Anna
B.
Insurance
underwriting, risk
management, internal
audit
Temat: Poczucie własnej wartości
Ostatnio pojawiła się tu dyskusja:- o kompleksach
- o szarych myszkach
- o pewności siebie
- o niskim poczuciu własnej wartości...
I tak sobie pomyślałam, o tym co pisała Ela lub Ania... że "bycie tzw. "szarą myszką", to nic złego", jest im dobrze. Owszem, ale....
Przyszło mi jednocześnie do głowy, jakie skutki niesie za sobą poczucie niskiej wartości własnej kobiety. Otóż:
Generalnie:
1) Przyjmuje to, co życie przynosi, bo nie przychodzi jej nawet do głowy, że może tego nie chcieć, chcieć czegoś zupełnie innego albo chcieć czegoś więcej.
2) Akceptuje partnerów, na których nie powinna nawet spojrzeć, którzy ją krzywdzą, bo wydaje jej się, że nie zasługuje na lepszych, nie jest ich godna albo co gorsza - innych już nie spotka. Tkwi więc często w toksycznych, związkach, które nie dają jej szczęścia, bo... nie jest tego szczęścia warta.
3) Godzi się, zadowala, nie szukając czegoś więcej, czegoś LEPSZEGO....
Czy to naprawdę "nic złego"?.......