Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: samotność w związku....

Katarzyna B.:
to jest inny stopień wtajemniczenia. ja mówię o obcości pierwotnej, a Ty mi skaczesz do wtórnej. :)
Bo obcość pierwotna prowadzi do niemania związku z tą drugą obcą osobą, więc i gadać nie ma o czym!:))))

konto usunięte

Temat: samotność w związku....

Marzenna M.:
albo zaakceptowac albo współtworzyc tą zmianę albo przygotować sobie inne wyjście jeśłi zaakceptowac nie chce czy nie potrafi
Dobrze Marzenna. To optymistyczny scenariusz.
Inny : jedna strona sie zmienia, zmienia wartości a druga się z tym pogodzic nie potrafi.
Taki przykład z życia : oboje niepijący i bardzo sobie tę wartośc ceniący. Po 20 latach, kobieta zaczyna pić.
Co ma zrobic mąż ?
Jakie inne wyjście ? Odejść. Mimo 20 lat i dalej trwającej miłości ?
nic na siłę
Nie wiem czy o tym samym myslimy. Większośc zmieniających wartości, uważa , że mimo tych wspólnie przezytych lat, ma do tego prawo.
I z tego prawa korzystaja na siłę :(

I to tez jest powód samotności w związku. Tylko dla której strony bardziej bolesny ?

konto usunięte

Temat: samotność w związku....

Katarzyna B.:
na wszystko są sposoby. wroga też można przeprosić. byle umiejętnie żeby nie było poczucia przegranej... :)
A ić :P) Mnie tego nie mów !!! :)))
Marta H.

Marta H. zarządzanie DAY SPA
nie tylko finansami
:-)

Temat: samotność w związku....

Jacek K.:

Inny : jedna strona sie zmienia, zmienia wartości a druga się z tym pogodzic nie potrafi.
Taki przykład z życia : oboje niepijący i bardzo sobie tę wartośc ceniący. Po 20 latach, kobieta zaczyna pić.
Co ma zrobic mąż ?
Jakie inne wyjście ? Odejść. Mimo 20 lat i dalej trwającej miłości ?
Jacku, ze też Tobie takie rzeczy trzeba tłumaczyć od podstaw? :-))))
na poczatek rozmawiać, powiedzieć, że go to boli, ze czuje się pominiety mimo 20 lat dobrego związku, przekonywać, żeby z tym skończyła, jeśli nie potrafi, namówić na terapię, jeśli zdecydowanie odmawia i wmawia, że wszystko jest OK, odejść, po prostuMarta H. edytował(a) ten post dnia 12.10.10 o godzinie 15:26

konto usunięte

Temat: samotność w związku....

Beata B.:
Katarzyna B.:
to jest inny stopień wtajemniczenia. ja mówię o obcości pierwotnej, a Ty mi skaczesz do wtórnej. :)
Bo obcość pierwotna prowadzi do niemania związku z tą drugą obcą osobą, więc i gadać nie ma o czym!:))))
tu się mylisz, dobra Kobieto :)))) obcość pierwotna często prowadzi do zainteresowania i związku...Katarzyna B. edytował(a) ten post dnia 12.10.10 o godzinie 15:28

konto usunięte

Temat: samotność w związku....

Jacek K.:
Katarzyna B.:
na wszystko są sposoby. wroga też można przeprosić. byle umiejętnie żeby nie było poczucia przegranej... :)
A ić :P) Mnie tego nie mów !!! :)))
to komu mam mówić? :)))
Marzena M.

Marzena M. Coraz mniej mnie
dziwi....

Temat: samotność w związku....

Jacek K.:
Marzenna M.:
albo zaakceptowac albo współtworzyc tą zmianę albo przygotować sobie inne wyjście jeśłi zaakceptowac nie chce czy nie potrafi
Dobrze Marzenna. To optymistyczny scenariusz.
Inny : jedna strona sie zmienia, zmienia wartości a druga się z tym pogodzic nie potrafi.
Taki przykład z życia : oboje niepijący i bardzo sobie tę wartośc ceniący. Po 20 latach, kobieta zaczyna pić.
Co ma zrobic mąż ?
Jakie inne wyjście ? Odejść. Mimo 20 lat i dalej trwającej miłości ?

Jacek tak bez powodu ni z gruszki ni z pietruszki ktoś zaczyna pić ??

konto usunięte

Temat: samotność w związku....

Marta H.:
Jacku, ze też Tobie takie rzeczy trzeba tłumaczyć od podstaw? :-))))
Ja prowokuje pytając i pytam prowokująco.
"Ja znam wszystkie pytania na tym świecie jak i również wszystkie, na nie, odpowiedzi."
na poczatek rozmawiać, powiedzieć, że go to boli, ze czuje się pominiety mimo 20 lat dobrego związku, przekonywać, żeby z tym skończyła, jeśli nie potrafi, namówić na terapię, jeśli zdecydowanie odmawia i wmawia, że wszystko jest OK, odejść, po prostu
No własnie. Takie dla Was wszystko proste. A gdzie jest ta wolnośc do zmiany wartości ???
Bo kiedy ja odejdę, to wyjdzie na to, że jej wolno było je zmienic a to ja byłem twardogłowym.
Tu nie chodzi o ten konkretny przykład a o, ze tak górnolotnie nazwę...problem filozoficzno-psychologiczny :)))

konto usunięte

Temat: samotność w związku....

