konto usunięte

Temat: Romantyk czy twardziel?

Monika Cichecka:
marta wojciechowska:
Monika Cichecka:
przede wszystkim niech nie będzie emocjonalnym tchórzem...:(
i nie bojmy sie dodac: i kaleka:)))))) emocjonalnym:))

emocjonalnym kaleką po przejsciach z poprzednich związków, który tchórzy przed nowym związkiem bojąc się choćby wyrazić co czuje... nie mówiąc już o zaangażowaniu :(

ci graja skrajnych twardzieli

zawsze jak mam do czynienia z takim typem faceta przypomina mi się scena z "Seksmisji" z J.Szturem " BABA MNIE BIJE!" :))

konto usunięte

Temat: Romantyk czy twardziel?

Monika Cichecka:
Robert Kuba Nowakowski:
Monika Cichecka:
w 100% się zgadzam i dodam tylko... na pewno ten kto się zakocha przezwycięży strach i będzie wiedział co robić i jak się zachować i nie będzie już niezdecydowany a stanie się ufny... :) i ja tego życzę sobie i innym ;)
A może wystarczy na początek zaakceptować czyjś "strach" w imię tej większej idei? Nie wiem czy pomoże, na pewno nie zaszkodzi :)

hmm zaakceptować można jeśli się GO ( ten strach :)) tylko dobrze rozumie...chodzi mi o właściwy odbiór zachowań tej drugiej strony :) owszem ... mozna by zapytać wprost :) tylko czy otrzyma się szczerą odpowiedź? :) co do tego pewności brak :)


nie otrzymasz odpowiedzi...albo zamnknie sie w sobie albo znajdzie jakis haczyk na ciebie jedynie w celu potwierdzenia wlasnych slabosci a wiec wlasnych obaw..bo obawy to nie slabosc...ale tkwienie w nich za wszelka cene i wmawianie sobie na sike ze ktos tez mnie skrzywdzi- to juz emocjonalne kalectwo.aleksandra adamczyk edytował(a) ten post dnia 15.10.09 o godzinie 09:11
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Romantyk czy twardziel?

Robert Kuba Nowakowski:
Krzysztof Bajda:
Stawiam flaszkę.
Załatwione - przyjmuję wyzwanie :)
Gdzie i kiedy? (to może już na PRIV?)

No masz!...((((
I znów pijecie beze mnie??? :))))

konto usunięte

Temat: Romantyk czy twardziel?

Beata Brzezicka:
Robert Kuba Nowakowski:
Mniej więcej :)
A istnieje taka możliwość, jak opisana przez Ciebie, że tak własnie zostanie potraktowany?
Bo wiesz, tak na mój, "Kubusiowy rozumek", to jak ktoś się sparzył, to ostrożnie podchodzi do wszystkiego co ciepłe (niekoniecznie gorące).
Żebyśmy się dobrze zrozumieli - twierdzę, że strach jest zwyczajną ludzką reakcją, każdy człowiek ma do niej prawo - tylko tyle, bez oceniania czy robi dobrze, czy źle :)

Się wtrącę, bo mi przyszło coś na myśl...

Sam lęk przed zranieniem jest normalny. To nie przed tym uciekamy. Wręcz przeciwnie: to może nawet rozczulać, jeśli jest jasne i facet nie atakuje przy każdej okazji w przewidywaniu potrzeby obrony...

no i Beata sluszna uwaga....lek jest normalny...ale nienormalna jest obrona atakiem gdy nie jest atakowany a jedynie mu sie tak wydaje


My raczej uciekamy przed ambiwalencją: niby kocha, ale na ćwierć gwizdka, niby pracuje nad sobą, ale bardziej nad nią, niby mu zależy, ale na kolezankach jakby bardziej...(((

Temat: Romantyk czy twardziel?

