konto usunięte

Temat: Recepty na zdobycie tych "trudnych do zdobycia"?

Arkadiusz Brysiak:
to kobiety wybierają mężczyzn, jeżeli kobiecie nie zalezy na danym mężczyznie to go unika, oczywiście zalezy to od cech charakteru danej kobiety i tego czy nie była wszcześniej zraniona przez innego męzczynę, jeżeli juz się sparzyła, to moze ostrożnie obserwować.
Pytanie tylko, kiedy na przykład dana osobą ma się zorientowac, że ktoś się nią interesuje, czasami można tego nie zauważyć.
jej zalezy i tak jak pisalam wczesniej robi chyba wszystko, zeby go zdobyc. Pan na pewno nie ma co do tego zadnych watpliwosci:>

konto usunięte

Temat: Recepty na zdobycie tych "trudnych do zdobycia"?

Jolanta Baldyga:
Gośka J.:
Macie jakieś strategie?
Po co zdobywac tych trudnych do zdobycia skoro sie ich nie kocha, bo maja w glowie duzo?, bo maja kasy duzo?, bo sa cudownie niedostepni? Co dalej jesli zdobedziesz? bez milosci to nie przetrwa:( a wiec po co? dla dowartosciowania. Ten kto podejmuje probe zdobycia (najlepiej niech to bedzie facet:) niech poprostu kocha i ma wiele do zaoferowania. A priorytety sami sobie wypozycjonujmy.

dokładnie jak jest prawdziwe uczucie to i szacunek między partnerami, bez szacunku to będzie tylko przepychanka, kto ma racje, kto jest mądrzejszy, a to powoduję niezdrowe emocje

w prawdziwym uczuciu wystarczy spojrzenie i ono mówi wszystko.
Najgorzej jak partnerzy wyją na siebie i to bez powodu, a to żle odłozony kubek, mydło itd. albo jak jedna osoba jest spokojna a druga osoba ciągle sztorcuje pierwszą, to powoduje, że uczucia się wyjaławiają

konto usunięte

Temat: Recepty na zdobycie tych "trudnych do zdobycia"?

Rita G.:
Arkadiusz Brysiak:
to kobiety wybierają mężczyzn, jeżeli kobiecie nie zalezy na danym mężczyznie to go unika, oczywiście zalezy to od cech charakteru danej kobiety i tego czy nie była wszcześniej zraniona przez innego męzczynę, jeżeli juz się sparzyła, to moze ostrożnie obserwować.
Pytanie tylko, kiedy na przykład dana osobą ma się zorientowac, że ktoś się nią interesuje, czasami można tego nie zauważyć.
jej zalezy i tak jak pisalam wczesniej robi chyba wszystko, zeby go zdobyc. Pan na pewno nie ma co do tego zadnych watpliwosci:>

jak to kiedyś gdzieś uszłyszałem, miłosc i uczucie wymaga poznania, inaczej związek na przykład korespondencyjny tylko to zauroczenie, pewnie to i prawda
Ciekawe czy inticja ma też jakies znaczenie w poznawaniu innych, nawet jeżeli się danej osoby nigdy nie widziało..
Jolanta B.

Jolanta B. W uśmiechu jest całe
bogactwo człowieka

Temat: Recepty na zdobycie tych "trudnych do zdobycia"?

Arkadiusz Brysiak:
Jolanta Baldyga:
Gośka J.:
Macie jakieś strategie?
Po co zdobywac tych trudnych do zdobycia skoro sie ich nie kocha, bo maja w glowie duzo?, bo maja kasy duzo?, bo sa cudownie niedostepni? Co dalej jesli zdobedziesz? bez milosci to nie przetrwa:( a wiec po co? dla dowartosciowania. Ten kto podejmuje probe zdobycia (najlepiej niech to bedzie facet:) niech poprostu kocha i ma wiele do zaoferowania. A priorytety sami sobie wypozycjonujmy.

dokładnie jak jest prawdziwe uczucie to i szacunek między partnerami, bez szacunku to będzie tylko przepychanka, kto ma racje, kto jest mądrzejszy, a to powoduję niezdrowe emocje

w prawdziwym uczuciu wystarczy spojrzenie i ono mówi wszystko.
Najgorzej jak partnerzy wyją na siebie i to bez powodu, a to żle odłozony kubek, mydło itd. albo jak jedna osoba jest spokojna a druga osoba ciągle sztorcuje pierwszą, to powoduje, że uczucia się wyjaławiają
DOKLADNIE

konto usunięte

Temat: Recepty na zdobycie tych "trudnych do zdobycia"?

