Anna P.

Anna P. Księgowa, Amitech

Temat: skąd ten ekshibicjionizm?

Nie prawda, krzywdzą innych. Przypuśćmy, że na tym forum jest jakaś znajoma osoba i ona zna i Ciebie i Twoich ex, i opowie innej koleżance/koledze o Twoich wynurzeniach, ect... a może jest wśród tych osób któryś z Twoich ex, to myślisz, że nie ranisz jego pisząc o tym, czego się wstydzi? Zanim coś powiesz lub zrobisz pomyśl o tym, czy sama chciałabyś zostać tak potraktowana... Np. Twój ex pisze, że miał dziwczynę, która miała dziwne piersi i dlatego nie mógł być z nią, a Ty to czytasz, jak byś się poczuła?

Ale fakt, każdy ma swój własny system wartości, mamy do tego prawo, byleby nie ranić innych... :-)
Zuzanna Józefowicz

Zuzanna Józefowicz cenię trudne w
swojej prostocie
pytania

Temat: skąd ten ekshibicjionizm?

Anna P.:
Nie prawda, krzywdzą innych. Przypuśćmy, że na tym forum jest jakaś znajoma osoba i ona zna i Ciebie i Twoich ex, i opowie innej koleżance/koledze o Twoich wynurzeniach, ect... a może jest wśród tych osób któryś z Twoich ex, to myślisz, że nie ranisz jego pisząc o tym, czego się wstydzi? Zanim coś powiesz lub zrobisz pomyśl o tym, czy sama chciałabyś zostać tak potraktowana... Np. Twój ex pisze, że miał dziwczynę, która miała dziwne piersi i dlatego nie mógł być z nią, a Ty to czytasz, jak byś się poczuła?

Ale fakt, każdy ma swój własny system wartości, mamy do tego prawo, byleby nie ranić innych... :-)

Jest jedna metoda: pisać i mówić o innych tylko to, co jest się w stanie powiedzieć danej osobie prosto w oczy. Większość osób, nawet tych uważających się za bezpośrednie ma z tym problem.
Anna P.

Anna P. Księgowa, Amitech

Temat: skąd ten ekshibicjionizm?

Zgadzam się z Tobą Zuza :-)
Danuta  Kossakowska-Rydc zak

Danuta
Kossakowska-Rydc
zak
Pierwsze miejsce w
konkursie na
biznes-plan knbp.pl
z dzi...

Temat: skąd ten ekshibicjionizm?

Ilona Prokopczyk:
Przejawem posiadanego systemu wartości jest obserwowalne zachowanie czyli jesli ja opowiem o jakiejś bardziej intymnej sytuacji z mojego życia tzn. że nie mam system wartości godny pożałowania?
Intymne tematy nie równaja się dla mnie zjedzeniu kanapki. Granice przekroczyłabym opowiadając: (abstrakcyjny przykład) że mój facet XYZ to miał małego co miał 10 cm a lewe jądro większe od prawego i szybko go rzucilam bo byl taki niesymetryczny, a mój inny facet YZX to puszczał bąki w trakcie sexu ale byłam z nim 2 lata bo nie śmierdziały.

Szczerość, konkretność i nazywanie rzeczy po iieniu - to sa dla mnie ważne wartości - a przy tym nie urażanie nikogo tym co mówię/piszę. Pozwolę sobie tylko na takie "zwierzenia" które oddają ogół sytuacji w danym temacie, a nikomu nie czynią krzywdy.
Ilonko..rozłożyłaś mnie..ze śmiechu...ten z tymi ,,bąkami,, był najlepszy...Masz ,,ynteresujących,, facetów..A wogóle to ..to wypowiadasz się jak mężczyzna ??? Bo kobiecie..nawet nie wypada opowiadać ...o szczególnie tych ..bąkach.. Ty..On..sytuacja intymna..i ten trzeci ..BĄK...
Danuta  Kossakowska-Rydc zak

Danuta
Kossakowska-Rydc
zak
Pierwsze miejsce w
konkursie na
biznes-plan knbp.pl
z dzi...

