Tomasz M.

Tomasz M. W życiu jak w tańcu
- każdy krok ma
znaczenie, więc
tańcz...

Temat: po zdradzie

No właśnie, Katharino, no właśnie... a tu ktoś mi pisał, że wypominam Ci wiek...

Pozdrawiam
Katarzyna Z.

Katarzyna Z. ....a wariatka
jeszcze tańczy ....

Temat: po zdradzie

Mój wiek nie stanowi dla mnie żadnego problemu. A wracając do tematu. Wraz z przybywającą liczbą lat, zdrada drugiej osoby staje się bardziej bolesna (szczegolnie dla kobiet), ponieważ ma się również świadomość, że jeżeli się od osoby zdradzajacej odejdzie, to szanse na znalezienie nowego pratnera sa znacznie mniejsze niż wtedy, gdy się ma powiedzmy 30 lat. A panowie powyżej 40 najczęściej gustują w znacznie młodszych kobietach.

konto usunięte

Temat: po zdradzie

Katharina Z.:
jeżeli się od osoby zdradzajacej odejdzie, to szanse na znalezienie nowego pratnera sa znacznie mniejsze niż wtedy, gdy się ma powiedzmy 30 lat. A panowie powyżej 40 najczęściej gustują w znacznie młodszych kobietach.

Niekoniecznie. Panowie powyżej 40-tki często nie mają już ochoty na bycie tatusiem, a panie znacznie od nich młodsze chcą być mamusiami. Ten zasadniczy konflikt interesów sprawia, że rozsądny facet po 40-tce zwiąże się raczej z panią, która już się macierzyńsko zrealizowała i/lub nie ma zamiarów prokreacyjnych. A więc z panią w adekwatnym wieku.

Owszem, pofiglować z młodszą panią - o tym niejeden 40-latek marzy, ale przecież nie o figielkach rozmawiamy, tylko o związkach...Marek T. edytował(a) ten post dnia 06.05.08 o godzinie 21:39

konto usunięte

Temat: po zdradzie

Marek T.:
Niekoniecznie. Panowie powyżej 40-tki często nie mają już ochoty na bycie tatusiem, a panie znacznie od nich młodsze chcą być mamusiami.

To sie również tyczy młodszych facetów. Szczerze, to Ja również już chęci nie mam chęci do 'wychowywania'. Oczywiście jesteś dużo młodszy od 40-letniego faceta...ale jestem w okresie gdzie bardzo chciałbym rozpocząć budowę mocnego związku na lata. To chyba kwestia dojrzenia do pewnych decyzji...dlatego wydaje mi sie, że to jest kwestia osobowości jak i wymagań. A w późniejszym czasie po prostu zaniedbania duchowego partnera...
Tomasz M.

Tomasz M. W życiu jak w tańcu
- każdy krok ma
znaczenie, więc
tańcz...

Temat: po zdradzie

Że tak przypomnę, do dyskusji z Martą: wątek nosi tytuł "po zdradzie". Więc nie ma tu znaczenia fakt, czy przyjmujemy możliwość zdrady, czy nie, ona się już wydarzyła.

Dziękuję
Katarzyna Z.

Katarzyna Z. ....a wariatka
jeszcze tańczy ....

Temat: po zdradzie

Marek T.:
Katharina Z.:
jeżeli się od osoby zdradzajacej odejdzie, to szanse na znalezienie nowego pratnera sa znacznie mniejsze niż wtedy, gdy się ma powiedzmy 30 lat. A panowie powyżej 40 najczęściej gustują w znacznie młodszych kobietach.

Niekoniecznie. Panowie powyżej 40-tki często nie mają już ochoty na bycie tatusiem, a panie znacznie od nich młodsze chcą być mamusiami. Ten zasadniczy konflikt interesów sprawia, że rozsądny facet po 40-tce zwiąże się raczej z panią, która już się macierzyńsko zrealizowała i/lub nie ma zamiarów prokreacyjnych. A więc z panią w adekwatnym wieku.

Owszem, pofiglować z młodszą panią - o tym niejeden 40-latek marzy, ale przecież nie o figielkach rozmawiamy, tylko o związkach...Marek T. edytował(a) ten post dnia 06.05.08 o godzinie 21:39

Mówimy o zdradzie w związku i właśnie bardzo często panowie po 40 zdradzają swoje partnerki z młodszymi kobietami.

konto usunięte

Temat: po zdradzie

Katharina Z.:
Mówimy o zdradzie w związku i właśnie bardzo często panowie po 40 zdradzają swoje partnerki z młodszymi kobietami.

