Danuta  Kossakowska-Rydc zak

Danuta
Kossakowska-Rydc
zak
Pierwsze miejsce w
konkursie na
biznes-plan knbp.pl
z dzi...

Temat: Poligamia

Karol A. Z.:
Danusia Kossakowska-Rydczak:
Karol A. Z.:
Śmiem twierdzić, że Rafał, Danusia i kilka innych osó są modelem przeciętnego elektoratu dawnej koalicji rządzącej "zero tolerancji".
Karolu
Nie jestem żadnym ,,MODELEM PRZECIĘTNYM,,. Karolu, ten co na siłę zmusza do TOLERANCJI, to dopiero jest NIETOLERANCYJNY. Z tą tolerancją to jakaś paranoja. To marne słowo. Oznacza, że kogoś ledwo akceptuję - toleruję. Nie wiem, dlaczego to słowo ma taką popularność. W naszym języku oznacza - znoszę cię ledwo. Karolu, dlaczego mam ci się przypodobać i być nieszczera - tolerancyjna? Ja wolę szczerze pogadać i wymienić argumenty. Z osobami o odmiennej orientaji seksulanej pracowałam i miałam kontakty towarzyskie, a to że jestem przeciwno nadawniu tym związkom praw rodziny to mój światopogląd do którego mam prawo. To faszyzm i stalinizm kazał ludziom tolerować tylko to co partyjnie słuszne. Każdy ma prawo mieć swój światopogląd i ty, i moherowy beret i ja i Marek, który zainicjował dyskusję. Całe szczęście, że Grecy wymyslili demokrację. ALE...20% Greków to ludzie o orientacji homo. Grecy nie pozwalają im mazerować w marszach. Wstydza się ich i bardzo narzekają, że przez to mało dzieci (pracowałam w Grecji i spotykałam wielu ludzi). Ojczyzna demokracji nie jest tolerancyjna.
I co ty na to?

Tolerancja jest często mylona z fałszywą akceptacją. Ja nie dążę do tego byś, Danusiu, przyjęła i zaakceptowała moje myśli... Moje poglądy. Ale zakłada, że ja mam swoje przekonania i Tobie (jak i innym) nie wolno mówić, że moje jest "chore", "zboczone" albo że powinienem się leczyć... Bo to obraża mnie personalnie.
Karolu, czytaj dokładnie, ani razu nie zwróciłam się do Ciebie, że masz się leczyć, czy coś takiego...To ma być duskusja, nawet ostra, ale bez bezpośredniego ataku, ja ciebie nie znam. Nie wiem jak reagujesz w realu i dlaczego masz takie, a nie inne poglądy, więc nie mogę cię ,,tykać,,. Może jest coś w formie twoich wypowiedzi, że inni tak ostro reagują. Zgadzam się, że tolerancja coraz częsciej bywa fałszywą akceptacją i to jest problem, tych którzy ciągle i wszędzie obnoszą ją na sztandarach.
Danuta  Kossakowska-Rydc zak

Danuta
Kossakowska-Rydc
zak
Pierwsze miejsce w
konkursie na
biznes-plan knbp.pl
z dzi...

Temat: Poligamia

Karol A. Z.:
Ja doskonale wiem, że związek to bardzo, bardzo, bardzo ciężka praca... Bierzcie, Panowie, pod uwagę, że to układ dwóch równań z więcej niż dwiema niewiadomymi. W dodatku nawet sami nie możemy o sobie nic powiedzieć zanim nie zostaliśmy sprawdzeni. W teorii to świetnie wygląda. Natomiast pytam każdego z Was: czy zagwarantujecie mi, jednoznacznie, czy dacie sposób na to by każdy mój związek udał się przy zastosowaniu podanych przez Was rad, przepisów?

Mam wrażenie, bez urazy, że z teorii macie dziesiątkę (w skali 1-5). A w praktyce bywa różnie.
Jestem szczęsliwą mężatką od 29 lat. Czy jest recepta? Każdy związek jest inny , miłość, zaufanie, szacunek, otwartość na wybaczanie ułomności, cierpliwość, pełna akceptacja zmian fizycznych związanych z wiekiem, szczerość, wspieranie się, nie uleganie plotkom, pomówieniom, bycie w dobrym i złym razem.

konto usunięte

Temat: Poligamia

Danusia Kossakowska-Rydczak:
Karol A. Z.:
Ja doskonale wiem, że związek to bardzo, bardzo, bardzo ciężka praca... Bierzcie, Panowie, pod uwagę, że to układ dwóch równań z więcej niż dwiema niewiadomymi. W dodatku nawet sami nie możemy o sobie nic powiedzieć zanim nie zostaliśmy sprawdzeni. W teorii to świetnie wygląda. Natomiast pytam każdego z Was: czy zagwarantujecie mi, jednoznacznie, czy dacie sposób na to by każdy mój związek udał się przy zastosowaniu podanych przez Was rad, przepisów?