Małgorzata S.:
No proszę, a ja myślałam, że już nie ma facetów, którzy mają rozsądne spojrzenie na ten temat:) a tu proszę Krzyśkowi udało się stworzyć teorię kryjącą się w głowie większości kobiet:).....no tak ale ponoć najlepsze romanse piszą faceci pod pseudonimami :) Krzysiek dla ciebie BRAWO .....
Będę fanką tego tekstu
"Tylko nieliczne gwiazdy są wszystkim znane i przez wszystkich ubóstwiane ze względu na swoją piękność i tajemniczość. Niektóre tworzą piękne skupiska, inne zaś same w sobie są piękne i oczarowują nas co noc swoim blaskiem. Cała reszta, to szara reszta... i tylko wytrawni łowcy gwiazd potrafią je wyróżnić z tłumu :). Na pocieszenie/otarcie łez... ;)... zawsze znajdzie się jakiś szaleniec, który co jakiś czas z tego OGROMNEGO tłumu znajdzie jakąś nową gwiazdę i obwieści to światu, a ten zachwycony odkryciem szaleńca pokocha ją bez względu na wszystko :). "


Mam tylko jedno ale "to coś" to "chemia" ponoć udowodniona reakcja chemiczna zachodząca w naszym ciele:) tzw: "BURZA CHORMONÓW Pozytywnych" stąd nie zgadzam się z tym, że "to coś" nie istnieje istnieje :) i nie zgodzę się z Robertem, że cyt:
" zależy już wyłącznie od niego i jego woli :) "

czasami wola jest przemawia rozsądkiem gorzej gdy sprzeczne jest to z tym co czujemy....co wtedy z tą wolą...... tak czy siak do tanga trzeba dwojga:).....

no to ;d wracając do rzeczywistości i jesienno zimowej aury za oknem :) słońca romantykom i twardzielom życzę:)

A podziękował :) Zwróć uwagę na to, jak potężnym narzędziem jest metafora ;) Z mojego doświadczenia wynika, że w relacjach z kobietą najlepiej się nią posługiwać, bo dajesz jej - kobiecie - pełną władzę do tworzenia obrazów. Jak wiadomo, kobiety mają bardzo dobrą wyobraźnię, dlatego Ty - jako facet - wciskasz tylko ten magiczny przycisk, a całą resztę robi za Ciebie kobieta ;P czad na maxa, nie? Dlatego nie rozumiem po co np. faceci chcą podrywać kobiety :) przecież one to zrobią ze sobą najlepiej! same się poderwą :) i to tak, że zakotwiczą się w swoich marzeniach :) wystarczy odpowiednio to powiedzieć, przecież kobiety uwielbiają marzyć :) w sumie trochę psychopatyczna wypowiedź i znajdą się takie kobiety, które stwierdzą, że jestem jakimś psychicznym wariatem, ale w sumie pewnie dojdą do tego, że mam rację :P co możliwe, że je przerazi trochę ;)...

Co do wolnej woli, to ja się zgodzę z Robertem. Ludzie potrafią się bujnąć w swoich wyobrażeniach o drugiej osobie, przy okazji nie widząc tego, że ona zupełnie jest inna. Wystarczy, że co jakiś czas wystąpi korelacja między wytworzonym w Twojej głowie obrazem osoby, a jej prawdziwym charakterem. Wtedy zapominasz o wszystkich niezgodnościach :) Słowem, można się naciąć po pewnym czasie. Może to i fajnie, że potrafimy widzieć świetne osoby w tych, w których takich osób nie ma, może to taka reakcja obronna, może coś innego... sam zastanawiam się czasem czy nie lepiej byłoby chłodno oceniać fakty :) i tak to jest jak się ma kobiecy mózg :P

Beata Brzezicka:
Robert Kuba Nowakowski:
Krzysztof Bajda:
Stawiam flaszkę.
Załatwione - przyjmuję wyzwanie :)
Gdzie i kiedy? (to może już na PRIV?)

No masz!...((((
I znów pijecie beze mnie??? :))))
Na razie jeszcze nikt nie pił, a co? piszesz się na flaszkę? :)Krzysztof Bajda edytował(a) ten post dnia 15.10.09 o godzinie 11:29

konto usunięte

Temat: Romantyk czy twardziel?

