konto usunięte

Temat: Samobójstwo z miłości

Małgorzata Bazan:
Anna Dzikowska:
Mnie też jeden szantażował, że jak z nim nie będę, to sobie odbierze życie. I im częściej to mówił, tym ja od niego bardziej uciekałam. Żyć z takim, toż to koszmar.

Witam,
no tak, no cóż tu powiedzieć... Ślicznie wyglądasz na tym zdjęciu:))))

Pozdrawiam
Gosiak:)
O jak miło, dzięki;-)Przynajmniej mi dzidziuś został z tamtego nieudanego związku.

konto usunięte

Temat: Samobójstwo z miłości

Anna Dzikowska:
Małgorzata Bazan:
Anna Dzikowska:
Mnie też jeden szantażował, że jak z nim nie będę, to sobie odbierze życie. I im częściej to mówił, tym ja od niego bardziej uciekałam. Żyć z takim, toż to koszmar.

Witam,
no tak, no cóż tu powiedzieć... Ślicznie wyglądasz na tym zdjęciu:))))

Pozdrawiam
Gosiak:)
O jak miło, dzięki;-)Przynajmniej mi dzidziuś został z tamtego nieudanego związku.

No tak... Rzeczywiście, śliczny ten dzidziuś.... I ma taką ładną i miłą mamusię:))))

Pozdrawiam
Gosiak:)
Rafał T.

Rafał T. Aktor/Ochroniarz

Temat: Samobójstwo z miłości

Anna Dzikowska:
Mnie też jeden szantażował, że jak z nim nie będę, to sobie odbierze życie. I im częściej to mówił, tym ja od niego bardziej uciekałam. Żyć z takim, toż to koszmar.

Jego miłość była egoistyczna,kochając myślał tylko o sobie a nie o tym co i ty odczuwasz.Tacy ludzie nie są warci miłości powodują że często kobieta traci wiarę w siebie.

konto usunięte

Temat: Samobójstwo z miłości

Mozna tez wiarę w siebie stracić dlatego ze nie kocha...
Rafał T.

Rafał T. Aktor/Ochroniarz

Temat: Samobójstwo z miłości

Iwona Maria Radoń:
Mozna tez wiarę w siebie stracić dlatego ze nie kocha...
Rozwiń swoja myśl

konto usunięte

Temat: Samobójstwo z miłości

chyba jasne co tu rozwijać...wiarę w siebie nie traci sie z nadmiaru zainteresowania ale z jego braku

konto usunięte

Temat: Samobójstwo z miłości

Rafał T.:
Anna Dzikowska:
Mnie też jeden szantażował, że jak z nim nie będę, to sobie odbierze życie. I im częściej to mówił, tym ja od niego bardziej uciekałam. Żyć z takim, toż to koszmar.

Jego miłość była egoistyczna,kochając myślał tylko o sobie a nie o tym co i ty odczuwasz.Tacy ludzie nie są warci miłości powodują że często kobieta traci wiarę w siebie.

Witam,
chyba jednak mylisz pojęcia. Piszesz o chorobie psychicznej, nie o miłości...

Pozdrawiam
Gosiak

konto usunięte

Temat: Samobójstwo z miłości

Małgorzata Bazan:
Ból świata, ból istnienia:

http://www.sjp.pl/co/Weltschmerz

Brak przyczyn z definicji:)

Pozdrawiam
Gosiak
..."Ból świata, czy też Weltschmerz... Pojęcie to zostało pierwszy raz użyte przez Jeana Paula. Co w ogóle oznacza??? Z cała pewnością ból świata ściśle wiąże się z chorobą wieku, jednak nie jest jej dokładnym odpowiednikiem. Najogólniejszą definicją Weltschmerz jest ból istnienia z powodu świata. Poniżej postaram się przybliżyć ten termin.
Bohater romantyczny bardzo często pada ofiarą bólu świata. Zazwyczaj dzieje się to z powodu nieszczęśliwej miłości – choć niekoniecznie nieodwzajemnionej. To właśnie niespełniona miłość w największym stopniu popchnęła głównego bohatera arcydzieła „Cierpienia młodego Wertera” do samobójstwa."

http://www.sciaga.pl/tekst/19571-20-bol_swiata_w_doswi...

Proponuję koleżance najpierw doczytać to i owo zanim zacznie się autorytatywnie wypowiadać na temat definicji...Agata Morawska edytował(a) ten post dnia 01.06.09 o godzinie 11:31
Rafał T.

