Temat: przyjaciółki...
Dorota J.:
jam ci:) ale sie rano zdenerwowalam. odkurzacz mi padl- se
kupilam taki wiesz, nie taki zwykly. O nie nie, bo ja musze byc
technologicznie zawsze do przodu:))))))))))))
Ubawiłam się kiedyś, jak znajomy kupił Rainbowa, czy jakiś inny odkurzacz w cenie Malucha...
Chciał mi odtworzyć scenkę z niepękaniem woreczków z kosmicznego papieru (w cenie normalnego odkurzacza). Mówi: i jak skoczę na ten worek.........
.....to qwa mać nie wiem czemu pękł!!! Tamten akwizytor skakał i skakał i nie pękło! :)))
Potem chciał mi pokazać jak odkurzacz "łyka" monety i wypluwa je bokiem nietknięte...
Się parę pogięło i znajomy się poddał. Stwierdził, że widać nie opanował jeszcze sztuki odkurzania.:)))