Nie wiem, czy bardzo często, w każdym razie ja odniosłem się jedynie do Twojego twierdzenia, że w pewnym wieku szanse na znalezienie odpowiedniego partnera są ograniczone, ponieważ panowie po 40-tce gustują rzekomo w kobietach znacznie młodszych.

Nie ma więc chyba między nami różnicy zdań: jeśli już zdradzają, to chyba raczej z młodszymi, natomiast jeśli się wiążą, to z kobietami w adekwatnym wieku.

Temat: po zdradzie

Katharina Z.:
Marek T.:
Katharina Z.:
jeżeli się od osoby zdradzajacej odejdzie, to szanse na znalezienie nowego pratnera sa znacznie mniejsze niż wtedy, gdy się ma powiedzmy 30 lat. A panowie powyżej 40 najczęściej gustują w znacznie młodszych kobietach.

Niekoniecznie. Panowie powyżej 40-tki często nie mają już ochoty na bycie tatusiem, a panie znacznie od nich młodsze chcą być mamusiami. Ten zasadniczy konflikt interesów sprawia, że rozsądny facet po 40-tce zwiąże się raczej z panią, która już się macierzyńsko zrealizowała i/lub nie ma zamiarów prokreacyjnych. A więc z panią w adekwatnym wieku.

Owszem, pofiglować z młodszą panią - o tym niejeden 40-latek marzy, ale przecież nie o figielkach rozmawiamy, tylko o związkach...Marek T. edytował(a) ten post dnia 06.05.08 o godzinie 21:39

Mówimy o zdradzie w związku i właśnie bardzo często panowie po 40 zdradzają swoje partnerki z młodszymi kobietami.
W moim przekonaniu to z tego wynika że (zazwyczaj) większość jak jest młoda to ich rówieśniczki są bardziej zainteresowane starszymi i zdobywają doświadczenie, a młodsze są niedoświadczone więc nie taka przyjemność znowu. Więc potem muszą sobie odbić lata młodości.
Zwłaszcza że te młodsze będą zainteresowane, no bo nie swoimi rówieśnikami przecież.

:-)
Magdalena Filipowska

Magdalena Filipowska Fundusze Europejskie

Temat: po zdradzie

No właśnie.... a jak żyć po zdradzie?

Temat: po zdradzie

Magdalena Filipowska:
No właśnie.... a jak żyć po zdradzie?


Normalnie?
Magdalena Filipowska

Magdalena Filipowska Fundusze Europejskie

Temat: po zdradzie

Grzegorz P.:
Magdalena Filipowska:
No właśnie.... a jak żyć po zdradzie?


Normalnie?
A co dla Ciebie znaczy normalnie...? Umiesz zamknąć ot tak drzwi, i być tak ufnym jak kiedyś?

Temat: po zdradzie

Magdalena Filipowska:
Grzegorz P.:
Magdalena Filipowska:
No właśnie.... a jak żyć po zdradzie?


Normalnie?
A co dla Ciebie znaczy normalnie...? Umiesz zamknąć ot tak drzwi, i być tak ufnym jak kiedyś?

Na pewno nie od razu nie da się drzwi ot tak - zamknąć. Potrzeba nieco czasu.

Ale czy lepszym rozwiązaniem jest doszukiwanie się potem wszędzie oznak zdrady? To trudne, ale trzeba zaufać. Nie będę prawił mądrości w rodzaju "tylko należy dobrze uważać, komu się ufa", bo na początku każdy wydaje się być zaufania godnym, dopiero później wychodzą inne aspekty. Ale zamykając się w sobie i nie dopuszczając nikogo blisko nic nie osiągniemy...

A, co by była jasność - mówię tu już o kolejnych związkach. Ten, w którym zdrada nastąpiła, raczej uważam za zakończony.
Sylwia F.

