Marta S. HR
Marta Sokołowska:
Adam, Ciebie w ogóle nie widać;)
A teraz anegdotka:
koleżanka dostała kurierem bukiet pięknych róż z misiem w środku. Zapytałyśmy, co to za okazja (urodziny, inne?). Dostałyśmy odpowiedź: to od faceta, który jest świnią (okłamał, zawiódł) w ramach przeprosin.
Stwierdziłyśmy zgodnie, że jednak są na tym świecie kulturalne świnie;))))Chociaż kwiaty wysłał;)
Marta S. HR
Grzegorz P.:
Marta Sokołowska:
Adam, Ciebie w ogóle nie widać;)
A teraz anegdotka:
koleżanka dostała kurierem bukiet pięknych róż z misiem w środku. Zapytałyśmy, co to za okazja (urodziny, inne?). Dostałyśmy odpowiedź: to od faceta, który jest świnią (okłamał, zawiódł) w ramach przeprosin.
Stwierdziłyśmy zgodnie, że jednak są na tym świecie kulturalne świnie;))))Chociaż kwiaty wysłał;)
To akurat normalne zachowanie ;)
Poza tym kwiaty do pracy najlepiej wysyłać bez okazji ;)
Marta Sokołowska:
Grzegorz P.:
Marta Sokołowska:
Adam, Ciebie w ogóle nie widać;)
A teraz anegdotka:
koleżanka dostała kurierem bukiet pięknych róż z misiem w środku. Zapytałyśmy, co to za okazja (urodziny, inne?). Dostałyśmy odpowiedź: to od faceta, który jest świnią (okłamał, zawiódł) w ramach przeprosin.
Stwierdziłyśmy zgodnie, że jednak są na tym świecie kulturalne świnie;))))Chociaż kwiaty wysłał;)
To akurat normalne zachowanie ;)
Poza tym kwiaty do pracy najlepiej wysyłać bez okazji ;)
Naprawdę??:DD
Marta S. HR
Marta Sokołowska:
Szczerze nie widziałam mężczyzny, który na nic nie licząc, nie będąc w związku, z powodu wyrzutów sumienia wysyła kwiaty. Kwiaty dostawałam od zakochanych jeno;) Ten do takich nie należał, ale może się nie znam;)
Marta S. HR
Grzegorz P.:
Marta Sokołowska:
Szczerze nie widziałam mężczyzny, który na nic nie licząc, nie będąc w związku, z powodu wyrzutów sumienia wysyła kwiaty. Kwiaty dostawałam od zakochanych jeno;) Ten do takich nie należał, ale może się nie znam;)
A czy on przypadkiem, jak pisałaś wyżej, nie był owej koleżanki facetem, a kwiaty były w ramach przeprosin za przewinienie? ;)
Marta Sokołowska:
Grzegorz P.:
Marta Sokołowska:
Szczerze nie widziałam mężczyzny, który na nic nie licząc, nie będąc w związku, z powodu wyrzutów sumienia wysyła kwiaty. Kwiaty dostawałam od zakochanych jeno;) Ten do takich nie należał, ale może się nie znam;)
A czy on przypadkiem, jak pisałaś wyżej, nie był owej koleżanki facetem, a kwiaty były w ramach przeprosin za przewinienie? ;)
Kwiaty były w ramach przeprosin, ale nie jest jej facetem, przepraszał za jakieś świństwo;)
Marta S. HR
Grzegorz P.:
Marta Sokołowska:
Grzegorz P.:
Marta Sokołowska:
Szczerze nie widziałam mężczyzny, który na nic nie licząc, nie będąc w związku, z powodu wyrzutów sumienia wysyła kwiaty. Kwiaty dostawałam od zakochanych jeno;) Ten do takich nie należał, ale może się nie znam;)
A czy on przypadkiem, jak pisałaś wyżej, nie był owej koleżanki facetem, a kwiaty były w ramach przeprosin za przewinienie? ;)
Kwiaty były w ramach przeprosin, ale nie jest jej facetem, przepraszał za jakieś świństwo;)
A to mea culpa, inaczej zrozumiałem.
