Temat: Pytanie do Panów

Link do wypowiedzi

Temat: Pytanie do Panów

Link do wypowiedzi

Temat: Pytanie do Panów

Link do wypowiedzi

Temat: Pytanie do Panów

Link do wypowiedzi

Temat: Pytanie do Panów

rafał M.:

kamila m.:
nie okazywać wcale... bo jak sie facetowi okazuje "cos" to on już sie nie stara...
takie zycie :(

Troche żalosny tekst,nie każdy facet lubi mieć piwo i obiadek pod twarzyczke,niektórzy potrzebują czegoś ważniejszego do szczescia. Dla mnie ważne jest by kobieta okazywała że jej zależy,przedewszystkim mówiąc,ale nie tylko,okazując zainteresowanie,i nie mówie tu tylko o tym by kobieta sie starała,starać mają sie 2 osoby,i kobieta i meżczyzna. Osobiście mam dość jako meżczyzna jednostronności,ponieważ spotykałem kobiety które nie wykazywały jakiejkolwiek inicjatywy,musiałem dzwonić,pisać,wrecz czulem sie dziwnie,jak bym sie napraszał,a kiedy nie robiłem nic okazywalo sie że kobieta/osoba z która bylem wogole sie nie interesowala,wniosek:
jesli czegos nie zrobiłem,to z tej drugiej strony nie bylo odzewu,wiec wychodze z założenia w tej chwili: albo starają sie obie strony albo żadna. Dla mnie ważne jest to że kobieta mówi o tym co czuje,i oczywiście by było to szczere,i to że nie tylko gdy jestesmy osobno ja zawsze pisze czy dzwonie,ale ona również,bo to oznacza że myśli,i że jej zależy. Obiadek jak najbardziej jest fajny,ale nie obiad z browarem postawiony facetowi pod twarz,tylko wspólny obiad który jest dobrą okazją by z sobą pobyć i porozmawiać.

Link do wypowiedzi

Temat: Pytanie do Panów

Dawid C.:

rafał M.:

kamila m.:
nie okazywać wcale... bo jak sie facetowi okazuje "cos" to on już sie nie stara...
takie zycie :(

Troche żalosny tekst,nie każdy facet lubi mieć piwo i obiadek pod twarzyczke,niektórzy potrzebują czegoś ważniejszego do szczescia. Dla mnie ważne jest by kobieta okazywała że jej zależy,przedewszystkim mówiąc,ale nie tylko,okazując zainteresowanie,i nie mówie tu tylko o tym by kobieta sie starała,starać mają sie 2 osoby,i kobieta i meżczyzna. Osobiście mam dość jako meżczyzna jednostronności,ponieważ spotykałem kobiety które nie wykazywały jakiejkolwiek inicjatywy,musiałem dzwonić,pisać,wrecz czulem sie dziwnie,jak bym sie napraszał,a kiedy nie robiłem nic okazywalo sie że kobieta/osoba z która bylem wogole sie nie interesowala,wniosek:
jesli czegos nie zrobiłem,to z tej drugiej strony nie bylo odzewu,wiec wychodze z założenia w tej chwili: albo starają sie obie strony albo żadna. Dla mnie ważne jest to że kobieta mówi o tym co czuje,i oczywiście by było to szczere,i to że nie tylko gdy jestesmy osobno ja zawsze pisze czy dzwonie,ale ona również,bo to oznacza że myśli,i że jej zależy. Obiadek jak najbardziej jest fajny,ale nie obiad z browarem postawiony facetowi pod twarz,tylko wspólny obiad który jest dobrą okazją by z sobą pobyć i porozmawiać.

