konto usunięte
Temat: Pytanie, których się nie zadaje
Ok, jest tak. Oglądam sobie "Manhattan" W.Allena, po raz 25 chyba :) Nie wiem czy wiedzieliście, w sumie niewazne, ale jedna scena mnie uderzyła i zastanowiłem się nad czymś. Otóz, tym którym nie widzieli filmu, powiem ze jest tam wątek romansu, niezamężna kobieta ma mały romans z żonatym facetem. Sprawa się sypie, z róznych względów.Do czego zmierzam:
Jak Wy to widzicie? Gdybyscie mieli taką sytuację, a 20 lat pozniej wasz ukochany/ukochana spytałby: "Kochanie, przezylismy wspaniałe zycie, powiedz, czy zdradziłes/aś mnie kiedykolwiek?" Co byście zrobili? Zakładając taki scenariusz, rzecz jasna.
Ten film dał mi myśl, ale chodzi takze o INNE wazne pytania, których moze lepiej nie zadawać. O co lepiej nie pytać kobiet a o co męzczyzn? Czy o wszystko mozna, wierząc że moze TA (być moze podejrzewana) odpowiedz nie padnie? Albo jakas inna, która moze zgruchtać wasz piękny sen? Zadacie pytanie, czy pozwolicie by sen się nie kończył?