Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: syndrom Piotrusia Pana: dojrzałość a niedojrzałość...

Dorota J.:
Beata J.:
nie każdy mężczyzna kieruje się penisem, przynajmniej ja nie zauważam tego u niektórych

kazdy:) chyba, ze niezainteresowany:)

no właśnie, i z takimi niezainteresowanymi można się przyjaźnić, co próbowałam pokazać Piotrowi

konto usunięte

Temat: syndrom Piotrusia Pana: dojrzałość a niedojrzałość...

Katarzyna Wiśniewska:
Jestem z mężczyzną z syndromem Piotrusia Pana, który powtarza mi że nie będzie mi mógł dać tego, co bym chciała mieć (ślub, dziecko) i mówi, że z kims innym byłabym szczęśliwsza. Sugerował, żebym znalazła sobie kogoś innego mimo, że jak twierdzi kocha mnie. Wynajmuję z nim mieszkanie i nie ukrywam, że bez niego nie będzie mnie na to stać, zwłaszcza, iż obecnie nie mam pracy. Do mojego rodzinnego domu też raczej nie mogę wrócić, bo jestem śmiertelnie pokłócona z mamą (ale nie z powodu mojego chłopaka).Jestem z nim od 2 lat, między 1 a 2gim rokiem rozstaliśmy się na 2 miesiące a potem do siebie wróciliśmy i było o wiele lepiej: miałam wrażenie że się zmienił, że dojrzał. Z tego wyciągnęłam wniosek, że skoro już się trochę zmienił, to może z czasem dojrzeje do dorosłego życia we dwoje, choć on twierdzi, że najbardziej szczęśliwy byłby wtedy gdyby z nikim nie był. Pogubiłam się kompletnie i nie wiem co mam robić w tej sytuacji.Mam 22 lata, a mój chłopak 25. Proszę o jakąś pomoc czy radę.


Pierwszy błąd: dlaczego z nim wynajmujesz mieszkanie? Co on chciał, to już dostał. To wcale nie oznacza, że da Ci teraz to, co Ty chcesz. Z tego, co piszesz można wywnioskować, że nie chce się żenić, choć ma z Tobą dobry seks.
Po drugie - obecnie studenci mają wiele możliwości pracy czasowej, teraz są wakacje - można skorzystać z możliwości zarabiania.
Po trzecie - czekanie na dojrzałość chłopaka, to czasem zadanie na całe życie.
Po czwarte - pokłóciłaś się z mamą, bo ona najprawdopodobniej nie akceptuje tej sytuacji, a TY chciałaś pokazać mamie, że da się, coś co się nie da. No i wiesz lepiej...
Co by Ci pomogło? - po pierwsze to Ty sama musisz wydorośleć. Dojrzeć do samodzielnego życia najpierw sama bez podpierania się na drugiej osobie. Do tego potrzebna Ci emocjonalna samodzielność i praca.
Powtarzam - chłopak nie dojrzeje do żadnej decyzji, jak będziesz z nim mieszkać.Edyta Kowalczyk edytował(a) ten post dnia 27.07.10 o godzinie 10:26
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: syndrom Piotrusia Pana: dojrzałość a niedojrzałość...

Marzenna M.:
Niekoniecznie , bo sa meżczyżni i sa kobiety którzy bardzo tradycjnie podchodzą do małżeństwa - ona ma prowadzić dom, a oon zarabiać na ten domu
Jełśi taki komplet sie spotka to ona będzie najbardziej odpowiednim materiałem na żonę
facet, który nie dojrzał do małżeństwa i kobieta zależna? raczej się nie dogadają
Piotr Jaczewski

Piotr Jaczewski Ciebie, Twoich
handlowców i resztę
pracowników
sprowokuję...

Temat: syndrom Piotrusia Pana: dojrzałość a niedojrzałość...

