Bo ja nie bardzo wierzę, że mężczyzna, odpowiedzialny i kochający dziecko partnerki, będzie przez nie odrzucony, bo tak.
nie musisz wierzyc, ja tego doswiadczylem na wlasnej skorze. Tzn. spotkalem powtornie, moja pierwsza wielka milosc, juz w miedzyczasie rozwiedziona, ze synkiem 11 lat. Ona mi zacytowala slowa syna: ja nie chce takiego wujka i jak mi tu jeszcze raz ten pan przyjdzie ... Upilem sie
w koma i na tym sie skonczylo ..
Dzieci nic za to nie moga, ze takie sa.

Pozniej bylem u kolegi z lawy szkolnej, podczas wizyty w Polsce. Wychowywal 2 dzieci drugiej zony (pierwsza zmarla)
plus wlasne jedno. Syn owej kobiety, 15 lat powiedzial do niego przy mnie: odpierdol sie!
I moj kolega (b. impulsywny, sportowiec) sie jakos powstrzymal. Acz nie chcial bym byc, na jego miejscu ..

konto usunięte

Temat: syndrom - samotna matka + rozwodka :)

Czeslaw Kowalczyk:
I moj kolega (b. impulsywny, sportowiec) sie jakos powstrzymal. Acz nie chcial bym byc, na jego miejscu ..
Czesiek, możesz jeszcze długo pisać a i tak mnie nie przekonasz.
Nie ma dziecka, które powie "odpier.. się" ot tak. Szczególnie, bardzo impulsywnemu sportowcowi.
I nie ma dziecka, które czuje do kogoś nienawiść bez powodu. I najczęściej, powodów tych, trzeba szukać w dorosłych. Czyli w sobie.

konto usunięte

Temat: syndrom - samotna matka + rozwodka :)

Jacek K.:
Małgorzata C.:
Rodzi się pytanie, czy mamy prawo budować swoje własne szczęście kosztem spokojnego rozwoju naszej pociechy? Wychowanie dziecka samo w sobie jest wyzwaniem, czy możemy je narażać na dodatkowe stresy?
Rodzi się inne pytanie. Czy mamy prawo budować szczęście dziecka, na naszym nieszczęściu ? Czy mamy prawo, wychować dziecko na egoistę, który nie pozna "stresu" dzielenia się uczuciami ?
W zasadzie brak tzw. pełnego szczęścia nie jest nieszczęściem.
Sami miotamy się potwornie w tych relacjach damsko-męskich.
Czy ktoś będzie odpowiedzialny i kochający okazuje się przecież dopiero ex post.
A nawet całkiem dobrze zapowiadający się związek może okazać się totalnym niewypałem.
I gdzie tu poczucie bezpieczeństwa dziecka, stabilności emocjonalnej?
Na pewno łatwiej jest ryzykować tylko i wyłącznie swoją własna osobą.

konto usunięte

Temat: syndrom - samotna matka + rozwodka :)

Jacek K.:
Czeslaw Kowalczyk:
I moj kolega (b. impulsywny, sportowiec) sie jakos powstrzymal. Acz nie chcial bym byc, na jego miejscu ..
Czesiek, możesz jeszcze długo pisać a i tak mnie nie przekonasz.
Nie ma dziecka, które powie "odpier.. się" ot tak. Szczególnie, bardzo impulsywnemu sportowcowi.
I nie ma dziecka, które czuje do kogoś nienawiść bez powodu. I najczęściej, powodów tych, trzeba szukać w dorosłych. Czyli w sobie.
widzisz, tamten chlopczyk (mojej pierwszej, wielkiej milosci i moze nawet ostatniej ..)
powiedzial wtedy, jak powiedzial. A to bylo po tym, jak z nim pierwszy raz wtedy rozmawialem ...

I hmm, Jacus .. ten koles tam byl najwiekszym Casanova z naszej klasy w liceum muzycznym. A ta zonka druga, malenka "niefotomodelka", delikatnie mowiac ... :) ja bym sie raczej w to nie pakowal.
I to nawet nie z powodow, wylacznie fizycznych ..
Ale milosc, wiadomo :))))) ..

konto usunięte

Temat: syndrom - samotna matka + rozwodka :)

dołącze sie do dyskusjo o cudnie brzmiącym słowie: "odpierd_l sie".

