konto usunięte

Temat: Przeciwko babom :)

Izabela S.:
Danusia Kossakowska-Rydczak:

Współczesna kobieta zapędziła się w ..kozi róg..na własne życzenie..
warunki, sytuacja często nie daje specjalnego wyboru, kto zwiąże się z kobietą niezaradną, nieatrakcyjną, a co za tym idzie sfrustrowaną?
niezaradna, to też coraz częściej postawa którą wykazują się te najbardziej zaradne i wyrachowane. :)
no i gdzie jest granica? dla każdej z pewnością inna, ale czy wymagań wobec kobiety nie stawia się coraz wyżej?
czy same nie stawiamy sobie coraz wyższych wymagań? wiesz co się na ogół dzieje kiedy czegoś nie zrobimy, kiedy odpuszczamy... w tajemniczy sposób obowiązek przechodzi na innych i świat się kręci dalej. :) pytanie czy potrafimy oddać ten obowiązek w ręce innych zamiast kontrolować świat bo tylko my zrobimy to perfekcyjnie... :)
Tomasz L.

Tomasz L. informatyk

Temat: Przeciwko babom :)

Katarzyna B.:
mogą... ale skoro przejrzeli to czy im to nadal głaszcze ego? :)
jeśli komuś chce się udawać dla kogoś idiotę, to może tak:)
a gdy kogoś odbiera się jako głupiego, to chyba sam fakt tego odebrania sugeruje poczucie się mniej głupim przynajmniej:)
to nie ten kierunek. :) jeśli ktoś dostaje do rąk głupszego, to dopieszczony samym tym faktem czuje się mądrzejszy i lepszy...
niekoniecznie, może przyjąć, że jest z idiotą i jakoś starać się z tym żyć w zamian za inne zalety:)
bywa, oj bywa, iż inteligencja nie jest tym co działa na faceta od strony kobiety najbardziej;)
po latach męczarni wśród mądrzejszych odnalezienie glupszego może budzić u niego ulgę i uczucie wdzięczności. wszak okazało się, że nie jest taki najgłupszy :)
myślę, że to rozumowanie oparte na inteligencji, bo będąc głupim nietrudno potraktować kogoś jako głupszego:)
i nie musi byc to orgazm od razu, czy inne samouwielbienie, co fakty jeno:)
obniżasz poprzeczkę? :)
hm?:)
Izabela H.

Izabela H. anioły też latają na
miotłach

Temat: Przeciwko babom :)

Katarzyna B.:
Izabela S.:
Danusia Kossakowska-Rydczak:

Współczesna kobieta zapędziła się w ..kozi róg..na własne życzenie..
warunki, sytuacja często nie daje specjalnego wyboru, kto zwiąże się z kobietą niezaradną, nieatrakcyjną, a co za tym idzie sfrustrowaną?
niezaradna, to też coraz częściej postawa którą wykazują się te najbardziej zaradne i wyrachowane. :)
napisałam to trochę na przekór, tak są postrzegane przez te "inne", ale są, czują się niejednokrotnie gorsze, teraz pytanie, czy są w stanie obronić swoje decyzje, dlaczego wybrały tak, a nie inaczej, czy pozwolą się zaszczuć
pierwsze pytanie jakie się zadaje podczas spotkania to "czym się aktualnie zajmujesz?"
jakże niepopularna jest zwykłość dnia codziennego
no i gdzie jest granica? dla każdej z pewnością inna, ale czy wymagań wobec kobiety nie stawia się coraz wyżej?
czy same nie stawiamy sobie coraz wyższych wymagań? wiesz co się na ogół dzieje kiedy czegoś nie zrobimy, kiedy odpuszczamy... w tajemniczy sposób obowiązek przechodzi na innych i świat się kręci dalej. :) pytanie czy potrafimy oddać ten obowiązek w ręce innych zamiast kontrolować świat bo tylko my zrobimy to perfekcyjnie... :)
nie wszystko możemy oddać, czasem jesteśmy same na placu boju i nie ma, ze boli

konto usunięte

Temat: Przeciwko babom :)