A podziękował :) Zwróć uwagę na to, jak potężnym narzędziem jest metafora ;) Z mojego doświadczenia wynika, że w relacjach z kobietą najlepiej się nią posługiwać, bo dajesz jej - kobiecie - pełną władzę do tworzenia obrazów. Jak wiadomo, kobiety mają bardzo dobrą wyobraźnię, dlatego Ty - jako facet - wciskasz tylko ten magiczny przycisk, a całą resztę robi za Ciebie kobieta ;P czad na maxa, nie? Dlatego nie rozumiem po co np. faceci chcą podrywać kobiety :) przecież one to zrobią ze sobą najlepiej! same się poderwą :) i to tak, że zakotwiczą się w swoich marzeniach :) wystarczy odpowiednio to powiedzieć, przecież kobiety uwielbiają marzyć :) w sumie trochę psychopatyczna wypowiedź i znajdą się takie kobiety, które stwierdzą, że jestem jakimś psychicznym wariatem, ale w sumie pewnie dojdą do tego, że mam rację :P co możliwe, że je przerazi trochę ;)...

Co do wolnej woli, to ja się zgodzę z Robertem. Ludzie potrafią się bujnąć w swoich wyobrażeniach o drugiej osobie, przy okazji nie widząc tego, że ona zupełnie jest inna. Wystarczy, że co jakiś czas wystąpi korelacja między wytworzonym w Twojej głowie obrazem osoby, a jej prawdziwym charakterem. Wtedy zapominasz o wszystkich niezgodnościach :) Słowem, można się naciąć po pewnym czasie. Może to i fajnie, że potrafimy widzieć świetne osoby w tych, w których takich osób nie ma, może to taka reakcja obronna, może coś innego... sam zastanawiam się czasem czy nie lepiej byłoby chłodno oceniać fakty :) i tak to jest jak się ma kobiecy mózg :P

Tak metafora, marzenia, nadinterpretacja hmmmmm narażę się dziewczynom pewnie, ale cóż fakt jest taki, że właśnie takie jesteśmy i "inteligentni panowie inaczej"/i tu bez obrazy nie uogólniam/ chcący wykorzystać tą łatwość w kreowaniu czasami naszej wyobraźni o tym co się dzieje w naszym życiu wykorzystują to /i tu nie oznaka rozczulania a bardziej empatia do tego co czuje taka dziewczyna w momencie przebudzenia iż stan faktyczny daleko odbiega od naszego wyobrażenia, czyli tzw. ZGRZYT /i tu zgodzę się z Tobą wystarczy jeden impuls od was-PANÓW , a my same się poderwiemy , wkręcimy ...uruchomimy maszynę....po czym w pewnym momencie pojawia się upssss czyli on nic nie robi jest blleee i stwierdzamy że faceta jak nie popchniesz nic nie zrobi...?????/myśli hmmmm to też ciekawy wątek...hmmmmm właśnie co ty na takie spojrzenie na sprawę?/ gdzieś to wszystko delikatnie się jakby rozbiega , a jakby dążymy do tego samego celu?/chyba...hahahha/.Jedno jest pewne, że głupie by było zaprzeczanie czemuś co jest prawdziwe. Niby takie niezależne ale jak łatwe do manipulacji Psychopatyczna wypowiedz jak dla mnie to to nie jest pod definicje tego pojęcia hahah raczej nie podchodzi:);)
Poniekąd masz race a co jeśli jest na odwrotu kiedy pod osłoną niczego jak wydaje się na pierwszy rzut oka jest "coś", ale nie dajemy temu coś szansy choć wola by była ale chemiczna reakcja nie istnieje ?czy można żyć w sprzeczności???

Temat: Romantyk czy twardziel?