Beata B.:
Piotr Jaczewski:
Beata B.:
Piotr Jaczewski:
Znów puszczasz wodę na mój szowinistyczny młyn :P

Ale czego pragniesz Szamanie? Chcesz poczuć się wykastrowany,
To nie grozi :P A na pewno nie z waszej strony.. chyba, ze kiedyś po którymś tekście moim zaciśniecie ząbki..:)
No i właśnie to chciałam udowodnić Szamanie!:)))))))

Jeśli wiesz doskonale kim jesteś i co jest Twoje, to ja sobie mogę podskakiwać i podskakiwać, aż mi żyłka pęknie a i tak w żaden sposób na Ciebie to nie wpłynie. I podskakiwanie jest moje, i intencje do zrobienia Ci tym ku-ku są moje i czy ja od tego, że nic nie wskurałam przejdę do agresji, czy roli ofiary też jest moje!:)))

Czyli co? Jednak nie da się kastrować prawda?
Dowódł upadł:P Weź małolata - poderwij - rozbierz - zacznij śmiać się na całego "o jaki malutki", wyciągnij lupę i jeśli jeszcze nie zwieje powiedz "dzwonię do przyjaciółki".
W ten sposób w długim czasie działają na nas wasze rytmy emocjonalne, przystosowane do sprawdzania partnera..tylko my bez podobnego mechanizmu, ba zaopatrzeni w swoje samcze normy odpowiedzialności i dbania względem takiej komunikacji najczęściej jesteśmy bezsilni (jeśli nie zapewnimy sobie pola ucieczki).
I tyle.
czy chcesz przeczołgać mnie do jaskini na oczach całego GL ? :)))
no no, ale ostra gra wstępna ci się śni :P
Nie, nie!:))) Teraz przechodzimy do fazy uzgadniania szczegółów!:))))
Nie no...zanim umeblujesz tą jaskinię, to wszystkie mamuty zwieją ;P
Piotr Jaczewski

Piotr Jaczewski Ciebie, Twoich
handlowców i resztę
pracowników
sprowokuję...

Temat: syndrom Piotrusia Pana: dojrzałość a niedojrzałość...

Beata J.:
Joanna W.:

jeżeli przekraczamy granice... niechcący, bo facet tych granic jasno nie stawia, tylko zablokowany milczy albo ucieka przerażony na rybki;
tak jak kiedyś przed nadopiekuńczą mamusią;
kobieta to odbiera jako odrzucenie, zupełnie niepotrzebnie, bo on tylko przestrzeni potrzebuje, tylko czemu nie powie.

Bo to wymaga odwagi.
no właśnie, dlatego nie lubię tchórzy
Pierwszy komunikat kastracyjny "nie bądź tchórzem" :P

konto usunięte

Temat: syndrom Piotrusia Pana: dojrzałość a niedojrzałość...

Edyta Kowalczyk:
Katarzyna Wiśniewska:
Jestem z mężczyzną z syndromem Piotrusia Pana, który powtarza mi że nie będzie mi mógł dać tego, co bym chciała mieć (ślub, dziecko) i mówi, że z kims innym byłabym szczęśliwsza. Sugerował, żebym znalazła sobie kogoś innego mimo, że jak twierdzi kocha mnie. Wynajmuję z nim mieszkanie i nie ukrywam, że bez niego nie będzie mnie na to stać, zwłaszcza, iż obecnie nie mam pracy. Do mojego rodzinnego domu też raczej nie mogę wrócić, bo jestem śmiertelnie pokłócona z mamą (ale nie z powodu mojego chłopaka).Jestem z nim od 2 lat, między 1 a 2gim rokiem rozstaliśmy się na 2 miesiące a potem do siebie wróciliśmy i było o wiele lepiej: miałam wrażenie że się zmienił, że dojrzał. Z tego wyciągnęłam wniosek, że skoro już się trochę zmienił, to może z czasem dojrzeje do dorosłego życia we dwoje, choć on twierdzi, że najbardziej szczęśliwy byłby wtedy gdyby z nikim nie był. Pogubiłam się kompletnie i nie wiem co mam robić w tej sytuacji.Mam 22 lata, a mój chłopak 25. Proszę o jakąś pomoc czy radę.


Pierwszy błąd: dlaczego z nim wynajmujesz mieszkanie? Co on chciał, to już dostał. To wcale nie oznacza, że da Ci teraz to, co Ty chcesz. Z tego, co piszesz można wywnioskować, że nie chce się żenić, choć ma z Tobą dobry seks.
Po drugie - obecnie studenci mają wiele możliwości pracy czasowej, teraz są wakacje - można skorzystać z możliwości zarabiania.
Po trzecie - czekanie na dojrzałość chłopaka, to czasem zadanie na całe życie.
Po czwarte - pokłóciłaś się z mamą, bo ona najprawdopodobniej nie akceptuje tej sytuacji, a TY chciałaś pokazać mamie, że da się, coś co się nie da. No i wiesz lepiej...
Co by Ci pomogło? - po pierwsze to Ty sama musisz wydorośleć. Dojrzeć do samodzielnego życia najpierw sama bez podpierania się na drugiej osobie. Do tego potrzebna Ci emocjonalna samodzielność i praca.
Powtarzam - chłopak nie dojrzeje do żadnej decyzji, jak będziesz z nim mieszkać.Edyta Kowalczyk edytował(a) ten post dnia 27.07.10 o godzinie 10:26
Piotr Jaczewski

Piotr Jaczewski Ciebie, Twoich
handlowców i resztę
pracowników
sprowokuję...