Mam wrażenie, bez urazy, że z teorii macie dziesiątkę (w skali 1-5). A w praktyce bywa różnie.
Jestem szczęsliwą mężatką od 29 lat. Czy jest recepta? Każdy związek jest inny , miłość, zaufanie, szacunek, otwartość na wybaczanie ułomności, cierpliwość, pełna akceptacja zmian fizycznych związanych z wiekiem, szczerość, wspieranie się, nie uleganie plotkom, pomówieniom, bycie w dobrym i złym razem.

dokładnie danuto,w tym właśnie rzecz,tyle tylko że coniektorzy nie są w stanie tego pojąć,co więcej,kiedy nadchodzi problem latwiej jest uciec,bo ważniejsza jest wygoda niż praca nad sobą,tak nad sobą,nie jedna osoba w związku potrafi wiele wymagać od innych,ale czy od siebie?
Danuta  Kossakowska-Rydc zak

Danuta
Kossakowska-Rydc
zak
Pierwsze miejsce w
konkursie na
biznes-plan knbp.pl
z dzi...

Temat: Poligamia

Magda Kaseja:

Miłość nie jest nam dana raz na zawsze... W momencie poznania partnera organizm produkuje hormon, który powoduje to wyjątkowe samopoczucie człowieka zakochanego... Po 2-3 latach hormon ten przestaje być produkowany...Stąd właśnie kryzysy par mniej więcej w tym okresie... Można wtedy skoczyć na inny kwiatek, a można zakasać rękawy i pielęgnować tę przechodzącą metamorfozę miłość... Myślę, że ogromna większość z nas marzy o miłości właśnie takiej...która przetrwa kryzys... Ale nie o tym mowa w tym wątku ;-) Próbujemy zrozumieć inną kulturę, inny światopogląd... Nie zmieniać nas własny... Raczej zrozumieć jak inny człowiek myśli i odczuwa...
Miłość trzeba pielęgnować cały czas, zabiegać, troszczyć się o nią. Wracając do poligamii, czy w takich kontraktach małżeńskich jest miłość ?(chodzi mi o kontrakty małżeńskie w świecie Islamu). Pewnie jest, ale czy do wszystkich partnerek, a jeśli tylko do jednej, jakie to powoduje komplikacje, kryzysy ? Czy inne żony czują zazdrość ?
Danuta  Kossakowska-Rydc zak

Danuta
Kossakowska-Rydc
zak
Pierwsze miejsce w
konkursie na
biznes-plan knbp.pl
z dzi...

Temat: Poligamia

rafał M.:
Danusia Kossakowska-Rydczak:
Karol A. Z.:
Ja doskonale wiem, że związek to bardzo, bardzo, bardzo ciężka praca... Bierzcie, Panowie, pod uwagę, że to układ dwóch równań z więcej niż dwiema niewiadomymi. W dodatku nawet sami nie możemy o sobie nic powiedzieć zanim nie zostaliśmy sprawdzeni. W teorii to świetnie wygląda. Natomiast pytam każdego z Was: czy zagwarantujecie mi, jednoznacznie, czy dacie sposób na to by każdy mój związek udał się przy zastosowaniu podanych przez Was rad, przepisów?

Mam wrażenie, bez urazy, że z teorii macie dziesiątkę (w skali 1-5). A w praktyce bywa różnie.
Jestem szczęsliwą mężatką od 29 lat. Czy jest recepta? Każdy związek jest inny , miłość, zaufanie, szacunek, otwartość na wybaczanie ułomności, cierpliwość, pełna akceptacja zmian fizycznych związanych z wiekiem, szczerość, wspieranie się, nie uleganie plotkom, pomówieniom, bycie w dobrym i złym razem.

dokładnie danuto,w tym właśnie rzecz,tyle tylko że coniektorzy nie są w stanie tego pojąć,co więcej,kiedy nadchodzi problem latwiej jest uciec,bo ważniejsza jest wygoda niż praca nad sobą,tak nad sobą,nie jedna osoba w związku potrafi wiele wymagać od innych,ale czy od siebie?
Tak masz rację, trzeba od siebie wymagać nawet wiecej niż od partnera.Za kryzys, nie zwalać winy na niego, bo każdy medal ma dwie strony.

konto usunięte

Temat: Poligamia

Czytam Waszą rozmowę i smutno się robi... Nie ma innego słowa... Szanujmy się w naszej rozmowie, szanujmy to, że ktoś może myśleć inaczej niż my... Ta dyskusja się troszkę wymknęła spod kontroli, bo zaczęło się od poligamii, która jest zjawiskiem normalnym w pewnych kulturach... Zastanawialiśmy się jakby to wyglądało w Polsce... I chyba wszyscy się tu zgodzimy, że nie ma racji bytu... Natomiast nasza tolerancja polega na akceptacji tego fenomenu w innej kulturze, a nie na chęci przekonania, że jest to coś dobrego i należy wprowadzić do naszej rzeczywistości... Czasem się zbyt mocno rozpędzacie, zbyt dosłownie czytacie... Sama nie wiem... Ale gdzieś od wczoraj, ta rozmowa przestała być ciekawa, a stała się zwyczajnie smutna...

