Temat: samotność w wielkim mieście

Link do wypowiedzi

Temat: samotność w wielkim mieście

Paweł N.:

bo kobiety uciekną, chyba ze należą do jednej z kilku grup/typów ktorych nie bedę wymieniał

Link do wypowiedzi

Temat: samotność w wielkim mieście

Agnieszka K.:

może w porównaniu z 'kiedyś' dzisiaj młodym ludziom łatwiej jest zrealizować plan o życiu w pojedynkę. przez jakiś czas lub w ogóle. zmienia się mentalność, możliwości finansowe, mniej ulegamy presji społeczeństwa i rodziny.

Link do wypowiedzi

Temat: samotność w wielkim mieście

Agnieszka K.:

Beata J.:

Agnieszka K.:

nie daje bo nie chce i ma do tego prawo. nie da się kogoś uszczęśliwić na siłę, trzeba uszanować jego wybory.

gdzieś wyczytałaś bark szacunku?

gdzie wyczytałaś, że wyczytałam?

Link do wypowiedzi

Temat: samotność w wielkim mieście

IKA -Iwona K.:

Beata J.:
rozwody, zdrady, niedojrzałość emocjonalna, konsumpcyjny styl życia, koncentracja na przyjemnościach, i na rozwoju własnego JA;

to co napisalas wyzej, rozowdy, wiadomo, ze sa dwie strony medal, jesli ktos sie rozwodzi nie znaczy ze tego chcial mogł byc postawiony pod murem,

zdrada moze byc i jest okropienstwem moralnym jednakze moze byc tez doswiadczeniem wzbogacajacym i pouczajacym, nikomu nie zycze jadnakze takowych przezyc,

sprawdzone na własnej skórze,niedojrzałośc emocjonalna, moze czasem strach, lek przed czyms co nas zawiodło?, co złego jest w tym by brac z zycia to co najlepsze-podobo zyje sie raz :), uwazam, ze koncentracja na przyjemnosciach nie jest niczym złym zycie i tak daje niezle w kosc, nie ma nic wazniejszego nic rozwoj własnego ja, na podsumowanie, pieknie to ujełas, bo niczym nie jest zycie, jesli nie rozumiemy siebie własnegi ja własnej drogi itp...trzeba wejsc w siebie i zrozumiec siebie i byc moze doswiadczyc tego wszystkiego by odnalezc siebie? nie wiem gdybam....

jednorazowe opakowania i jednorazowe relacje;
reklamówka jest symbolem naszych czasów, sztuczna plastikowa, kolorowa ;)Beata J. edytował(a) ten post dnia 30.06.10 o godzinie 18:31

nie wygladam jak plastikowa lala, nie jestem jednorazówką, nie ubieram sie kolorowo a nawet nie wyzywajaco, a lubie sie bawic, byc sama niezalezna potanczyc z kims, poflirtowac, wypic z kims innym kawe i zjesc ciacho i co z tego co w tym złego, ja przez poznawanie ludzi ucze sie zachowan ludzkich ucze sie ludzi ucze sie siebie, nie widze w tym nic złego

Link do wypowiedzi

Temat: samotność w wielkim mieście

Marzenna M.:
Artykul jak wiele innych...
przecież nie bedą pisac o szczęśliwych ,ciepłych rodzinach bo przeciez mało kogo to zainteresuje , takie zwyczajne życie... :-)

Link do wypowiedzi

Temat: samotność w wielkim mieście

Beata J.:

napisałaś że "trzeba uszanować",
uznałaś że warto o tym napisać czyli odczytałaś tego szacunku brakuje; zwróciłaś na to uwagę,
chyba ze jest jakieś inne wytłumaczenie?

Link do wypowiedzi

Temat: samotność w wielkim mieście

Marzenna M.:

Jolanta Baldyga:

Marzenna M.:
Artykul jak wiele innych...
przecież nie bedą pisac o szczęśliwych ,ciepłych rodzinach bo przeciez mało kogo to zainteresuje , takie zwyczajne życie... :-)

mnie, np:)

opowiadanie o smażeniu kotletów, wybieraniu zasłon i popołudniu przy kawie ???

