konto usunięte
Temat: przyciąganie podobieństw???
Barbara Stańkowska:Swietna lektura do porannej kawy :-)Sama się wysil Barbaro(piękne imię mojej ex) i poszukaj,albo poszukajcie razem odpowiedzi...Tak ogólnie przy Twoim temacie zebrały się ssame silne osobowości,oczywiście płci pięknej.Mądre wykształcone i chyba poranione,hmm czytaj przez płeć brzydszą no i oczywiście nie godną itp itd.... :-))) To było żartobliwe podsumowanie ...Teraz troszeczkę poważniej.Moim zdaniem nie każda znajomośc ma czy musi konczyć się hepi endem.A te znajomosci gdzie pojawiły się uczucia ,gdzie obydwoje mieli nadzieje na poważniejszy związek (zakładając że są zdrowi na umyśle,skoro było uczucie,porozumienie,wartosci etc) a mimo to się nie udało....Mnie na myśl przychodzi tylko jedno brak ZAUFANIA(umiejętność budowy tego zjawiska w przyrodzie występuje rzadko,dotyczy obydwu stron) :-))) Pomijam dzieci środowiska i tudzież inne inności...OOO Ironio,dzisiaj wybieram się do sądu za świadka w sprawie rozwodowej.Smutne ...
ostatnio coś zauważyłam... chodzi o moją przyjaciółkę: jest bardzo przebojowa, faceci mówią że fajna z niej kumpela ale i niezła laska, że fajnie się z nią gada, przebywa w ogóle super. i zdecydowanie jest to prawdą bo gdzie nie wejdzie rozświetla każde pomieszczenie i każda impreza czy zwykłe spotkanie jest udane i przyjemne.
Zauważyłam że moja przyjaciółka ze względu na te powyższe cechy przyciąga pewien typ faceta: tak samo przebojowy, przystojny, mający dużo znajomych, niestety głównie koleżanek a z charakteru również uparty jak i moja przyjaciółka zresztą. moja kumpela ma taki typ faceta i nic się nie da z tym zrobić a sęk w tym że ci faceci widzą w niej ta przebojowość i to jest dla nich zachęcające pociągające, widzą niezależną fajną babkę i zaczynają działać, jednak kiedy już po czasie pierwszych randek, pierwszych pocałunków itp zaczynają wkraczać uczucia ci faceci zaczynają widzieć że moja przyjaciółka to taka sama kobieta jak inne która potrzebuje ciepła, uczucia, bliskości, bezpieczeństwa i zaufania tej bliskiej osobie. i gdy już moja przyjaciółka zaufa takiemu (a jest to dla niej trudne) oni wyskakują z tekstem: "fajna z ciebie kumpela, koleżanka, przyjaciółka, ale mam inną" albo "było miło ale nie chce ci psuć życia, cześć" itp... i łamią jej serce... i jak w tym przypadku kiedy jest to już któryś raz przekonać przyjaciółkę że jeszcze znajdzie tą miłość i że warto zaufać?? jak w takim przypadku przyjaciółka może pomóc? jak może wbić jej do głowy że taki typ faceta to nie dla niej...
a i jeszcze jedno pytanie: dlaczego niektórzy faceci są tacy puści i tchórzliwi??? jak tylko poczują że uczucia idą w górę to chowają sie do innej dziurki!!!Barbara Stańkowska edytował(a) ten post dnia 08.02.10 o godzinie 16:30