konto usunięte

Temat: Poligamia

Z mojego punktu widzenia, poligamia nie jest niezbędna, ale nie wnikam w to, ilu członków (dosłownie i w przenośni) ma rodzina sąsiadki.Łukasz W. edytował(a) ten post dnia 27.11.07 o godzinie 17:11

konto usunięte

Temat: Poligamia

I tak naprawdę kochani, powiedzmy sobie szczerze- kto z nas, w naszej rzeczywistości, zamieniłby cudowną miłość kobiety i mężczyzny na poligamiczne eksperymenty? Kto z nas nie marzy o tym, by po prostu być kochanym od początku do końca i by w szacunku do siebie nawzajem przeżyć długie lata? Kto nie marzy, by płomień między nami, anaszymi partnerami nie zagasł nigdy? Myślę, że nie ma takiej osoby... Bo jeśli mowa o wartościach... Jeśli istnieje jakaś wartość najwyższa, jest Nią Miłość... Życzę miłej dalszej dyskusji...

konto usunięte

Temat: Poligamia

Danusia Kossakowska-Rydczak:
rafał M.:
Danusia Kossakowska-Rydczak:
Karol A. Z.:
Ja doskonale wiem, że związek to bardzo, bardzo, bardzo ciężka praca... Bierzcie, Panowie, pod uwagę, że to układ dwóch równań z więcej niż dwiema niewiadomymi. W dodatku nawet sami nie możemy o sobie nic powiedzieć zanim nie zostaliśmy sprawdzeni. W teorii to świetnie wygląda. Natomiast pytam każdego z Was: czy zagwarantujecie mi, jednoznacznie, czy dacie sposób na to by każdy mój związek udał się przy zastosowaniu podanych przez Was rad, przepisów?

Mam wrażenie, bez urazy, że z teorii macie dziesiątkę (w skali 1-5). A w praktyce bywa różnie.
Jestem szczęsliwą mężatką od 29 lat. Czy jest recepta? Każdy związek jest inny , miłość, zaufanie, szacunek, otwartość na wybaczanie ułomności, cierpliwość, pełna akceptacja zmian fizycznych związanych z wiekiem, szczerość, wspieranie się, nie uleganie plotkom, pomówieniom, bycie w dobrym i złym razem.

dokładnie danuto,w tym właśnie rzecz,tyle tylko że coniektorzy nie są w stanie tego pojąć,co więcej,kiedy nadchodzi problem latwiej jest uciec,bo ważniejsza jest wygoda niż praca nad sobą,tak nad sobą,nie jedna osoba w związku potrafi wiele wymagać od innych,ale czy od siebie?
Tak masz rację, trzeba od siebie wymagać nawet wiecej niż od partnera.Za kryzys, nie zwalać winy na niego, bo każdy medal ma dwie strony.

Oczywiście

konto usunięte

Temat: Poligamia

Magda Kaseja:
I tak naprawdę kochani, powiedzmy sobie szczerze- kto z nas, w naszej rzeczywistości, zamieniłby cudowną miłość kobiety i mężczyzny na poligamiczne eksperymenty? Kto z nas nie marzy o tym, by po prostu być kochanym od początku do końca i by w szacunku do siebie nawzajem przeżyć długie lata? Kto nie marzy, by płomień między nami, anaszymi partnerami nie zagasł nigdy? Myślę, że nie ma takiej osoby... Bo jeśli mowa o wartościach... Jeśli istnieje jakaś wartość najwyższa, jest Nią Miłość... Życzę miłej dalszej dyskusji...

sądząc po niektórych na tym forum tacy entuzjasci by sie znalezli,a czy jest to fenomen? ...
Danuta  Kossakowska-Rydc zak

Danuta
Kossakowska-Rydc
zak
Pierwsze miejsce w
konkursie na
biznes-plan knbp.pl
z dzi...

Temat: Poligamia

Magda Kaseja:
Czytam Waszą rozmowę i smutno się robi... Nie ma innego słowa... Szanujmy się w naszej rozmowie, szanujmy to, że ktoś może myśleć inaczej niż my... Ta dyskusja się troszkę wymknęła spod kontroli, bo zaczęło się od poligamii, która jest zjawiskiem normalnym w pewnych kulturach... Zastanawialiśmy się jakby to wyglądało w Polsce... I chyba wszyscy się tu zgodzimy, że nie ma racji bytu... Natomiast nasza tolerancja polega na akceptacji tego fenomenu w innej kulturze, a nie na chęci przekonania, że jest to coś dobrego i należy wprowadzić do naszej rzeczywistości... Czasem się zbyt mocno rozpędzacie, zbyt dosłownie czytacie... Sama nie wiem... Ale gdzieś od wczoraj, ta rozmowa przestała być ciekawa, a stała się zwyczajnie smutna...
Magdo, ja też uważam, że w dyskusji jest za wiele animozji. Proponuję wrócić do tematu, który jest bardzo interesujący. Kontynuując...Co z zazdrością? Czy jesteśmy zazdrosne? (ja tak, z natury kobiecej). Co by się działo z zazdrością w związkach poligamicznych. Ja sobie tego nie wyobrażam, a Panowie wiecie, że zadrosna kobieta może zrobić wszystko, nawet obalić Królestwo...

konto usunięte

Temat: Poligamia

rafał M.:
Magda Kaseja:
I tak naprawdę kochani, powiedzmy sobie szczerze- kto z nas, w naszej rzeczywistości, zamieniłby cudowną miłość kobiety i mężczyzny na poligamiczne eksperymenty? Kto z nas nie marzy o tym, by po prostu być kochanym od początku do końca i by w szacunku do siebie nawzajem przeżyć długie lata? Kto nie marzy, by płomień między nami, anaszymi partnerami nie zagasł nigdy? Myślę, że nie ma takiej osoby... Bo jeśli mowa o wartościach... Jeśli istnieje jakaś wartość najwyższa, jest Nią Miłość... Życzę miłej dalszej dyskusji...

sądząc po niektórych na tym forum tacy entuzjasci by sie znalezli,a czy jest to fenomen? ...

A może niektórzy wcale nie są zwolennikami takich skrajnych poglądów, ale chcą, by dyskusja była ciekawa, w związku z czym próbują się wczuć w argumentację drugiej strony?
Karol Z.

Karol Z. Programista,
elektronik

Temat: Poligamia

Postanowiłem poświęcić nieco więcej czasu i stworzyć pewną syntezę tych wypowiedzi... Autorom pod rozwagę. Nawiasem mówiąc, może i jestem zbyt delikatny, albo moi adwersarze kulturą i wyczuciem nie grzeszą...
Marta Górecka:
Człowieku, nie ma o czym dyskutować. Idź się leczyć, albo jedź do Afryki. Tylko wcześniej zarób kupę kasy, żeby móc utrzymać wszystkie żony, bo w naszym kraju większość samców nie jest w stanie utrzymać nawet jednej. Rzadko przybieram taki pogardliwy ton, ale "zmieńmy to" mnie sprowokowało. Zmieniaj sobie co chcesz w swoim życiu, ale jakim prawem chcesz narzucać komuś swoje obyczaje??? Zwłaszcza takie, które kiedyś gdzieś (w barbarzyńskich krajach czyli) były stosowane i raczej się nie sprawdziły. Chociaż właściwie... Jeśli znajdziesz (w co szczerze wątpię) jakieś kobiety, które dobrowlonie wejdą w taki układ, to se nawet legalizuj, a co mnie to!!! <lol>

Kolejna:
rafał M.:
jak już tu ktoś powiedzial alternatywą jest leczenie co też zalecam owemu panu,nie sądzę by bylo to coś naturalnego a już tymbardziej naturalnego,chyba że mowimy tu o półmózgu wtedy zgoda,dla takiego osobnika jest to normalne,gdyż do postawy zwierza bliżej mu niż do ludzkiej.

I następna.
rafał M.:
Małgorzata Kosiak:
Nie mozemy generalizować problemu i wszystkich męzczyzn tak postrzegać, gdyż są wspaniali prawdziwi męzczyzni, wrazliwi i czuli, szanujacy kobietę. Takich znam i z takimi mam do czynienia :)


Wiem,ale jako meżczyzna musze również przyznać że znam i takich po ktorych wstyd mi np że jestem jednym z nich,konsumpcja i mało rozwiniety organ mózgowy,znam takich którym sie i wydaje że ten nie jest im potrzebny,ważne że innym zawojują świat-żenada.
---
rafał M.:
Magda Kaseja:

No więc dyskutujemy i pietnujemy poligamię... takie niby naturalne zachowanie :D

dla tak zwanych dzikusów z pewnoscią naturalne :)
---
rafał M.:
Karol A. Z.:
Rafał, a gdyby naraz okazało się, że poligamia jest bardziej "cywilizowaną" formą relacji... nie uważałbyś za głupie słowa, które właśnie wypowiedziałeś?

nie,nie kieruje sie w życiu tym co modne czy cywilizacyjne,lecz wlasnymi zasadami,nie wszystkie z nich idą w parze z obowiązującą modą czy aspektami jak to okresliles cywilizacyjnymi,owszem tak może sie okazać patrząc na wszelkiego rodzaju dewiacje w których niektórzy gustują,ale mysle że nie dla wszystkich na szczescie
---
rafał M.:
Karol A. Z.:
rafał M.:
Karol A. Z.:
W zasadzie, mówienie o "zasadach", "etyce" jest jak najbardziej na miejscu. Ale gdzie w owe "zasady" wpiszesz powszechnie szerzącą się zdradę?

wlasnie?
Z tego co mi wiadomo, w przypadku "poligamii" tematu zdrady nie ma. Po prostu kolejną kobietę przysposobi się sobie jako kolejną żonę..

A w monogamii (wynikającej z nauki KK), przypomnę, samo myślenie o innej kobiecie jest grzechem.

na szczescie nie należe do tej sekty,za grzech tego nie uznaje,do szczescia jednak wystarczy mi jedna kobieta,jesli mowimy tu o uczuciach,bo w tym momencie jest to tylko milosc fizyczna,chodzi o zmienianie sobie nowej w łóżku
---
rafał M.:
Karol A. Z.:
Rafał, ale może tak właściwie to nie jest głupie porównanie? Człowiek który ma w ręku jedynie młotek uważa że wszystko wygląda jak gwóźdź..

to chore porównanie ale to już pozostawiam tobie do przemyslen,swoje zdanie już wyrazilem,a nie lubie się powtarzać.
---
rafał M.:
Agnieszka Budna:
Marta Górecka:
Człowieku, nie ma o czym dyskutować. (...)
>
POPIERAM !! zarówno treść jak i ton wypowiedzi !!!

dokładnie,ale chorych dewiantow nie brakuje
---
rafał M.:
Karol A. Z.:
Pragnę jeszcze tylko zauważyć że najbardziej na poligamię plują ci,którzy atakują również "czarną zarazę".Zastanawia mnie jednak ile osób nie zgadza się z nauką Kościoła Kat.i nie przeszkadza im to w zawieraniu sakramentu,dajmy na to,małżeństwa...chrzczenia dzieci.

To jak to z Wami jest,antyklerykały na wyrywki?


Jesli chodzi o mnie jestem ateistą,slub wezme tylko cywilny,jesli w ogole go wezme,a dzieci zrobie z swoja partnerka tylko wtedy kiedy sami będziemy tego chcieli,czy jest w tym cos niezrozumialego? czy trzeba 2 razy tlumaczyc?
a jeszcze jedno,uważam się za meżczyzne,nie nie zwierze chcące zaspokoic penisem tak zwane uwarunkowania biologiczne jak to niektórzy tutaj sugerowali iż u meżczyzn jest to normalne,normalne jest to u pewnej grupy,której nie zaryzykowałbym nazywać meżczyznami ale to już ich sprawa.
---
rafał M.:
olija aleks Sentkowska:
noooo bo w sumie taki dialog sam ze soba....hmmmm
moze mu pomaga :)

Wiesz ludzie mają różne odchyły.
---
rafał M.:
Karol A. Z.:
Ja doskonale wiem, że związek to bardzo, bardzo, bardzo ciężka praca... Bierzcie, Panowie, pod uwagę, że to układ dwóch równań z więcej niż dwiema niewiadomymi. W dodatku nawet sami nie możemy o sobie nic powiedzieć zanim nie zostaliśmy sprawdzeni. W teorii to świetnie wygląda. Natomiast pytam każdego z Was: czy zagwarantujecie mi, jednoznacznie, czy dacie sposób na to by każdy mój związek udał się przy zastosowaniu podanych przez Was rad, przepisów?

Mam wrażenie, bez urazy, że z teorii macie dziesiątkę (w skali 1-5). A w praktyce bywa różnie.

Cóż niestety musze cie poraz kolejny rozczarować,i twoj jakże ograniczony tok myslenia: jesli ktoś posiada jakies wartości,pewnikiem jest moherem lub glosowal na pis-gratulacje,i z takim przeswiadczeniem cie zostawiam.
Natomiast jesli chodzi o pytanie,gwarancji nie ma,to od nas samych zależy jak będziemy dbać o nasz związek,a że wielu z nas po prostu stalo sie wygodnymi mysląć że wszystko sie samo wyjaśni,to już niestety nie mój problem.
Co do praktyki to mam za sobą doswiadczenia,nie martw się naprawde :)
Karol A. Z. edytował(a) ten post dnia 27.11.07 o godzinie 17:24

konto usunięte

Temat: Poligamia

Danusia Kossakowska-Rydczak:
Magda Kaseja:
Czytam Waszą rozmowę i smutno się robi... Nie ma innego słowa... Szanujmy się w naszej rozmowie, szanujmy to, że ktoś może myśleć inaczej niż my... Ta dyskusja się troszkę wymknęła spod kontroli, bo zaczęło się od poligamii, która jest zjawiskiem normalnym w pewnych kulturach... Zastanawialiśmy się jakby to wyglądało w Polsce... I chyba wszyscy się tu zgodzimy, że nie ma racji bytu... Natomiast nasza tolerancja polega na akceptacji tego fenomenu w innej kulturze, a nie na chęci przekonania, że jest to coś dobrego i należy wprowadzić do naszej rzeczywistości... Czasem się zbyt mocno rozpędzacie, zbyt dosłownie czytacie... Sama nie wiem... Ale gdzieś od wczoraj, ta rozmowa przestała być ciekawa, a stała się zwyczajnie smutna...
Magdo, ja też uważam, że w dyskusji jest za wiele animozji. Proponuję wrócić do tematu, który jest bardzo interesujący. Kontynuując...Co z zazdrością? Czy jesteśmy zazdrosne? (ja tak, z natury kobiecej). Co by się działo z zazdrością w związkach poligamicznych. Ja sobie tego nie wyobrażam, a Panowie wiecie, że zadrosna kobieta może zrobić wszystko, nawet obalić Królestwo...

Ja myślę, że każdy komu zależy na swoim partnerze, jest o niego w jakiś sposób zazdrosny... Bardziej lub mniej, ale zawsze! Zazdrość wpisuję się chyba w miłość i wypływa z obawy przed stratą ukochanej osoby... Kwestja tylko- jak duża jest ta zazdrość i czy nie jest tak duża, by zabić miłość? W związkach poligamicznych nie jest możliwe, by każda kobieta była równie mocno kochana... Bo niby jakim cudem? Powiem Wam tak- znam mężczyznę, któy kocha dwie kobiety... Strasznie mocno!!! Żyje ze swoją żoną od gdzieś 40lat, ale codziennie odwiedza tę drugą... Obie wiedzą o swoim istnieniu rzecz jasna i co? Mogłyby go obie zostawić... Nie robią tego, bo obie go kochają... Chcę podkreślić, że znam dobrze tą rodzinę.. Mężczyzna o którym mówię ma dzieci ze swoją żoną, z tamta drugą kobietą nie. Ale tyle lat minęło, a on po prostu je obie kocha całym sobą... Możnaby go potępiać...i wielu to robi... Bo to przecież nie do przyjęcia w naszej kulturze... A jednak się zdarzyło...
Danuta  Kossakowska-Rydc zak

Danuta
Kossakowska-Rydc
zak
Pierwsze miejsce w
konkursie na
biznes-plan knbp.pl
z dzi...

Temat: Poligamia

Magda Kaseja:
I tak naprawdę kochani, powiedzmy sobie szczerze- kto z nas, w naszej rzeczywistości, zamieniłby cudowną miłość kobiety i mężczyzny na poligamiczne eksperymenty? Kto z nas nie marzy o tym, by po prostu być kochanym od początku do końca i by w szacunku do siebie nawzajem przeżyć długie lata? Kto nie marzy, by płomień między nami, anaszymi partnerami nie zagasł nigdy? Myślę, że nie ma takiej osoby... Bo jeśli mowa o wartościach... Jeśli istnieje jakaś wartość najwyższa, jest Nią Miłość... Życzę miłej dalszej dyskusji...
Tak Miłość to najwyższa wartość i to nie są oklepane morały. Kiedy kobieta kończy 45 latek, to budzi się w niej ,,hormon wiedźmy,, i jej partner musi mieć zapas miłości, żeby to znieść. Jak to jest w związkach poligamicznych kiedy tak kilka pań na raz załapuje się na ten miły hormonek ?

konto usunięte

Temat: Poligamia

Danusia Kossakowska-Rydczak:
Magda Kaseja:
I tak naprawdę kochani, powiedzmy sobie szczerze- kto z nas, w naszej rzeczywistości, zamieniłby cudowną miłość kobiety i mężczyzny na poligamiczne eksperymenty? Kto z nas nie marzy o tym, by po prostu być kochanym od początku do końca i by w szacunku do siebie nawzajem przeżyć długie lata? Kto nie marzy, by płomień między nami, anaszymi partnerami nie zagasł nigdy? Myślę, że nie ma takiej osoby... Bo jeśli mowa o wartościach... Jeśli istnieje jakaś wartość najwyższa, jest Nią Miłość... Życzę miłej dalszej dyskusji...
Tak Miłość to najwyższa wartość i to nie są oklepane morały. Kiedy kobieta kończy 45 latek, to budzi się w niej ,,hormon wiedźmy,, i jej partner musi mieć zapas miłości, żeby to znieść. Jak to jest w związkach poligamicznych kiedy tak kilka pań na raz załapuje się na ten miły hormonek ?

Hormon wiedźmy? :-) Menopauza- no rzeczywiście ciężka sprawa, zwłąszcza z kobietami, które nie rodziły dzieci, więc w związkach poligamicznych, które stworzone sa, by zwiększyć ilość potomstwa, problem nie jest aż taki wielki.. Ja np słyszałam, że gdy kobieta przestaje miesiączkować, to wtedy dopiero ma ochotę na seks... A to dopiero się mąż cieszy :D
Danuta  Kossakowska-Rydc zak

Danuta
Kossakowska-Rydc
zak
Pierwsze miejsce w
konkursie na
biznes-plan knbp.pl
z dzi...