Małgorzata S.:
Tak metafora, marzenia, nadinterpretacja hmmmmm narażę się dziewczynom pewnie, ale cóż fakt jest taki, że właśnie takie jesteśmy i "inteligentni panowie inaczej"/i tu bez obrazy nie uogólniam/ chcący wykorzystać tą łatwość w kreowaniu czasami naszej wyobraźni o tym co się dzieje w naszym życiu wykorzystują to /i tu nie oznaka rozczulania a bardziej empatia do tego co czuje taka dziewczyna w momencie przebudzenia iż stan faktyczny daleko odbiega od naszego wyobrażenia, czyli tzw. ZGRZYT /i tu zgodzę się z Tobą wystarczy jeden impuls od was-PANÓW , a my same się poderwiemy , wkręcimy ...uruchomimy maszynę....po czym w pewnym momencie pojawia się upssss czyli on nic nie robi jest blleee i stwierdzamy że faceta jak nie popchniesz nic nie zrobi...?????/myśli hmmmm to też ciekawy wątek...hmmmmm właśnie co ty na takie spojrzenie na sprawę?/ gdzieś to wszystko delikatnie się jakby rozbiega , a jakby dążymy do tego samego celu?/chyba...hahahha/.Jedno jest pewne, że głupie by było zaprzeczanie czemuś co jest prawdziwe. Niby takie niezależne ale jak łatwe do manipulacji Psychopatyczna wypowiedz jak dla mnie to to nie jest pod definicje tego pojęcia hahah raczej nie podchodzi:);)
Poniekąd masz race a co jeśli jest na odwrotu kiedy pod osłoną niczego jak wydaje się na pierwszy rzut oka jest "coś", ale nie dajemy temu coś szansy choć wola by była ale chemiczna reakcja nie istnieje ?czy można żyć w sprzeczności???
To o czym piszesz jest bardzo ciekawe i interesujące :) No więc na pewno zdajesz sobie sprawę z tego, po co jest facet :) wiesz to dobrze, bo przeżyłaś już trochę :) ja powiem Ci po co jest kobieta :) kobieta dodaje facetowi skrzydeł, tej mocy twórczej, na pewno wiesz o czym piszę, jest źródłem jego siły, KREATYWNOŚCI, PEWNOŚCI :) W pewnym momencie facet staje się facetem, czuje, że może wszystko... wszystko dla swojej kobiety :) dlatego nam - facetom - potrzeba czasem lekkiego podmuchu w plecy, chcemy czasem poczuć między łopatkami wasz palec wskazujący, który wyrazi "idź, jestem z Tobą". Wiele kobiet nie zdaje sobie z tego sprawy jakie cuda może zdziałać taki "tylny podmuch" :) Oczywiście, żeby nikt nie zarzucił mi... nie tylko po to potrzebujemy kobiet :) ale poruszyłaś pewien bardzo mądry wątek :) dlatego warto, żebyś zrozumiała o co chodzi w takim zachowaniu. Są też kobiety, które oczekują od nas wszystkiego, tego, że zrobimy za nie wszystko :)... no tak się nie da, "... by mieć, trzeba chcieć, nie stawać i biec, ciągle biec..." :)
Kolejna ważna sprawa, którą poruszyłaś, to sprawa tego "czegoś". Jeśli na pierwszy rzut oka nie widać tego "czegoś", to szkoda, ale czasem i tak bywa. Są perły w tym bezkresnym oceanie, na które warto czekać, warto szukać całymi latami, bo w końcu znajdziesz a ta mała perełka pokaże Ci tyle, że będziesz najszczęśliwsza na świecie i prawdopodobnie nie wszystko będziesz mogła przyjąć, bo będzie tego tak dużo :). Czasem wydaje Ci się, że znajdujesz skarb, później okazuje się, że myliłaś się. Niektórzy ludzie bardzo długo się otwierają, na początku wydają się wręcz beznadziejni, dopiero gdy poznajesz ich lepiej i lepiej... robisz wielkie "wow" każdego dnia i zastanawiasz się jak to możliwe, że nie widziałaś tego wcześniej. Jednocześnie jesteś bardzo zdenerwowana, że taka perełka żyje sobie swoim życiem, przez wiele lat niedoceniana, chcesz pokazać całej reszcie co traci, ale tak niestety się nie da :). Niestety czasy mamy takie, że ludziom jest spieszno, nie mają czasu ani ochoty poznawać drugiej osoby. Nie lubią też problemów, z jednej strony nie dziwię im się, z drugiej - idą na łatwiznę. Dlatego odpowiadając na Twoje pytanie... jeśli jest wola, to warto spróbować, pomimo braku reakcji chemicznej :) z czasem może okazać się, że substancja była tak wysoce aktywna chemicznie, że gdyby na początku zaszła reakcja, moglibyście oboje stracić coś ważnego :) Czasem jednak okazuje się, że czas mija, a reakcja nie zachodzi. Jest to spowodowane wieloma czynnikami, z których niektóre są totalnie zewnętrzne i niepotrzebne, przez co psują wiele fajnych rzeczy :) i aż szkoda mi, że niektórzy ludzie myślą tak a nie inaczej, no ale takie mamy czasy :)
Konkluzja?