Jolanta Baldyga:
Ewa S.:
Arkadiusz Brysiak:

to kobiety wybierają mężczyzn, jeżeli kobiecie nie zalezy na danym mężczyznie to go unika, oczywiście zalezy to od cech charakteru danej kobiety i tego czy nie była wszcześniej zraniona przez innego męzczynę, jeżeli juz się sparzyła, to moze ostrożnie obserwować.
Pytanie tylko, kiedy na przykład dana osobą ma się zorientowac, że ktoś się nią interesuje, czasami można tego nie zauważyć.

Trzeba uważnie patrzeć, z reguły kobiety wysyłają sygnały ;)
Nie raz bedac facetem bym sie usmiala, jak zabawne te sygnaly moga byc ale kazde dzialaja;)


może za tępi jesteśmy, żeby te znaki zrozumieć, mogłyby się lampki w komputerach zapalać, wtedy byśmy wiedzieli czy ktoś jest kikś zainteresowany eheh

konto usunięte

Temat: Recepty na zdobycie tych "trudnych do zdobycia"?

Jolanta Baldyga:
Arkadiusz Brysiak:
Jolanta Baldyga:
Gośka J.:
Macie jakieś strategie?
Po co zdobywac tych trudnych do zdobycia skoro sie ich nie kocha, bo maja w glowie duzo?, bo maja kasy duzo?, bo sa cudownie niedostepni? Co dalej jesli zdobedziesz? bez milosci to nie przetrwa:( a wiec po co? dla dowartosciowania. Ten kto podejmuje probe zdobycia (najlepiej niech to bedzie facet:) niech poprostu kocha i ma wiele do zaoferowania. A priorytety sami sobie wypozycjonujmy.

dokładnie jak jest prawdziwe uczucie to i szacunek między partnerami, bez szacunku to będzie tylko przepychanka, kto ma racje, kto jest mądrzejszy, a to powoduję niezdrowe emocje

w prawdziwym uczuciu wystarczy spojrzenie i ono mówi wszystko.
Najgorzej jak partnerzy wyją na siebie i to bez powodu, a to żle odłozony kubek, mydło itd. albo jak jedna osoba jest spokojna a druga osoba ciągle sztorcuje pierwszą, to powoduje, że uczucia się wyjaławiają
DOKLADNIE

przez duże D )):
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Recepty na zdobycie tych "trudnych do zdobycia"?

Arkadiusz Brysiak:
Rita G.:
Arkadiusz Brysiak:
to kobiety wybierają mężczyzn, jeżeli kobiecie nie zalezy na danym mężczyznie to go unika, oczywiście zalezy to od cech charakteru danej kobiety i tego czy nie była wszcześniej zraniona przez innego męzczynę, jeżeli juz się sparzyła, to moze ostrożnie obserwować.
Pytanie tylko, kiedy na przykład dana osobą ma się zorientowac, że ktoś się nią interesuje, czasami można tego nie zauważyć.
jej zalezy i tak jak pisalam wczesniej robi chyba wszystko, zeby go zdobyc. Pan na pewno nie ma co do tego zadnych watpliwosci:>

jak to kiedyś gdzieś uszłyszałem, miłosc i uczucie wymaga poznania, inaczej związek na przykład korespondencyjny tylko to zauroczenie, pewnie to i prawda
Ciekawe czy inticja ma też jakies znaczenie w poznawaniu innych, nawet jeżeli się danej osoby nigdy nie widziało..

Znajomy na portalu społecznościowym poznał przyszłą żonę.
:)
Jolanta B.

Jolanta B. W uśmiechu jest całe
bogactwo człowieka

Temat: Recepty na zdobycie tych "trudnych do zdobycia"?

Arkadiusz Brysiak:
Jolanta Baldyga:
Ewa S.:
Arkadiusz Brysiak:

to kobiety wybierają mężczyzn, jeżeli kobiecie nie zalezy na danym mężczyznie to go unika, oczywiście zalezy to od cech charakteru danej kobiety i tego czy nie była wszcześniej zraniona przez innego męzczynę, jeżeli juz się sparzyła, to moze ostrożnie obserwować.
Pytanie tylko, kiedy na przykład dana osobą ma się zorientowac, że ktoś się nią interesuje, czasami można tego nie zauważyć.

Trzeba uważnie patrzeć, z reguły kobiety wysyłają sygnały ;)
Nie raz bedac facetem bym sie usmiala, jak zabawne te sygnaly moga byc ale kazde dzialaja;)


może za tępi jesteśmy, żeby te znaki zrozumieć, mogłyby się lampki w komputerach zapalać, wtedy byśmy wiedzieli czy ktoś jest kikś zainteresowany eheh
Dobry pomysl na biznes taki wynalazek:)

konto usunięte

Temat: Recepty na zdobycie tych "trudnych do zdobycia"?

tylko bondz sobom;)

konto usunięte

Temat: Recepty na zdobycie tych "trudnych do zdobycia"?