Rafał T. Aktor/Ochroniarz

Temat: Samobójstwo z miłości

Małgorzata Bazan:
Rafał T.:
Anna Dzikowska:
Mnie też jeden szantażował, że jak z nim nie będę, to sobie odbierze życie. I im częściej to mówił, tym ja od niego bardziej uciekałam. Żyć z takim, toż to koszmar.

Jego miłość była egoistyczna,kochając myślał tylko o sobie a nie o tym co i ty odczuwasz.Tacy ludzie nie są warci miłości powodują że często kobieta traci wiarę w siebie.

Witam,
chyba jednak mylisz pojęcia. Piszesz o chorobie psychicznej, nie o miłości...

Pozdrawiam
Gosiak


Udowodnij swoja tezę ze myle pojęcia

konto usunięte

Temat: Samobójstwo z miłości

Agata Morawska:
Małgorzata Bazan:
Ból świata, ból istnienia:

http://www.sjp.pl/co/Weltschmerz

Brak przyczyn z definicji:)

Pozdrawiam
Gosiak
Witam,
..."Ból świata, czy też Weltschmerz... Pojęcie to zostało pierwszy raz użyte przez Jeana Paula. Co w ogóle oznacza??? Z cała pewnością ból świata ściśle wiąże się z chorobą wieku, jednak nie jest jej dokładnym odpowiednikiem. Najogólniejszą definicją Weltschmerz jest ból istnienia z powodu świata. Poniżej postaram się przybliżyć ten termin.
Bohater romantyczny bardzo często pada ofiarą bólu świata. Zazwyczaj dzieje się to z powodu nieszczęśliwej miłości – choć niekoniecznie nieodwzajemnionej. To właśnie niespełniona miłość w największym stopniu popchnęła głównego bohatera arcydzieła „Cierpienia młodego Wertera” do samobójstwa."

http://www.sciaga.pl/tekst/19571-20-bol_swiata_w_doswi...

Przepraszam, przykro mi bardzo, ale nie czytam ściąg internetowych, na których można przeczytać prawie wszystko. Staram się raczej sięgać do oryginału. I czytałam "Cierpienia młodego Wertera", podobnie zresztą wiem coś na temat filozofii i twórczości Johanna Paula Friedricha Richtera, bo tak brzmi jego pełne nazwisko.
Proponuję koleżance najpierw doczytać to i owo zanim zacznie się autorytatywnie wypowiadać na temat definicji...

Nie przypominam sobie, abyśmy były koleżankami:) No ale.... Proponuję Koleżance przyjść na wykłady do IBL-u w Polskiej Akademii Nauk, wykłady Prof. Marii Piwińskiej na temat filozofii romantyzmu. Wybitna i znana w Europie specjalistka chętnie pewnie podzieli się z Koleżanką swoją wiedzą na ten temat:)))))

Pozdrawiam, życząc udanego popołudnia
Małgorzata Bazan

konto usunięte

Temat: Samobójstwo z miłości

Rafał T.:
Małgorzata Bazan:
Rafał T.:
Anna Dzikowska:
Mnie też jeden szantażował, że jak z nim nie będę, to sobie odbierze życie. I im częściej to mówił, tym ja od niego bardziej uciekałam. Żyć z takim, toż to koszmar.

Jego miłość była egoistyczna,kochając myślał tylko o sobie a nie o tym co i ty odczuwasz.Tacy ludzie nie są warci miłości powodują że często kobieta traci wiarę w siebie.

Witam,
chyba jednak mylisz pojęcia. Piszesz o chorobie psychicznej, nie o miłości...

Pozdrawiam
Gosiak


Udowodnij swoja tezę ze myle pojęcia

Witam,
nic nie muszę udowodnić:))))
No ale.... Miłość jest uczuciem konstruktywnym i najmniej egoistycznym, jaki zna ten świat. Przykład? A proszę bardzo: Jak kogoś kochasz, dasz mu ostatnią bułkę, nieprawdaż?:)))) Wszystko, co prowadzi do krzywdy drugiego człowieka, nie jest miłością.

I jeszcze jedno: Mężczyzna, o którym pisałam, nie chodził za nikim i nie opowiadał, że się zabije. Po prostu to zrobił ...

Pozdrawiam
Małgorzata Bazan

konto usunięte

Temat: Samobójstwo z miłości

Rozmawiałyśmy o DEFINICJI bólu istnienia a nie o filozofii romantycznej.Pani twierdziła ,że samobójstwo z miłości z definicji nie ma nic wspólnego z bólem istnienia.Ja się z tym poglądem nie zgadzam.W związku z powyższym przytoczyłam definicję "Weltschmerc",na który to właśnie Pani sie powołuje,a w której wyrażnie pokazany jest związek z miłością.
"...

