Temat: sygnały, że w związku coś nie trybi

Rozwiazywanie swoich problemów to jedno... a dzielenie się nimi - to zupełnie inna bajka...;)

Temat: sygnały, że w związku coś nie trybi

Wierz mi, że bardzo satysfakcjonuje mnie samodzielne psychiczne uporanie się z czymś. Niech by to był jakiś konflikt w zepsole lub na lini szef-ja.

Temat: sygnały, że w związku coś nie trybi

Paweł Niewiadomski:
Wierz mi, że bardzo satysfakcjonuje mnie samodzielne psychiczne uporanie się z czymś. Niech by to był jakiś konflikt w zepsole lub na lini szef-ja.

Nie chodzi o to, by ktoś za Ciebie rozwiązał problem, tylko żeby partnerka wiedziała, co się dzieje w Twoim życiu.

Nie wyobrażam sobie mieć faceta, który co jakiś czas chodzi struty i wkurzony a ja nie wiem, co jest i nie mogę pomóc ani doradzić. Długo pewnie nie dałabym rady. Stoję na straży omawiania, wspólnej burzy mózgów, pocieszenia się wzajemnie, poszukania rozwiązania. Mieć taka burzę z piorunami w domu i nie wiedzieć, o co chodzi? Senkiu:D

Temat: sygnały, że w związku coś nie trybi

Katarzyna K.:
Marta Sokołowska:
Paweł a po co zostawiasz swój problem w pracy np. tylko dla siebie? wówczas partnerka może mieć wrażenie, że nie ufasz jej bądź nie uważasz za kompetentną. Ja stoję na straży omawiania wszelkich problemów, jak i sukcesów w związku, po to by druga osoba czuła, że uczestniczy w moim życiu.

słuchaj, jak jeszcze raz Ci coś powiem o naszym ślubie, to mnie mój Facet "weźmie i zostawi" :PPPPPKatarzyna K. edytował(a) ten post dnia 24.02.08 o godzinie 22:21

Kasiu, ale z kobietą to nie zdrada;DD

Temat: sygnały, że w związku coś nie trybi

Paweł Niewiadomski:
Wierz mi, że bardzo satysfakcjonuje mnie samodzielne psychiczne uporanie się z czymś. Niech by to był jakiś konflikt w zepsole lub na lini szef-ja.
No i dlatego nas nie rozumiecie... my nie chcemy pomagać rozwiazywać... my chcemy wiedzieć, bo kochamy naszych partnerów i jestesmy ich ciekawe... również ich konfliktów...:)

Temat: sygnały, że w związku coś nie trybi

Mimo wszystko uwazam, ze w zwiazku potrzebna jest wlasna przestrzen zyciowa.

W przypadku problemow takich jak powyzszy (nie to zebym taki mial, bo jest super akurat), nie szukam zrozumienia problemu, szukania wspolnie rozwiazania. Czasem to moze byc irytujace wrecz.
W pewnych kwestiach wole "Ja sam".Paweł Niewiadomski edytował(a) ten post dnia 25.02.08 o godzinie 11:00

Temat: sygnały, że w związku coś nie trybi

Własna przestrzeń jest absolutnie konieczna!
Ja po prostu mam doswiadczenia z takmi mężczyznami co to oni wszystko sami... I chwała im za to, że są zaradni.
Ja bardziej myślę tu o dzieleniu sie emocjami...co ma ogromny wpływ na budowanie więzi... bardziej chodzi mi o dzielenie sie słabościami, przyznawaniu się do nich...wtedy wszystko jest takie autentyczne i ludzkie!
I wtedy miej sobie tyle przestrzeni życiwej ile tylko potrzebujesz...
Ja czuję, że mi ufasz i mnie kochasz, bo się dzielisz ze mną swoimi problemami :)

Temat: sygnały, że w związku coś nie trybi

Marta Sokołowska:
Katarzyna K.:
Marta Sokołowska:
Paweł a po co zostawiasz swój problem w pracy np. tylko dla siebie? wówczas partnerka może mieć wrażenie, że nie ufasz jej bądź nie uważasz za kompetentną. Ja stoję na straży omawiania wszelkich problemów, jak i sukcesów w związku, po to by druga osoba czuła, że uczestniczy w moim życiu.

słuchaj, jak jeszcze raz Ci coś powiem o naszym ślubie, to mnie mój Facet "weźmie i zostawi" :PPPPPKatarzyna K. edytował(a) ten post dnia 24.02.08 o godzinie 22:21