Każde jabłko musi dojrzeć... :)Krzysztof Bajda edytował(a) ten post dnia 15.10.09 o godzinie 20:54

konto usunięte

Temat: Romantyk czy twardziel?

Krzysztof Bajda:
Małgorzata S.:
Tak metafora, marzenia, nadinterpretacja hmmmmm narażę się dziewczynom pewnie, ale cóż fakt jest taki, że właśnie takie jesteśmy i "inteligentni panowie inaczej"/i tu bez obrazy nie uogólniam/ chcący wykorzystać tą łatwość w kreowaniu czasami naszej wyobraźni o tym co się dzieje w naszym życiu wykorzystują to /i tu nie oznaka rozczulania a bardziej empatia do tego co czuje taka dziewczyna w momencie przebudzenia iż stan faktyczny daleko odbiega od naszego wyobrażenia, czyli tzw. ZGRZYT /i tu zgodzę się z Tobą wystarczy jeden impuls od was-PANÓW , a my same się poderwiemy , wkręcimy ...uruchomimy maszynę....po czym w pewnym momencie pojawia się upssss czyli on nic nie robi jest blleee i stwierdzamy że faceta jak nie popchniesz nic nie zrobi...?????/myśli hmmmm to też ciekawy wątek...hmmmmm właśnie co ty na takie spojrzenie na sprawę?/ gdzieś to wszystko delikatnie się jakby rozbiega , a jakby dążymy do tego samego celu?/chyba...hahahha/.Jedno jest pewne, że głupie by było zaprzeczanie czemuś co jest prawdziwe. Niby takie niezależne ale jak łatwe do manipulacji Psychopatyczna wypowiedz jak dla mnie to to nie jest pod definicje tego pojęcia hahah raczej nie podchodzi:);)
Poniekąd masz race a co jeśli jest na odwrotu kiedy pod osłoną niczego jak wydaje się na pierwszy rzut oka jest "coś", ale nie dajemy temu coś szansy choć wola by była ale chemiczna reakcja nie istnieje ?czy można żyć w sprzeczności???
To o czym piszesz jest bardzo ciekawe i interesujące :) No więc na pewno zdajesz sobie sprawę z tego, po co jest facet :) wiesz to dobrze, bo przeżyłaś już trochę :) ja powiem Ci po co jest kobieta :) kobieta dodaje facetowi skrzydeł, tej mocy twórczej, na pewno wiesz o czym piszę, jest źródłem jego siły, KREATYWNOŚCI, PEWNOŚCI :) W pewnym momencie facet staje się facetem, czuje, że może wszystko... wszystko dla swojej kobiety :) dlatego nam - facetom - potrzeba czasem lekkiego podmuchu w plecy, chcemy czasem poczuć między łopatkami wasz palec wskazujący, który wyrazi "idź, jestem z Tobą". Wiele kobiet nie zdaje sobie z tego sprawy jakie cuda może zdziałać taki "tylny podmuch" :) Oczywiście, żeby nikt nie zarzucił mi... nie tylko po to potrzebujemy kobiet :) ale poruszyłaś pewien bardzo mądry wątek :) dlatego warto, żebyś zrozumiała o co chodzi w takim zachowaniu. Są też kobiety, które oczekują od nas wszystkiego, tego, że zrobimy za nie wszystko :)... no tak się nie da, "... by mieć, trzeba chcieć, nie stawać i biec, ciągle biec..." :)
Kolejna ważna sprawa, którą poruszyłaś, to sprawa tego "czegoś". Jeśli na pierwszy rzut oka nie widać tego "czegoś", to szkoda, ale czasem i tak bywa. Są perły w tym bezkresnym oceanie, na które warto czekać, warto szukać całymi latami, bo w końcu znajdziesz a ta mała perełka pokaże Ci tyle, że będziesz najszczęśliwsza na świecie i prawdopodobnie nie wszystko będziesz mogła przyjąć, bo będzie tego tak dużo :). Czasem wydaje Ci się, że znajdujesz skarb, później okazuje się, że myliłaś się. Niektórzy ludzie bardzo długo się otwierają, na początku wydają się wręcz beznadziejni, dopiero gdy poznajesz ich lepiej i lepiej... robisz wielkie "wow" każdego dnia i zastanawiasz się jak to możliwe, że nie widziałaś tego wcześniej. Jednocześnie jesteś bardzo zdenerwowana, że taka perełka żyje sobie swoim życiem, przez wiele lat niedoceniana, chcesz pokazać całej reszcie co traci, ale tak niestety się nie da :). Niestety czasy mamy takie, że ludziom jest spieszno, nie mają czasu ani ochoty poznawać drugiej osoby. Nie lubią też problemów, z jednej strony nie dziwię im się, z drugiej - idą na łatwiznę. Dlatego odpowiadając na Twoje pytanie... jeśli jest wola, to warto spróbować, pomimo braku reakcji chemicznej :) z czasem może okazać się, że substancja była tak wysoce aktywna chemicznie, że gdyby na początku zaszła reakcja, moglibyście oboje stracić coś ważnego :) Czasem jednak okazuje się, że czas mija, a reakcja nie zachodzi. Jest to spowodowane wieloma czynnikami, z których niektóre są totalnie zewnętrzne i niepotrzebne, przez co psują wiele fajnych rzeczy :) i aż szkoda mi, że niektórzy ludzie myślą tak a nie inaczej, no ale takie mamy czasy :)
Konkluzja?