Temat: skąd ten ekshibicjionizm?

Piotr Majewski:
Aldono, Danusiu...moze to nie ten wątek ale chcialbym usluszec odpowiedz. czy jestescie za tym powiedzieniem:
"Nie mówi się nikomu co się dzieje w domu".
Oczywiście, że ..DOM..się chroni (nie mówię o sytuacjach kryminalnych, przemocy itd...)..Elegancka dziewczyna..dyskutująca w towarzystwie o ..bąkach..swojego chłopaka ???? Każdy ma jakiś ,,śmierdzący,, problem...ale żeby tak zaraz na forum..hm
Zuzanna Józefowicz

Zuzanna Józefowicz cenię trudne w
swojej prostocie
pytania

Temat: skąd ten ekshibicjionizm?

Danusia Kossakowska-Rydczak:
Piotr Majewski:
Aldono, Danusiu...moze to nie ten wątek ale chcialbym usluszec odpowiedz. czy jestescie za tym powiedzieniem:
"Nie mówi się nikomu co się dzieje w domu".
Oczywiście, że ..DOM..się chroni (nie mówię o sytuacjach kryminalnych, przemocy itd...)..Elegancka dziewczyna..dyskutująca w towarzystwie o ..bąkach..swojego chłopaka ???? Każdy ma jakiś ,,śmierdzący,, problem...ale żeby tak zaraz na forum..hm

Danusiu, mam wrażenie że nie o to pytał Piotr.

Piotrze - moim zdaniem nie ma potrzeby mówienia co i jak się robi "u nas w domu" (np. u mnie w domu, to mama robi jajeczniczę mniej ścięto niż pani... ;p) Ale absolutnie nie można ukrywać i nie jest wsytdem mówienie o tym,że członek rodziny jest alkoholikiem i w związku z tym, nie możesz kogoś do domu zaprosić. Albo druga strona: jeśli widzimy że jest przemoc w domu sąsiadów, to nie wolno tego przemilczać.

konto usunięte

Temat: skąd ten ekshibicjionizm?

Aldona K.:
Nie rozumiem, skąd ten ekshibicjonizm zatem?

Witam Aldono serdecznie i ciepło:)
Otóż ... Starożytni wymyślili taki topos:) Świat jako teatr. Pisał o tym Platon. I ten topos przetrwał do dziś, ponieważ m.in. wszedł do chrześcijańskiej, średniowiecznej Europy, a potem nawet rozwinął się w kolejny topos Deus ridens. Platon zgodnie z wierzeniami starożytnych zakładał, że światem rządzą li wyłącznie bogowie, a człowiek jest jedynie marionetką w rękach sił wyższych. Innymi słowy... Bogowie chleją i biesiadują, a ty, człowieku, męczysz się tu na ziemi.
Wydaje mi się, ale to wyłącznie moje zdanie, że dziś świat jest jak talk show:) Bo nam już nagość na ekranie nie wystarczy, bo, niestety, żyjemy w kulturze "podglądactwa". Wystarczy zobaczyć, co dzieje się w TV:))) I niektórym nie wystarczy napisać w necie, że: Byłam/byłem związana, trzeba opisać całość, do bólu. Może to sposób na zaistnienie???:) Wydaje mi się jednak, że to nic innego, jak sprzedawanie własnej intymności, sprzedawanie siebie i swojego obecnego/byłego partnera. A jeżeli ktoś sprzedaje, to zdradza zwyczajnie. Są ponoć tacy, którzy potrafią z tym żyć i mogą codziennie patrzeć w lustro... Są ponoć tacy... :))))

Buziak
Gosiak:)
Ilona Stradomska

Ilona Stradomska Zawodowo
usatysfakcjonowana
:)

Temat: skąd ten ekshibicjionizm?