Arkadiusz Brysiak:
jak to kiedyś gdzieś uszłyszałem, miłosc i uczucie wymaga poznania, inaczej związek na przykład korespondencyjny tylko to zauroczenie, pewnie to i prawda
Ciekawe czy inticja ma też jakies znaczenie w poznawaniu innych, nawet jeżeli się danej osoby nigdy nie widziało..
ja nie wyobrazam sobie zakochania sie w kims z kim nie poznam sie w realu, nie porozmawiam, nie "poczuje". Ale netowe znajomosci na cale zycie tez sie zdazaja. Oczywiscie dzis moze byc zauroczenie (netowe), a jutro (w realu) rozczarowanie. Mnie tylko zastanawia (powtorze sie) moze naiwnie liczac na szczera odpowiedz ze strony panow jakie jest wasze podejscie do takich kobiet?
Jolanta B.

Jolanta B. W uśmiechu jest całe
bogactwo człowieka

Temat: Recepty na zdobycie tych "trudnych do zdobycia"?

Krzysztof Szymańczyk:
tylko bondz sobom;)
O ile sie wie kim sie jest, dlatego sie pozoruje swoje dranstwo ale potem i tak wszystko wychodzi.....

konto usunięte

Temat: Recepty na zdobycie tych "trudnych do zdobycia"?

Rita G.:
Arkadiusz Brysiak:
jak to kiedyś gdzieś uszłyszałem, miłosc i uczucie wymaga poznania, inaczej związek na przykład korespondencyjny tylko to zauroczenie, pewnie to i prawda
Ciekawe czy inticja ma też jakies znaczenie w poznawaniu innych, nawet jeżeli się danej osoby nigdy nie widziało..
ja nie wyobrazam sobie zakochania sie w kims z kim nie poznam sie w realu, nie porozmawiam, nie "poczuje". Ale netowe znajomosci na cale zycie tez sie zdazaja. Oczywiscie dzis moze byc zauroczenie (netowe), a jutro (w realu) rozczarowanie. Mnie tylko zastanawia (powtorze sie) moze naiwnie liczac na szczera odpowiedz ze strony panow jakie jest wasze podejscie do takich kobiet?

Do jakich? Do poznanych w necie, to zalezy od każdego z osobna, nikt raczej nie stara się nikogo urazić,ale prawada wyszytko rodzi się przez poznanie w realu, rozmowy itd, inaczej to tylko iluzja
Darek S.

Darek S. Raz się żyje potem
się tylko straszy!

Temat: Recepty na zdobycie tych "trudnych do zdobycia"?

Rita G.:
Arkadiusz Brysiak:
jak to kiedyś gdzieś uszłyszałem, miłosc i uczucie wymaga poznania, inaczej związek na przykład korespondencyjny tylko to zauroczenie, pewnie to i prawda
Ciekawe czy inticja ma też jakies znaczenie w poznawaniu innych, nawet jeżeli się danej osoby nigdy nie widziało..
ja nie wyobrazam sobie zakochania sie w kims z kim nie poznam sie w realu, nie porozmawiam, nie "poczuje". Ale netowe znajomosci na cale zycie tez sie zdazaja. Oczywiscie dzis moze byc zauroczenie (netowe), a jutro (w realu) rozczarowanie. Mnie tylko zastanawia (powtorze sie) moze naiwnie liczac na szczera odpowiedz ze strony panow jakie jest wasze podejscie do takich kobiet?


Ale do jakich?

Przeczytałem 3 razy ale nadal nie mam pojęcia :)

konto usunięte

Temat: Recepty na zdobycie tych "trudnych do zdobycia"?

Jolanta Baldyga:
Arkadiusz Brysiak:
Jolanta Baldyga:
Ewa S.:
Arkadiusz Brysiak:

to kobiety wybierają mężczyzn, jeżeli kobiecie nie zalezy na danym mężczyznie to go unika, oczywiście zalezy to od cech charakteru danej kobiety i tego czy nie była wszcześniej zraniona przez innego męzczynę, jeżeli juz się sparzyła, to moze ostrożnie obserwować.
Pytanie tylko, kiedy na przykład dana osobą ma się zorientowac, że ktoś się nią interesuje, czasami można tego nie zauważyć.

