Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: rozwod

Roman Zając:
nieraz człowiek nie wie czego nie wie
nieświadoma nieświadomość
Teraz to pojechałes po całości :))
Roman Z.

Roman Z. import/export Profil
niealtywny kontakt
dla zinteresowany...

Temat: rozwod

Gdzieś mi się kłębią w głowie słowa decyzja wybór

konto usunięte

Temat: rozwod

Anna Maria A.:
AMELIA M.:
facet chce sie rozwisc...

dla nowego zwiazku

dla tej drugiej

ale on sam w sobie nie czuje takiej zmiany
Nie rozumiem Amelio... czego nie czuje? zmiany? tzn. chce czy nie chce tej zmiany, czy nie czuje takiej potrzeby?
tez tego nie rozumiem....

On- chce sie rozwisc
Ona-zona -tez -ale chce dalej z nim mieszkac do smierci
On- rozwiedzie sie
On-rozwód w jego zyciu niczego nie zmieni -tyle tylko,ze nie bedzie mieszkal z zona pod jednym dache -a z byla zona...wiec hulaj dusza:)

i ona( ta kochana przez niego -dla ktorej chce sie rozwiesc)

coz ....

ON-to wszystko niby wlasnie dla niej -dla ich zwizku:)))))))))

ja tez tego nie pojmuje i juz ktorys raz powtarzam ,ze najlepiej jakby wszyscy zamieszkali razem:)AMELIA M. edytował(a) ten post dnia 19.04.10 o godzinie 22:20

konto usunięte

Temat: rozwod

AMELIA M.:
Anna Maria A.:
AMELIA M.:
facet chce sie rozwisc...

dla nowego zwiazku

dla tej drugiej

ale on sam w sobie nie czuje takiej zmiany
Nie rozumiem Amelio... czego nie czuje? zmiany? tzn. chce czy nie chce tej zmiany, czy nie czuje takiej potrzeby?
tez tego nie rozumiem....

On- chce sie rozwisc
Ona-zona -tez -ale chce dalej z nim mieszkac do smierci
On- rozwiedzie sie
On-rozwód w jego zyciu niczego nie zmieni -tyle tylko,ze nie bedzie mieszkal z zona pod jednym dache -a z byla zona...wiec hulaj dusza:)

i ona( ta kochana przez niego -dla ktorej chce sie rozwiesc)

coz ....

ON-to wszystko niby wlasnie dla niej -dla ich zwizku:)))))))))

ja tez tego nie pojmuje i juz ktorys raz powtarzam ,ze najlepiej jakby wszyscy zamieszkali razem:)AMELIA M. edytował(a) ten post dnia 19.04.10 o godzinie 22:20
i wlasnie moze mezczyzni sie odniosa do sytuacji??

obowiazek?

slowo dane ?

czy moze wlasnie on jest prawdziwym mezczyzna?

jak to jest?

czy moze to naiwnosc ze strony zony jak i tej drugiej?

konto usunięte

Temat: rozwod

AMELIA M.:
AMELIA M.:
Anna Maria A.:
AMELIA M.:
facet chce sie rozwisc...

dla nowego zwiazku

dla tej drugiej

ale on sam w sobie nie czuje takiej zmiany
Nie rozumiem Amelio... czego nie czuje? zmiany? tzn. chce czy nie chce tej zmiany, czy nie czuje takiej potrzeby?
tez tego nie rozumiem....

On- chce sie rozwisc
Ona-zona -tez -ale chce dalej z nim mieszkac do smierci
On- rozwiedzie sie
On-rozwód w jego zyciu niczego nie zmieni -tyle tylko,ze nie bedzie mieszkal z zona pod jednym dache -a z byla zona...wiec hulaj dusza:)

i ona( ta kochana przez niego -dla ktorej chce sie rozwiesc)

coz ....

ON-to wszystko niby wlasnie dla niej -dla ich zwizku:)))))))))

ja tez tego nie pojmuje i juz ktorys raz powtarzam ,ze najlepiej jakby wszyscy zamieszkali razem:)AMELIA M. edytował(a) ten post dnia 19.04.10 o godzinie 22:20
i wlasnie moze mezczyzni sie odniosa do sytuacji??

obowiazek?

slowo dane ?

czy moze wlasnie on jest prawdziwym mezczyzna?

jak to jest?

czy moze to naiwnosc ze strony zony jak i tej drugiej?
No nie! To czysta manipulacja! Nie można krzywdzic w imieniniu czyimś! ( dla kogoś )!!!! Jeszcze raz powtorze powinni udać się do psychoterapeutow!
Joanna Małgorzata W.