Anna P.:
Nie prawda, krzywdzą innych. Przypuśćmy, że na tym forum jest jakaś znajoma osoba i ona zna i Ciebie i Twoich ex, i opowie innej koleżance/koledze o Twoich wynurzeniach, ect... a może jest wśród tych osób któryś z Twoich ex, to myślisz, że nie ranisz jego pisząc o tym, czego się wstydzi? Zanim coś powiesz lub zrobisz pomyśl o tym, czy sama chciałabyś zostać tak potraktowana... Np. Twój ex pisze, że miał dziwczynę, która miała dziwne piersi i dlatego nie mógł być z nią, a Ty to czytasz, jak byś się poczuła?

Ale fakt, każdy ma swój własny system wartości, mamy do tego prawo, byleby nie ranić innych... :-)

dlatego droga Anno prosze uwierz mi na słowo, że nie opisuję dość szczegółowo żadnej sytuacji intymnej aby ktokolwiek mógł kogokolwiek przez ten pryzmat zidentyfikować lub źle odebrać. Nikogo nie ośmieszam. NIGDY na forum publicznym. Opisywane przeze mnie sytuacje są zazwyczaj zabawne z podłożem intymnym. Nie są świńskimi historiami oczerniającymi moich byłych facetów.
Ilona Stradomska

Ilona Stradomska Zawodowo
usatysfakcjonowana
:)

Temat: skąd ten ekshibicjionizm?

Danusia Kossakowska-Rydczak:
Ilona Prokopczyk:
Przejawem posiadanego systemu wartości jest obserwowalne zachowanie czyli jesli ja opowiem o jakiejś bardziej intymnej sytuacji z mojego życia tzn. że nie mam system wartości godny pożałowania?
Intymne tematy nie równaja się dla mnie zjedzeniu kanapki. Granice przekroczyłabym opowiadając: (abstrakcyjny przykład) że mój facet XYZ to miał małego co miał 10 cm a lewe jądro większe od prawego i szybko go rzucilam bo byl taki niesymetryczny, a mój inny facet YZX to puszczał bąki w trakcie sexu ale byłam z nim 2 lata bo nie śmierdziały.

Szczerość, konkretność i nazywanie rzeczy po iieniu - to sa dla mnie ważne wartości - a przy tym nie urażanie nikogo tym co mówię/piszę. Pozwolę sobie tylko na takie "zwierzenia" które oddają ogół sytuacji w danym temacie, a nikomu nie czynią krzywdy.
Ilonko..rozłożyłaś mnie..ze śmiechu...ten z tymi ,,bąkami,, był najlepszy...Masz ,,ynteresujących,, facetów..A wogóle to ..to wypowiadasz się jak mężczyzna ??? Bo kobiecie..nawet nie wypada opowiadać ...o szczególnie tych ..bąkach.. Ty..On..sytuacja intymna..i ten trzeci ..BĄK...

ale to były styuacje abstrakcyjne, wymyslone - nie rzeczywiste! :)
Danuta  Kossakowska-Rydc zak

Danuta
Kossakowska-Rydc
zak
Pierwsze miejsce w
konkursie na
biznes-plan knbp.pl
z dzi...

Temat: skąd ten ekshibicjionizm?

Ilona Prokopczyk:

ale to były styuacje abstrakcyjne, wymyslone - nie rzeczywiste! :)
Masz wyobraźnię...trzeba przyznać..

konto usunięte

Temat: skąd ten ekshibicjionizm?

Małgorzata Bazan:
Aldona K.:
Nie rozumiem, skąd ten ekshibicjonizm zatem?