Temat: Poligamia

Karol A. Z.:
Postanowiłem poświęcić nieco więcej czasu i stworzyć pewną syntezę tych wypowiedzi... Autorom pod rozwagę. Nawiasem mówiąc, może i jestem zbyt delikatny, albo moi adwersarze kulturą i wyczuciem nie grzeszą...
Marta Górecka:
Człowieku, nie ma o czym dyskutować. Idź się leczyć, albo jedź do Afryki. Tylko wcześniej zarób kupę kasy, żeby móc utrzymać wszystkie żony, bo w naszym kraju większość samców nie jest w stanie utrzymać nawet jednej. Rzadko przybieram taki pogardliwy ton, ale "zmieńmy to" mnie sprowokowało. Zmieniaj sobie co chcesz w swoim życiu, ale jakim prawem chcesz narzucać komuś swoje obyczaje??? Zwłaszcza takie, które kiedyś gdzieś (w barbarzyńskich krajach czyli) były stosowane i raczej się nie sprawdziły. Chociaż właściwie... Jeśli znajdziesz (w co szczerze wątpię) jakieś kobiety, które dobrowlonie wejdą w taki układ, to se nawet legalizuj, a co mnie to!!! <lol>

Kolejna:
rafał M.:
jak już tu ktoś powiedzial alternatywą jest leczenie co też zalecam owemu panu,nie sądzę by bylo to coś naturalnego a już tymbardziej naturalnego,chyba że mowimy tu o półmózgu wtedy zgoda,dla takiego osobnika jest to normalne,gdyż do postawy zwierza bliżej mu niż do ludzkiej.

I następna.
rafał M.:
Małgorzata Kosiak:
Nie mozemy generalizować problemu i wszystkich męzczyzn tak postrzegać, gdyż są wspaniali prawdziwi męzczyzni, wrazliwi i czuli, szanujacy kobietę. Takich znam i z takimi mam do czynienia :)


Wiem,ale jako meżczyzna musze również przyznać że znam i takich po ktorych wstyd mi np że jestem jednym z nich,konsumpcja i mało rozwiniety organ mózgowy,znam takich którym sie i wydaje że ten nie jest im potrzebny,ważne że innym zawojują świat-żenada.
---
rafał M.:
Magda Kaseja:

No więc dyskutujemy i pietnujemy poligamię... takie niby naturalne zachowanie :D

dla tak zwanych dzikusów z pewnoscią naturalne :)
---
rafał M.:
Karol A. Z.:
Rafał, a gdyby naraz okazało się, że poligamia jest bardziej "cywilizowaną" formą relacji... nie uważałbyś za głupie słowa, które właśnie wypowiedziałeś?

nie,nie kieruje sie w życiu tym co modne czy cywilizacyjne,lecz wlasnymi zasadami,nie wszystkie z nich idą w parze z obowiązującą modą czy aspektami jak to okresliles cywilizacyjnymi,owszem tak może sie okazać patrząc na wszelkiego rodzaju dewiacje w których niektórzy gustują,ale mysle że nie dla wszystkich na szczescie
---
rafał M.:
Karol A. Z.:
rafał M.:
Karol A. Z.:
W zasadzie, mówienie o "zasadach", "etyce" jest jak najbardziej na miejscu. Ale gdzie w owe "zasady" wpiszesz powszechnie szerzącą się zdradę?

wlasnie?
Z tego co mi wiadomo, w przypadku "poligamii" tematu zdrady nie ma. Po prostu kolejną kobietę przysposobi się sobie jako kolejną żonę..

A w monogamii (wynikającej z nauki KK), przypomnę, samo myślenie o innej kobiecie jest grzechem.

na szczescie nie należe do tej sekty,za grzech tego nie uznaje,do szczescia jednak wystarczy mi jedna kobieta,jesli mowimy tu o uczuciach,bo w tym momencie jest to tylko milosc fizyczna,chodzi o zmienianie sobie nowej w łóżku
---
rafał M.:
Karol A. Z.:
Rafał, ale może tak właściwie to nie jest głupie porównanie? Człowiek który ma w ręku jedynie młotek uważa że wszystko wygląda jak gwóźdź..

to chore porównanie ale to już pozostawiam tobie do przemyslen,swoje zdanie już wyrazilem,a nie lubie się powtarzać.
---
rafał M.:
Agnieszka Budna:
Marta Górecka:
Człowieku, nie ma o czym dyskutować. (...)
>
POPIERAM !! zarówno treść jak i ton wypowiedzi !!!

dokładnie,ale chorych dewiantow nie brakuje
---
rafał M.:
Karol A. Z.:
Pragnę jeszcze tylko zauważyć że najbardziej na poligamię plują ci,którzy atakują również "czarną zarazę".Zastanawia mnie jednak ile osób nie zgadza się z nauką Kościoła Kat.i nie przeszkadza im to w zawieraniu sakramentu,dajmy na to,małżeństwa...chrzczenia dzieci.

To jak to z Wami jest,antyklerykały na wyrywki?