Joanna Małgorzata W. Wiceprezes
Zarządu/Dyrektor
zarządzający J4J Sp
z o.o.

Temat: rozwod

Roman Zając:
Joanna W.:
Myslę, ze jest tylko jeden za to zasadniczy powód by się rozwieść i wtedy nie ma znaczenia czy sa dzieci czy nie, tym powodem jest brak lub koniec milości.

To jest żaden powód!

A ja myslę, że najwązniejszy i jedyny. Dopóki jest miłość ( z obu stron oczywiscie) wszystko absolutnie wszystko można przezwycieżyć.
Jesli miłosci nie ma dalsze wspólne życie jest tylką grą pozorów...i kwestią czasu jest romans, tylko kwestią czasu.

konto usunięte

Temat: rozwod

Joanna W.:

A ja myslę, że najwązniejszy i jedyny. Dopóki jest miłość ( z obu stron oczywiscie) wszystko absolutnie wszystko można przezwycieżyć.
Jesli miłosci nie ma dalsze wspólne życie jest tylką grą pozorów...i kwestią czasu jest romans, tylko kwestią czasu.


bo tam gdzie jest ślub bez miłości będzie też miłość bez ślubu
Beata Konczarek

Beata Konczarek interesuje mnie
praca wylacznie w
branzy opakowan

Temat: rozwod

Witam,
przebiegłam oczami po waszych wypowiedziach i przyszło mi do głowy, ze ważne decyzje, takie jak rozwód, zapadają w nas z powodu NASZYCH przemyślen, NASZEJ "niewygody", NASZYCH planów na przyszłość, NASZEJ przeszłości w zwiazku,który chcemy zerwać......
więc gdzie miejsce na to by robić to np. dla kochanki.

Jeśli podejmiemy tak ważną decyzję dlatego że KTOŚ, ta decyzja nie bedzie szczera, nie bedzie prawdziwa, zawsze będzie nas uwierała.
Dlaczego to piszę?
Jeśli ktoś twierdzi, ze chce rozwieść się z zoną dla Ciebie- zgadzam się z Wiktorem- to zwykła manipulacja.
Nie wolno nam się na to godzić.
Joanna Małgorzata W.

Joanna Małgorzata W. Wiceprezes
Zarządu/Dyrektor
zarządzający J4J Sp
z o.o.

Temat: rozwod

Oczywiście, jest jedna bardzo ważna zasada - rozwodzimy się dla siebie, nigdy nie dla kogoś...
Roman Z.

Roman Z. import/export Profil
niealtywny kontakt
dla zinteresowany...

Temat: rozwod

nie uśmiechasz się do ludzi- oni też sie do ciebie nie uśmiechają
nie masz miłości w sobie- nie dostaniesz jej od nikogo
Miłość i kwestie jej utrzymania to jest praca którą trzeba wykonać dla swojego partnera.To ja jestem za to odpowiedzialny czy ona jest czy jej nie ma nie czynnik zewnętrzny

Rozwód to wygodnictwo
(wykluczam sytuacje typu agresywność i nałogi lub podobne)
Ps.
1 z rad żeby związek był udany:
wyrzucić z komunikacji między partnerem słowo "TY" oraz inne jego formy i zamienić na JARoman Zając edytował(a) ten post dnia 20.04.10 o godzinie 17:07

konto usunięte

Temat: rozwod

Beata Konczarek:
Witam,
przebiegłam oczami po waszych wypowiedziach i przyszło mi do głowy, ze ważne decyzje, takie jak rozwód, zapadają w nas z powodu NASZYCH przemyślen, NASZEJ "niewygody", NASZYCH planów na przyszłość, NASZEJ przeszłości w zwiazku,który chcemy zerwać......
więc gdzie miejsce na to by robić to np. dla kochanki.