Tomasz L.:
Katarzyna B.:
mogą... ale skoro przejrzeli to czy im to nadal głaszcze ego? :)
jeśli komuś chce się udawać dla kogoś idiotę, to może tak:)
dla kogoś czy dla siebie? bo skoro udają głupie żeby leżeć i pachnieć, i nie mieć tych wszystkich przytłaczających obowiązków... to dla kogo udają i kogo oszukują? nadal głaszcze ego? :)
a gdy kogoś odbiera się jako głupiego, to chyba sam fakt tego odebrania sugeruje poczucie się mniej głupim przynajmniej:)
to nie ten kierunek. :) jeśli ktoś dostaje do rąk głupszego, to dopieszczony samym tym faktem czuje się mądrzejszy i lepszy...
niekoniecznie, może przyjąć, że jest z idiotą i jakoś starać się z tym żyć w zamian za inne zalety:)
ale to uznanie kogoś za idiotę jest jakąś "wartością" cały czas. czy tych innych zalet nie można doceniać u mądrej? czy one się stają ważne dopiero kiedy ona okaże się głupia? dlaczego "jesteś głupia, ale... kochasz dzieci" jest lepsze niż "jesteś mądra i... kochasz dzieci"? przecież to cały czas ta sama ona :)
bywa, oj bywa, iż inteligencja nie jest tym co działa na faceta od strony kobiety najbardziej;)
fakt. na różne osoby działają różne zalety i tylko dzięki temu świat się kręci.
jest jeszcze kwestia ciągłości oddziaływania. :)
po latach męczarni wśród mądrzejszych odnalezienie glupszego może budzić u niego ulgę i uczucie wdzięczności. wszak okazało się, że nie jest taki najgłupszy :)
myślę, że to rozumowanie oparte na inteligencji, bo będąc głupim nietrudno potraktować kogoś jako głupszego:)
przesadziłam? :)
i nie musi byc to orgazm od razu, czy inne samouwielbienie, co fakty jeno:)
obniżasz poprzeczkę? :)
hm?:)
tylko pytam :)

konto usunięte

Temat: Przeciwko babom :)

Izabela S.:
Katarzyna B.:
Izabela S.:
Danusia Kossakowska-Rydczak:

Współczesna kobieta zapędziła się w ..kozi róg..na własne życzenie..
warunki, sytuacja często nie daje specjalnego wyboru, kto zwiąże się z kobietą niezaradną, nieatrakcyjną, a co za tym idzie sfrustrowaną?
niezaradna, to też coraz częściej postawa którą wykazują się te najbardziej zaradne i wyrachowane. :)
napisałam to trochę na przekór,
:) za to Cię lubię :)
tak są postrzegane przez te "inne", ale są, czują się niejednokrotnie gorsze, teraz pytanie, czy są w stanie obronić swoje decyzje, dlaczego wybrały tak, a nie inaczej, czy pozwolą się zaszczuć
pierwsze pytanie jakie się zadaje podczas spotkania to "czym się aktualnie zajmujesz?"
jakże niepopularna jest zwykłość dnia codziennego
a ja czasami zazdroszczę takiej odpowiedzi :)
Iza, czy my ciągle musimy udowadniać i uzasadniać innym decyzje dotyczące naszego życia? :) cały problem polega na samowmawianiu sobie, że musimy udowadniać, wyglądać, gonić, robić, zwyciężać, być lepsze, szybsze, dokładniejsze i Bóg wie co jeszcze... no, idiotki! :)))
siedzę w domu bo tak chce. pracuję, bo w domu się duszę... i nic wam do tego. :))
a uzasadnianie i defensywa to raczej u tych, które nie robią tego co by chciały i wstydzą się że... siedzą w domu podczas gdy koleżanki pracują albo pracują po 14 godzin kiedy koleżanki chodzą z dzieckiem do parku... brakuje im poczucia pewności i kombinują jakby to było gdyby... 3, 5 czy 20 lat wybrały inaczej :)
no i gdzie jest granica? dla każdej z pewnością inna, ale czy wymagań wobec kobiety nie stawia się coraz wyżej?
czy same nie stawiamy sobie coraz wyższych wymagań? wiesz co się na ogół dzieje kiedy czegoś nie zrobimy, kiedy odpuszczamy... w tajemniczy sposób obowiązek przechodzi na innych i świat się kręci dalej. :) pytanie czy potrafimy oddać ten obowiązek w ręce innych zamiast kontrolować świat bo tylko my zrobimy to perfekcyjnie... :)
nie wszystko możemy oddać, czasem jesteśmy same na placu boju i nie ma, ze boli
Iza, wiem. ale spójrzmy na to szerzej... obowiązki perfekcyjnej kobiety to nie tylko dom i związek. to tez praca, przyjaciele znajomi, sąsiedzi, dzieci, wnuki itd... i tu też można "oddać" część pamiętania, organizowania, pomagania, robienia itp. :) czasami się zaganiamy w kozi róg. a część tej dłubaniny można scedować lub wyrzucić do kosza i nadal dobrze żyć. :)
Tomasz L.

