Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: sex bez uczuć - nowa norma?

Łukasz P.:
Beata B.:
Anna Maria D.:
Ale właśnie co niektórzy w ten sposób się dowartościowują. Czyli w efekcie mają zaniżoną własną akceptację
Hmmm.....a wiesz, że możesz mieć mnóstwo racji?
Jakoś tak jest, że są bernardyny, które nie muszą hałasować a i tak wszyscy mają przed nimi respekt, oraz są kundelki, które obszczekują każdego przechodnia...:))

ale jak się jest kundelkiem nigdy się nie będzie bernardynem:)

są też psy co uciekają na widok kota
:D

konto usunięte

Temat: sex bez uczuć - nowa norma?

Łukasz P.:
Anna Maria D.:

Ale znałam i takich co przystopowali

tylko pogratulować im i Tobie:)
Jeśli pogratulować mnie to tylko tego że się nie dałam:))

konto usunięte

Temat: sex bez uczuć - nowa norma?

Marcin Południkiewicz:

są też psy co uciekają na widok kota
:D

nowe zjawiska jakieś odkrywasz na GL:)

konto usunięte

Temat: sex bez uczuć - nowa norma?

A uczucia bez sexu??????? To czyba częściej występuje. lol
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: sex bez uczuć - nowa norma?

Arkadiusz B.:
A uczucia bez sexu??????? To czyba częściej występuje. lol
W przyrodzie występuje wszystko!
Jeśli człowiek sobie myśli, że jest oryginalny i wymyślił jakiegoś sciencefictiona, to oznacza tylko, że jeszcze nie wszystko zostało zbadane, lub że nie trafił na odpowiednią publikację. Nasze myśli i wyobrażenia to marne plagiaty rzeczywistości!:))))

konto usunięte

Temat: sex bez uczuć - nowa norma?

Magdalena Mróz:
sex najchętniej na pierwszym, maksymalnie trzecim spotkaniu - takie oczekiwania mężczyzn są dziś normą, czy tylko Ja na takie napotykam?

czy uprawianie sexu bez uczuć jest dziś już standardem?

czy sex połączony z uczuciami nie smakuje Wam bardziej?

czy jestem "niedzisiejsza" przyjmując w relacjach z mężczyznami sex tylko w połączeniu z uczuciami zakochania, miłości?


Nie wiem jak smakuje seks bez uczuć. Być może dla niektórych ludzi jest to normą, czymś na porządku dziennym, formą zaspokojenia i nic więcej, jednak ciężko jest mi sobie wyobrazić, że byłoby mi dobrze w łóżku z facetem, którego nie znam, gdzie w głowie mam prawdopodobny scenariusz, że już go więcej nie ujrzę na swe oczy. Poza tym szacunek do samej siebie...
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: sex bez uczuć - nowa norma?

No i właśnie.
Co rozumiemy przez szacunek do samych siebie?
Że nie oddamy swego ciała byle komu?
To co mają powiedzieć wielokrotni rozwodnicy?
Nawet szanując siebie można trafić na bylekogo.
A niektórzy nawet w bylekim się zakochują.Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 04.10.10 o godzinie 16:05
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: sex bez uczuć - nowa norma?

Młody!
Nie dopisuj do gotowych postów, bo potem bzdury wychodzą.
Zdążysz sie w życiu jeszcze nagadać i napisać, spoko!:))))

Z drugą część plusa bym nie dała.:)
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: sex bez uczuć - nowa norma?

Beata B.:
Młody!
Nie dopisuj do gotowych postów, bo potem bzdury wychodzą.
Zdążysz sie w życiu jeszcze nagadać i napisać, spoko!:))))

Z drugą część plusa bym nie dała.:)

Usunąłem, choć plusa wielokrotnie dostawałem za tego guru.
:D

konto usunięte

Temat: sex bez uczuć - nowa norma?

Marcin Południkiewicz:
No i właśnie.
Co rozumiemy przez szacunek do samych siebie?
Że nie oddamy swego ciała byle komu?
To co mają powiedzieć wielokrotni rozwodnicy?
Nawet szanując siebie można trafić na bylekogo.
A niektórzy nawet w bylekim się zakochują.