Jeśli podejmiemy tak ważną decyzję dlatego że KTOŚ, ta decyzja nie bedzie szczera, nie bedzie prawdziwa, zawsze będzie nas uwierała.
Dlaczego to piszę?
Jeśli ktoś twierdzi, ze chce rozwieść się z zoną dla Ciebie- zgadzam się z Wiktorem- to zwykła manipulacja.
Nie wolno nam się na to godzić.
i wlasnie ta osoba sie na to nie godzi:)

jak dla mnie sytuacja jest conamniej dziwaczna:

Zona , rodzina ,przyjaciele ,córka -wszyscy wiedza o drugiej kobiecie

to z nia spedza wszystkie wazne swieta rodzinne i wszedzie zabiera corke...

razem chodza na przyjecia do znajomych - czy na obiadki do rodziny-ona przyjezdza po niego -a zona macha reka w oknie na pozegnanie:))))

i jeszcze wlasnie córka -widzi ,ze tata przytula ,caluje .. a potem wraca do domu do mamy i w zasadzie do taty...

jezdza razem na wakacje -tzn on ta jego dziewczyna i jego córka
-oczywiscie zona sie zgadza:)

i wlasnie ona -ta moja kolezanka powiedziala,ze nie chce aby on rozwodzil sie dla niej -tylko dla siebie

ona tego w takiej formie nie potrzebuje

i wlasciwie to juz nie wiem czego ona potrzebuje

i wlasnie z tad te pytanie -poniewaz ona jemu to poweidziala...

w ogóle caly uklad jest ....jak dla mnie specyficzny

i caly czas podkreslam ,ze w tej sytuacji najlepiej jakby sobie wszyscy razem zamieszkali:))))

tak to wyglada

konto usunięte

Temat: rozwod

Mam wrażenie, że facet nudzi się w związku, w którym jest i jest pod silną presją kobiety, dla której chce się rozwieść. Uwikłał się. Sam sobie z tym nie poradzi. Wygląda na takiego, co to sam nie wie, czego chce.

To tak wygląda, jakby żona traktowała go, jak syna, a nie męża.Edyta Kowalczyk edytował(a) ten post dnia 21.04.10 o godzinie 01:40

konto usunięte

Temat: rozwod

Rozwód to wygodnictwo
(wykluczam sytuacje typu agresywność i nałogi lub podobne)
sorry a nałogi to nie choroba, słabość drugiej niegdyś kochanej przez nas osoby słabośc..
jak ktoś ma nałóg to co ?? na śmietnik?

każdy nałóg wymaga po pierwsze chęci ze strony dotkniętego nałogiem do normalizacji swojego życia i bez tego ani rusz, ale i równiez wsparcia z drugiej strony jest niezwykle ważne!?
Rozwód?
boli nie tylko współmałżonków, ale i dzieci, które niczemu nie są winne, a najbardziej w tym wszystkim obrywają. Więc uważam, że i agresywnośc jak i nałogi można WSPÓLNIE przezwyciężyć pod jednym jednak warunkiem, ze OBYDWIE strony tego chcą. Jak nie to .. to niedobrze...Julia Paulina Gołębiewska edytował(a) ten post dnia 21.04.10 o godzinie 01:41

konto usunięte

Temat: rozwod

Edyta Kowalczyk:
Mam wrażenie, że facet nudzi się w związku, w którym jest i jest pod silną presją kobiety, dla której chce się rozwieść. Uwikłał się. Sam sobie z tym nie poradzi. Wygląda na takiego, co to sam nie wie, czego chce.

To tak wygląda, jakby żona traktowała go, jak syna, a nie męża.Edyta Kowalczyk edytował(a) ten post dnia 21.04.10 o godzinie 01:40
tak to WIdzisz??

kurcze -ja bym nie pozwolila sobie na cos takiego jakbym byla zona..

moze Masz racje?

fakt -zona jest duzo starsza

ale nie widze tutaj zwiazku traktowania jak syna -moze sie myle ...

Wisz z dziweczynami krzyczymy na ta dziewczyne ...co czlowiek to inne spojrzenie:)

konto usunięte

Temat: rozwod

Edyta Kowalczyk:
Mam wrażenie, że facet nudzi się w związku, w którym jest i jest pod silną presją kobiety, dla której chce się rozwieść. Uwikłał się. Sam sobie z tym nie poradzi. Wygląda na takiego, co to sam nie wie, czego chce.