Trudno się z tym postem nie zgodzić, jednak trochę idealizujesz:)
Jak to się mówi - do serca mężczyzny trafia się przez żołądek. I wiele prawdy w tym jest.
Żaden facet - nawet największy bałąganiarz - nie wytrzyma w związku drugiego bałaganiarza. Coś tu musi strzelić, bo jednak podświadomie mamy wpojone, kim dla nas - facetów - powinna być kobieta. Matką i kochanką, służącą i opoką, demonem i jędzą. Wszystkim po trochę...
Dodałbym jeszcze - do tego, co napisałeś - świadomość, że ta kobieta stara się o nas dbać. Że troszczy się o życie i zdrowie swojego faceta - oczywiście z wzajemnością. No i to porównanie z obiadami było dobre, przecież w domu powinien byc stół, gdzie spędzają wspólnie czas najpierw tylko partnerzy, a potem cała stworzona przez nich rodzina. Co więcej - nie tylko wspólne posiłki, ale i robienie wspólnie wielu rzeczy, nawet zwykłych pierdół. To łączy i wzmacnia - nawet wspólne zwykłe gotowanie obiadu czy łażenie po sklepach.

Link do wypowiedzi

Temat: Pytanie do Panów

Aleksandra M.:
Jestem ciekawa Waszych opini?

Link do wypowiedzi

Temat: Pytanie do Panów

Bernard Gabriel Branecki:
wazne jest to jak czujemy.
wazne jest to co czujemy
wazne jest to kiedy to czujemy i czy te powyższe rzeczy wspolgraja ze soba?
wydaje mi sie ze nie tylko opieka,nie tylko rozmowy ,nie tylko wspolny czas a mix tego wszystkiego jest recepta na to ze jestesmy w powietrzu.ze unosimy sie gdzies tam w te szare dni.nawet jak jestesmy daleko,wiemy ze ta osoba jest dla nas a my dla niej.i to nie jedzenie czy jakies prezenty a uczucie przynaleznosci tego poczucia ze jestesmy potrzebni drugiej osobie , ze cieszymy sie z NIA i dla NIEJ(nawet ta daleka-bliskosc)powoduje ze jestemy szczesliwi i mamy tzw .udany zwiazek.chociaz dla niektorych udanym zwiazkiem jest zwykla pustka.poprostu ze sie jest.bo daja poczucie bezpieczenstwa.bo taka jest kolej rzeczy...
ale czy o To chodzi w tym wszystkim?

Link do wypowiedzi

Temat: Pytanie do Panów

Beata Ś.:
hmmm ładne slowa...

Link do wypowiedzi

Temat: Pytanie do Panów

Beata Brzezicka:

Beata Ś.:
hmmm ładne slowa...

Zaciekawiło mnie skąd Ty wydobywasz wątki sprzed dwóch lat? I czy osoby, które wówczas pisały wciąż są solo, czy może już się "sparowały" i stosują się do własnych zaleceń sprzed dwóch lat...

W końcu dwa lata, to cała epoka!!! ;)))Beata Brzezicka edytował(a) ten post dnia 27.08.09 o godzinie 10:32

Link do wypowiedzi

Temat: Pytanie do Panów

Beata Ś.:

Beata Brzezicka:

Beata Ś.:
hmmm ładne slowa...

Zaciekawiło mnie skąd Ty wydobywasz wątki sprzed dwóch lat? I czy osoby, które wówczas pisały wciąż są solo, czy może już się "sparowały" i stosują się do własnych zaleceń sprzed dwóch lat...

W końcu dwa lata, to cała epoka!!! ;)))

sama się nad tym zastanawiałam:)

Link do wypowiedzi

Temat: Pytanie do Panów

Jacek K.:

Beata Ś.:

Beata Brzezicka:

Beata Ś.:
hmmm ładne slowa...

Zaciekawiło mnie skąd Ty wydobywasz wątki sprzed dwóch lat? I czy osoby, które wówczas pisały wciąż są solo, czy może już się "sparowały" i stosują się do własnych zaleceń sprzed dwóch lat...