Własne dziecko tez moze tak powiedziec i co wtedy?

wtedy tatuńcio rodzony rozgrzeszy dzieciaczka owego przecudnie miłego. Ale nie daj bosze, zeby tak pwoiedzial syn/ corka , ktore nie jest naszym własnym.

o cham jeden!

:))

konto usunięte

Temat: syndrom - samotna matka + rozwodka :)

Małgorzata C.:
Sami miotamy się potwornie w tych relacjach damsko-męskich.
No i dziwisz się dziecku, które doskonale to widzi ? Trzeba zapamiętać, jedną święta prawdę, szczęśliwy rodzic = szczęśliwe dziecko.
Miotający się rodzić = miotające się dziecko.
Czy ktoś będzie odpowiedzialny i kochający okazuje się przecież dopiero ex post.
Nie zawsze. Kochający i dbający o własne dziecko ojciec, jest już dużą gwarancją na kochającego, nie wiem ? Ojczyma ? :)
Trudno oczekiwać od ojca, który zapomniał o własnych dzieciach, miłości do "obcego".
A nawet całkiem dobrze zapowiadający się związek może okazać się totalnym niewypałem.
Jasne. Jak i idealna, pełna rodzina. Z biologicznymi rodzicami.
I gdzie tu poczucie bezpieczeństwa dziecka, stabilności emocjonalnej?
W dorosłych. Jestem przekonany, że jest wiele wskazówek, które widać już na pierwszy rzut oka, czy ten "nowy", będzie dobrym czy złym rodzicem zastępczym.

konto usunięte

Temat: syndrom - samotna matka + rozwodka :)

Czeslaw Kowalczyk:

I hmm, Jacus .. ten koles tam byl najwiekszym Casanova z naszej klasy w liceum muzycznym. A ta zonka druga, malenka "niefotomodelka", delikatnie mowiac ... :) ja bym sie raczej w to
Nie wiem Czesiek. Czy Ty piszesz takie bzdury, czy ja jestem dzisiaj tak wkurwiony ?

konto usunięte

Temat: syndrom - samotna matka + rozwodka :)

Dorota J.:
dołącze sie do dyskusjo o cudnie brzmiącym słowie: "odpierd_l sie".

Własne dziecko tez moze tak powiedziec i co wtedy?
wtedy raczej NIC .. zadowolona? :)
wtedy tatuńcio rodzony rozgrzeszy dzieciaczka owego przecudnie miłego. Ale nie daj bosze, zeby tak pwoiedzial syn/ corka , ktore nie jest naszym własnym.

o cham jeden!
noo, gdyby mnie tak nie moj rodowity powiedzial, ktorego zywie, to doprawdy nie wiem ...
W najbardziej delikatnej wersji, oczekiwalbym jakiegos wyjasnienia oraz, jak temu na przyszlosc zapobiec itd ...
Tamten kolega powiadomil zone, ktora sie na to, nic nie odezwala .. i zmilczal. Ale to mialo gwarant, ciag dalszy ... /: :(

konto usunięte

Temat: syndrom - samotna matka + rozwodka :)

Jacek K.:
Czeslaw Kowalczyk:

I hmm, Jacus .. ten koles tam byl najwiekszym Casanova z naszej klasy w liceum muzycznym. A ta zonka druga, malenka "niefotomodelka", delikatnie mowiac ... :) ja bym sie raczej w to
Nie wiem Czesiek. Czy Ty piszesz takie bzdury, czy ja jestem dzisiaj tak wkurwiony ?
Jacus, nie wymagaj zebym Cie jeszcze moze darmowo analizowal, wspieral :)))
A co do tamtego zwiazku, to nie trzeba bylo byc doprawdy, zadnym jasnowidzem ... :)

konto usunięte

Temat: syndrom - samotna matka + rozwodka :)

czytajac wpisy co niektorych dziewczyn juz sama nie wiem ...
mam obecnie dwoch synow - starszy z 1 malzenstwa i maluszek z obecnego ... i co ? kocham ich tak samo mocno lub podobnie - ale to moje dzieci i zawsze nimi beda ... co czuje moj maz ? patrzac na swojego syna - tego "przybranego" czyli pasierba ? ilez to razy slyszalam, w cichych intymnych rozmowach - ze kocha go jak wlasne dziecko, ilez to razy slyszalam w naszych sprzeczkach,ze kocha go jak wlasnego syna - sluchajac slow mozna wierzyc lub nie - ale obserwujac kazdy dzien spedzony razem mozna juz uwierzyc nie tylko na slowo ...