Tomasz L. informatyk

Temat: Przeciwko babom :)

Katarzyna B.:
dla kogoś czy dla siebie? bo skoro udają głupie żeby leżeć i pachnieć, i nie mieć tych wszystkich przytłaczających obowiązków... to dla kogo udają i kogo oszukują? nadal głaszcze ego? :)
to już trochę mniej;) choć spójrz na taką Dodę, która tą swoją głupkowatością i kiczem zrobiła furrorę na czas jakiś i tutaj podziw dla niej za wielką pracowitość i konsekwencje, bo z przebłysków wywiadów widać, iż jej wizerunek z poziomem inteligencji się nie równa:)
przypadek który podałaś jest przejawem lenistwa, które nigdy nie łechce:)
starać się z tym żyć w zamian za inne zalety:)
ale to uznanie kogoś za idiotę jest jakąś "wartością" cały czas. czy tych innych zalet nie można doceniać u mądrej? czy
ależ można, dlaczego nie:)
one się stają ważne dopiero kiedy ona okaże się głupia?
myślę, iż słodkie idiotki dlatego mają takie powodzenie, że facet może zostawić rozum którym tyra cały dzień i przejść na emocje za które nikt go rozumowo nie rozliczy
tak gdybam:)
dlaczego "jesteś głupia, ale... kochasz dzieci" jest lepsze niż "jesteś mądra i... kochasz dzieci"? przecież to cały czas ta sama ona :)
to już Twoje teksty:)
fakt. na różne osoby działają różne zalety i tylko dzięki temu świat się kręci.
jest jeszcze kwestia ciągłości oddziaływania. :)
i może dlatego Ci, którzy te 'oddziaływania' preferują szukają 'słodkich idiotek' na ten czas krótki, bo... łatwiej:)
myślę, że to rozumowanie oparte na inteligencji, bo będąc głupim nietrudno potraktować kogoś jako głupszego:)
przesadziłam? :)
założyłaś, że głupi rozumuje i jest w stanie określić poziom inteligencji i siebie w tym przedziale i tu przesadziłaś moim zdaniem:)
hm?:)
tylko pytam :)
nie widziałem poprzeczki, może zbyt wysoko więc:)Tomasz L. edytował(a) ten post dnia 12.07.12 o godzinie 11:54

konto usunięte

Temat: Przeciwko babom :)