Cóż, bez przewiny też można wysłać ;)
Paweł N. ;)
Marta Sokołowska:Ha, a to ja parę dawałem kwiaty w przeprosinach, także osobie z którą nie byłem w związku i nie licząc na nic właśnie.
Szczerze nie widziałam mężczyzny, który na nic nie licząc, nie będąc w związku, z powodu wyrzutów sumienia wysyła kwiaty. Kwiaty dostawałam od zakochanych jeno;) Ten do takich nie należał, ale może się nie znam;)
Paweł Niewiadomski:
Marta Sokołowska:Ha, a to ja parę dawałem kwiaty w przeprosinach, także osobie z którą nie byłem w związku i nie licząc na nic właśnie.
Szczerze nie widziałam mężczyzny, który na nic nie licząc, nie będąc w związku, z powodu wyrzutów sumienia wysyła kwiaty. Kwiaty dostawałam od zakochanych jeno;) Ten do takich nie należał, ale może się nie znam;)
Ale nigdy nie wysyłałem - lubię na żywo widzieć uśmiech, czy wybaczenie (no wybaczenie jak wybaczenie pff;)
Danuta
Kossakowska-Rydc
zak
Pierwsze miejsce w
konkursie na
biznes-plan knbp.pl
z dzi...
Grzegorz P.:Grzegorzu, nie zrozumiałeś PRZESŁANIA...Być WIZYTÓWKĄ swojego MĘŻCZYZNY, czy KOBIETY (jeśli chodzi o panów)...nie sprowadzam do ubioru czy urody....Czy ktoś jest szczęśliwy w związku...od razu widać. Twarz promienieje, sylwetka się prostuje i te ogniki w oczach... O tym to jest....Wokół tej osoby czuje się dobrą energię...Czy można być szczęśliwym będąc samotnym/samotną ????? Czy wtedy twarz promienieje ? Może u narcyzów ..
A ja uważam, że każdy jest własną wizytówką. Jesteśmy tym, co sobą reprezentujemy, jakie wyznajemy wartości, ambicje i idee, jaką mamy osobowość, jak dbamy o siebie i otoczenie. Osoba trzecia (ani nawet druga) nie może o nas świadczyć. To tak, jakbyśmy partnerce/partnerowi powiedzieli "Weź się ładnie ubierz, bo Twój wygląd mnie reprezentuje".
Poza tym - może być również tak (zawężę bycie "wizytówką" do wyglądu zewnętrznego), że para pozornie nie pasująca do siebie fizycznie ("piękna i bestia" lub odwrotnie) jest świetnie dopasowana osobowościowo.
Danusia Kossakowska-Rydczak:
osoby czuje się dobrą energię...Czy można być szczęśliwym będąc samotnym/samotną ????? Czy wtedy twarz promienieje ? Może u narcyzów ..
Danuta
Kossakowska-Rydc
zak
Pierwsze miejsce w
konkursie na
biznes-plan knbp.pl
z dzi...
Grzegorz P.:Tak, widać, że ktoś jest samotny..Szczególnie u kobiet jest to widoczne. Najlepszy makijaż i strój nie ukryje smutku płynacego z serca. Mężczyźni są w trochę lepszej sytuacji. Choć wytrawna znawczyni ,,męskich dusz,, od razu zorientuje się, że ten PAN jest SAM...od dłuższego czasu...
Upraszczasz moim zdaniem. Czyli wszyscy samotni ludzie są ponurzy, zgarbieni, przemykają chyłkiem pod ścianami? No, z wyjątkiem narcyzów?
Nie sądzę.