rodzice - dziadkowie maluszka i ... moj syn zwracal sie do nich per pani/pan - tesciowa uslyszala calkiem niedawno : babciu ... jej reakcja - poklaskala starszego po glowie, bez tlumaczenia, bez werbalnej radosci -ale ta radosc byla wyrazona tym jednym gestem ...

ja wiem - ze trudno jest znalesc mezczyzne ktory bedzie akceptowal w pelni nasze dziecko z poprzedniego zwiazku ... mi sie udalo - chociaz jak jest sie chociaz przez chwile samotna matka to jest sie od poczatku ostrozna - bo my dorosle, silne kobiety damy sobie rade ale nasze dzieci ? bywa roznie ... mimo,iz moj starszak zaakceptowal od poczatku, polubil i pokochal - jemu jako dziecko latwiej jest przyjsc i przytulic sie i powiedziec kocham cie O.

konto usunięte

Temat: syndrom - samotna matka + rozwodka :)

ja wam tylko jeszcze (miast kolejnej dobranocki)
tak powiem - i nie zeby sie robic waznym, madrym itp.

Otoz - dobor partnera, odbywa sie na zasadzie brutalnej(!!) "selekcji naturalnej". Ma byc w miare przystojny, ustawiony, "zadbany" itp. :)
Ja osobiscie, jestem juz b. ostrozny z takimi kryteriami ... :))

OK tylko czemu, nagle potem, sa jakies mocno sentymentalne wlasnosci wymagane???!!
A juz szczegolnie, od potencjalnych partnerow, "samotnych matek" ... ????

Przeciez to nonsens, paranoja .. i .. prosta droga, do (kolejnego) nieszczescia.

Ja juz pisalem w innych miejscach, ze sa rozne, wspolczesne alternatywy ...

A te wasze solidarne (nagle :) plusowania, pod oczywistym nonsensem, anarchizmami atawizmami, doprawdy NIKOMU
nie pomoga :)Czeslaw Kowalczyk edytował(a) ten post dnia 27.01.12 o godzinie 20:20

konto usunięte

Temat: syndrom - samotna matka + rozwodka :)

Joanna B.:

z tego calego wywodu powiem Ci Asia, ze jak mezczyzna/kobieta kocha- tak naprawde- swoja druga polowke, to i kocha jej/ jego dziecko.
Dlaczego?
bo jest jej/jego.

W innym przypadku, uwazam, ze nie ma milosci dwojga doroslych ludzi.

konto usunięte

Temat: syndrom - samotna matka + rozwodka :)

Czeslaw Kowalczyk:
ja wam tylko jeszcze (miast kolejnej dobranocki)
tak powiem - i nie zeby sie robic waznym, madrym itp.

Otoz - dobor partnera, odbywa sie na zasadzie brutalnej(!!) "selekcji naturalnej". Ma byc w miare przystojny, ustawiony, "zadbany" itp. :)

Czesiu, młody widac jestes i nadal do góry sikasz...

:))

Ja osobiscie, jestem juz b. ostrozny z takimi kryteriami ... :))

OK tylko czemu, nagle potem, sa jakies mocno sentymentalne wlasnosci wymagane???!!
A juz szczegolnie, od potencjalnych partnerow, "samotnych matek" ... ????

Przeciez to nonsens, paranoja .. i .. prosta droga, do (kolejnego) nieszczescia.

Ja juz pisalem w innych miejscach, ze sa rozne, wspolczesne alternatywy ...
Witold S.

Witold S. ... połatany :)

Temat: syndrom - samotna matka + rozwodka :)

Czeslaw Kowalczyk:
ja wam tylko jeszcze (miast kolejnej dobranocki)
tak powiem - i nie zeby sie robic waznym, madrym itp.

Otoz - dobor partnera, odbywa sie na zasadzie brutalnej(!!) "selekcji naturalnej". Ma byc w miare przystojny, ustawiony, "zadbany" itp. :)
Znajdź sobie sobie przystojną inaczej, na zasiłku dla bezrobotnych z lepiącymi się włosami, co drugim zębem i zażywającą kąpieli raz na pół roku. Spełni Twoje kryteria i będziesz szczęśliwy.
Ja osobiscie, jestem juz b. ostrozny z takimi kryteriami ... :))

OK tylko czemu, nagle potem, sa jakies mocno sentymentalne wlasnosci wymagane???!!
A juz szczegolnie, od potencjalnych partnerow, "samotnych matek" ... ????