Trzeba uważnie patrzeć, z reguły kobiety wysyłają sygnały ;)
Nie raz bedac facetem bym sie usmiala, jak zabawne te sygnaly moga byc ale kazde dzialaja;)


może za tępi jesteśmy, żeby te znaki zrozumieć, mogłyby się lampki w komputerach zapalać, wtedy byśmy wiedzieli czy ktoś jest kikś zainteresowany eheh
Dobry pomysl na biznes taki wynalazek:)

może trza zostać lekarzem od miłości hehe, fartuch sobie założe i zapraszam miłe panie na długie rozmowy przy kawie, obowiązkowe pejcze wżcie eheh)):
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Recepty na zdobycie tych "trudnych do zdobycia"?

Internet pomaga się umawiać na realne spotkanie.
:)

konto usunięte

Temat: Recepty na zdobycie tych "trudnych do zdobycia"?

Darek Świerk:
Ale do jakich?

Przeczytałem 3 razy ale nadal nie mam pojęcia :)
do takich, ktore uganiaja sie za wszelka cene za zonatymi facetami.
Jest zonaty mezczyzna ponoc nie do konca szczesliwy w malzenstwie (aczkolwiek ponoc sytuacja tragiczna nie jest), ktory kocha swoje dzieci, ale szuka zabawy(?), potwierdzenia (?), lepszego samopoczucia (?) np. w necie. Daje mu go kobieta, ktora nie ma skrupolow w tym, zeby go zdobyc. Nawet twierdzi, ze go kocha (!) A jemu np. dobrze z tym, ze dostaje od niej to co chce. Na mnie natrectwo dziala odpychajaco. A na was panowie?

konto usunięte

Temat: Recepty na zdobycie tych "trudnych do zdobycia"?

Arkadiusz Brysiak:
Do jakich? Do poznanych w necie, to zalezy od każdego z osobna, nikt raczej nie stara się nikogo urazić,ale prawada wyszytko rodzi się przez poznanie w realu, rozmowy itd, inaczej to tylko iluzja
az tak zagmatwanie pisze:>? Napisalam ponizej w odp. do Darka:>
Darek S.

Darek S. Raz się żyje potem
się tylko straszy!

Temat: Recepty na zdobycie tych "trudnych do zdobycia"?

Rita G.:
Darek Świerk:
Ale do jakich?

Przeczytałem 3 razy ale nadal nie mam pojęcia :)
do takich, ktore uganiaja sie za wszelka cene za zonatymi facetami.
Jest zonaty mezczyzna ponoc nie do konca szczesliwy w malzenstwie (aczkolwiek ponoc sytuacja tragiczna nie jest), ktory kocha swoje dzieci, ale szuka zabawy(?), potwierdzenia (?), lepszego samopoczucia (?) np. w necie. Daje mu go kobieta, ktora nie ma skrupolow w tym, zeby go zdobyc. Nawet twierdzi, ze go kocha (!) A jemu np. dobrze z tym, ze dostaje od niej to co chce. Na mnie natrectwo dziala odpychajaco. A na was panowie?

Nie wiem tak naprawdę co się wydarzyło i czy dziewczyna rzeczywiście nie ma skrupułów, jest natrętna i nie kocha rzeczywiście tylko udaje.

Mężczyzna czegoś szuka, pytanie dlaczego i drugie co w takiej sytuacji zrobić. I oczywiście kto ma cos zrobić :)

Trudna i ciekawa sytuacja. Ale za mało wiemy, żeby coś powiedzieć. Generalnie coś w związku może być nei halo skoro facet poszukuje na zewnątrz.

Ale równie dobrze z nim może być coś nie halo, pomimo dziecka może nie być dojrzały do związku.
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Recepty na zdobycie tych "trudnych do zdobycia"?

Rita G.:
Darek Świerk:
Ale do jakich?

Przeczytałem 3 razy ale nadal nie mam pojęcia :)
do takich, ktore uganiaja sie za wszelka cene za zonatymi facetami.
Jest zonaty mezczyzna ponoc nie do konca szczesliwy w malzenstwie (aczkolwiek ponoc sytuacja tragiczna nie jest), ktory kocha swoje dzieci, ale szuka zabawy(?), potwierdzenia (?), lepszego samopoczucia (?) np. w necie. Daje mu go kobieta, ktora nie ma skrupolow w tym, zeby go zdobyc. Nawet twierdzi, ze go kocha (!) A jemu np. dobrze z tym, ze dostaje od niej to co chce. Na mnie natrectwo dziala odpychajaco. A na was panowie?