Marta S. HR
Danusia Kossakowska-Rydczak:
Grzegorz P.:Tak, widać, że ktoś jest samotny..Szczególnie u kobiet jest to widoczne. Najlepszy makijaż i strój nie ukryje smutku płynacego z serca. Mężczyźni są w trochę lepszej sytuacji. Choć wytrawna znawczyni ,,męskich dusz,, od razu zorientuje się, że ten PAN jest SAM...od dłuższego czasu...
Upraszczasz moim zdaniem. Czyli wszyscy samotni ludzie są ponurzy, zgarbieni, przemykają chyłkiem pod ścianami? No, z wyjątkiem narcyzów?
Nie sądzę.
Marta Sokołowska:
Kwiaty były w ramach przeprosin, ale nie jest jej facetem, przepraszał za jakieś świństwo;)
Juliana K. Radca prawny
Marta Sokołowska:
Danusia Kossakowska-Rydczak:
Grzegorz P.:Tak, widać, że ktoś jest samotny..Szczególnie u kobiet jest to widoczne. Najlepszy makijaż i strój nie ukryje smutku płynacego z serca. Mężczyźni są w trochę lepszej sytuacji. Choć wytrawna znawczyni ,,męskich dusz,, od razu zorientuje się, że ten PAN jest SAM...od dłuższego czasu...
Upraszczasz moim zdaniem. Czyli wszyscy samotni ludzie są ponurzy, zgarbieni, przemykają chyłkiem pod ścianami? No, z wyjątkiem narcyzów?
Nie sądzę.
Aj aj;)
Ok, nie poprzestanę na tym lakonicznym stwierdzeniu;)
Danusiu różnie się układa, czasem trzeba być trochę czasu samemu,żeby pewne rzeczy zrozumieć, czasem nikogo nie ma, kto mógłby Ci wypełnić świat emocjonalny, czasem ktoś nie zasuguje, by być obok, czasem nie ma siły, czasem lepiej się czujesz, radośniej jak jesteś sama, uwierz:)
Moi znajomi mówią mi, że kwitnę a jestem sama po bardzo trudnym, emocjonalnym związku, uwierz mi, są różne sytuacje.Marta Sokołowska edytował(a) ten post dnia 18.06.08 o godzinie 22:23
Zuzanna
Józefowicz
cenię trudne w
swojej prostocie
pytania
Danusia Kossakowska-Rydczak:
Grzegorz P.:Tak, widać, że ktoś jest samotny..Szczególnie u kobiet jest to widoczne. Najlepszy makijaż i strój nie ukryje smutku płynacego z serca. Mężczyźni są w trochę lepszej sytuacji. Choć wytrawna znawczyni ,,męskich dusz,, od razu zorientuje się, że ten PAN jest SAM...od dłuższego czasu...
Upraszczasz moim zdaniem. Czyli wszyscy samotni ludzie są ponurzy, zgarbieni, przemykają chyłkiem pod ścianami? No, z wyjątkiem narcyzów?
Nie sądzę.
Marta S. HR
Grzegorz P.:
Marta Sokołowska:
Kwiaty były w ramach przeprosin, ale nie jest jej facetem, przepraszał za jakieś świństwo;)
A jedno mnie zawsze nurtowało...
Wiemy już, że faceci - przynajmniej ci z klasą :D - przepraszają za pomocą na przykład przesłanych do pracy kwiatów. A jak jest z kobietami? Jakie One mają sposoby na przeprosiny? Przy założeniu, że nie są z danym facetem w związku, bo wtedy metody są... nieco inne ;)
konto usunięte
Paweł Niewiadomski:no wiec jak to "na nic"?? A usmiech czy wybaczenie kobiety, to nic nagle nie warte?
Ha, a to ja parę dawałem kwiaty w przeprosinach, także osobie z którą nie byłem w związku i nie licząc na nic właśnie.
Ale nigdy nie wysyłałem - lubię na żywo widzieć uśmiech, czy wybaczenie (no wybaczenie jak wybaczenie pff;)
Następna dyskusja:
пропозиції роботи