Katarzyna B.:
to komu mam mówić? :)))
Jak spotkasz jakiegos mojego wroga, to jemu :))))Jacek K. edytował(a) ten post dnia 12.10.10 o godzinie 15:32

konto usunięte

Temat: samotność w związku....

Marzenna M.:

Jacek tak bez powodu ni z gruszki ni z pietruszki ktoś zaczyna pić ??
Nie. Oczywiście, że to trwało i były różne tego wytłumaczenia.
Np. dzieci sa dorosłe, przy nich straciłam wiele z zycia i teraz czas to nadrobić.

konto usunięte

Temat: samotność w związku....

Jacek K.:
Katarzyna B.:
to komu mam mówić? :)))
Jak spotkasz jakiegos mojego wroga, to jemu :))))

a one, te wrogi, jakoś są oznakowane? jak poznać komu głosić? :))

konto usunięte

Temat: samotność w związku....

Katarzyna B.:
a one, te wrogi, jakoś są oznakowane? jak poznać komu głosić? :))
Liczę na Twoją inteligencję :)
Choc mama mówiła : synu, licz tylko na siebie :)))
Marzena M.

Marzena M. Coraz mniej mnie
dziwi....

Temat: samotność w związku....

Jacek K.:
Marzenna M.:

Jacek tak bez powodu ni z gruszki ni z pietruszki ktoś zaczyna pić ??
Nie. Oczywiście, że to trwało i były różne tego wytłumaczenia.
Np. dzieci sa dorosłe, przy nich straciłam wiele z zycia i teraz czas to nadrobić.

czyli był czas zeby przeciwdziałać tym zmianom
komplikujesz na siłę,zamiast ułatwiać

mogę mieć tylko nadzieję że w życiu robisz odwrotnie

konto usunięte

Temat: samotność w związku....

Mówiliście dużo o noszeniu w sobie samotności... Może niektórzy stale ją noszą... ale ja mam taką sytuację, że jako singelka nie odczuwam samotności, ale w związku dosyć często mi się włącza, szczególnie jeśli partner jest mało troskliwy i wspierające. Chyba tylko w jednym związku nie czułam się samotna. Boję się tego uczucia, więc na razie jestem szczęśliwą singielką :)
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: samotność w związku....

Katarzyna B.:
tu się mylisz, dobra Kobieto :)))) obcość pierwotna często prowadzi do zainteresowania i związku...
No nie będziemy się przepluwały, która jest lepsza!:)))))
Ale jak to się stało, że doszłyśmy do zakazu kazirodztwa???

konto usunięte

Temat: samotność w związku....

Marzenna M.:
czyli był czas zeby przeciwdziałać tym zmianom
komplikujesz na siłę,zamiast ułatwiać
No myslę , że nie. Jeżeli ktos chce koniecznie zmienic swoje wartości, nikt go nie powstrzyma.
I albo pójdzie się z prądem albo zostanie samotnym na brzegu.
I to jest, według mnie, to zaakceptowanie.
mogę mieć tylko nadzieję że w życiu robisz odwrotnie

konto usunięte

Temat: samotność w związku....

Jacek K.:
Katarzyna B.:
a one, te wrogi, jakoś są oznakowane? jak poznać komu głosić? :))
Liczę na Twoją inteligencję :)
Ty mię tu pod włos nie bierz! :)
dobra, nie robię selekcji. głoszę! niech korzysta kto chce...
Choc mama mówiła : synu, licz tylko na siebie :)))
Babcia mówiła to samo. a to bardzo mądra kobieta była! :)

konto usunięte

Temat: samotność w związku....

Beata B.:
Katarzyna B.:
tu się mylisz, dobra Kobieto :)))) obcość pierwotna często prowadzi do zainteresowania i związku...
No nie będziemy się przepluwały, która jest lepsza!:)))))
to nie ma najmniejszego sensu :))))))
Ale jak to się stało, że doszłyśmy do zakazu kazirodztwa???
diabli nas wiedzą...
Marzena M.

Marzena M. Coraz mniej mnie
dziwi....

Temat: samotność w związku....

Jacek K.:
Marzenna M.:
czyli był czas zeby przeciwdziałać tym zmianom
komplikujesz na siłę,zamiast ułatwiać
No myslę , że nie. Jeżeli ktos chce koniecznie zmienic swoje wartości, nikt go nie powstrzyma.
I albo pójdzie się z prądem albo zostanie samotnym na brzegu.
I to jest, według mnie, to zaakceptowanie.
>a moje stwierdzenie nic na siłę ???

zaprzeczasz a potem piszesz podobnie
tak zeby się dyskusja toczyła ???

konto usunięte

Temat: samotność w związku....

Katarzyna B.:
dobra, nie robię selekcji. głoszę!
Czy rudym można ufać ? ;))))
Babcia mówiła to samo. a to bardzo mądra kobieta była! :)
Babcie są zawsze mądre, tak, że kobietki, nie traćcie nadzieii.
Jeszcze takie będziecie :))))

Następna dyskusja:

SAMOTNOŚĆ




Wyślij zaproszenie do