Link do wypowiedzi

Temat: samotność w wielkim mieście

Marzenna M.:
Artykul jak wiele innych...
przecież nie bedą pisac o szczęśliwych ,ciepłych rodzinach bo przeciez mało kogo to zainteresuje , takie zwyczajne życie... :-)

Link do wypowiedzi

Temat: samotność w wielkim mieście

Paweł N.:

opowiadanie o smażeniu kotletów, wybieraniu zasłon i popołudniu przy kawie ???

Tak przecyztałem ten dialog i się zastanawiam, na Twoim przykładzie, ale nie żebys to osobiście odebrała.

skąd taka wizja przesycona gorzka ironią szczęśliwej rodziny.
Czy z doświadczenia, czy z przypuszczenia, nie jest to budujące.
Ludzie narzekają na rozkład rodziny, upajają się mniej lub bardziej artykułami, ale sa przesmiewczy i tworza sobie nudna wizję rodziny, po czym zakładajac ja sporo z nich nakłada na nia wczesniej wytworzoną kalke by dojśc do wniosku, że ta rodzina jest nudna.

Link do wypowiedzi

Temat: samotność w wielkim mieście

Beata J.:
chodzi mi o zjawisko
zgadzacie się, nie zgadzacie się?
coraz więcej jest ludzi samotnych czy nie?
coraz więcej jest takich, którzy żyją bez zobowiązań czy nie?

Link do wypowiedzi

Temat: samotność w wielkim mieście

ja nie mam problemu w związku z jego wypowiedzią, zastanawiam się skąd się bierze tendencja do samotności? skąd się bierze tendencja do indywidualizmu i alienacji współcześnie?

Link do wypowiedzi

Temat: samotność w wielkim mieście

Agnieszka K.:

Beata J.:

napisałaś że "trzeba uszanować",
uznałaś że warto o tym napisać czyli odczytałaś tego szacunku brakuje; zwróciłaś na to uwagę,
chyba ze jest jakieś inne wytłumaczenie?

zwróciłam bo uważam, że to bardzo ważne, żeby nie powiedzieć podstawowe

Link do wypowiedzi

Temat: samotność w wielkim mieście

Beata J.:

Link do wypowiedzi

Temat: samotność w wielkim mieście

Jacek K.:

Postawę taka tłumaczy się : wole być sam aniżeli z nieodpowiednim :)

Link do wypowiedzi

Temat: samotność w wielkim mieście

Paweł N.:

Czy z doświadczenia, czy z przypuszczenia, nie jest to budujące.
Ludzie narzekają na rozkład rodziny, upajają się mniej lub bardziej artykułami, ale sa przesmiewczy i tworza sobie nudna wizję rodziny, po czym zakładajac ja sporo z nich nakłada na nia wczesniej wytworzoną kalke by dojśc do wniosku, że ta rodzina jest nudna.

Link do wypowiedzi

Temat: samotność w wielkim mieście

Beata B.:

Moim zdaniem to nieprawda, że będzie coraz więcej ludzi samotnych. Moim zdaniem wszystko idzie ku temu, żeby wszelkie relacje były głębsze i wartościowsze, czyli docelowo, za kilkadziesiąt lat świat będzie szczęśliwszym miejscem dla szczęśliwszych ludzi. Obecnie obserwujemy raczej upadek starych systemów i ostatnie podrygi kompletnie źle rozumianej "wolności" (aż wezmę to słowo w cudzysłów, tak niepoprawnie jest używane!)

Link do wypowiedzi

Temat: samotność w wielkim mieście

Jolanta Baldyga:
A jaka dla Ciebie jest odpowiednia?

Link do wypowiedzi

Temat: samotność w wielkim mieście

Joanna W.:

ja nie mam problemu w związku z jego wypowiedzią, zastanawiam się skąd się bierze tendencja do samotności? skąd się bierze tendencja do indywidualizmu i alienacji współcześnie?

>

Beata bierze się z:
egoizmu
niedojrzałości
strachu

Link do wypowiedzi

Temat: samotność w wielkim mieście

Jacek K.:

Jolanta Baldyga:
A jaka dla Ciebie jest odpowiednia?

Piękna i milcząca.

Link do wypowiedzi