Małgorzata Bazan:

Ból świata, ból istnienia:

http://sjp.pl/co/Weltschmerz

Brak przyczyn z definicji:)

Pozdrawiam
Gosiak"

Więc zapraszanie na wykłady z ww.jest co prawda kuszące,ale też jest zbaczaniem z tematu PROSZĘ PANI,a nie podjęciem konstruktywnej dyskusji.
"Koleżanko"-jest jednym ze zwrotów grzecznościowych,gdyby Pani nie wiedziała:)

"...Przepraszam, przykro mi bardzo, ale nie czytam ściąg internetowych, na których można przeczytać prawie wszystko. Staram się raczej sięgać do oryginału. .." -chyba jest tu pewna niekosekwencja? Powyżej sama Pani umieszcza link do słownika polskiego, a teraz twierdzi,że nie korzysta z internetowych ściąg?

PozdrawiamAgata Morawska edytował(a) ten post dnia 02.06.09 o godzinie 11:11

konto usunięte

Temat: Samobójstwo z miłości

Agata Morawska:
Witam,
Rozmawiałyśmy o DEFINICJI bólu istnienia a nie o filozofii romantycznej.
Naturalnie, proszę Pani. Problem polega na tym, że definicja "bólu istnienia" została stworzona przez filozofa romantycznego:))))
Z pierwszego Pani postu wywnioskowałam, może błędnie, że dokładnie odnosi się Pani do pojęcia filozoficznego, a nie do czegoś, co stworzyła sobie Pani na swój prywatny użytek:)
Pani twierdziła ,że samobójstwo z miłości zdefinicji nie ma nic wspólnego z bólem istnienia.
Błąd logiczny:) Jest dokładnie odwrotnie, niż Pani pisze. To ów ból istnienia nie ma nic wspólnego z samobójstwem z miłości. Oto moje słowa:

ból istnienia, jak sama nazwa wskazuje, wynika z samego faktu istnienia:) Nie ma tu w zasadzie innych powodów. Tak więc to błąd logiczny odnosić go do samobójstwa z miłości...

Ja się z tym poglądem nie zgadzam.
Ma Pani prawo. W końcu tak się rozwija myśl filozoficzna na świecie:)))))
W związku z powyższym przytoczyłam definicję "Weltschmerc",na który to właśnie Pani sie powołuje,a w której wyrażnie pokazany jest związek z miłością.

Przytoczyła Pani ściągę internetową:) Ze słabą znajomością tekstu literackiego, niestety:)))

Więc zapraszanie na wykłady z ww.jest co prawda kuszące,ale też jest zbaczaniem z tematu PROSZĘ PANI,a nie podjęciem konstruktywnej dyskusji.
Ale o czym mam z Panią dyskutować???? Tworzy sobie Pani definicję, podpiera się ściągami pisanymi przez i dla małolatów i na dodatek uważa je Pani za autorytet. No gratuluję serdecznie poziomu merytorycznego dyskusji:))
"Koleżanko"-jest jednym ze zwrotów grzecznościowych,gdyby Pani nie wiedziała:)
To przecież ja jestem grzeczna wobec Pani. Tak się składa, że mogłybyśmy bardzo szybko dojść do porozumienia, gdyby mnie Pani nie atakowała swoimi dość niewybrednymi i ironicznymi uwagami na temat tego, że powinnam pogłębić swoją wiedzę. Nie zastosowałam wobec Pani tego typu chwytów erystycznych, nie obraziłam Pani, po prostu podważyłam Pani definicję bólu istnienia. Wyszłam od filozofii. I tyle.
"...Przepraszam, przykro mi bardzo, ale nie czytam ściąg internetowych, na których można przeczytać prawie wszystko. Staram się raczej sięgać do oryginału. .." -chyba jest tu pewna niekosekwencja? Powyżej sama Pani umieszcza link do słownika polskiego, a teraz twierdzi,że nie korzysta z internetowych ściąg?

Słownik języka polskiego, o ile mi wiadomo, nie jest ściągą. Pisząc rozmaite prace na wszystkich studiach, posługiwałam się słownikami i jakoś żaden profesor tego nie zakwestionował:) Podałam Pani link, bo przecież nie mogę w inny sposób pokazać definicji słownikowej. Co mam Pani słownik języka polskiego na kolanach przynieść??:))) Litości!!!:)))

Pozdrawiam, życząc wciąż udanego popołudnia
Małgorzata Bazan



Wyślij zaproszenie do