Temat: Ściana.

Joanna C.:
Przestałam rozmawiać ze "sciana" w dniu mojego rozwodu :-)

Link do wypowiedzi

Temat: Ściana.

Jacek K.:

Elżbieta B.:
Tak , ale dlaczego mówić,a nie rozmawiać.
Tak jak Jacek pisze , druga osoba też ma uczucia i potrzeby.

Bo najpierw należy się nauczyć słuchać i chcieć zrozumieć.
A niektórzy mają nadzieję, że jak nauczyli się słuchać to już jest to empatia. Bo ja jej/go słucham !!
Ale co tam z chęcią zrozumienia - nieważna, ona/on i tak gada głupoty :)

Link do wypowiedzi

Temat: Ściana.

Jacek K.:

Joanna C.:
Przestałam rozmawiać ze "sciana" w dniu mojego rozwodu :-)

Nie wpadaj w euforię. Tam już gdzieś w świecie stoją doskonali murarze z kalfasami, to buduja dla Ciebie nową :DD

Link do wypowiedzi

Temat: Ściana.

Elżbieta B.:
Tak właśnie, Sądzę, że definicji empatii jest wiele. Każdy ma swoją na własny użytek. Ja też myślałam do niedawna, że jestem empatyczna, bo potrzfię słuchać. Ale jeszcze bardziej lubiłam doradzać. W empatii nie ma miejsca na doradzanie. Tak jest dopiero właściwie. Wtedy to działa, Naprawdę.

Link do wypowiedzi

Temat: Ściana.

Gabriela K.:
Sciana niestety nie zdarza sie tylko w zwiazkach, ale moze pojawic sie w kazdej naszej relacji z drugim czlowiekiem.

Link do wypowiedzi

Temat: Ściana.

Jacek K.:

Elżbieta B.:
Tak właśnie, Sądzę, że definicji empatii jest wiele. Każdy ma swoją na własny użytek. Ja też myślałam do niedawna, że jestem empatyczna, bo potrzfię słuchać. Ale jeszcze bardziej lubiłam doradzać. W empatii nie ma miejsca na doradzanie. Tak jest dopiero właściwie. Wtedy to działa, Naprawdę.

Ja nie doradzam.
Ja znam ludzi, którzy nie doradzają ale mówią tylko swoje uwagi.
Na przykład : człowieku, jak ty źle zyjesz :)))
Ależ to przecież nie jest rada, to tylko ocena - ale uważają się za bardzo empatycznych. Więc masz rację, z empatia jak z egoizmem - karmimy nimi własne ego.

Link do wypowiedzi

Temat: Ściana.

Jacek K.:

Elżbieta B.:
Tak właśnie, Sądzę, że definicji empatii jest wiele. Każdy ma swoją na własny użytek. Ja też myślałam do niedawna, że jestem empatyczna, bo potrzfię słuchać. Ale jeszcze bardziej lubiłam doradzać. W empatii nie ma miejsca na doradzanie. Tak jest dopiero właściwie. Wtedy to działa, Naprawdę.

Ja nie doradzam.
Ja znam ludzi, którzy nie doradzają ale mówią tylko swoje uwagi.
Na przykład : człowieku, jak ty źle zyjesz :)))
Ależ to przecież nie jest rada, to tylko ocena - ale uważają się za bardzo empatycznych. Więc masz rację, z empatia jak z egoizmem - karmimy nimi własne ego.

Link do wypowiedzi

Temat: Ściana.

Beata Brzezicka:

Elżbieta B.:
Beatko, od czegoś trzeba zacząć. Spraw trudnych nie da się załatwić jedną rozmową. To są długie procesy. Jest pytanie czy chcemy działać, czy wolimy narzekać. Wybór należy od nas.
Ja to wszystko przeszłam, było trudno i jest trudno, ale mogę tylko zmienić siebie i sposób w jaki będę na to patrzeć, w jaki będę odczuwać. Mam jednak spkój, a to jest ważne.
Odzyskałam spokój wewnętrzny i uśmiech. Cudowna sprawa i dlatego warto. Nie zmieniajmy nikogo, to sie nie uda.

