Temat: Przypadek czy na "zamówienie" ?
Beata Brzezicka:
Robert Kuba Nowakowski:
Beata - zabij! Nie mam pojęcia - to są chyba duże sprawy i szkoda już strzępić jęzora (tutaj klawiaturę) na ten temat :)
Tym bardziej, że to pytanie raczej do nich, a nie do mnie :)
Nie ma tak lekko! Ja nie zanijam...((((
Pytanie o zazdrość jest do córki. Ale pytanie do Ciebie jest, czemu nie zadbałeś o własne dobre z Nią stosunki, własne rozmowy i tajemnice? Nie dało się zaprzyjaźnić?
Nie wiem czy się nie dało? Wiem, że nikomu przede mną się to nie udało. Być może jednak wszyscy byli tak samo nieudolni, jak ja?
Inna sprawa, że umiała sobie wyobrazić moją obecność na Święta, a nie umiała sobie wyobrazić obecności moich dzieci... Może to ma związek z tym, że moja Córa szybko stworzyła fajną relację z jej mamą?
Ja wiem, że czasem się nie da...wiem, że forum to nie spowiednica...ale na pytania zawsze warto odpowiedzieć sobie samemu, bo być może akurat takich sobie nie stawialiśmy pytań, jak obcy forumowicze stawiają...
Wiem, warto przystanąć nad pytaniami tutaj przeczytanymi, zwłaszcza tymi, które burzą krew:)
Z drugiej strony - uważam, że wymaganie określonych relacji z dzieckiem, to już przesada - wystarczy, że będą się akceptowali - zrozumieją, że ich pozycje są całkiem różne i de facto nie ma o co kruszyć kopij. Partner, to Partner. Dzieci to Dzieci, a Dzieci partnera, to Dzieci partnera. To jest proste.
Niech te relacje tworzą się między nimi same - tak uważam :)