Jesli chodzi o mnie jestem ateistą,slub wezme tylko cywilny,jesli w ogole go wezme,a dzieci zrobie z swoja partnerka tylko wtedy kiedy sami będziemy tego chcieli,czy jest w tym cos niezrozumialego? czy trzeba 2 razy tlumaczyc?
a jeszcze jedno,uważam się za meżczyzne,nie nie zwierze chcące zaspokoic penisem tak zwane uwarunkowania biologiczne jak to niektórzy tutaj sugerowali iż u meżczyzn jest to normalne,normalne jest to u pewnej grupy,której nie zaryzykowałbym nazywać meżczyznami ale to już ich sprawa.
---
rafał M.:
olija aleks Sentkowska:
noooo bo w sumie taki dialog sam ze soba....hmmmm
moze mu pomaga :)

Wiesz ludzie mają różne odchyły.
---
rafał M.:
Karol A. Z.:
Ja doskonale wiem, że związek to bardzo, bardzo, bardzo ciężka praca... Bierzcie, Panowie, pod uwagę, że to układ dwóch równań z więcej niż dwiema niewiadomymi. W dodatku nawet sami nie możemy o sobie nic powiedzieć zanim nie zostaliśmy sprawdzeni. W teorii to świetnie wygląda. Natomiast pytam każdego z Was: czy zagwarantujecie mi, jednoznacznie, czy dacie sposób na to by każdy mój związek udał się przy zastosowaniu podanych przez Was rad, przepisów?

Mam wrażenie, bez urazy, że z teorii macie dziesiątkę (w skali 1-5). A w praktyce bywa różnie.

Cóż niestety musze cie poraz kolejny rozczarować,i twoj jakże ograniczony tok myslenia: jesli ktoś posiada jakies wartości,pewnikiem jest moherem lub glosowal na pis-gratulacje,i z takim przeswiadczeniem cie zostawiam.
Natomiast jesli chodzi o pytanie,gwarancji nie ma,to od nas samych zależy jak będziemy dbać o nasz związek,a że wielu z nas po prostu stalo sie wygodnymi mysląć że wszystko sie samo wyjaśni,to już niestety nie mój problem.
Co do praktyki to mam za sobą doswiadczenia,nie martw się naprawde :)
Karol A. Z. edytował(a) ten post dnia 27.11.07 o godzinie 17:24
O, widzisz mnie tam nie ma, a dostało mi się od ciebie jako ,,model przeciętny,,. JA JESTEM ,,MODEL, ALE NIEPRZECIĘTNY,,. Karolu daj luz, trochę daliście sobie ,, po razie,, dyskusja była gorąca, a żadne oko nie podbite.
Karol Z.

Karol Z. Programista,
elektronik

Temat: Poligamia

Przepraszam, Danusiu... Wyłowiłem te kawałki, które są po prostu obraźliwe. Nie wiem, może to taka moda a może tak się teraz dyskutuje.. W każdym razie, do mnie słowa z konwencjonalnego zakresu docierają...
Danuta  Kossakowska-Rydc zak

Danuta
Kossakowska-Rydc
zak
Pierwsze miejsce w
konkursie na
biznes-plan knbp.pl
z dzi...

Temat: Poligamia

Magda Kaseja:
Danusia Kossakowska-Rydczak:
Magda Kaseja:
I tak naprawdę kochani, powiedzmy sobie szczerze- kto z nas, w naszej rzeczywistości, zamieniłby cudowną miłość kobiety i mężczyzny na poligamiczne eksperymenty? Kto z nas nie marzy o tym, by po prostu być kochanym od początku do końca i by w szacunku do siebie nawzajem przeżyć długie lata? Kto nie marzy, by płomień między nami, anaszymi partnerami nie zagasł nigdy? Myślę, że nie ma takiej osoby... Bo jeśli mowa o wartościach... Jeśli istnieje jakaś wartość najwyższa, jest Nią Miłość... Życzę miłej dalszej dyskusji...
Tak Miłość to najwyższa wartość i to nie są oklepane morały. Kiedy kobieta kończy 45 latek, to budzi się w niej ,,hormon wiedźmy,, i jej partner musi mieć zapas miłości, żeby to znieść. Jak to jest w związkach poligamicznych kiedy tak kilka pań na raz załapuje się na ten miły hormonek ?

Hormon wiedźmy? :-) Menopauza- no rzeczywiście ciężka sprawa, zwłąszcza z kobietami, które nie rodziły dzieci, więc w związkach poligamicznych, które stworzone sa, by zwiększyć ilość potomstwa, problem nie jest aż taki wielki.. Ja np słyszałam, że gdy kobieta przestaje miesiączkować, to wtedy dopiero ma ochotę na seks... A to dopiero się mąż cieszy :D
Ja rodziłam i ten hormon chwyta wszystkie kobitki, bez wyjątku. Panie, które nie rodziły z regóły w menopauzie mają silna depresję i na to kochający partnerzy, muszą być przygotowani. Poligamia ? Wraca Pan do swojego stadka, dwie płaczą, trzy się kłócą, a jedna wyje...ha...

konto usunięte

Temat: Poligamia

Karol A. Z.:
Przepraszam, Danusiu... Wyłowiłem te kawałki, które są po prostu obraźliwe. Nie wiem, może to taka moda a może tak się teraz dyskutuje.. W każdym razie, do mnie słowa z konwencjonalnego zakresu docierają...

ach jakież to piękne,dał pan upust swej niekonwencjonalności panie delikatny,naprawde jestem pod wrażeniem,cóż za zestawienie,jak wszystko z sobą pasuje,sam bym lepszego naprawde nie stworzył

Następna dyskusja:

Na dwa fronty czyli poligam...




Wyślij zaproszenie do