Temat: syndrom Piotrusia Pana: dojrzałość a niedojrzałość...

Beata J.:
Dorota J.:
Beata J.:
nie każdy mężczyzna kieruje się penisem, przynajmniej ja nie zauważam tego u niektórych

kazdy:) chyba, ze niezainteresowany:)

no właśnie, i z takimi niezainteresowanymi można się przyjaźnić, co próbowałam pokazać Piotrowi
To rozumiem: A ja właśnie ci mówię, że przyjaźń z niezainteresowanymi - to bezpieczny substytut faceta. :-)
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: syndrom Piotrusia Pana: dojrzałość a niedojrzałość...

Aleksander Zwitowski:
Beata J.:
ja wolę szczerość, nie żadne rybki, mamusie, bo kobieta ma intuicję i czuje, że nagle on coś podejrzanie polubił rybołóstwo, czy mamusię;
stąd niepokój;

gdyby powiedział, że potrzebuję po prostu samotności, przestrzeni byłoby to uczciwsze, bliższe prawdy i nie budziłoby niepokoju


hahaha normalnie mistrzynie poddekstów/drugich den:)))))))
to się bierze z nieszczerości, jeżeli ktoś mówi prawdę to nie ma doszukiwania się podtekstów, bo intuicja nie widzi rozbieżności
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: syndrom Piotrusia Pana: dojrzałość a niedojrzałość...

Piotr Jaczewski:
Beata J.:
Dorota J.:
Beata J.:
nie każdy mężczyzna kieruje się penisem, przynajmniej ja nie zauważam tego u niektórych

kazdy:) chyba, ze niezainteresowany:)

no właśnie, i z takimi niezainteresowanymi można się przyjaźnić, co próbowałam pokazać Piotrowi
To rozumiem: A ja właśnie ci mówię, że przyjaźń z niezainteresowanymi - to bezpieczny substytut faceta. :-)
zakładasz, ze zainteresowany mną facet jest dla mnie niebezpieczny?
na podstawie czego takie wnioski?
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: syndrom Piotrusia Pana: dojrzałość a niedojrzałość...

Piotr Jaczewski:
Dowódł upadł:P Weź małolata - poderwij - rozbierz - zacznij śmiać się na całego "o jaki malutki", wyciągnij lupę i jeśli jeszcze nie zwieje powiedz "dzwonię do przyjaciółki".
W ten sposób w długim czasie działają na nas wasze rytmy emocjonalne, przystosowane do sprawdzania partnera..tylko my bez podobnego mechanizmu, ba zaopatrzeni w swoje samcze normy odpowiedzialności i dbania względem takiej komunikacji najczęściej jesteśmy bezsilni (jeśli nie zapewnimy sobie pola ucieczki).
I tyle.
dlaczego nasze rytmy emocjonalne działają tak destrukcyjnie?
nie bardzo rozumiem?
Piotr Jaczewski

Piotr Jaczewski Ciebie, Twoich
handlowców i resztę
pracowników
sprowokuję...

Temat: syndrom Piotrusia Pana: dojrzałość a niedojrzałość...

Beata J.:
Piotr Jaczewski:
Przemysław Zegarek:
A co Wy myślicie...?
Ja myślę, że w tej kupie obowiązków i wymagań, sprzecznych komunikatów cholernie ciężko o poczucie "męskości".
Ba, ostatecznie tak czy siak źródłem są kobiety, choć bardziej chodzi o sposób w jaki się od nich oddzielamy..by do nich(niekoniecznie do tej) wracać psychicznie lub fizycznie tylko tym razem z tą naszą twardszą jakością:)
I cykl się zamyka: Nadmiar yin przechodzi w yang, nadmiar yang w yin.
W sumie nic się nie zmieniło.
możesz to dokładniej wyjaśnić?
Do pewnego stopnia męskość tworzy to jak się oddziela od kobiety/matki. Na tym polega inicjacja męska, na oddzieleniu, bardzo często też z użyciem symbolicznych ran (z jednej stony tworzących w facecie symboliczną vaginę, z drugiej będących symbolicznym przecięciem pępowiny - i jeszcze kilku innych znaczeń).
My męskość zyskujemy przynależąc do klanu męskiego i ODDZIELENIA od was, czy to w prywatnej przestrzeni(cele, wartości, owo szlachetne pstrykanie pilotem) czy zewnętrznej (wychodzimy samczym stadem). To z tego oddzielenia czerpiemy ową męską (Yang) energię.
Kobieca energia, jakość, bardziej z połączenia, relacji powstaje, jest tym pochłaniającym yin :) Po prostu jesteście bardziej społeczne, nas oksytocyna i wazopresyna wysyłają na czaty i polowanie.Piotr Jaczewski edytował(a) ten post dnia 27.07.10 o godzinie 10:43