Sylwia F. ClickMeeting, Online
marketing manager

Temat: po zdradzie

Agnieszka G.:
"miłość Ci wszystko wybaczy...." Czy na pewno ?
Nie nie nie
W momencie gdy ktoś zdradza daje dowód na to że nie zależy jej/jemu na tym związku na tyle żeby nie narażać się na stratę tej drugiej osoby.
I to jest koniec. Działa w jedną i w drugą strone.
Gośka P.

Gośka P. Być może dla świata
jesteś tylko
człowiekiem, ale dla
nie...

Temat: po zdradzie

Czy jeśli się naprawdę kocha drugą osobę, to dopuszcza się choć myśli o zdradzie? Moim zdaniem nie. Dlatego zdrada jeśli się już pojawi (a szczególnie psychiczna) jest jednocześnie końcem związku, a tym samym brakiem szacunku do drugiej osoby i samego siebie.

konto usunięte

Temat: po zdradzie

Czy jeśli się naprawdę kocha drugą osobę, to dopuszcza się choć myśli o zdradzie? Moim zdaniem nie. Dlatego zdrada jeśli
się już pojawi (a szczególnie psychiczna) jest jednocześnie końcem związku, a tym samym brakiem szacunku do drugiej osoby i
samego siebie.

Myślę, ze nie ma znaczenia, czy nazwiemy zdradę psychiczną, czy fizyczną... zdrada dla mnie to zdrada. z resztą się zgadzam z Gosi@ :-)

konto usunięte

Temat: po zdradzie

cieżki temat--

niema algorytmu:[

czasami przez jedną chwile potrafimy zepsuć zycie innym i sobie.

ten kto odczuł konsekwencje dokładnie wie, że niema sensu zdradzać--jeśli świadomie decydujemy sie na związek to pielęgnujmy go a nie zachowujmy sie jak dzieci

jesli zaś lubimy sie bawić-- zmieniać często partnerki - to nie psujmy fajnych przyjaźni damsko męskich związkiem, który i tak sie rozleci...

pozdrawiam wszystkich :]

konto usunięte

Temat: po zdradzie

Nie zawsze zdrada oznacza koniec. Jak napisała Katharina czasami zdrada jest sygnałem o tym, że coś jest nie tak w związku. Jeśli partner nie daje nam dostatecznie dużo czułości, zrozumienia, nie pozwala spełnić fantazji itp. szukamy ratunku u innych. Czasami robimy to bardziej świadomie lub nieświadomie.

A szutuką w związku jest rozmowa- o tym co nam nie pasuje, o tym czego byśmy oczekiwali od tej drugiej osoby...

I jeszcze raz chciałem zaznaczyć- zdrada nie koniecznie musi oznaczać koniec (jeśli jest pojedyńczym przypadkiem). Trzeba umieć wyciągać wnioski i rozumieć własne błędy.

Temat: po zdradzie

Michał Prusak:
Nie zawsze zdrada oznacza koniec. Jak napisała Katharina czasami zdrada jest sygnałem o tym, że coś jest nie tak w związku. Jeśli partner nie daje nam dostatecznie dużo czułości, zrozumienia, nie pozwala spełnić fantazji itp. szukamy ratunku u innych. Czasami robimy to bardziej świadomie lub nieświadomie.

A szutuką w związku jest rozmowa- o tym co nam nie pasuje, o tym czego byśmy oczekiwali od tej drugiej osoby...

I jeszcze raz chciałem zaznaczyć- zdrada nie koniecznie musi oznaczać koniec (jeśli jest pojedyńczym przypadkiem). Trzeba umieć wyciągać wnioski i rozumieć własne błędy.

To ja już wolę inne sygnały dostawać:D

Temat: po zdradzie

MICHAŁ SOCHA:
cieżki temat--

niema algorytmu:[

czasami przez jedną chwile potrafimy zepsuć zycie innym i sobie.

ten kto odczuł konsekwencje dokładnie wie, że niema sensu zdradzać--jeśli świadomie decydujemy sie na związek to pielęgnujmy go a nie zachowujmy sie jak dzieci

jesli zaś lubimy sie bawić-- zmieniać często partnerki - to nie psujmy fajnych przyjaźni damsko męskich związkiem, który i tak sie rozleci...

pozdrawiam wszystkich :]

Całkowicie się zgadzam z tą wypowiedzią, dobrze ujęte.

konto usunięte

Temat: po zdradzie

a dziekuje za aprobate:]



Wyślij zaproszenie do