GoldenLine
Zaloguj się
Marzena M.

Marzena M. Coraz mniej mnie
dziwi....

Temat: ROZSTANIE

Joanna W.:
No właśnie tak myslę, ze te nieszczesliwe zwiazku=i, trudne rozstania etc wynikają z faktu, ze zatracilismy poczucie odpowiedzialności za drugiego człowieka. mały Książe ze swoją rózą mieli wiecej świadomości niż dorośli ludzie.

pamiętaj ,że Maly Książe nie od poczatku miał tą świadomość...
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: ROZSTANIE

Urszula R.:

prawda, ale i nie było internetu: ile sie słyszy, ze na portalach randkowych sa zoanci szukający sexu - ile sie slyszy o czatach ??

Kiedyś facet by sie umowic na randke musiał się wygimnasytkować, albo przez TP SA, albo pisząc listy ... to trwało ... mniejsza pokusa ot co:)

dzis wchodzisz i masz

oczywiście - niemniej nie zmienia to faktu, że podczas rozstania (zarówno dzis jak i kiedyś) jedni ludzie preferują/wybierają formę tzw. bezposrednią - czyli rozmowę w cztery oczy inni zaś odchodzą bez słowa
Link do wypowiedziLink
Dorota Z.

Dorota Z. ---

Temat: ROZSTANIE

Aleksander Zwitowski:
oczywiście - niemniej nie zmienia to faktu, że podczas rozstania (zarówno dzis jak i kiedyś) jedni ludzie preferują/wybierają formę tzw. bezposrednią - czyli rozmowę w cztery oczy inni zaś odchodzą bez słowa
Ja osobiście wolę, żeby odchodzący partner wykrzyczał mi prosto w twarz dlaczego ode mnie odchodzi... niż znikał bez słowa. Może przeżycie traumatyczne, ale przynajmniej nie zastanawiałabym się co zrobiłam źle, i dlaczego odszedł... Ale to wymaga odwagi, bo druga strona może użyć kontrargumentów...
Link do wypowiedziLink
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: ROZSTANIE

Aleksander Zwitowski:
oczywiście - niemniej nie zmienia to faktu, że podczas rozstania (zarówno dzis jak i kiedyś) jedni ludzie preferują/wybierają formę tzw. bezposrednią - czyli rozmowę w cztery oczy inni zaś odchodzą bez słowa
Nie zgadzam się.
Moim zdaniem słowa są zawsze. Czasem aż za dużo! A tylko "potem" ta dotknięta odejściem osoba "zapomina" że są rozmowy toczące się miesiącami i są takie krótkie jak kropka nad "i".

To wygodne mieć na kogo zwalić, że jakoby odszedł bez słowa...
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: ROZSTANIE

Agnieszka Krawentek:
Wysłuchiwanie, że ja siedzę i nic nie robię mimo, że pracuje kończę studia i szukam możliwości rozwoju, mimo, że życie mnie skrzywdziło przez różne historie on tego nie zauważa
Przecież pomagam mu, staram się tak układać i zarządzać pieniędzmi
Ale mam dość... ?

Skąd ja to znam.. Czasem też ręce mi opadają. Człowiek robi za 2, a druga strona tego nie docenia. I nie chodzi tutaj o aplauz bądź dozgonną wdzięczność..lecz po prostu o zauważanie tego.
Dochodzi tutaj też kwestia wsparcia, którego..nie ma i trzeba się kierować jakże prostą zasadą "Umiesz liczyć? Licz na siebie".

No cóż - ideałów nie ma;)?
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: ROZSTANIE

Dorota Z.:
w cztery oczy inni zaś odchodzą bez słowa
Ja osobiście wolę, żeby odchodzący partner wykrzyczał mi prosto w twarz dlaczego ode mnie odchodzi... niż znikał bez słowa. Może przeżycie traumatyczne, ale przynajmniej nie zastanawiałabym się co zrobiłam źle, i dlaczego odszedł... Ale to wymaga odwagi, bo druga strona może użyć kontrargumentów...

czytając posty większość wypowiada się z pozycji partnera zostawianego i że wolalaby "wtedy" przebyć rozmowę. Zapewne inaczej sprawa przedstawia się ze strony osoby, która zostawia - jak sama napisalaś brak odwagi, niechęć do wysłuchiwania kontrargumentów, czasami histerii może przemawiać właśnie za taką formą
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: ROZSTANIE

Beata Brzezicka:

Nie zgadzam się.
Moim zdaniem słowa są zawsze. Czasem aż za dużo! A tylko "potem" ta dotknięta odejściem osoba "zapomina" że są rozmowy toczące się miesiącami i są takie krótkie jak kropka nad "i".

To wygodne mieć na kogo zwalić, że jakoby odszedł bez słowa...

ale z czym się nie zgadzasz? Że ludzie odchodzą czasem bez słowa?;)
Link do wypowiedziLink
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: ROZSTANIE

Aleksander Zwitowski:

ale z czym się nie zgadzasz? Że ludzie odchodzą czasem bez słowa?;)
Tak. Właśnie z tym się nie zgadzam. Moim zdaniem ludzie, którzy z sobą byli zawsze mówią, że odejdą. Tylko, że nie zawsze ich słowa traktuje się serio.

