Marzena M.

Marzena M. Coraz mniej mnie
dziwi....

Temat: Seks dla przyjemności

Marek P.:
Tak. Niedawno pisaliśmy o tym z Kasią, jak to w korporacjach następuje przypływ energii seksualnej w windzie pomiędzy piętrami. Zadziwiające. Ale to nie jest żaden seks.

To jest sex a nie to co ładniemożna nazwac "kochaniem się"
Marek P.

Marek P. Albergolog,
Współpracownik Domu
Gospodarki Niemiecko
- Po...

Temat: Seks dla przyjemności

Tomku! Bardzo dziękuję za miłe słowa! Ze swojej strony chciałem także pokazać, że o seksie można także umiejętnie i pięknie dyskutować. Zauważ jak prze ostatnie lata zeszmacono pojęcie seksu i sprowadzono wszelkie rozmowy na ten temat do totalnego chamstwa i wulgarności. Należę chyba do dziwnych facetów, ponieważ w tej kwestii mam ogromny szacunek do kobiet, które też przecież posiadają swoje potrzeby, tylko nie do końca posiadają umiejętność dzielenia się tym tematem z innymi. Uważam, że to fałszywy wstyd i wszechobecna pruderia zabija normalne kontakty i możliwość normalnego rozmawiania na tematy seksu. O seksie można przecież rozmawiać w sposób naturalny, który nie musi prowadzić od razu do łóżka. W Polsce jednak przeważa nasza zakłamana i obłudna obyczajowość podszyta wulgarnością. W końcu seks to nie tylko przyjemność w łóżku. To także piękna rozmowa, w której można dobierać piękne słowa.

konto usunięte

Temat: Seks dla przyjemności

Marek P.:
Należę chyba do dziwnych facetów, ponieważ w tej kwestii mam ogromny szacunek do kobiet, które też przecież posiadają swoje potrzeby, tylko nie do końca posiadają umiejętność dzielenia się tym tematem z innymi. Uważam, że to fałszywy wstyd i wszechobecna pruderia zabija normalne kontakty i możliwość normalnego rozmawiania na tematy seksu. O seksie można przecież rozmawiać w sposób naturalny, który nie musi prowadzić od razu do łóżka. W Polsce jednak przeważa nasza zakłamana i obłudna obyczajowość podszyta wulgarnością. W końcu seks to nie tylko przyjemność w łóżku. To także piękna rozmowa, w której można dobierać piękne słowa.
nie mam takich doświadczeń, jak Ty. Rozmawiam o seksie, nie wstydzę się o nim mówić i nie mam w tym względzie kompleksów ani zahamowań. Tak samo jak wszyscy, z którymi na ten temat rozmawiam.
Mona S.

Mona S. plastyk,
arteterapeuta

Temat: Seks dla przyjemności

Karolina Ł.:

....trzeba jeszcze umieć o tym mówić...Są tacy, którzy nie odróżniają seksu od... ziemniaków;)

konto usunięte

Temat: Seks dla przyjemności

Mona S.:
Karolina Ł.:

....trzeba jeszcze umieć o tym mówić...Są tacy, którzy nie odróżniają seksu od... ziemniaków;)
Dla takich szkoda czasu :)

konto usunięte

Temat: Seks dla przyjemności

Mona S.:
Karolina Ł.:

....trzeba jeszcze umieć o tym mówić...Są tacy, którzy nie odróżniają seksu od... ziemniaków;)
a czasami tylko z mówieniem nie ma problemu... :)

konto usunięte

Temat: Seks dla przyjemności

Katarzyna B.:
a czasami tylko z mówieniem nie ma problemu... :)

Właśnie, a rzecz w tym by robić, a nie mówić. ;)
Mona S.

Mona S. plastyk,
arteterapeuta

Temat: Seks dla przyjemności

...tak tak...sami gawędziarze...praktyków brak;)

konto usunięte

Temat: Seks dla przyjemności

Prawdaż? Pewnie łatwiej jest pukać w klawisze... ;)
Mona S.

Mona S. plastyk,
arteterapeuta

Temat: Seks dla przyjemności

Darek N.:
Prawdaż? Pewnie łatwiej jest pukać w klawisze... ;)
Taaaaaaaaaaaa...kobieta w jednym pokoju a luby w drugim puka....do innej;D

konto usunięte

Temat: Seks dla przyjemności

Marek P.:
... że o seksie można także umiejętnie i pięknie dyskutować. Zauważ jak prze ostatnie lata zeszmacono pojęcie seksu i sprowadzono wszelkie rozmowy na ten temat do totalnego chamstwa i wulgarności.