Nawet pewien guru stwierdził, że seks powinien być świety i czysty.
Gdyby był taki brudny to nikt by się nie rodził.
Bród by zatykał dostęp do swiata.

Szacunek w tym kontekście znaczy dla mnie wiele - nie na dyskotece, z pierwszym lepszym bo "mi się chce". To może jeszcze kaskę sobie zarobię w ten sposób, bo 10 facetów w tę, czy w tę nie robi różnicy??? Nie mówię, że do ślubu i, że z księciem z bajki, bo takich nie ma, ale z kimś, kto jest, lub zaczyna być dla mnie KIMŚ ważnym.

O! to moje zdanie :)
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: sex bez uczuć - nowa norma?

Marcin Południkiewicz:
Usunąłem, choć plusa wielokrotnie dostawałem za tego guru.
:D
Oj, dałabym plusa za guru, ale w innym temacie!:))
I miej charakter. Broń się, jeśli czujesz, że masz rację!:))))
Byle grzecznie się bronić..
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: sex bez uczuć - nowa norma?

Eliza K.:

Szacunek w tym kontekście znaczy dla mnie wiele - nie na dyskotece, z pierwszym lepszym bo "mi się chce". To może jeszcze kaskę sobie zarobię w ten sposób, bo 10 facetów w tę, czy w tę nie robi różnicy??? Nie mówię, że do ślubu i, że z księciem z bajki, bo takich nie ma, ale z kimś, kto jest, lub zaczyna być dla mnie KIMŚ ważnym.

O! to moje zdanie :)

Kaskę wydają frajerzy albo nieudacznicy albo jak chcą dwie na raz(bo w realu zbyt czesto nie chcą).
Zawsze można zarobić na poronosach.
:D
To, że jest obecnie KIMŚ ważnym wcale nie wyklucza bylejakości.
;)
Znam taką parę i czasami jej się wydaje, że ten KTOŚ ważny jest z nią tylko dla seksu.
Poza tym seks jest czymś równie naturalnym jak oddychanie.
Czyli jak jesteś głodna to nie jesz z powodu szacunku do siebie?
xD
A jeśli ciągle się trafia na niewłaściwe osoby?
KTOŚ ważny może nim dość łatwo przestać być.
Ludzie miewają wiele partnerów w życiu - czy to oznacza, że są puszczalscy?
I każdy z nich był kiedyś WAŻNY.Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 04.10.10 o godzinie 16:14

konto usunięte

Temat: sex bez uczuć - nowa norma?

Marcin Południkiewicz:
Co rozumiemy przez szacunek do samych siebie?
No co ? Jak zwykle, każdy sobie tłumaczy inaczej i to, najczęściej, w każdej sytuacji również inaczej. Raz się szanuję i nie zrobie a drugi raz, zrobie bo nie mam wyjścia.
Jak z honorem. Unosimy sie nim, szkodząc samym sobie.
Że nie oddamy swego ciała byle komu?
To co mają powiedzieć wielokrotni rozwodnicy?
Ale co mają rozwodnicy do oddawania ciała byle komu ?
Nawet szanując siebie można trafić na bylekogo.
A niektórzy nawet w bylekim się zakochują.
A kto to jest byle kto ? Ten, co po latach wspólnego życia, okazał sie nagle persona non grata ?
Jakaś dziwne ocenianie ludzi.
Kto to jest : byle kto ?Jacek K. edytował(a) ten post dnia 04.10.10 o godzinie 16:17

konto usunięte

Temat: sex bez uczuć - nowa norma?