To tak wygląda, jakby żona traktowała go, jak syna, a nie męża.Edyta Kowalczyk edytował(a) ten post dnia 21.04.10 o godzinie 01:40
on nie jest pod presja tej drugiej -wrecz przeciwnie

konto usunięte

Temat: rozwod

AMELIA M.:
Edyta Kowalczyk:
Mam wrażenie, że facet nudzi się w związku, w którym jest i jest pod silną presją kobiety, dla której chce się rozwieść. Uwikłał się. Sam sobie z tym nie poradzi. Wygląda na takiego, co to sam nie wie, czego chce.

To tak wygląda, jakby żona traktowała go, jak syna, a nie męża.
on nie jest pod presja tej drugiej -wrecz przeciwnie


Myślę, że jednak jest.
Pewnie to jest tak, że żona boi się, że jak postawi mu ostre wymagania, to on od niej w ogóle odejdzie i pozwala się w taki sposób traktować. A tamta pewnie pasuje mu seksualnie.
Całkiem się dobrze ustawił. Małżeństwo z wygodami i seks bez zobowiązań.Edyta Kowalczyk edytował(a) ten post dnia 21.04.10 o godzinie 02:00

konto usunięte

Temat: rozwod

Zanim podejmą jakąkolwiek decyzję, dobrze aby każde z nich oddzielnie poszło na terapię. Pogrywają sobie naprawdę jak w kiczowatej operze mydlanej.Edyta Kowalczyk edytował(a) ten post dnia 21.04.10 o godzinie 02:10

konto usunięte

Temat: rozwod

A i jeszcze jeden aspekt - rywalizacyjny oczywiście. Ta dochodząca dziewczyna - kochanka, nooo ta to ma tupet i pompuje sobie balona próżności - niech uważa, aby nie pękła kiedyś, bo może ciśnienia nie wytrzymać. I jak nabija sobie punkty, że jest lepsza od żony...
A żona pewnie od dziecka myślała, że jest gorsza od innych i nauczyła się, że nie jest wartościowa i można ją traktować źle.

Każde z nich jest na swój sposób poranione i uwikłane.

Każde z nich musi dorosnąć do dorosłego postawienia granic.

Przede wszystkim jednak - bardzo wykrzywiają obraz świata w głowie córeczce, która uczy się, że tak można - można tylko dziecku współczuć głupoty rodziców.Edyta Kowalczyk edytował(a) ten post dnia 21.04.10 o godzinie 02:26
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: rozwod

Beata Konczarek:
Jeśli podejmiemy tak ważną decyzję dlatego że KTOŚ, ta decyzja nie bedzie szczera, nie bedzie prawdziwa, zawsze będzie
nas uwierała.
Widzę to inaczej...
Wg.mnie ludzie, którzy poszukują pretekstów zewnętrznych żeby podjąć swoją decyzję robią tak, gdyż unikają własnej odpowiedzialności. W moim odczuciu to jest bardzo niedojrzałe, ale rozumiem że może być wygodne i może ułatwiać myślenie o sobie dobrze. Szczególnie, kiedy decyzja okaże się nietrafna.
Joanna Małgorzata W.

Joanna Małgorzata W. Wiceprezes
Zarządu/Dyrektor
zarządzający J4J Sp
z o.o.

Temat: rozwod


Rozwód to wygodnictwo
(wykluczam sytuacje typu agresywność i nałogi lub podobne)
Ps.
1 z rad żeby związek był udany:
wyrzucić z komunikacji między partnerem słowo "TY" oraz inne jego formy i zamienić na JA[edited]Roman Zając edytował(a) ten Nie jestem pewna czy rozwód to wygodnictwo, to tak jak z samobójstwem - ktos powie, ze trzeba mieć odwage by się zabić a ja mysle, ze trzeba mieć odwagę żeby żyć dalej gdy życie stało sie nie do zniesienia.
Z kolei z rozwodem jest tak - jeśli w naszym poczuciu zrobiliśmy wszystko by ratowac zwiazek i nic to nie dało wygodnictwem jest pozostawanie dalej w zwiazku bez miłosci.
Trzeba miec odwage by zacząć wszystko od nowa.

Następna dyskusja:

rozwod z winy meza




Wyślij zaproszenie do