konto usunięte

Temat: syndrom Piotrusia Pana: dojrzałość a niedojrzałość...

Beata J.:
zakładasz, ze zainteresowany mną facet jest dla mnie niebezpieczny?
na podstawie czego takie wnioski?
Ty nie szukasz przyjaciela. I to Cie lekko gubi. Masz dosyc przyjaciol. Chcesz zainteresowania poza sfera emocjonalna- sfera fizyczna. Postrzeganiem Ciebie jako kobiety. Jednoczesnie klocisz sie sama ze soba. No bo jak moze byc nie zainteresowany fizycznoscia, skoro uwielbia dyskusje z Toba.

Mechanizm dzialania mezczyzny dopiero co poznanego jest prosty/ przedtswie Ci na swoim przykladzie, bo nieco dzialam jak mezczyzna/:

moge z kims pajami rozmawiac, ale pod warunkiem, ze mi sie podoba fizycznie. Ktos, kto nie spalnia tego warunku jest bezpieczny, bo na 284% nie zainteresuje mnie jako mezczyzna, a jedynie jako obiekt ot taki: niech sobie zyje.

konto usunięte

Temat: syndrom Piotrusia Pana: dojrzałość a niedojrzałość...

Aleksander Zwitowski:
Dorota J.:
>
no to przejdz na priv, bo mnie Twoje niezdecydowanie normalnie w trans wprowadza:)))))))

troche techniki i gubię się;))))
bo Ci powiem, ze zarobiona jestem:))))))))))
Piotr Jaczewski

Piotr Jaczewski Ciebie, Twoich
handlowców i resztę
pracowników
sprowokuję...

Temat: syndrom Piotrusia Pana: dojrzałość a niedojrzałość...

Beata J.:
dlaczego nasze rytmy emocjonalne działają tak destrukcyjnie?
nie bardzo rozumiem?
:) One mają w siebie wpisany "test potencjalnego partnera", tylko że z drugiej strony ten test systematycznie stosowany zasiewa ziarno niepewności.
W głupich tekstach "jak wyglądam w tym?" i ciągach reakcji(patrz: dialogi damsko męskie - wątek założony przeze mnie) jest też ciągłe podkopywanie stabilności faceta..jeśli nie ma siły (z różnych powodów) prowadzić z wami, czy też z waszymi emocjami werbalnego ju-jitsu.
patrz:http://www.goldenline.pl/forum/1816682/dialogi-damsko-...
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: syndrom Piotrusia Pana: dojrzałość a niedojrzałość...

Piotr Jaczewski:
Pierwszy komunikat kastracyjny "nie bądź tchórzem" :P
skoro mężczyzna nie jest tchórzem to przecież nie zawiesi się na tym,

podobnie jak inteligentna kobieta nie będzie reagować negatywnie gdy ktoś jej powie nie bądź głupia, nie jest głupia i nie obawia się takich sformułowań

konto usunięte

Temat: syndrom Piotrusia Pana: dojrzałość a niedojrzałość...

Beata J.:
Aleksander Zwitowski:
Beata J.:
ja wolę szczerość, nie żadne rybki, mamusie, bo kobieta ma intuicję i czuje, że nagle on coś podejrzanie polubił rybołóstwo, czy mamusię;
stąd niepokój;

gdyby powiedział, że potrzebuję po prostu samotności, przestrzeni byłoby to uczciwsze, bliższe prawdy i nie budziłoby niepokoju


hahaha normalnie mistrzynie poddekstów/drugich den:)))))))
to się bierze z nieszczerości, jeżeli ktoś mówi prawdę to nie ma doszukiwania się podtekstów, bo intuicja nie widzi rozbieżności

no oczywiście: szef ma zawsze rację - a jak jej nie ma to patrz punkt pierwszy;)
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: syndrom Piotrusia Pana: dojrzałość a niedojrzałość...

