Temat: poranne przemyślenia przy herbatce z róży i maliny...
B) ludzie jako pracownicy ;)
czyli Human Capital;) praktyczne odniesienie życiowych teorii...
jeden mały przykład...
jako praktykantka w Provedent Polska SA. uwielbiałam rozmawiać ze sprzątaczką, cudowny człowiek i kobieta, o nie spotykanym poczuciu humoru, dystansie do siebie, ludzi i świata ;) rewelacja ;) czapki z głów Pani Reginko ;)))
------------------------------------
C) ludzie: kobiety/mężczyźni
zdecydowanie bardziej dogaduję się z mężczyznam, czy to w pracy czy w życiu prywatnym..
nie znoszę nowiem głównie cech typowo zaliczanych do kobiecych, jak dla mnie dziewczęcych ;):
1) obrażania się - potocznie fochów, bo śnieg, bo tak, bo nie, etc.
2) plotkarek drobnomieszczańskich - wynika to zazwyczaj z zazdrości gooopiej na czym świat stoi ;) bo ja wtedy leżę, ale ze śmiechuuuu ;)i tu stworzyłam własną socjologiczną koncepcję: syndrom mściwej krowy ;) Dream Team zna wyniki moich badań socjo-psychologiczno-pedagogicznych, mocno osadzonych w rzeczywistości rzecz jasna ;) czyli ofkors;) ha ha ;)
3) spiskowania - gryy;) zwłaszcza za czyimiś plecami;
40 ignorowania ludzi;
4) odwracania kota ogonem, bo brakuje odwagi żeby powiedzieć łeeeee pogło mnie, ale teraz mnie wygło w odpowiednią stronę i .. nie chciałam, przepraszam
czasami sobie myślę, że podstawowe zwroty jak dziękuję, przepraszam, proszę wyszły juz z użytku ;/ nie wiem czemu ;) nie wnikam ;)
5) WYKORZYSTYWANIA i PSUCIA facetów, którzy przez goooopote kretynek nie mogą dojrzeć do roli mężczyzn i zaś wiadomo, skąd tyle na świecie goooopizny ;)
------------------------------------------
to w/w to pierwsze co mi na myśl przyszło, pewnie jak mi się coś przypomni, pozwolę sobie uzupełnić ;)
--------------------------------------------------------
i przerywnik dla Was Mili Państwo w postaci mojego oldschooooola;)
http://www.youtube.com/watch?v=i7j2-MqlRIA
przyjemności ;)))
Aga