Tomasz L.:
Katarzyna B.:
dla kogoś czy dla siebie? bo skoro udają głupie żeby leżeć i pachnieć, i nie mieć tych wszystkich przytłaczających obowiązków... to dla kogo udają i kogo oszukują? nadal głaszcze ego? :)
to już trochę mniej;) choć spójrz na taką Dodę, która tą swoją głupkowatością i kiczem zrobiła furrorę na czas jakiś i tutaj podziw dla niej za wielką pracowitość i konsekwencje, bo z przebłysków wywiadów widać, iż jej wizerunek z poziomem inteligencji się nie równa:)
świetny przykład! to jest biznes czyli udawanie dla osiągnięcia wymiernych korzyści. jak udawanie głupiej dla dopieszczenia faceta i osiągnięcia założonych korzyści.
tylko czy wielu jest takich co chodząc na koncerty Dody zdecydowałoby się jej złożyć przysięgę "że cię nie opuszczę aż do śmierci"? na trzeźwo, bez zapatrzenia w sceniczną pozę, bez brokatu i kreacji za milion. :)
przypadek który podałaś jest przejawem lenistwa, które nigdy nie łechce:)
nie, to nie jest lenistwo. to jest ciężka praca z wyrachowania :) praca udawaniem żeby mieć święty spokój od obowiązków, których nie chcesz na siebie brać :)
starać się z tym żyć w zamian za inne zalety:)
ale to uznanie kogoś za idiotę jest jakąś "wartością" cały czas. czy tych innych zalet nie można doceniać u mądrej? czy
ależ można, dlaczego nie:)
wiem :)
one się stają ważne dopiero kiedy ona okaże się głupia?
myślę, iż słodkie idiotki dlatego mają takie powodzenie, że facet może zostawić rozum którym tyra cały dzień i przejść na emocje za które nikt go rozumowo nie rozliczy
tak gdybam:)
tak myślę. :) łatwiejsze. jak oglądanie seriali zamiast kina ambitnego. :) w drugą stronę to działa podobnie.
czasami nie chce się ludziom walczyć o podziw w oczach mądrego, ambitnego, ciekawego... i przez to trudniejszego partnera. łatwiej sobie pobłyszczeć na szarym tle i bez wysiłku...
tak sobie gdybam :)
dlaczego "jesteś głupia, ale... kochasz dzieci" jest lepsze niż "jesteś mądra i... kochasz dzieci"? przecież to cały czas ta sama ona :)
to już Twoje teksty:)
nie twoje. pytam i gdybam dalej :)
fakt. na różne osoby działają różne zalety i tylko dzięki temu świat się kręci.
jest jeszcze kwestia ciągłości oddziaływania. :)
i może dlatego Ci, którzy te 'oddziaływania' preferują szukają 'słodkich idiotek' na ten czas krótki, bo... łatwiej:)
pewnie tak. a czy na krótki? nie wiem. człowiek się przyzwyczaja do wygody i potem trudno zmienić na wersję bardziej wymagającą. :)
myślę, że to rozumowanie oparte na inteligencji, bo będąc głupim nietrudno potraktować kogoś jako głupszego:)
przesadziłam? :)
założyłaś, że głupi rozumuje i jest w stanie określić poziom inteligencji i siebie w tym przedziale i tu przesadziłaś moim zdaniem:)
przepraszam :) założyłam, że głupi nie musi być całkiem głupi.
hm?:)
tylko pytam :)
nie widziałem poprzeczki, może zbyt wysoko więc:)
sam ją postawiłeś wcześniej na poziomie orgazmu i samouwielbienia. :)

Temat: Przeciwko babom :)

Dorota J.:
Katarzyna B.:
[i]- Współczesna kobieta to idiotka, która wzięła na siebie za dużo...

- Każda kobieta powinna udawać głupią. Bo mężczyzna, który jest obok, czuje się mądrzejszy....

szczera prawda, oj... :))))


Szczerą prawdą jest to ze nie mozna na siebie nigdy zbyt wiele brać
Izabela H.