Kasiu, ale z kobietą to nie zdrada;DD


zdaje się, że On ma chyba odmienny pogląd :D
ale spoko, dziś wieczorem przedyskutuje :D:D
Tadeusz Pyś

Tadeusz Pyś ..czyli samo zuo ;)

Temat: sygnały, że w związku coś nie trybi

Paweł Niewiadomski:
Wierz mi, że bardzo satysfakcjonuje mnie samodzielne psychiczne > uporanie się z czymś. Niech by to był jakiś konflikt w zepsole
lub na lini szef-ja.
mnie tez.. problemy w pracy sa moimi problemami, jesli nie rzutuja na druga osobe, nie mam zamiaru nikomu ich przedstawiac ani wyjasniac.. jesli maja jakikolwiek zwiazek - no nie wiem.. projekt sie przedluzy, urlop skroci, wyplata zmieni, transakcja jej znajomego utknela, to wtedy tak..
co innego sprawy wesole, przypadki, zarty, zdarzenia, to zawsze mozna sprzedac dalej:)) ale problemy? filtrowac.. bo po co na komus dorzucac rzeczy na ktore nie bedzie mial wplywu ani ta rzecz na niego?

Temat: sygnały, że w związku coś nie trybi

Mysle ze sedno jest w tym, ze panie mysla, ze skoro one oczekuja zainteresowania sie ich problemami przez mezczyzne, to mezczyzna oczekuje tego samego.
Skutek jest taki ze mezczyzna udaje zainteresowanie wobec spraw go nie dotyczacych bo jest to od niego oczekiwane, a kobieta zawraca mu glowe mimo iz nie musi, a nawet mimo iz facet nie chce czasem o tym gadac.
Tadeusz Pyś

Tadeusz Pyś ..czyli samo zuo ;)

Temat: sygnały, że w związku coś nie trybi

dokladnie tak ;)
Krystyna Zagórska

Krystyna Zagórska European Digital
Manager, Cheil
Poland

Temat: sygnały, że w związku coś nie trybi

jestescie D Z I W N I - przybysze z innej planty

Temat: sygnały, że w związku coś nie trybi

Paweł Niewiadomski:
Mysle ze sedno jest w tym, ze panie mysla, ze skoro one oczekuja zainteresowania sie ich problemami przez mezczyzne, to mezczyzna oczekuje tego samego.
Skutek jest taki ze mezczyzna udaje zainteresowanie wobec spraw go nie dotyczacych bo jest to od niego oczekiwane, a kobieta zawraca mu glowe mimo iz nie musi, a nawet mimo iz facet nie chce czasem o tym gadac.

Hmmm trudno np. przez 20-30 lat życia nie rozmawiać z partnerem o pracy. Słyszę takich dyskusji mnóstwo i większość moich znajomych wie, co się dzieje u partnera w pracy., z czym miał problem. Chociażby dlatego, żeby móc kogoś podnieść na duchu. Nie wyobrażam sobie, że drugą co do ważności sferę życia oboje zostawiamy dla siebie i po 10 latach nawet nie wiem, jakie problemy i wyzwania miał partner w pracy, że np. jest akurat na takim stanowisku i ma taki zespół etc. Na szczęście nie wszyscy mężczyźni są tak tajemniczy.

Temat: sygnały, że w związku coś nie trybi

Tu nie chodzi o calkowity brak dyskusji o pracy, o stanowiskach, wyzwaniach, awansach... tylko konkretnie o problemy (czesto o podlozu interpersonalnym), przynajmniej do czasu ich rozwiazania.

No ale moze niektorzy lubia w lozku, albo przy stole myslec o klopocie w pracy, narzekac na kogos z biura, sluchac jak ten drugi narzeka itp. Kazdy lubi co tam chce :-)Paweł Niewiadomski edytował(a) ten post dnia 25.02.08 o godzinie 16:13
Tadeusz Pyś

Tadeusz Pyś ..czyli samo zuo ;)

Temat: sygnały, że w związku coś nie trybi

Marta Sokołowska:
Hmmm trudno np. przez 20-30 lat życia nie rozmawiać z partnerem o pracy. Słyszę takich dyskusji mnóstwo i większość moich znajomych wie, co się dzieje u partnera w pracy., z czym miał problem. Chociażby dlatego, żeby móc kogoś podnieść na duchu. Nie wyobrażam sobie, że drugą co do ważności sferę życia oboje zostawiamy dla siebie i po 10 latach nawet nie wiem, jakie problemy i wyzwania miał partner w pracy, że np. jest akurat na takim stanowisku i ma taki zespół etc. Na szczęście nie wszyscy mężczyźni są tak tajemniczy.

