Temat: Rozwody..
Anna Madej:
Niby tak tylko że strach jest o to czy nie dojdzie do drugiej porażki i trzeba się wstydzić swojej podjętej decyzji. A wtedy się słyszy od bliskich że mieli rację. A ja nie słuchałam. Zawsze kiedy się jest po trudnych przejściach i dźwiga się bagaż w postaci dzieci z poprzedniego związku to takie obawy są. Bo nie dość że jest trudniej ułożyć życie na nowo zaczynając od 4 osób a nie 2, to jeszcze żyje się ze świadomością, czy aby rozwód partnera czegoś go nauczył czy może będzie popełniał te same błędy. A jak wiadomo miłość potrafi wiele wybaczyć. Do czasu oczywiście.
Nikt za Ciebie nie ułoży Twojego życia, nikt też nie powinien mówić, jak ono ma wyglądać. Człowiek uczy się całe życie, nie ma znaczenia, czy jest po rozwodzie, czy po pięciu innych związkach, które miały być na zawsze a okazały się na chwilę. Rozstanie zazwyczaj jest porażką.
Nie dziel włosa na cztery i nie rozpamiętuj przeszłości (ani swojej ani partnera), szkoda życia. Lepiej pomyśl, czy jesteś sobie w stanie wyobrazić sobie siebie z tym facetem za 20 lat. Jeżeli tak, to nie ma o czym dumać. Powodzenia! :)