Izabela H. anioły też latają na
miotłach

Temat: Przeciwko babom :)

Katarzyna B.:
a ja czasami zazdroszczę takiej odpowiedzi :)
Iza, czy my ciągle musimy udowadniać i uzasadniać innym decyzje dotyczące naszego życia? :) cały problem polega na samowmawianiu sobie, że musimy udowadniać, wyglądać, gonić, robić, zwyciężać, być lepsze, szybsze, dokładniejsze i Bóg wie co jeszcze... no, idiotki! :)))
ale czy bez sporej części tego nie pozbędziemy się podstawowej dawki naszej ambicji do tego by się np. rozwijać, ja sobie myślę Kasik tak, że tu umiar jest kluczem do wszystkiego, np. dobrze gotuję, ale nie jestem fanka sterylnego domu, rozwijam swoje zainteresowania, ale czegos tam nie robię, robię karierę zawodową, ale nie mam wypasionego warzywnika, takie coś za coś, przy jednoczesnej akceptacji tego co mami, a w czym odstaję
a uzasadnianie i defensywa to raczej u tych, które nie robią tego co by chciały i wstydzą się że... siedzą w domu
być może, a może muszą się przestawić na "inne tory", bo zawsze robiły coś innego
zwał jak zwał powinny się w tej nowej roli dobrze czuć
siedzę w domu bo tak chce. pracuję, bo w domu się duszę... i nic wam do tego. :))
mam oba etapy przerobione, mogłabym być kurą domową, bo lubię;)
a uzasadnianie i defensywa to raczej u tych, które nie robią tego co by chciały i wstydzą się że... siedzą w domu podczas gdy koleżanki pracują albo pracują po 14 godzin kiedy
koleżanki za to przegapiły najlepsze momenty, to jest coś za coś j.w.
koleżanki chodzą z dzieckiem do parku... brakuje im poczucia pewności i kombinują jakby to było gdyby... 3, 5 czy 20 lat wybrały inaczej :)
wcześniejszym, złym wyborom można nadać nowy kierunek, nie jest to łatwe i nie dzieje się od razu, ale mam nadzieję, że nigdy nie jest za późno
Iza, wiem. ale spójrzmy na to szerzej... obowiązki perfekcyjnej kobiety to nie tylko dom i związek. to tez praca, przyjaciele znajomi, sąsiedzi, dzieci, wnuki itd... i tu też można "oddać" część pamiętania, organizowania, pomagania, robienia itp. :) czasami się zaganiamy w kozi róg. a część tej dłubaniny można scedować lub wyrzucić do kosza i nadal dobrze żyć. :)
dokładnie, wszędzie być się nie da
tylko dlaczego pomimo racjonalnego wytłumaczenia często towarzyszy poczucie winy, niedosytu
idę po kawę, bo zaczynam filozofić;)))))
Danuta  Kossakowska-Rydc zak

Danuta
Kossakowska-Rydc
zak
Pierwsze miejsce w
konkursie na
biznes-plan knbp.pl
z dzi...

Temat: Przeciwko babom :)

Izabela S.:
Danusia Kossakowska-Rydczak:

Współczesna kobieta zapędziła się w ..kozi róg..na własne życzenie..
warunki, sytuacja często nie daje specjalnego wyboru, kto zwiąże się z kobietą niezaradną, nieatrakcyjną, a co za tym idzie sfrustrowaną?
no i gdzie jest granica? dla każdej z pewnością inna, ale czy wymagań wobec kobiety nie stawia się coraz wyżej?

Izabelo
Co to znaczy obecnie atrakcyjna kobieta..? Sztucznie napompowana..wypełniona po brzegi silikonem..nadziewana botoksem..przymusowo wiecznie młoda..o wulgarnym wyglądzie dziwki nawet po 60-tce ?
...takie wymogi stawia kobiecie współczesny świat..
..i ONA się pompuje..nadziewa..a potem wygląda jak potwór..i jest sfrustrowana..na amen..