Każde jabłko musi dojrzeć... :)Krzysztof Bajda edytował(a) ten post dnia 15.10.09 o godzinie 20:54
ALES SIE POMOCNIKU GEODETY ROZPISOOOOL:)))))))))))

Temat: Romantyk czy twardziel?

Dorota J.:
ALES SIE POMOCNIKU GEODETY ROZPISOOOOL:)))))))))))
W przeciwieństwie do Ciebie ;)

konto usunięte

Temat: Romantyk czy twardziel?

Krzysztof Bajda:
Dorota J.:
ALES SIE POMOCNIKU GEODETY ROZPISOOOOL:)))))))))))
W przeciwieństwie do Ciebie ;)
ale możesz to streścić bo mi się np. nie chce czytać o tej porze;)))

konto usunięte

Temat: Romantyk czy twardziel?

Krzysztof Bajda:
Dorota J.:
ALES SIE POMOCNIKU GEODETY ROZPISOOOOL:)))))))))))
W przeciwieństwie do Ciebie ;)
Bo ja malomowna jestem:)))))))) i analityczna:)

konto usunięte

Temat: Romantyk czy twardziel?

Dorota J.:
Krzysztof Bajda:
Dorota J.:
ALES SIE POMOCNIKU GEODETY ROZPISOOOOL:)))))))))))
W przeciwieństwie do Ciebie ;)
Bo ja malomowna jestem:)))))))) i analityczna:)
:))) przeczytałam malowana;P

konto usunięte

Temat: Romantyk czy twardziel?

