Temat: syndrom Piotrusia Pana: dojrzałość a niedojrzałość...
Beata J.:
Piotr Jaczewski:
Ja mam znać fakty twego życia wewnątrzpsychicznego gdy ty sama ledwie je kojarzysz nie mowa o opisaniu? :)
Jakie wymagania..
kojarzę i znam,
pytam o podstawy Twoich osądów
Długie doświadczenie mówiące mi, że psyche i życie działa sensownie i jeżeli osoba
a dąży do b i nie dochodzi, to realnie najczęściej robi DOKŁADNIE COŚ ODWROTNEGO niż deklaruje i poza fantazylandem własnych pragnień i powinności: Z B idzie do A.
Ciężko się w ten sposób ruszyć o ile nie zostanie przyłożona siła trzecia(zdarzenie losowe, rozmowa z kimś)
A tu jest to całkiem sensowne
a) nie mam partnera OD tego poruszać się chce DO b) mam partnera
B) MAM PARTNERA BEZPIECZNEGO OD tego DO A) NIE MAM PARTNERA ZAGRAŻAJĄCEGO
Jak dla mnie - jeśli chodzi o rozumienie ludzkich zachowań sprawdza się idealnie, zwłaszcza tam gdzie wypowiedziom i zachowaniom towarzyszy mnóstwo podwójnych więzi(komunikatów typu: tak źle, tak niedobrze, ale zawsze po mojemu) i zachowań paradoksalnych. (Nie będę cię przekonywała).
Możesz to nazwać moją intuicją terapeutyczną;)
ale naginasz;
jedna sprawa mam przyjaciół - niezainteresowanych mną seksualnie mężczyzn;
druga sprawa - mężczyźni dostępni seksualnie, różne relacje udawało mi się tworzyć i psuć, ale partnera na życie nie spotkałam jak dotąd :)
Każda potwora, trafi swego amatora.
Ja tam się wypomnę: jak nie masz przyjaciół, którzy CIĘ podniecają: to z czego wybierać? Zadecyduje przypadek los i wartość nadana temu zdarzeniu przez siłę desperacji i frustracji:)
przekręcasz moje słowa by wyszło na Twoje i nie słuchasz
Fajnie, nie ? Jakie typowe ;P
Piotr Jaczewski edytował(a) ten post dnia 27.07.10 o godzinie 14:14