Też, zwłaszcza osób tej samej płci, czego doświadczyłem.
Jako, ż ejestem wolny to raczej mi strasznie nie przeszkadza natręctwo ze strony kobiet.
Chociaż jeśli wiem, ż enie mógłbym znimi być z jakiegoś wzgledu to pewnie też by mnie to irytowało.
Zależy też jakiego stężenia byłoby to natręctwo.
Raz się wkurzylem bo co sekunda dostawałem smsy, w sumie dziennie jakieś 500.
A głupio nie odpisywać od razu i zrobić to np. przed pójściem spać, zwłaszcza jeśli temat w nich zawarty jest aktualny(ta osoba w tym momencie chce coś wiedzieć).
Wiecej przypadków natręctwa nie znam.
Tylko czemu jak już są to dotycza tylko seksu?
Na tym związku raczej nie zamierzam budować, fundamentem musi tez być coś silniejszego niż chęć zaspokojenia swoich potrzeb(ponoć są takie kobiety - czytałem, którym raz dziennie nie wystarcza i szukają wrażeń np. na plaży i to nie z jednym facetem a gotowe są to zrobić nawet z dzieciakiem).
Jeśli się nie ma nic do stracenia a kobiety są ładne to można by zaszaleć zanim sie człowiek zwiąże.
Niemniej wydaje mi się to takie płytkie...chociaż jeśli jest sie wolnym to czemu nie?
W sumie zależy też od indywidualnego podejscia.
Religijny człowiek raczej nie zrobi tego a przynajmniej nie powinien, w końcu zwykle jego zasady wyznaniowe mogą tego zabraniać choc nie muszą.
Np. chyba nie bez powodu na światyniach w Indiach są pozycje z kamasuttry.
Ale skoro żyjemy w Polsce to prędzej można trafić na katolika a tu seks bez ślubu lub zdradzanie żony(jednej) to grzech.
(heh, ja mam już za sobą pierwszy raz, więc pewnie spłonę :D)
Zależy też od tego co się rozumie przez "szacunek do siebie".
Można by stwierdzić, że skoro Jezus kazał się dzielić to czemu ciało mieć tylko dla siebie.
Lecz zapewne dla wielu to nadinterpretacja by była i uspraweidliwianie się(swoją drogą człowiek często to robił i robi).
Natręctwo zwykle jest nie do wytrzymania a z drugiej strony chyba podbudowuje jednak człowieka.
Wiem, że kobiety od natrętów uciekają, wioem jak to jest jak ktoś nahcodiz a nie jest w twoim typie(ci geje w moim wypadku).
Wiec to jak odbierane jest natręctywo zalezy od wląsnych zasad, tego czy ktoś nam się podoba, czy można sobie na to pozwolić, co rozumiemy za "szacunek do własnej osoby" a nawet jak interpretujemy Pismo Święte.
Oddawanie się każdej/emu na pewno nie będzie szacunkiem do siebie - każdy może mieć.
A gdyby się "wybierało" natrętów i jednych akceptowało a drugich nie?
Jeśli to miłość jednostronna to nie ma co się wiązać czy dawać takiemu nadziei.
Moze warto by ustalić czy chodiz o seks tylko czy o coś więcej.
Jeśli jesteśmy wolni, nasze zasady pozwalają, chcemy, podoba nam się to warto zaznaczyć, że nic poza seksem nie może nas połączyć i można się oddać.
Jeśli zasady nie pozwalają to nic z tego od razu i to też warto zaznaczyć.
Jeśli chodzi tylko o pożądanie to może taki natręt jednak znaleźć kogoś kto by się zgdodził na przykład i po co wtedy to natręctwo?
Chyba, że chce tylko nas.
Jak nam się nie podoba i nie kochamy to out, choć dla wrażliwych osób to moze być trudne bo przecież sie kogoś rani.
Swoją drogą jak się zabója bez naszej wzajemności to może dojść do tragedii.
Można by podsumować, że zalezy wsyztskood mnóstwa czynników.
Jeśli jestem wolny i zasady mi na to pozwalają i oboje tego chcemy to nie widze przeciwskazań byle mi dała malować, rysować itp..
Jakby to było nie do zniesienia to żegnam(chyba wtedy jedyny sposób na dochody to byłyby filmy porno i tu znów pytanie co kto rozumie przez szacunek do siebie).
Jeśli miałbym żonę to też żegnam.

Temat: Recepty na zdobycie tych "trudnych do zdobycia"?

Najpierw trzeba sobie zadać pytanie: po co kogoś zdobywać i na jak długo?
Czy priorytetem jest:
*seks
**lans
***zaspokojenie ambicji,
czy przyswiecające cele są bardziej wyrafinowane? :]



Wyślij zaproszenie do