Asia Jastrzębska:
Dorota J.:
Krzysztof Bajda:
Dorota J.:
ALES SIE POMOCNIKU GEODETY ROZPISOOOOL:)))))))))))
W przeciwieństwie do Ciebie ;)
Bo ja malomowna jestem:)))))))) i analityczna:)
:))) przeczytałam malowana;P
a analityczna to juz nie zrozumialas?:)))))))))))))
nie no chlopak ladnie napisal. Tyle Ci pwooem, wiec juz czytac nie musisz:) Ech, szkoda, ze on taki mlody i czolo ma pomarszczone:)))))))))))))))

Temat: Romantyk czy twardziel?

Asia Jastrzębska:
ale możesz to streścić bo mi się np. nie chce czytać o tej porze;)))
OK :) streszczam więc: Przychodzi taki czas, że trzeba napić się herbaty... ;)
Dorota J.:
Bo ja malomowna jestem:)))))))) i analityczna:)
To zupełnie jak ja :)

konto usunięte

Temat: Romantyk czy twardziel?

Dorota J.:
Asia Jastrzębska:
Dorota J.:
Krzysztof Bajda:
Dorota J.:
ALES SIE POMOCNIKU GEODETY ROZPISOOOOL:)))))))))))
W przeciwieństwie do Ciebie ;)
Bo ja malomowna jestem:)))))))) i analityczna:)
:))) przeczytałam malowana;P
a analityczna to juz nie zrozumialas?:)))))))))))))
nie no chlopak ladnie napisal. Tyle Ci pwooem, wiec juz czytac nie musisz:) Ech, szkoda, ze on taki mlody i czolo ma pomarszczone:)))))))))))))))
nie przesadzaj z tym czołem..inni mają jeszcze pryszcze np.;)))

konto usunięte

Temat: Romantyk czy twardziel?

Dorota J.:
Asia Jastrzębska:
Dorota J.:
Krzysztof Bajda:
Dorota J.:
ALES SIE POMOCNIKU GEODETY ROZPISOOOOL:)))))))))))
W przeciwieństwie do Ciebie ;)
Bo ja malomowna jestem:)))))))) i analityczna:)
:))) przeczytałam malowana;P
a analityczna to juz nie zrozumialas?:)))))))))))))
nieeeee, no ja blondynka jestem więc nie będę udawać że rozumim;))))

Temat: Romantyk czy twardziel?

Dorota J.:
a analityczna to juz nie zrozumialas?:)))))))))))))
nie no chlopak ladnie napisal. Tyle Ci pwooem, wiec juz czytac nie musisz:) Ech, szkoda, ze on taki mlody i czolo ma pomarszczone:)))))))))))))))
Czoło mam na zdjęciu pomarszczone :) a młody, oczywiście, jak najbardziej, si seniora :D

konto usunięte

Temat: Romantyk czy twardziel?

Asia Jastrzębska:
nie przesadzaj z tym czołem..inni mają jeszcze pryszcze np.;)))
oj!:)))))))

konto usunięte

Temat: Romantyk czy twardziel?

Krzysztof Bajda:
Asia Jastrzębska:
ale możesz to streścić bo mi się np. nie chce czytać o tej porze;)))
OK :) streszczam więc: Przychodzi taki czas, że trzeba napić się herbaty... ;)
baaaa, nawet taki czas kiedy trza sie napić piwa grzanego z miodkiem;))))

konto usunięte

Temat: Romantyk czy twardziel?

Krzysztof Bajda:
Dorota J.:
a analityczna to juz nie zrozumialas?:)))))))))))))
nie no chlopak ladnie napisal. Tyle Ci pwooem, wiec juz czytac nie musisz:) Ech, szkoda, ze on taki mlody i czolo ma pomarszczone:)))))))))))))))
Czoło mam na zdjęciu pomarszczone :) a młody, oczywiście, jak najbardziej, si seniora :D
alez juz sie tak nie tlumacz:)))))))) czego oczy nie widza, tego sercu nie zal;-P:))))))))

Następna dyskusja:

romantyk czy realista???




Wyślij zaproszenie do