Temat: Przeciwko babom :)

Iwona Izbińska:[/author
[author]Dorota J.:[/auth
[author]Katarzyna B.:
[i]- Współczesna kobieta to idiotka, która wzięła na siebie za dużo...
- Każda kobieta powinna udawać głupią. Bo mężczyzna, który jest obok, czuje się mądrzejszy....
szczera prawda, oj... :))))
Szczerą prawdą jest to ze nie mozna na siebie nigdy zbyt wiele brać
Można, jak to często widać. Tylko czy kobiety tego chcą?
Jak kobiety to robią, to myślę że chcą to robić. Albo nie umieją odpuścić i oddać.
Tylko wypadałoby spytać dlaczego rolę babo-chłopa tak trzymają. :)
Czy to brak zaufania do partnera, że on tez potrafi ?
Albo jak Kasia napisała, cyt "czasami nie chce się ludziom walczyć o podziw w oczach mądrego, ambitnego, ciekawego... i przez to trudniejszego partnera. łatwiej sobie pobłyszczeć na szarym tle i bez wysiłku...
I właśnie moim zdaniem tu jest pułapka przeciw babom :) Bo przecież można być z ambitnym, ciekawym człowiekiem bez potrzeby zawalczenia o niego i się go wtedy nie ma ( nie zdobywa). Bo sama walka dla mnie osobiście jest męska.
Danuta  Kossakowska-Rydc zak

Danuta
Kossakowska-Rydc
zak
Pierwsze miejsce w
konkursie na
biznes-plan knbp.pl
z dzi...

Temat: Przeciwko babom :)

Izabela S.:
zwiąże się z kobietą niezaradną

kto jest niezaradny ?
czy kobieta, która mimo trudności i straty pracy stara się dbać o dzieci..wiązać koniec z końcem i tworzyć w domu razem z mężem rodzinną atmosferę i ciepło ...
..
czy kobieta która realizuje się zawodowo..w firmie czy korporacji dla której odda serce..a potem w wyniku światowego kryzysu..wylatuje z posadki..nie dostanie innej..
zostaje sama jak palec z silikonowym biustem..(który trzeba regularnie za dużą kasę dopełniać ).....
..???
która z nich jest głupia i niezaradna ?Danusia Kossakowska-Rydczak edytował(a) ten post dnia 12.07.12 o godzinie 12:41
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Przeciwko babom :)

Danusia Kossakowska-Rydczak:
Co to znaczy obecnie atrakcyjna kobieta..? Sztucznie napompowana..wypełniona po brzegi silikonem..nadziewana botoksem..przymusowo wiecznie młoda..o wulgarnym wyglądzie dziwki nawet po 60-tce ?
...takie wymogi stawia kobiecie współczesny świat..
..i ONA się pompuje..nadziewa..a potem wygląda jak potwór..i jest sfrustrowana..na amen..
Jeśli uznamy, że tylko kobiety ekranu są kobietami, to pewnie masz rację..

Atrakcyjna kobieta mijana na chodniku nie zawsze ma kasę na kosmetyczkę i sama sobie robi maseczki, manicure, pedicure i makijaż. Jeśli w ogóle robi, bo masa atrakcyjnych kobiet nawet się nie maluje..

Całą atrakcyjność (skoro już sprowadzamy to do zewnętrzności...) współczesna kobieta kupuje w sieciowych sklepach na wyprzedaży, albo w ciucholandach, na wiecznych dietach i szorowaniu podłogi, a nie u chirurga plastycznego.

konto usunięte

Temat: Przeciwko babom :)