Przeciez to nonsens, paranoja .. i .. prosta droga, do (kolejnego) nieszczescia.

Ja juz pisalem w innych miejscach, ze sa rozne, wspolczesne alternatywy ...

A te wasze solidarne (nagle :) plusowania, pod oczywistym nonsensem, anarchizmami atawizmami, doprawdy NIKOMU
nie pomoga :)
nikt Ci nie każe plusikować, a dlaczegi i po co ktoś plusikuje to już chyba najmniej nadaje się do komentowania.
Zazdrosny jesteś, że jakoś Tobie nikt nie chce plusikować? Zmień swoje nastawienie do ludzi to może zaczną.

konto usunięte

Temat: syndrom - samotna matka + rozwodka :)

Dorota J.:
Czeslaw Kowalczyk:
ja wam tylko jeszcze (miast kolejnej dobranocki)
tak powiem - i nie zeby sie robic waznym, madrym itp.

Otoz - dobor partnera, odbywa sie na zasadzie brutalnej(!!) "selekcji naturalnej". Ma byc w miare przystojny, ustawiony, "zadbany" itp. :)

Czesiu, młody widac jestes i nadal do góry sikasz...
Jagoda ... nie jestem tu jak pewnie wiesz, najmlodszy (lat 57 i pare mies.)
Ale na sikanie do gory, mozem sie chetnie wkiedy umowic. Podaj czas i miejsce :)

Cialo mam (niestety lub na szczescie) ze 20 lat do tylu. Choc pracuje nad tym ok. 10 min. dziennie.
A jak chodzi o ducha, to ... ech, sama wiesz :))

konto usunięte

Temat: syndrom - samotna matka + rozwodka :)

Czeslaw Kowalczyk:
Cialo mam (niestety lub na szczescie) ze 20 lat do tylu.

mrrrauuuu:))))))))))))

konto usunięte

Temat: syndrom - samotna matka + rozwodka :)

Witold S.:
A te wasze solidarne (nagle :) plusowania, pod oczywistym nonsensem, anarchizmami atawizmami, doprawdy NIKOMU
nie pomoga :)
nikt Ci nie każe plusikować, a dlaczegi i po co ktoś plusikuje to już chyba najmniej nadaje się do komentowania.
Zazdrosny jesteś, że jakoś Tobie nikt nie chce plusikować?
vide chocby i moj profil wypowiedzi .. :)) ...
Zmień swoje nastawienie do ludzi to może zaczną.
A z czyims plusikowaniem, naiwnym, prymitywnym, bezsensownym. Miejmy nadzieje, ze szczerym.

Mnie plusuja ci, co na to zasluguja. Np. rekordowa liczba odslon, w pare tygodni, na takim portalu
http://talent.pl/portal/Creation?creation_id=7482

Choc ja juz gram o calkiem inne stawki teraz. A ze tu jeszcze pisze, to juz tylko karma raczej ..

konto usunięte

Temat: syndrom - samotna matka + rozwodka :)

Dorota J.:
Czeslaw Kowalczyk:
Cialo mam (niestety lub na szczescie) ze 20 lat do tylu.

mrrrauuuu:))))))))))))
moge latwo udowodnic ... :)
I naprawde, najwyzej 10 min. dziennie. Nie jak d ... po silowniach :) Pozatym bardziej alco itd. jak to chlopy :)
Tyle ze bez tytoniu

konto usunięte

Temat: syndrom - samotna matka + rozwodka :)

Czeslaw Kowalczyk:
ja wam tylko jeszcze (miast kolejnej dobranocki)
tak powiem - i nie zeby sie robic waznym, madrym itp.

Otoz - dobor partnera, odbywa sie na zasadzie brutalnej(!!) "selekcji naturalnej". Ma byc w miare przystojny, ustawiony, "zadbany" itp. :)
Ja osobiscie, jestem juz b. ostrozny z takimi kryteriami ... :))
>
Przecież to logiczne że samotna matka na bezrobotnego raczej nie poleci bo i po co jej kula u nogi a jak facet jest fleja to też szans większych nie ma mimo że ma kasę i takiemu dbanie o siebie przez 10 minut dziennie z pewnością nie pomoże. Facet oprócz kasy musi mieć klasę i być dobrym człowiekiem Czy my kobiety aż tak dużo chcemy?

Następna dyskusja:

Samotna matka,dziadek,babac...




Wyślij zaproszenie do