Marcin Południkiewicz:

Kaskę wydają frajerzy albo nieudacznicy albo jak chcą dwie na raz(bo w realu zbyt czesto nie chcą).
Zawsze można zarobić na poronosach.
:D
To, że jest obecnie KIMŚ ważnym wcale nie wyklucza bylejakości.
;)
Znam taką parę i czasami jej się wydaje, że ten KTOŚ ważny jest z nią tylko dla seksu.
Poza tym seks jest czymś równie naturalnym jak oddychanie.
Czyli jak jesteś głodna to nie jesz z powodu szacunku do siebie?
xD
A jeśli ciągle się trafia na niewłaściwe osoby?
KTOŚ ważny może nim dośc łatwo przestać być.
Ludzie miewają wiele partnerow w życiu czy to oznacza, że są puszczalscy?
I każdy z nich był kiedyś WAŻNY.Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 04.10.10 o godzinie 16:14

Marcinie chyba się nie rozumiemy :) skoro ktoś jest dla mnie KIMŚ to nie może być bylejaki :) musi być wyjątkowy - dla mnie, naturalnie :) Seks jest naturalny - owszem. Czy to jednak oznacza, że kiedy chce mi się seksu podczas pracy, mam poprosić kolegę, żeby ze mną to teraz zrobił, bo mi się chce? Nie. Czekam, na odpowiedni moment, odpowiednie miejsce, odpowiednią osobę. Jeśli trafiam na niewłaściwe osoby - trudno. Być może przekonuję sie o tym później, albo od razu, a jeśli od razu, to jeszcze zapewne nie zdążyłabym się z nimi przespać. Ktoś ważny może przestać nim być, jednak zapewne przez jakiś czas był KIMŚ w moim życiu, kimś istotnym. Ludzie sie rozstają - to oczywiste, jednak skoro jestem z kimś, staram się zbudować związek, musi być uczucie, które w danym momencie jest dla mnie bardzo ważne. Nie potrafię przewidzieć jednak, co będzie za kilka lat, tygodni, jutro, a nawet za chwilkę. Co do dużej ilości partnerów w życiu - to myślę, że odpowiedź na to pytanie można wywnioskować z powyższych moich odpowiedzi :)
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: sex bez uczuć - nowa norma?

Jacek K.:
Marcin Południkiewicz:
Co rozumiemy przez szacunek do samych siebie?
No co ? Jak zwykle, każdy sobie tłumaczy inaczej i to, najczęściej, w każdej sytuacji. Raz się szanuję i nie zrobie a drugi raz, zrobie bo nie mam wyjścia.
Jak z honorem. Unosimy sie nim, szkodząc samym sobie.
Zatem lepiej bez honoru/szacunku?
Że nie oddamy swego ciała byle komu?
To co mają powiedzieć wielokrotni rozwodnicy?
Ale co mają rozwodnicy do oddawania ciała byle komu ?
Bo mieli stosunki z bylekim w sumie.
Nawet szanując siebie można trafić na bylekogo.
A niektórzy nawet w bylekim się zakochują.
A kto to jest byle kto ? Ten, co po latach wspólnego życia, okazał sie nagle persona non grata ?
Jakaś dziwne ocenianie ludzi.
Kto to jest : byle kto ?
Ktoś kto może okazać się małowartościowy.
Prosto z ulicy.
Pierwszy lepszy.
Ktokolwiek.Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 04.10.10 o godzinie 16:21
Marcin Karolczak

Marcin Karolczak Młodszy inżynier do
spraw walidacji

Temat: sex bez uczuć - nowa norma?

Magdalena Mróz:
sex najchętniej na pierwszym, maksymalnie trzecim spotkaniu - takie oczekiwania mężczyzn są dziś normą, czy tylko Ja na takie napotykam?

czy uprawianie sexu bez uczuć jest dziś już standardem?

czy sex połączony z uczuciami nie smakuje Wam bardziej?

czy jestem "niedzisiejsza" przyjmując w relacjach z mężczyznami sex tylko w połączeniu z uczuciami zakochania, miłości?

Tylko ludzie gmatwają wszystko, mieszając swój mentalny bełkot i udawaną moralność w to do czego zaprogramowała nas natura czyli reprodukcji. Małpki, pszczółki czy inne zwierzaczki nie spotykają się nawet 2 razy żeby przekazać swoje geny. To, że potrafimy zapobiegać ciąży nie usunie z nas pierwotnych instynktów. Uprawianie seksu a nie sexu (co mnie niesamowicie bawi :P) z uczuciami nie jest standardem. Bo z samej definicji uczucia to nic stałego, zdefiniowanego, raz jest raz go nie ma. Generalnie rola faceta w scenariuszu natury to dokonać jak najwięcej zapłodnień, a że seks jest szalenie przyjemny to cóż :D Mężczyźni są po prostu szalenie praktyczni :P żeby nie napisać egoistyczni, ale kto nie jest?
Oczywiście nie przeczę że istnieją relacje w których ludkom wydaje się że kochają/ są kochani i nie musisz mnie przekonywać, że akurat Ty jesteś czy też nie. Wszystkiego dobrego!

konto usunięte

Temat: sex bez uczuć - nowa norma?

