konto usunięte
Temat: pomyłka
Beata Konczarek:Kolejna kobieta co mnie źle zrozumiała :)))
ale mi pochlebiasz!
konto usunięte
Beata Konczarek:Kolejna kobieta co mnie źle zrozumiała :)))
ale mi pochlebiasz!
konto usunięte
Jacek K.:chyba,zadna Cie nie rozumie :-(
Beata Konczarek:Kolejna kobieta co mnie źle zrozumiała :)))
ale mi pochlebiasz!
konto usunięte
konto usunięte
Asia J.:a musza?
nieprawda ja Jacka rozumiem:) Niektóre po prostu nie chcą zrozumieć;P
konto usunięte
Piotr Cieślak:Zupełnie nie tak mnie zrozumiałeś...
Monika K.:
Piotr Cieślak:Wydaje mi się, że to kwestia indywidualna...
Monika K.:
Ja jestem zwolennikiem walki do końca i mam zawsze wielka nadzieję, że ktoś się wreszcie "obudzi".Chciałabym, żeby tak było... aby każdy walczył do końca. Ale chyba kiedyś kończy się cierpliwość... ? :(
A co to znaczy walka do końca? Gdzie jest ten koniec? Ilu zdrad potrzeba by powiedzieć "To koniec"? Jednej, pięciu, stu...?
Naprawdę tak myślisz? Dopiero sto zdrad może byc tym końcem a jak będą tylko 99 zdrady to jeszcze trzeba walczyć?
konto usunięte
Agnieszka P.:To raczej , że każda jest tak łasa na komplementy - że rozumieja co chcą :)
chyba,zadna Cie nie rozumie :-(
konto usunięte
Jacek K.:aaa czyli przytakuja Ci te,ktore chca sie przypodobac?
Agnieszka P.:To raczej , że każda jest tak łasa na komplementy - że rozumieja co chcą :)
chyba,zadna Cie nie rozumie :-(
konto usunięte
Agnieszka P.:użyłaś słowa każda więc Ci piszę, ze nie każda...to nie moja sprawa jak Ty się z tym czujesz...
Asia J.:a musza?
nieprawda ja Jacka rozumiem:) Niektóre po prostu nie chcą zrozumieć;P
konto usunięte
Asia J.:Asiu zapewniam Cie,ze czuje sie z tym doskonale,zeby nie napisac zajebiscie
Agnieszka P.:użyłaś słowa każda więc Ci piszę, ze nie każda...to nie moja sprawa jak Ty się z tym czujesz...
Asia J.:a musza?
nieprawda ja Jacka rozumiem:) Niektóre po prostu nie chcą zrozumieć;P
konto usunięte
Agnieszka P.:i ta wypowiedź mnie bardziej przekonuje:)
Asia J.:Asiu zapewniam Cie,ze czuje sie z tym doskonale,zeby nie napisac zajebiscie
Agnieszka P.:użyłaś słowa każda więc Ci piszę, ze nie każda...to nie moja sprawa jak Ty się z tym czujesz...
Asia J.:a musza?
nieprawda ja Jacka rozumiem:) Niektóre po prostu nie chcą zrozumieć;P
uzylam uogolnnienia a kazda uwaza jak uwaza :-)
konto usunięte
Agnieszka P.:Nie. Tylko te szczere.
aaa czyli przytakuja Ci te,ktore chca sie przypodobac?
konto usunięte
Jacek K.:szczerosc na Gl? camon.....towar deficytowy
Agnieszka P.:Nie. Tylko te szczere.
aaa czyli przytakuja Ci te,ktore chca sie przypodobac?
Sławomir Kuziak I feel you...
Monika K.:Doradź przyjaciółce, aby zrobiła porządną awanturę. Nie ma innej rady, a co do inwigilacji, jej grzech to niewinny występek w porównaniu z jego grzechem ciężkiego kalibru. Porządna awawntura a później konstruktywna szczera rozmowa jest koniecznością, w przeciwnym wypadku ich związek nie ma już sensu i w ciągu kilku miesiący natąpi koniec.
Małgorzata K.:To nie pomyłka...
To, że on zaprzeczył nic nie znaczy. Ważne jaka jest jej wiedza, jeśli jest pewna zdrady, konieczna rozmowa! Jeśli to tylko jej podejrzenia niczym nie poparte, a może wyimaginowane...to niech zrobi dobrą kolację przy świecach i cieszy się ze swojej pomyłki!!!
Na pewno doszło do zdrady psychicznej trwającej przez kilka miesięcy. Nie ma wiedzy nt. fizyczności, więc kolacja przy świecach odpada.
konto usunięte
Agnieszka P.:Gdybym był bardzo złośliwy, napisałbym : każdy sądzi według siebie.
szczerosc na Gl? camon.....towar deficytowy
konto usunięte
Jacek K.:masz prawo sadzidz...wg siebie i innych
Agnieszka P.:Gdybym był bardzo złośliwy, napisałbym : każdy sądzi według siebie.
szczerosc na Gl? camon.....towar deficytowy
Ale jak wiesz, ja złośliwy nie jestem :))Jacek K. edytował(a) ten post dnia 25.04.10 o godzinie 19:38
konto usunięte
Agnieszka P.:o przepraszam Aga nic z tych rzeczy:) Nie ja...
Jacek K.:aaa czyli przytakuja Ci te,ktore chca sie przypodobac?
Agnieszka P.:To raczej , że każda jest tak łasa na komplementy - że rozumieja co chcą :)
chyba,zadna Cie nie rozumie :-(
konto usunięte
Asia J.:mam jasnosc uczuc i wypowiedzi,gdybym sadzila,ze Ty wymienilabym Cie
Agnieszka P.:o przepraszam Aga nic z tych rzeczy:) Nie ja...
Jacek K.:aaa czyli przytakuja Ci te,ktore chca sie przypodobac?
Agnieszka P.:To raczej , że każda jest tak łasa na komplementy - że rozumieja co chcą :)
chyba,zadna Cie nie rozumie :-(
konto usunięte
Agnieszka P.:
mozesz byc zlosliwy i tak Cie lubie
konto usunięte
Sławomir Kuziak:Ona zdradę tego typu (bo tu raczej chodzi o zdrady psychiczne, choć jedna raczej również fizyczna) odkrywa już 4 raz... Jest cierpliwa, ale widzę, że teraz jest już na skraju. Nie walczy o niego, ale chce poznać prawdę. Boi się awantur, bo nie ma już siły...
Monika K.:Doradź przyjaciółce, aby zrobiła porządną awanturę. Nie ma innej rady, a co do inwigilacji, jej grzech to niewinny występek w porównaniu z jego grzechem ciężkiego kalibru. Porządna awawntura a później konstruktywna szczera rozmowa jest koniecznością, w przeciwnym wypadku ich związek nie ma już sensu i w ciągu kilku miesiący natąpi koniec.
Małgorzata K.:To nie pomyłka...
To, że on zaprzeczył nic nie znaczy. Ważne jaka jest jej wiedza, jeśli jest pewna zdrady, konieczna rozmowa! Jeśli to tylko jej podejrzenia niczym nie poparte, a może wyimaginowane...to niech zrobi dobrą kolację przy świecach i cieszy się ze swojej pomyłki!!!
Na pewno doszło do zdrady psychicznej trwającej przez kilka miesięcy. Nie ma wiedzy nt. fizyczności, więc kolacja przy świecach odpada.
konto usunięte
Następna dyskusja: