konto usunięte

Temat: Schrzaniłem sprawę, mam ostatnia szanse ze odwrócenie...

Co to duzo opowiadać, jej zdaniem zawaliłem sprawę uraziłem ja itp. Kontakt urwał sie całkowicie , a zapowiadało sie całkiem nieźle. Chce to wszystko jeszcze spróbować odkręcić, czuję że na jedną próbę jeszcze jest miejsce.

Teraz pytanie, jak postąpic, jak kiedy sie spotkamy rozładować niechec która w tym momencie jest w niej do mnie, obejść ten mur kóry powstał?
Czuję sie jak saper, albo rozbroje mine albo pomylę sie ostatni raz hahaha.

Bedę chciał odebrac od niej kilka moich rzeczy ,wiec jest pretekst do spotkania. OK, spotykamy sie i mam minutę max. dwie na zmianę jej przekonań do mnie. jak postapilibyście w takiej sytuacji?Arkadiusz Ogonek edytował(a) ten post dnia 14.12.07 o godzinie 07:32
Robert K.

Robert K. mgr inż. elektryk

Temat: Schrzaniłem sprawę, mam ostatnia szanse ze odwrócenie...

Chcesz odkręcić coś, co nabroiłeś? Chcesz odebrać od niej swoje rzeczy? Chcesz się spotkać na minutę lub dwie??

Chłopie! Zapomnij, że w takim czasie ona zmieni nastawienie do Ciebie! Normalnie umów się z nią na spotkanie, ale nie ekspresowe spotkanie 1-minutowe!! Na 1. minutę to możesz zadzwonić pod 0-700xxxxxx, ale nie rozmawiać z dziewczyną. Litości!

Jeśli odbierzesz od niej swoje rzeczy, to bądź więcej jak pewnien, że to będzie ostatnie Twoje z nią spotkanie. Ona stwierdzi, że nie chcesz jej więcej widzieć, że to definitywny koniec znajomości i rzeczywiście znajomosć się skończy. Już całkowicie sobie odpuści.

Tak więc poświęć jej znacznie więcej czasu, a nie 1. minutę.

Poza tym, nikt z nas nie jest Tobą ani Nią i nikt nie wie o co się poróżniliście, nikt nie zna relacji jakie były między wami. Każdy jest inny i nie oczekuj że ktoś Ci powie, jak masz postąpić. Zaufaj intuicji.Robert K. edytował(a) ten post dnia 14.12.07 o godzinie 07:55
Dominika B.

Dominika B. nauczyciel historii;
nauczyciel języka
polskiego;dziennik..
.

Temat: Schrzaniłem sprawę, mam ostatnia szanse ze odwrócenie...

Podstawowa sprawa to przeprosiny.Jesli lubi kwiaty zjaw sie z wielkim bukietem. Jezlei umowisz się z nia pod pretekstem odebrania rzeczy to nie zaczynaj od ich zabrania . Przyznaj, że nie o to Ci chodzi, że to był tylko pretekst.Przeproś ja nawet jeśli nie uważasz sie za winnego. wręcz nazwij sie idiota, kretynem etc - w moim wypadku coś takiego zmniejsz poziom złości . :)Nie wiem co zrobiłeś ale , ale jeśli np powiedziałes cos, co ją zranio to wytłumacz,ze miałes na mysli cos innrego niz on zrozumiała. Powiedz jej , jak bardzo jest dla Ciebie ważna - bo jak rozumiem, jest-nie bój sie wielkich słów . Obiecaj,że się zmienisz i niech to nie beda słowa bez pokrycia , jesli Ci wybaczy.
Pros o jeszcze jedna szanę. I nastaw sie na cierpliwe wysłuchanie długich wymówek.
Powodzenia

konto usunięte

Temat: Schrzaniłem sprawę, mam ostatnia szanse ze odwrócenie...

Pokajać się - koniecznie. Nawet jak wina jest po obu stronach. Później ruszy ją sumienie - jak też zawiniła. Na mnie osobiście podziałały (też mnie przepraszał) róże - czerwone. Jak się boisz sam - przygotuj grunt - wyślij przez posłańca. Zawsze do bukietu możesz dołączyć maskotkę, czekoladki....:))

konto usunięte

Temat: Schrzaniłem sprawę, mam ostatnia szanse ze odwrócenie...

O tak przyznanie sie do winy prawie zawsze skutkuje ;)...taka cecha kobiet :D.

Powodzenia!!!!
Grzegorz Urban

Grzegorz Urban Ekspert ds.
generowania popytu,
automatyzacji
marketingu ...

Temat: Schrzaniłem sprawę, mam ostatnia szanse ze odwrócenie...

Paweł Klimek:
O tak przyznanie sie do winy prawie zawsze skutkuje ;)...taka cecha kobiet :D.

Powodzenia!!!!

Wręcz przeciwnie, nawet nie myśl o przepraszaniu, próbowaniu spotkania się ukradkiem itp.
Może Ci przebaczy, ale na pewno nie będzie pragnąć.
Nie chcesz chyba mieć partnerki, która jest przy Tobie z litości.
Owszem, szanuj ją, lecz również szanuj siebie.

Pokaż jej swoją wartość. Pokaż jej, dlaczego to Ciebie powinna pragnąć. Nie tłumacz, POKAŻ.

konto usunięte

Temat: Schrzaniłem sprawę, mam ostatnia szanse ze odwrócenie...

Robert K.:

Chłopie! Zapomnij, że w takim czasie ona zmieni nastawienie do Ciebie! Normalnie umów się z nią na spotkanie, ale nie ekspresowe spotkanie 1-minutowe!!

Nie zrozumialeś o czym piszę. Chodzi o to ze ona w tej chwili na z góry w głowie założenie ze nestem tej najgorszy i wogóle .
Spotkamy sie i ona przyjdzie na to spotkanie z góry ukształtowanym zdaniem o mojej osobie, oczywiś→ce negatywnym. Jeżeli już staniemy twarzą w twarz musze z miejsca zneutralizowac jest negatywne nsatawienie do mnie. NIe zrobie tego to spotkanie będzie wygladało w ten sposób ze odda mi rzeczy zamienie kilka słów powie cześc i pojdzie sobie. Własnie to wszystko może trwać 60 sekund. A mi chodzi o to właśnie zeby nie zmaterializował sie ten schemat dlatego pytam jak na poczatku spotkania rozbroić ja z totalnie negatywnych emocji, po to zeby chciala zostać ze man dlużej niż te 60 sekund.
Teraz rozumiesz o co mi chodziło?Arkadiusz Ogonek edytował(a) ten post dnia 14.12.07 o godzinie 10:25

konto usunięte

Temat: Schrzaniłem sprawę, mam ostatnia szanse ze odwrócenie...

No tak ale ma na to minute i jak ma niby pokazać??
Najpierw musi przyznac sie do błędu, by zyskać na czasie ;)...a później dopiero pokazywać.

Poza tym jak kolega wyżej zauważył, że nie znamy szczegółów a zalożyciel topicu napisał, że to on zawinił. Przynajmniej Ja tak to rozumiem. Więc wypadało by wykazać się refleksą.
Grzegorz Urban

Grzegorz Urban Ekspert ds.
generowania popytu,
automatyzacji
marketingu ...

Temat: Schrzaniłem sprawę, mam ostatnia szanse ze odwrócenie...

Arkadiusz Ogonek:
Robert K.:

Chłopie! Zapomnij, że w takim czasie ona zmieni nastawienie do Ciebie! Normalnie umów się z nią na spotkanie, ale nie ekspresowe spotkanie 1-minutowe!!

Nie zrozumialem o czym piszę. Chodzi o to ze ona w tej chwili na z góry w głowie założenie ze nestem tej najgorszy i wogóle .
Spotkamy sie i ona przyjdzie na to spotkanie z góry ukształtowanym zdaniem o mojej osobie, oczywiś→ce negatywnym. Jeżeli już staniemy twarzą w twarz musze z miejsca zneutralizowac jest negatywne nsatawienie do mnie. NIe zrobie tego to spotkanie będzie wygladało w ten sposób ze odda mi rzeczy zamienie kilka słów powie cześc i pojdzie sobie. Własnie to wszystko może trwać 60 sekund. A mi chodzi o to właśnie zeby nie zmaterializował sie ten schemat dlatego pytam jak na poczatku spotkania rozbroić ja z totalnie negatywnych emocji, po to zeby chciala zostać ze man dlużej niż te 60 sekund.
Teraz rozumiesz o co mi chodziło?

Oczywiście nie ma, co się mądrzyć jak się nie zna dokładanie sprawy.
Więc moje słowa bierz z dystansem.

Jeśli chcesz wykorzystać minutę to spraw, aby w myślach przeżyła
jakąś wspaniałą chwilę, którą spędziła z Tobą lub też odwołaj się
do jakich planów, która mogła wcześniej mieć związanych z Tobą.
Np. jeśli marzyła o domu z ogródkiem to mimochodem opowiedz jej,
że znajomy Ci opowiadał o domku z ogródkiem, który ktoś pilnie musi sprzedać więc jest w tak atrakcyjnej cenie, że Cię byłoby stać itp.

Natomiast najlepiej byś zrobił spotykając się z nią na jakieś imprezie w towarzystwie innej kobiety i przy niej spytał, kiedy możesz wpaść po swoje rzeczy. Wtedy wpadnij i opowiedz o "domku"

Nie kajaj się, z tego nie będzie pożądania, nigdy
:-)

konto usunięte

Temat: Schrzaniłem sprawę, mam ostatnia szanse ze odwrócenie...

Grzegorz Urban:

Nie kajaj się, z tego nie będzie pożądania, nigdy
:-)

Czy przeprosiny uważasz za kajanie sie??

Temat: Schrzaniłem sprawę, mam ostatnia szanse ze odwrócenie...

Witaj!

Koniecznie wysłuchaj rady Dominiki. Kobiety wiedzą, co mówią.

Skorzystaj ze sprawdzonych sposobów: kwiaty, czekoladki, to prawie zawsze działa.

I nie mów jej nic o Waszych wcześniej przerabianych wspólnych planach, jeśli ona czuje do Ciebie złość i żal to najwyżej popuka się w czoło, bo straciła do Ciebie część zaufania na pewno.

Tę jedną minutę wykorzystaj na powiedzenie zdania: "Bardzo mi na Tobie zależy, chciałbym Cię przeprosić/porozmawiać, czy możemy wyjść na kawę lub porozmawiać tutaj?". Przeprosiny nie ujmują nic z męskości wręcz przeciwnie. Powinno dać Ci to szansę na więcej niż 60 sek:) Tylko nie popełniaj więcej takiego błędu, cokolwiek to jest.

Życzę powodzenia:)
Robert K.

Robert K. mgr inż. elektryk

Temat: Schrzaniłem sprawę, mam ostatnia szanse ze odwrócenie...

Arkadiusz Ogonek:
Robert K.:

Chłopie! Zapomnij, że w takim czasie ona zmieni nastawienie do Ciebie! Normalnie umów się z nią na spotkanie, ale nie ekspresowe spotkanie 1-minutowe!!

Nie zrozumialeś o czym piszę. Chodzi o to ze ona w tej chwili na z góry w głowie założenie ze nestem tej najgorszy i wogóle .
Spotkamy sie i ona przyjdzie na to spotkanie z góry ukształtowanym zdaniem o mojej osobie, oczywiś→ce negatywnym. Jeżeli już staniemy twarzą w twarz musze z miejsca zneutralizowac jest negatywne nsatawienie do mnie. NIe zrobie tego to spotkanie będzie wygladało w ten sposób ze odda mi rzeczy zamienie kilka słów powie cześc i pojdzie sobie. Własnie to wszystko może trwać 60 sekund. A mi chodzi o to właśnie zeby nie zmaterializował sie ten schemat dlatego pytam jak na poczatku spotkania rozbroić ja z totalnie negatywnych emocji, po to zeby chciala zostać ze man dlużej niż te 60 sekund.
Teraz rozumiesz o co mi chodziło?

Sorki, ale nie jestem jasnowidzem, ani wróżką, żeby wiedzieć co miałeś na myśłi.Robert K. edytował(a) ten post dnia 14.12.07 o godzinie 10:55

konto usunięte

Temat: Schrzaniłem sprawę, mam ostatnia szanse ze odwrócenie...

Faktycznie, dobrze będzie jak naświetle ogólnie sytuacje.

Zaczynem zła była sytacja na zakupach. Poszlismy razem do sklepu, tak wyszlo ze chciałą sobie kupić jakis ciuch , nie miałą pieniedzy , poprosiłą mnie o pozyczkę. Obiecałą oddać za kilka dni. Od razu wyjaśniam ze pieniadze nie graja żadnej roli w tej sprawie dla mnie.

Odowże ja do domu, a w głowie powstaje mi juz scenariusz. Jak dobrze wychowana kobietka zaprasza mnie na kawe do domu i w ramach wdziecznosci pokqazuje mi sie w nowokupionych ciuchach , ja popadam w zachwyty i potem niech każdy sam sobie dopisz ciag dalszy :).
Było ciut inaczej, jedziemy do niej , odbierta telefon i słysze z koleżanka umaiwa sie do pabu. Jesteśmy u niej pod domem i................................. słysze dzieki , cześc , pa.
Powiem wprost, wkurwilem się, wracam do siebie a w głowie roja mi sie myśli. Założy ciuchy kupione za moje pieniadze i pojdzie do pabu moze rwać jakiegoś chłopczyka albo inna lezbe, byłem dobit, tym jak potoczyły sie wydarzenia.

po kilku dniach przypomniałem jej ze miałą mi oddać pożyczke, tym razemv jedank nie bylem jakdo tej pory grzecznym chłopczykiem. Przeprowadziłęm z nia ta rozmowe w sposób grzeczny ale bradzo zdecydowanie i konsekwentnie.
Była w szoku!!! jak ja mogłem z nia tak rozmawiać!!! To było coś czego sie nie spodziewała. Pytałą sie mnie o co mi własciwie chodzi. Na szczeście ugryzłem sie w język nie nie wypaliłem co mi chodzilo po glowie , powiedzialem ze moja zdecydowana postawe w kwestii pożyczki powinna potraktować jako lekcje dobrego wychowania , bo widać ze go jej brakuje niekiedy. to była najdelikatniejsza alauzja jka mi przyszła do głowy piedy myślałem o tym jak mnie potraktowała pod swoim domem.
Chciała mi przelać pieniadze na konto, ja na to ze nie ma mowy z reki brała do ręki musi oddać. Słyszałem jak głos zaczał sie jej łamać , ze jak to tak , ma mi w zębach te pieniadze przynieść itp. ja jej na to ze ten ciepły misio którego znała umarł.

ostatecznie spotkaliśmy sie oddała mi pieniadze ale zrobiła to niezwykle charakterystycznie, wyciagneła reka jak tylko daleko sie dalo żeby nie zbliżać sie do mnie :) :).

Od tamtego momentu kontakt praktycznie ustał.

Powiem utrzciwie ze jeżąeli wogóle jestem winnym w tej sytuacji to najwyżej w 10%.

konto usunięte

Temat: Schrzaniłem sprawę, mam ostatnia szanse ze odwrócenie...

OOOOO stary...
Pożyczając jej na ciuchy czułeś się jak byś kupował loda czy co??