Marek, nie! :) kiedyś nie było tylko idealnie, a teraz nie wszystkie rozmowy o seksie zeszmacono.
zawsze byli tacy, którzy o seksie mówili wulgarnie i po chamsku. i zawsze byli tacy, dla których miłość, seks, bliskość była piękna, cenna i mówili o niej z szacunkiem i zachwytem.

teraz narzędzia pozwalają dotrzeć z chamstwem do znacznie większej liczby osób. podobnie jak i z pięknym słowem. :) kiedyś trudniej było trafić na inną wrażliwość niż nasza, otaczali nas głównie ludzie, których znaliśmy. a to jednak wymusza większą dyscyplinę słowa. teraz sieć ułatwia docieranie do nas różnych przekazów i spotykanie osób, które nie są z naszej bajki. nie wspominam już o rezultatach anonimowości - w oczy większość tych "bohaterów" nie powiedziałaby o seksie, seksualności, związkach i płci przeciwnej tego, co mówi ukryta za internetowym fejkiem.

konto usunięte

Temat: Seks dla przyjemności

Mona S.:
...tak tak...sami gawędziarze...praktyków brak;)
o nie, nie. praktycy istnieją! :) ale nie piszą o tym na forach.
Mona S.

Mona S. plastyk,
arteterapeuta

Temat: Seks dla przyjemności

Katarzyna B.:
Mona S.:
...tak tak...sami gawędziarze...praktyków brak;)
o nie, nie. praktycy istnieją! :) ale nie piszą o tym na forach.
...dobrze, ze ja tylko o jedzeniu pisze:P

konto usunięte

Temat: Seks dla przyjemności

Katarzyna B.:
o nie, nie. praktycy istnieją! :) ale nie piszą o tym na forach.

Piszą, piszą, trust me. ;)

konto usunięte

Temat: Seks dla przyjemności

Mona S.:
...dobrze, ze ja tylko o jedzeniu pisze:P
fajnie piszesz o sztuce i książkach. :)

konto usunięte

Temat: Seks dla przyjemności

Darek N.:
Piszą, piszą, trust me. ;)

hmmmm, czasami się zastanawiam czy istnieje jakiś ważny powód do pisania... czy opisywania swoich doświadczeń seksualnych na forach? do dzielenia się z obcymi ludźmi tak wyjątkowymi emocjami, przeżyciami, bliskością? nie wiem... :)

konto usunięte

Temat: Seks dla przyjemności

Katarzyna B.:
hmmmm, czasami się zastanawiam czy istnieje jakiś ważny powód do pisania... czy opisywania swoich doświadczeń seksualnych na forach? do dzielenia się z obcymi ludźmi tak wyjątkowymi emocjami, przeżyciami, bliskością? nie wiem... :)

Ludzie mają różne potrzeby. :) Czasami łatwiej jest opowiedzieć coś zupełnie obcej osobie niż komuś bardzo bliskiemu. Możemy zyskać obiektywną ocenę albo po prostu zostać wysłuchani bez zbędnego dociekania i wytykania nam naszych słabości.

konto usunięte

Temat: Seks dla przyjemności

Darek N.:
Ludzie mają różne potrzeby. :)
bezwzględnie. :)
Czasami łatwiej jest opowiedzieć coś zupełnie obcej osobie niż komuś bardzo bliskiemu.
obcemu tak, ale czy wobec tysięcy nieznanych nam osób? osób o nieznanych intencjach. czasami życzliwych, a czasami nieżyczliwych...
Możemy zyskać obiektywną ocenę albo po prostu zostać wysłuchani bez zbędnego dociekania i wytykania nam naszych słabości.
bardzo niebezpieczne założenie. :) wytykanie słabości, wykorzystywanie chwil szczerości czy słabości to rzeczywistość sieciowa. czasami pisanie o szczęściu budzi w innych demony...
chyba, że pisząc pozostajemy anonimowi.

opowiadając publicznie o udanym seksie, o tym wyjątkowym przeżyciu, o byciu tak blisko z osobą którą kochamy ... nie liczymy chyba na ocenę. my wiemy, że jest cudnie i czyjaś ocena nie powinna mieć znaczenia. :) a może chcemy się podzielić szczęściem...? albo chcemy pokazać, że jednak nie wszyscy schamieli...?
Robert L.

Robert L. Mechanical Engineer,
TRW Polska

Temat: Seks dla przyjemności

Katarzyna B.:
Mona S.:
...tak tak...sami gawędziarze...praktyków brak;)
o nie, nie. praktycy istnieją! :) ale nie piszą o tym na forach.

No brawo! :)

konto usunięte

Temat: Seks dla przyjemności

Robert L.:
Katarzyna B.:
Mona S.:
...tak tak...sami gawędziarze...praktyków brak;)
o nie, nie. praktycy istnieją! :) ale nie piszą o tym na forach.

No brawo! :)
no co? :)))



Wyślij zaproszenie do