W końcu dwa lata, to cała epoka!!! ;)))

sama się nad tym zastanawiałam:)

Dwa lata to dla niektorych, nicnie znaczace mrugniecie okiem.
Jezeli sie sparowaly, to znaczy, ze mialem racje. GL jak Sympatia :)))

Link do wypowiedzi

Temat: Pytanie do Panów

Aleksandra Miller:
W jaki sposób Wasze partnerki powinny okazywać, że im na Was zależy?

Czy powinny Wam często mówić jak ważni dla nich jesteście?

A może lepiej nic nie gadać tylko np robic dobre obiadki i żeby piwo zasze było w lodówce itp?

Kiedy facet czuje, że kobiecie na nim zależy i robi wszystko aby ona czuła to samo?

Jestem ciekawa Waszych opinii?

Link do wypowiedzi

Temat: Pytanie do Panów

Aleksandra Miller:
W jaki sposób Wasze partnerki powinny okazywać, że im na Was zależy? Czy powinny Wam często mówić jak ważni dla nich jesteście? A może lepiej nic nie gadać tylko np robic dobre obiadki i żeby piwo zasze było w lodówce itp? Kiedy facet czuje, że kobiecie na nim zależy i robi wszystko aby ona czuła to samo? Jestem ciekawa Waszych opini?

Link do wypowiedzi

Temat: Pytanie do Panów

Wojciech P.:

Aleksandra Miller:
W jaki sposób Wasze partnerki powinny okazywać, że im na Was zależy? Czy powinny Wam często mówić jak ważni dla nich jesteście? A może lepiej nic nie gadać tylko np robic dobre obiadki i żeby piwo zasze było w lodówce itp? Kiedy facet czuje, że kobiecie na nim zależy i robi wszystko aby ona czuła to samo? Jestem ciekawa Waszych opini?

A ja myślę, że to wszystko zależy od człowieka. Jeden doceni wasze starania, a na innym nie zrobią one wrażenia.

Całkiem miło jest usłyszeć, że jest się ważnym dla kogoś. Albo zauważyć, że ktoś się o nas troszczy.

W związku trzeba umieć dawać i umieć brać.

PS. Kurde jaki ja z teorii związków obcykany jestem. Praktyka coś szwankuje :P

Link do wypowiedzi

Temat: Pytanie do Panów

Wiktoria Katarzyna Marszałek:

Praktyka coś szwankuje :P

az milo sie czyta..ale wlasnie jak jest z praktyka wielu gdy slyszy takie rzeczy widzi starania uznaje ze kobieta zabiera im powietrze...moze Panowie sami do konca nie wiedza w praktyce czego chca?

Link do wypowiedzi

Temat: Pytanie do Panów

Wojciech P.:

Wiktoria Katarzyna Marszałek:

Praktyka coś szwankuje :P

az milo sie czyta..ale wlasnie jak jest z praktyka wielu gdy slyszy takie rzeczy widzi starania uznaje ze kobieta zabiera im powietrze...moze Panowie sami do konca nie wiedza w praktyce czego chca?

Żadna kobieta nigdy nie zabierała mi powietrza, czasem zabrała mi oddech, ale to inna historia.

Mój problem z praktyką polega na tym, że mam mało racjonalne podejście. Za 100% siebie zwykle nie dostaję więcej jak 30% drugiej strony. Poza tym śmieszy mnie to, że po raz któryś uda mi się sklecić sensowne dwa zdania, które się większości podobają ale nie potrafię tego wcielić w życie.

Link do wypowiedzi

Temat: Pytanie do Panów

lubia jak kobiecie zalezy ale do czasu...i tylko lubia. nic od siebie.

Link do wypowiedzi

Temat: Pytanie do Panów

Wiktoria Katarzyna Marszałek:

ja wogole wyszlam z zalozenia ze nie warto sie starac...panowie lubia jak kobiecie zalezy ale do czasu...i tylko lubia. nic od siebie.

Link do wypowiedzi

Temat: Pytanie do Panów

Joanna Pp:

racja, dawać tyle ile się dostaje i ani centa więcej

Link do wypowiedzi