Natomiast trudno mówić o "odejściu" i to bez słowa, kiedy związku nie było, tylko np. przygoda erotyczna na jeden raz, lub kilka razy, ale bez zaangażowania emocjonalnego.
Link do wypowiedziLink
Dorota Z.

Dorota Z. ---

Temat: ROZSTANIE

Aleksander Zwitowski:
czytając posty większość wypowiada się z pozycji partnera zostawianego i że wolalaby "wtedy" przebyć rozmowę. Zapewne inaczej sprawa przedstawia się ze strony osoby, która zostawia - jak sama napisalaś brak odwagi, niechęć do wysłuchiwania kontrargumentów, czasami histerii może przemawiać właśnie za taką formą
Mogę też wypowiedzieć się z pozycji osoby odchodzącej. Uważam, że jak się odchodzi powinno się porozmawiać, wyjaśnić pewne rzeczy, aby nie pozostał niesmak, poczucie krzywdy czy też niesprawiedliwości... zdarzyło mi się jednak że partner uciekł, bez słowa, nie chciał słuchać... bo tak łatwiej. I muszę przyznać, że we mnie pozostawiło to niesmak na bardzo długo.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: ROZSTANIE

Beata Brzezicka:

Tak. Właśnie z tym się nie zgadzam. Moim zdaniem ludzie, którzy z sobą byli zawsze mówią, że odejdą. Tylko, że nie zawsze ich słowa traktuje się serio.

Natomiast trudno mówić o "odejściu" i to bez słowa, kiedy związku nie było, tylko np. przygoda erotyczna na jeden raz, lub kilka razy, ale bez zaangażowania emocjonalnego.


to widocznie te wszystkie powyżej osoby, które tu piszą, że rozstały się "bez słowa" piszą o przygodach erotycznych...;)))
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: ROZSTANIE

Dorota Z.:

Mogę też wypowiedzieć się z pozycji osoby odchodzącej. Uważam, że jak się odchodzi powinno się porozmawiać, wyjaśnić pewne rzeczy, aby nie pozostał niesmak, poczucie krzywdy czy też niesprawiedliwości... zdarzyło mi się jednak że partner uciekł, bez słowa, nie chciał słuchać... bo tak łatwiej. I muszę przyznać, że we mnie pozostawiło to niesmak na bardzo długo.

więc jesteś w klubie tych "rozmawiających" - co nie neguje istnienia klubu pt "brak rozmowy"
Link do wypowiedziLink
Dorota Z.

Dorota Z. ---

Temat: ROZSTANIE

Aleksander Zwitowski:
więc jesteś w klubie tych "rozmawiających" - co nie neguje istnienia klubu pt "brak rozmowy"
Nie lubię szufladkowania i przynależności do czegokolwiek i kogokolwiek. Po prostu, staram się tak postępować jak chciałabym aby mnie traktowano.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: ROZSTANIE

Dorota Z.:

Nie lubię szufladkowania i przynależności do czegokolwiek i kogokolwiek. Po prostu, staram się tak postępować jak chciałabym aby mnie traktowano.

ok - więc Ty lubisz tak - a ktoś inny może woleć inaczej:)
Link do wypowiedziLink
Dorota Z.

Dorota Z. ---

Temat: ROZSTANIE

Aleksander Zwitowski:>
ok - więc Ty lubisz tak - a ktoś inny może woleć inaczej:)
Podobno na tym polega demokracja:)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: ROZSTANIE

Dorota Z.:

Podobno na tym polega demokracja:)

demokracja polega na tym, że większość musi się podporządkować mniejszości;))
Link do wypowiedziLink
Dorota Z.

Dorota Z. ---

Temat: ROZSTANIE

Aleksander Zwitowski:
demokracja polega na tym, że większość musi się podporządkować mniejszości;))
...to "trąci" już dyktaturą:))
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: ROZSTANIE

Dorota Z.:

...to "trąci" już dyktaturą:))

ależ nie, nie mówię przecież o władz sprawowanej przez jednostkę:)
Link do wypowiedziLink
Dorota Z.

Dorota Z. ---

Temat: ROZSTANIE

Aleksander Zwitowski:
ależ nie, nie mówię przecież o władz sprawowanej przez jednostkę:)
Polityka, jak dla mnie, to mało przyjemny temat... rozstania też. Jednym słowem, w ten kolejny mroźny poranek, chmurno i ponuro...
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: ROZSTANIE

Trudno budować związek, lub być szczęśliwym w związku, który budowany jest przy założeniu, że nic nie trwa wiecznie. Trzeba mieć świadomość tego, ale budować z wiarą w wieczność uczuć.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: ROZSTANIE

Dorota Z.:
Polityka, jak dla mnie, to mało przyjemny temat... rozstania też. Jednym słowem, w ten kolejny mroźny poranek, chmurno i ponuro...

czyli czas na kawkę i pogawędkę z kimś sympatycznym;)
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Rozstanie po kilkuletnim zw...




Wyślij zaproszenie do
Anuluj