No i ja również doszłam do takiego wniosku, że zmienić można tylko siebie, aczkolwiek nie jestem przekonana iż ma to jakikolwiek sens. Mądrzej jest moim zdaniem zmienić przekonania a nie siebie samego, bo to tak naprawdę również jest niewykonalne i jest dowodem braku akceptacji samego siebie.

Ja rozumiem również ludzi, którzy narzekają...niewiele mogę im pomóc, ale rozumiem. Sądzę, że zazwyczaj mają poważne powody do takiego a nie innego zachowania. Ale to jest skutek.

Przyczyna jest gdzie indziej: w rezygnowaniu z siebie, w błędnych przekonaniach, które są wdrukami co należy i wypada i usiłowaniu otrzymywania niemożliwego od niewłaściwych osób.

Link do wypowiedzi

Temat: Ściana.

Dorota J.:

Jacek K.:

Elżbieta B.:
Tak właśnie, Sądzę, że definicji empatii jest wiele. Każdy ma swoją na własny użytek. Ja też myślałam do niedawna, że jestem empatyczna, bo potrzfię słuchać. Ale jeszcze bardziej lubiłam doradzać. W empatii nie ma miejsca na doradzanie. Tak jest dopiero właściwie. Wtedy to działa, Naprawdę.

Ja nie doradzam.
Ja znam ludzi, którzy nie doradzają ale mówią tylko swoje uwagi.
Na przykład : człowieku, jak ty źle zyjesz :)))
Ależ to przecież nie jest rada, to tylko ocena - ale uważają się za bardzo empatycznych. Więc masz rację, z empatia jak z egoizmem - karmimy nimi własne ego.

ale jak Co mowie: czlowieku ogol sie, to to juz ematia czy ocena>:)))

Chyba ocena, bo ja sie nie gole i trudno mi wejsc w role zyletki:)))

Link do wypowiedzi

Temat: Ściana.

Dorota J.:
ale jak Co mowie: czlowieku ogol sie, to to juz ematia czy ocena>:)))

Chyba ocena, bo ja sie nie gole i trudno mi wejsc w role zyletki:)))

Link do wypowiedzi

Temat: Ściana.

Jacek K.:

Nie potrzebujesz. Natura wyposażyła Cię w nią w postaci jęzora :)))

Link do wypowiedzi

Temat: Ściana.

Beata Brzezicka:
Po namyśle się z Tobą zgadzam...:))

Co innego rozmawiać ze ścianą, a co innego bić głową w mur, a pewnie autorce bardziej o to chodziło...

Link do wypowiedzi

Temat: Ściana.

tomasz L.:
szybko się okazuje, czy wygrywa głowa, czy też mur

Link do wypowiedzi

Temat: Ściana.

Jacek K.:
Dlatego najlepiej użyć obcej głowy :)

Link do wypowiedzi

Temat: Ściana.

tomasz L.:
wypożycz ;)

Link do wypowiedzi

Temat: Ściana.

Dorota J.:
to sie nazywa ograniczenie umyslowe. z takim ograniczeniem nic nie zrobisz.

Link do wypowiedzi

Temat: Ściana.

tomasz L.:

Dorota J.:
to sie nazywa ograniczenie umyslowe. z takim ograniczeniem nic nie zrobisz.

wykrycie ograniczenia umysłowego u kogoś, często jest zakamuflowanym odkryciem ograniczenia umysłowego u siebie;)

Link do wypowiedzi

Temat: Ściana.

tomasz L.:
bicie w mur też nie jest złe, bo jest skuteczne
szybko się okazuje, czy wygrywa głowa, czy też mur

Link do wypowiedzi

Temat: Ściana.

Beata Brzezicka:

tomasz L.:
bicie w mur też nie jest złe, bo jest skuteczne
szybko się okazuje, czy wygrywa głowa, czy też mur

A cokolwiek wygra, to jakie efekty akustyczne się przeżywa!:)))

Link do wypowiedzi

Temat: Ściana.

Dorota J.:
wole Pink Floydow:)))

Link do wypowiedzi