Jak dla mnie to dalej nie jasna sytuacja, moze to tylko ty tak myslales ze zaczyna sie fajnie...
A poza tym jak mozna zrobic drake o cos takiego??

Z tego jak przedstawiles sprawe to dla mnie Ty jestes winny w 100%. No chyba, ze czegos tu nie zrozumialem od poczatku.

konto usunięte

Temat: Schrzaniłem sprawę, mam ostatnia szanse ze odwrócenie...

Moim zdaniem jest za dużo emocji w tym wszystkim :) Wyluzuj :)

konto usunięte

Temat: Schrzaniłem sprawę, mam ostatnia szanse ze odwrócenie...

Marcin Litwiniec:
Moim zdaniem jest za dużo emocji w tym wszystkim :) Wyluzuj :)

zgadzam sie...sytuacja calkowicie nie adekwatna do emocji.

Temat: Schrzaniłem sprawę, mam ostatnia szanse ze odwrócenie...

Powiem wprost,
po takich słowach raczej też bym się do Ciebie nie odezwała. To totalnie niedojrzałe i niegrzeczne wg mnie. Wybacz, ale osoba, z którą chce się ewentualnie coś tworzyć nie powinna udzialać lekcji dobrego wychowania.

Faktycznie mogła Cię zaprosić na kawę, ale może miała już inne plany. Czy później się z Tobą spotkała? Trzeba było coś delikatnie zasugerować, typu: "chciałbym Cię zobaczyć w nowym ciuszku" itp.

Tak mówiąc szczerze, to wydaje mi się, że oboje dziwnie się zachowaliście. Macie po 17 lat? To by wszystko tłumaczyło.
Robert K.

Robert K. mgr inż. elektryk

Temat: Schrzaniłem sprawę, mam ostatnia szanse ze odwrócenie...

Paweł Klimek:
OOOOO stary...
Pożyczając jej na ciuchy czułeś się jak byś kupował loda czy co??

Jak dla mnie to dalej nie jasna sytuacja, moze to tylko ty tak myslales ze zaczyna sie fajnie...
A poza tym jak mozna zrobic drake o cos takiego??

Z tego jak przedstawiles sprawe to dla mnie Ty jestes winny w 100%. No chyba, ze czegos tu nie zrozumialem od poczatku.

Niestety, trzymam stronę Pawła. Jesteś winny w 100%. Spodziewałeś się seksu a dostałeś po głowie. Moim zdaniem bardzo głupio postąpiłeś. W zasadzie zrobiłeś jej awanturę o to, że nie wpadła na to, że chcesz z nią być tego wieczoru. Sorry, ale ona też chyba nie jest wróżką.
No i pogrązyłeś się tym żądaniem oddawania kasy.

konto usunięte

Temat: Schrzaniłem sprawę, mam ostatnia szanse ze odwrócenie...

Pieniądze w tej historii nie graja zednej roli, to była niewielka suma bez znaczenia dla mnie .
Chodzi o to ze potraktowałą mie jak narzędzie, doslownie jak narzędzie.Arkadiusz Ogonek edytował(a) ten post dnia 14.12.07 o godzinie 11:36
Beata M.

Beata M. "[...] kiedy się
uczysz czegoś nowego
musisz być dla
sie...

Temat: Schrzaniłem sprawę, mam ostatnia szanse ze odwrócenie...

Czytam, czytam i......żenujące.....

na jej miejscu nie chciałbym z Tobą rozmawiać...jeśli najpierw ustalamy,że Ty płacisz to nie traktuj jej jak dziwki na wyłączność...
Ostre słowa...bo to tak wygląda, jak coś się kobiecie daje to ona to nosi...i w tym podoba się innym mężczyznom, co więcej chce się podobać.....

To tak samo jak kobieta dba o mężczyznę...on przyciąga spojrzenia innych...

Poza tym kto powiedział,że coś się zaczynało między Wami...może to tylko Twoje odczucia, wrażenia...



Wyślij zaproszenie do