zgadzam sie, mozna czasem mowic co jest grane, ot tak sobie.. ale jak siedze 5 dni nad problemem czysto informatycznym, to wybacz, nie bede 'mojej' o tym sie zalil i codziennie narzekal ze jeszcze nad tym siedze.. powiem dnia trzeciego, przy okazji przepraszania ze sie zasiedzialem nad tym w pracy (->patrz punkt 'jesli jej/nas dotyczy'), i powiem dnia szostego chwalac sie, ze w koncu z tym g** wygralem! (->patrz punkt 'wesole')

Temat: sygnały, że w związku coś nie trybi

wlasnie, albo np jesli np terminy gonia i w pracy da sie odczuc wyrazne zdenerowanie, to po ki grzyba zyc tym w domu? Lepiej zostawic prace w pracy a w domu skupic sie na przyjemnosciach, isc na rower, na spacer z weselszym tematem niz "dzis u mnie w pracy..."

Temat: sygnały, że w związku coś nie trybi

Każdy ma inny charakter, ludzie dobierają się tak by do siebie pasowali , jeśli nie odpowiada nam gaduła to z nim nie jesteśmy ...a jeśli nie lubimy milczącego mężczyzny to przestajemy próbowac z nim nawiązywac kontakt. Ja jestem gaduła i mam partnera , który lubi słuchać , gdyby tego nie lubił napewno byśmy nie byli razem i na odwrót. Każdego dnia pytam co w pracy i jeśli chce(bo ma taką potrzebę ) to opowiada wręcz w szczegółach a ja robiąc herbatkę słucham.Jednak jeśli przychodzi czasem milczący (bo ma dość pracy ) poprostu o niej nie gadamy i wiem ,że najlepszym lekarstewem dla mojego partnera jest cisza i papieros. czekam więc az wypali i robię dobrą kolację. Na tym chyba polega partnerstwo ,że dobieramy się charakterami i nie ma tu co głowy suszyc kolegom ,że są dziwni...oni mają swoje partnerki , które ich akceptują takimi jakimi są i wzajemnie .pozdrawiam
Tadeusz Pyś

Tadeusz Pyś ..czyli samo zuo ;)

Temat: sygnały, że w związku coś nie trybi

violetta pastusiak:
Każdy ma inny charakter, ludzie dobierają się tak by do siebie pasowali , jeśli nie odpowiada nam gaduła to z nim nie jesteśmy ...a jeśli nie lubimy milczącego mężczyzny to przestajemy próbowac z nim nawiązywac kontakt. Ja jestem gaduła i mam partnera , który lubi słuchać , gdyby tego nie lubił napewno byśmy nie byli razem i na odwrót. Każdego dnia pytam co w pracy i jeśli chce(bo ma taką potrzebę ) to opowiada wręcz w szczegółach a ja robiąc herbatkę słucham.Jednak jeśli przychodzi czasem milczący (bo ma dość pracy ) poprostu o niej nie gadamy i wiem ,że najlepszym lekarstewem dla mojego partnera jest cisza i papieros. czekam więc az wypali i robię dobrą kolację. Na tym chyba polega partnerstwo ,że dobieramy się charakterami i nie ma tu co głowy suszyc kolegom ,że są dziwni...oni mają swoje partnerki , które ich akceptują takimi jakimi są i wzajemnie .pozdrawiam

i dokladnie tego samego wszystkim zycze!!!!!!

Temat: sygnały, że w związku coś nie trybi

violetta pastusiak:
Każdego dnia pytam co w pracy i jeśli chce(bo ma taką potrzebę ) to opowiada wręcz w szczegółach a ja robiąc herbatkę słucham.Jednak jeśli przychodzi czasem milczący (bo ma dość pracy ) poprostu o niej nie gadamy i wiem ,że najlepszym lekarstewem dla mojego partnera jest cisza i papieros.

Genau :-)
Magdalena H.

Magdalena H. project manager,
podróżniczka,
makijażystka,
estetka, mal...

Temat: sygnały, że w związku coś nie trybi

anulowaneMagdalena H. edytował(a) ten post dnia 14.05.10 o godzinie 21:29



Wyślij zaproszenie do