Marcin Południkiewicz:
Prosto z ulicy...

prosto z ulicy może być wartościowy i nie taki znowu byle kto...

konto usunięte

Temat: sex bez uczuć - nowa norma?

Marcin Karolczak:
Magdalena Mróz:
sex najchętniej na pierwszym, maksymalnie trzecim spotkaniu - takie oczekiwania mężczyzn są dziś normą, czy tylko Ja na takie napotykam?

czy uprawianie sexu bez uczuć jest dziś już standardem?

czy sex połączony z uczuciami nie smakuje Wam bardziej?

czy jestem "niedzisiejsza" przyjmując w relacjach z mężczyznami sex tylko w połączeniu z uczuciami zakochania, miłości?

Tylko ludzie gmatwają wszystko, mieszając swój mentalny bełkot i udawaną moralność w to do czego zaprogramowała nas natura czyli reprodukcji. Małpki, pszczółki czy inne zwierzaczki nie spotykają się nawet 2 razy żeby przekazać swoje geny. To, że potrafimy zapobiegać ciąży nie usunie z nas pierwotnych instynktów. Uprawianie seksu a nie sexu (co mnie niesamowicie bawi :P) z uczuciami nie jest standardem. Bo z samej definicji uczucia to nic stałego, zdefiniowanego, raz jest raz go nie ma. Generalnie rola faceta w scenariuszu natury to dokonać jak najwięcej zapłodnień, a że seks jest szalenie przyjemny to cóż :D Mężczyźni są po prostu szalenie praktyczni :P żeby nie napisać egoistyczni, ale kto nie jest?
Oczywiście nie przeczę że istnieją relacje w których ludkom wydaje się że kochają/ są kochani i nie musisz mnie przekonywać, że akurat Ty jesteś czy też nie. Wszystkiego dobrego!
Skoro rolą mężczyzn w scenariuszu natury jest dokonanie jak najwiekszej liczby zapłodnień to może podobnie jak z niektórymi gatunkami powinni oni ginąć po takim akcie?

konto usunięte

Temat: sex bez uczuć - nowa norma?

Marcin Południkiewicz:
Zatem lepiej bez honoru/szacunku?
Taaaaaaaaaaaaa.........lepiej bez przcy, jako przykład, ale z zajebistym honorem.
Bo przecież szefowi nie wolno, dawac mi, zleceń poniżej moich kawalifikacji ! :)))
Bo mieli stosunki z bylekim w sumie.
Tak ? No bardzo interesujące. Skoro są rozwodnikami to wcześniej byli małżonkami.
W ten sposób ustawiasz wszystkich, kobiety i mężczyzn, w roli dziwek i alfonsów.
Bo nawet ci, w związkach, mogą sie rozwieść :)
Ktoś kto może okazać się małowartościowy.
Ale może, wcale nie musi
Prosto z ulicy.
Poznany w kościele jest już OK ?
Pierwszy lepszy.
Ktokolwiek.
Jak sam napisałeś, każdy może okazac się kimkolwiek.
Więc traci sens, wybrzydzanie i powoływanie sie na honor i szacunek.

konto usunięte

Temat: sex bez uczuć - nowa norma?

Ania W.:
Marcin Karolczak:
Skoro rolą mężczyzn w scenariuszu natury jest dokonanie jak najwiekszej liczby zapłodnień to może podobnie jak z niektórymi gatunkami powinni oni ginąć po takim akcie?
to nie jest dobry pomysł :)

Następna dyskusja:

sex bez zoboiązań




Wyślij zaproszenie do