Piotr Jaczewski:
Do pewnego stopnia męskość tworzy to jak się oddziela od kobiety/matki. Na tym polega inicjacja męska, na oddzieleniu, bardzo często też z użyciem symbolicznych ran (z jednej stony tworzących w facecie symboliczną vaginę, z drugiej będących symbolicznym przecięciem pępowiny - i jeszcze kilku innych znaczeń).
My męskość zyskujemy przynależąc do klanu męskiego i ODDZIELENIA od was, czy to w prywatnej przestrzeni(cele, wartości, owo szlachetne pstrykanie pilotem) czy zewnętrznej (wychodzimy samczym stadem). To z tego oddzielenia czerpiemy ową męską (Yang) energię.
Kobieca energia, jakość, bardziej z połączenia, relacji powstaje, jest tym pochłaniającym yin :) Po prostu jesteście bardziej społeczne, nas oksytocyna i wazopresyna wysyłają na czaty i polowanie.Piotr Jaczewski edytował(a) ten post dnia 27.07.10 o godzinie 10:43
aha, rozumiem, ciekawe
Piotr Jaczewski

Piotr Jaczewski Ciebie, Twoich
handlowców i resztę
pracowników
sprowokuję...

Temat: syndrom Piotrusia Pana: dojrzałość a niedojrzałość...

Beata J.:
Piotr Jaczewski:
Pierwszy komunikat kastracyjny "nie bądź tchórzem" :P
skoro mężczyzna nie jest tchórzem to przecież nie zawiesi się na tym,
To jest podwójna więź: "jak nie robisz tego co ja chcę, nie jesteś facetem, jesteś tchórzem" oraz "jeśli zachowujesz się jak ja chcę ignorując swoje odczucia, to jesteś facetem"
Jedyne co może z tym zrobić facet, to zignorować treśc(jeśli potrafi, ma wystarczająco dużo humoru, luzu, pewności siebie w danym momencie) lub uciec..
podobnie jak inteligentna kobieta nie będzie reagować negatywnie gdy ktoś jej powie nie bądź głupia, nie jest głupia i nie obawia się takich sformułowań
Nie w sytuacjach relacji emocjonalnych, tudzież ich formowania, komunikaty nabierają innego znaczenia :)
Piotr Jaczewski

Piotr Jaczewski Ciebie, Twoich
handlowców i resztę
pracowników
sprowokuję...

Temat: syndrom Piotrusia Pana: dojrzałość a niedojrzałość...

Beata J.:
zakładasz, ze zainteresowany mną facet jest dla mnie niebezpieczny?
Ba! Eliminowany lub doprowadzony do pozycji wyeliminowania siebie:P
na podstawie czego takie wnioski?
Z iloma zainteresowanymi i kręcącymi cię facetami się przyjaźnisz ? :)
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: syndrom Piotrusia Pana: dojrzałość a niedojrzałość...

Dorota J.:
Beata J.:
zakładasz, ze zainteresowany mną facet jest dla mnie niebezpieczny?
na podstawie czego takie wnioski?
Ty nie szukasz przyjaciela. I to Cie lekko gubi. Masz dosyc przyjaciol.
to prawda
Chcesz zainteresowania poza sfera emocjonalna- sfera fizyczna. Postrzeganiem Ciebie jako kobiety.
oczywiście
Jednoczesnie klocisz sie sama ze soba. No bo jak moze byc nie zainteresowany fizycznoscia, skoro uwielbia dyskusje z Toba.
nie rozumiem
Mechanizm dzialania mezczyzny dopiero co poznanego jest prosty/ przedtswie Ci na swoim przykladzie, bo nieco dzialam jak mezczyzna/:
moge z kims pajami rozmawiac, ale pod warunkiem, ze mi sie podoba fizycznie. Ktos, kto nie spalnia tego warunku jest bezpieczny, bo na 284% nie zainteresuje mnie jako mezczyzna, a jedynie jako obiekt ot taki: niech sobie zyje.
to rozumiem,
ale ja mam inaczej, mam przyjaciół którzy mnie nie interesują fizycznie w ogóle, dlatego są przyjaciółmi,
nie mówiłam o dopiero co poznanych ale o przyjaciołach

Następna dyskusja:

Syndrom Piotrusia Pana.. Cz...




Wyślij zaproszenie do