Temat: PEWNA HISTORIA....
IKA -KTS:A wtem….
strzała trafiła w biedna fruwającą zabę, któa to zakochała sie w małym czarnym ciagniku.....
spadał na ziemie z impetem spojrzała z miłoscia na ciagnik, któy w jednej chwili chiał uciekac...niestety małe lepkie łapki zabki, przyczepiły sie do opony ciagnika, i ciagnik uciekajac nie zdawał sobie sprawy, ze zabka kreci sie w koło jego własnego koła.....
anioły gdy zobaczyły co nabroiły....uciekły...i został tylko trzepot...skrzydeł......
wtym czasie, uciekajacy w popłochu traktorek...napotkał...
....na straszliwego dzika…. Ten tratował i rył wokół co popadnie klnąc przy tym strasznie! Grubym głosem straszył zwierzęta, które rozbiegły się w popłochu chcąc ukryć jak najdalej.
Biedny Kubuś Puchatek wczołgał się z trudem pod łóżeczko ściskając przedostatni słoik miodu… Ale ryk i wrzask nie ustawały a nawet stale się zbliżały! Nawet anioły poukrywały się za najgęstszymi chmurami.
Pod niebo leciały straszliwe wiązanki najwymyślniejszych, najstraszliwszych przekleństw!
Kwiaty więdły, liście opadały, kto żyw uciekał pieszo lub konno w dal!
Tymczasem wielki, obleśny i zły dzik zbliżał się do chatki Kubusia.
Ten drżąc na całym kubusiowym ciele słyszał tylko pijackie śpiewy i przekleństwa przetykane z rzadka charakterystycznymi czknięciami.
Jego przerażenie sięgnęło zenitu gdy dzik z całej siły kopnął podkutym buciorem w drzwi jego chaty aż wypadły razem z framugą!
Ze straszliwych kłębów kurzu wyłoniła się paskudna gęba Dzika!
K…wa Puchatek, co tam lezysz jak jakić ch…? - Ryknął Dzik.
Wyłaż, k..wa!!!
Prosiaczek z wojska wrócił!
Tymczasem w niedalekim zamku zaczynałą się prawdziwa historia miłosna…
Darek Świerk edytował(a) ten post dnia 26.10.09 o godzinie 20:47