Izabela S.:
Katarzyna B.:

a ja czasami zazdroszczę takiej odpowiedzi :)
Iza, czy my ciągle musimy udowadniać i uzasadniać innym decyzje dotyczące naszego życia? :) cały problem polega na samowmawianiu sobie, że musimy udowadniać, wyglądać, gonić, robić, zwyciężać, być lepsze, szybsze, dokładniejsze i Bóg wie co jeszcze... no, idiotki! :)))
ale czy bez sporej części tego nie pozbędziemy się podstawowej dawki naszej ambicji do tego by się np. rozwijać,
Iza, w jakim kierunku się rozwijasz robiąc 30 rzeczy na minutę? :)
ja nie piszę o odpuszczeniu wszystkiego tylko o racjonalizowaniu wysiłków. żeby nie wszystko i nie zawsze musiało być idealne. :)
ja sobie myślę Kasik tak, że tu umiar jest kluczem do wszystkiego, np. dobrze gotuję, ale nie jestem fanka sterylnego domu, rozwijam swoje zainteresowania, ale czegos tam nie robię, robię karierę zawodową, ale nie mam wypasionego warzywnika, takie coś za coś, przy jednoczesnej akceptacji tego co mami, a w czym odstaję
i o to chodzi. o to żeby umieć się nie zagonić w idealność w domu i zagrodzie. :)
a uzasadnianie i defensywa to raczej u tych, które nie robią tego co by chciały i wstydzą się że... siedzą w domu
być może, a może muszą się przestawić na "inne tory", bo zawsze robiły coś innego
zwał jak zwał powinny się w tej nowej roli dobrze czuć
Iza... czego byśmy nie wybrały to był nasz wybór. i z czegoś wynikał. nie mam nic przeciwko przestawianiu się na nowe tory. skomentowałam tylko twoje sowa o "wstydzeniu się"/niepopularności tego że się na przykład siedzi w domu. tak naprawdę to nikogo nie obchodzi jak sobie zaplanowałyśmy życie. to zwykle my same dajemy dochodzić do głosu kompleksom, własnemu niezadowoleniu i uznajemy, że pytanie koleżanki "siedzisz w domu z dzieckiem?!" to oznaka dezaprobaty... a może się zachwyciła, może poczuła sie zazdrosna? może chciałaby tak jak my? :) i zamiast się cieszyć życiem szukamy nowych torów, dostajemy ostrogą ambicji żeby zmieniać, poprawiać... i gonimy zmęczone za czymś co jutro będziemy znowu zmieniać, bo to jeszcze nie to :)
siedzę w domu bo tak chce. pracuję, bo w domu się duszę... i nic wam do tego. :))
mam oba etapy przerobione, mogłabym być kurą domową, bo lubię;)
a ja mam różne fazy. chociaż siedzenie w domu... nie, jednak nie :)
a uzasadniane i defensywa to raczej u tych, które nie robią tego co by chciały i wstydzą się że... siedzą w domu podczas gdy koleżanki pracują albo pracują po 14 godzin kiedy
koleżanki za to przegapiły najlepsze momenty, to jest coś za coś j.w.
no właśnie. :) nie można mieć wszystkiego więc nie ma co starać się być wszędzie i robić wszystko.
koleżanki chodzą z dzieckiem do parku... brakuje im poczucia pewności i kombinują jakby to było gdyby... 3, 5 czy 20 lat wybrały inaczej :)
wcześniejszym, złym wyborom można nadać nowy kierunek, nie jest to łatwe i nie dzieje się od razu, ale mam nadzieję, że nigdy nie jest za późno
pytanie czy były złe... :)
Iza, wiem. ale spójrzmy na to szerzej... obowiązki perfekcyjnej kobiety to nie tylko dom i związek. to tez praca, przyjaciele znajomi, sąsiedzi, dzieci, wnuki itd... i tu też można "oddać" część pamiętania, organizowania, pomagania, robienia itp. :) czasami się zaganiamy w kozi róg. a część tej dłubaniny można scedować lub wyrzucić do kosza i nadal dobrze żyć. :)
dokładnie, wszędzie być się nie da
tylko dlaczego pomimo racjonalnego wytłumaczenia często towarzyszy poczucie winy, niedosytu
idę po kawę, bo zaczynam filozofić;)))))
:))) trudno nie brać sobie wszystkiego na głowę jednak.
kawa to dobry pomysł

konto usunięte

Temat: Przeciwko babom :)

Iwona Izbińska:
Szczerą prawdą jest to ze nie mozna na siebie nigdy zbyt wiele brać
umiesz? :)

konto usunięte

Temat: Przeciwko babom :)

walka jest męska? dlaczego?
Maria S.