Witam Aldono serdecznie i ciepło:)
Otóż ... Starożytni wymyślili taki topos:) Świat jako teatr. Pisał o tym Platon. I ten topos przetrwał do dziś, ponieważ m.in. wszedł do chrześcijańskiej, średniowiecznej Europy, a potem nawet rozwinął się w kolejny topos Deus ridens. Platon zgodnie z wierzeniami starożytnych zakładał, że światem rządzą li wyłącznie bogowie, a człowiek jest jedynie marionetką w rękach sił wyższych. Innymi słowy... Bogowie chleją i biesiadują, a ty, człowieku, męczysz się tu na ziemi.
Wydaje mi się, ale to wyłącznie moje zdanie, że dziś świat jest jak talk show:) Bo nam już nagość na ekranie nie wystarczy, bo, niestety, żyjemy w kulturze "podglądactwa". Wystarczy zobaczyć, co dzieje się w TV:))) I niektórym nie wystarczy napisać w necie, że: Byłam/byłem związana, trzeba opisać całość, do bólu. Może to sposób na zaistnienie???:) Wydaje mi się jednak, że to nic innego, jak sprzedawanie własnej intymności, sprzedawanie siebie i swojego obecnego/byłego partnera. A jeżeli ktoś sprzedaje, to zdradza zwyczajnie. Są ponoć tacy, którzy potrafią z tym żyć i mogą codziennie patrzeć w lustro... Są ponoć tacy... :))))

Buziak
Gosiak:)

Gosiu, dzięki za uświadomienie :-) to ja jednak stanowczo mówię nie sposobowi na zaistnienie wobec utraty mojej części światka... jak rozkroje ten tort na kawałki i zjem go w całości, to potem głodna będę...
Aleksandra Młyńczyk

Aleksandra Młyńczyk Czy chciałbyś być
swoim Klientem?
Pomoc w definicji
wymag...

Temat: skąd ten ekshibicjionizm?

Zuzanna Józefowicz:

Jest jedna metoda: pisać i mówić o innych tylko to, co jest się w stanie powiedzieć danej osobie prosto w oczy. Większość
osób, nawet tych uważających się za bezpośrednie ma z tym problem.

w ogóle się z tym nie zgadzam. masę rzeczy powiem tylko osobie, dla której uszu jest to przeznaczone, w życiu tego nie będę tu wypruwać.

natomiast samo zjawisko ekshibicjonizmu w sieci jest faktycznie i mi też się zdarzy, że się udzieli. myślę, że to wynik połączenia pewnej dozy poczucia bezkarności i anonimowości. oczywiście złudne są i co poniektórzy może faktycznie potrafią bardziej trzymać wodze fantacji i czasem ugryźc się w język?
Zuzanna Józefowicz

Zuzanna Józefowicz cenię trudne w
swojej prostocie
pytania

Temat: skąd ten ekshibicjionizm?

Aleksandra N.:
Zuzanna Józefowicz:

Jest jedna metoda: pisać i mówić o innych tylko to, co jest się w stanie powiedzieć danej osobie prosto w oczy. Większość
osób, nawet tych uważających się za bezpośrednie ma z tym problem.

w ogóle się z tym nie zgadzam. masę rzeczy powiem tylko osobie, dla której uszu jest to przeznaczone, w życiu tego nie będę tu wypruwać.

natomiast samo zjawisko ekshibicjonizmu w sieci jest faktycznie i mi też się zdarzy, że się udzieli. myślę, że to wynik połączenia pewnej dozy poczucia bezkarności i anonimowości. oczywiście złudne są i co poniektórzy może faktycznie potrafią bardziej trzymać wodze fantacji i czasem ugryźc się w język?

Chyba zostałam źle zrozumiana: odnosiłam się do tego co pisała Anna. Że nasze słowa na formum publicznym moga ranić innych jeśli się nad nimi nie zapanuje. Więc moja metoda na samookreślenie granic jest taka: Jeśli czegoś nie mogę powiedzieć danej osobie prosto "w twarz" (szczególnie sprawy niemiłe lub dotyczące konfliktu) to napewo nie powiem o nich pbulicznie. Często się nam wydaje, że każdemu wszystko umiemy powiedzieć bezpośrednio, a jak dochodzi do konfrontacji... to jakoś nam nie wychodzi, kluczymy, itp itd.

Jsne że są sprawy o który powiemy komuś w cztery oczy a nie chcemy mówić o nich publicznie. Tak zwane sprawy prywatne bądź intymne :)



Wyślij zaproszenie do