Maria S. Civis totius
mundi...

Temat: Przeciwko babom :)

Katarzyna B.:
- Współczesna kobieta to idiotka, która wzięła na siebie za dużo...

- Każda kobieta powinna udawać głupią. Bo mężczyzna, który jest obok, czuje się mądrzejszy....

- Z wiekiem i doświadczeniem człowiek robi się bardziej wyrozumiały. Kiedyś awanturowałabym się o wiele bardziej. I byłabym surowsza. Teraz szukam okoliczności łagodzących działania takiego, a nie innego. I w 90% znajduję jedną – głupotę.


sprzedaje życiowe rady czy książkę? :)

http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/kultura-i-media/glupot...
... tak mi się przypomniało :)

http://www.youtube.com/watch?v=xvXyhC27buU

Temat: Przeciwko babom :)

Danusia Kossakowska-Rydczak:
Izabela S.:
zwiąże się z kobietą niezaradną

kto jest niezaradny ?
czy kobieta, która mimo trudności i straty pracy stara się dbać o dzieci..wiązać koniec z końcem i tworzyć w domu razem z mężem rodzinną atmosferę i ciepło ...
..
czy kobieta która realizuje się zawodowo..w firmie czy korporacji dla której odda serce..a potem w wyniku światowego kryzysu..wylatuje z posadki..nie dostanie innej..
zostaje sama jak palec z silikonowym biustem..(który trzeba regularnie za dużą kasę dopełniać ).....
..???
która z nich jest głupia i niezaradna ?
no z tym silikonem to trochę przesadzasz, ale rzeczywiście jak kobiety biznesu powojują w pracy jak na polowaniu, to chciałaby może wrócić do ciepłego domu. Tylko przez kogo on ma być wtedy stworzony.

Temat: Przeciwko babom :)

Katarzyna B.:
walka jest męska? dlaczego?
czy mnie się pytasz?
może inni inaczej się wypowiedzą.
dla mnie kobieta i jej kobiecość to oddanie, zaufanie, pasywność, słuchanie
męska jest walka, działanie, zdobywanie, gadanie
I sadzę, że współczesne kobiety przeforsowały same w sobie męskie cechy, co nie oznacza, że maja być totalnie pasywne, bez działania, czy odważnych zamierzeń.
Robert L.

Robert L. Mechanical Engineer,
TRW Polska

Temat: Przeciwko babom :)

Katarzyna B.:
Robert L.:
same sobie zgotowałyście dziewczyny ten los, zachciało sie emancypacji :) a trzeba było leżec i pachnieć :)

jasne, że same. i nie jestem przekonana czy oddałabym dzisiejsze bycie "idiotką", na to co było kiedyś. bo żeby to kiedyś było "leżeć i pachnieć"... ale nie było. :)

w kolejnym ruchu złapiemy... równowagę. :)))

równiez uważam że wypośrodkowanie jest najlepsze, ze o rownowadze nie wspomnę

na ten przykład, 2 sytuacje z życia z drzwiami, szarpanie się z emancypantka o to kto ma otworzyc drzwi i drugi gdy fo facet otwiera drzwi i przechodzi przez nie pierwszy by przytrzymać bo drzwi otwieraja się do środka i maja samozamykacz, obie panie lekko zdegustowane :D a przeciez niby normalna czynnośc otwieranie drzwi i nie ma za duzo nad czym mysleć, co nawyżej przetłumaczyc sobie co " push " a co "pull" znaczy :D

Następna dyskusja:

gdy caly swiat jest przeciw...




Wyślij zaproszenie do